Pytanie do pań - waga

Dział poświęcony wszelkim tematom i zagadnieniom związanym ze zdrowiem bądź też z szeroko rozumianą urodą.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 06 wrz 2006, 16:49

jabłoń pisze:
sophie pisze:
jabłoń pisze:po modelkach to ja tego nie widzę. Tam cały czas wieszaki w modzie.
W Kalifornii nowa moda sie pojawila - na rozmiar 0, albo nawet -1! :| I nowe idealne wymiary mieszkanki stanu i ogolnie aktorek, modelek itp to 85-55-85 :|


NO bo przecież, że tam pedały rządzą.... :/

Schwarzenegger. Pierwszy pedał Stanów Zjednoczonych :D
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
natasza
Weteran
Weteran
Posty: 1339
Rejestracja: 12 kwie 2004, 11:48
Skąd: z sieci
Płeć:

Postautor: natasza » 06 wrz 2006, 17:45

TFA pisze:sa faceci co lubia chudzielce



Śmiech na sali Panie i Panowie !
Chudzielce, chude, chuda, wieszak. Co to za nazwy? Co macie na myśli, faktycznie wychudzoną modelkę, anorektyczkę, czy szczupła, zgrabną dupę?
Bo myśle, że raczej macie na myśli obrażenie szczupłych kształtów, tak właśnie, kształtów. Bo ilekroć mówimy o zgrabnej szczupłej sylwetce, to ktoś rzuca hasło chudzielce i koniec rozmowy o estetycznej, pięknej, szczupłej bądź drobnej sylwetce. Nudzi się już to powoli. Zawiści i kompleksom mówię stanowcze nie i modlę się sama do siebie by znów do polskiego słownictwa wróciło słowo "szczupła". A jeśli ktoś lubi okraglejsze kształty, to chwała mu za to, ale trochę szacunku dla tych "idealnych". ;]

Psss. Witaj Charlie oraz pozostali Forumowicze <browar>
"Można być w kropli wody światów odkrywcą. Mozna wędrując dookoła świata przeoczyć wszystko."
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 06 wrz 2006, 18:46

sophie pisze:Poza tym, ja sie z Toba jak najbardziej zgadzam.

Ja też właściwie. Tylko chyba moja granica pulchności wygląda inaczej :]

[ Dodano: 2006-09-06, 18:48 ]
natasza pisze:Zawiści i kompleksom mówię stanowcze nie

Stawiając na piedestale doskonałą (według płynnych norm) figurę? I jak tu nie mieć kompleksów?
jabłoń pisze:Na przykład za czasów Rubensa

Nie trzeba do Rubensa sięgać. Wystarczy do innych kultur, choćby latynoamerykańskich.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 06 wrz 2006, 18:52

pani_minister pisze:Wystarczy do innych kultur, choćby latynoamerykańskich.


nawet nie :] Wystarczy mieć otwarty umysł i własne zdanie, nie zapaćkane mediami, standardami, video itp badziewiem :]
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
jabłoń
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 377
Rejestracja: 14 lis 2005, 17:43
Skąd: Wielkopolska
Płeć:

Postautor: jabłoń » 06 wrz 2006, 19:06

Sir Charles pisze:Schwarzenegger. Pierwszy pedał Stanów Zjednoczonych


No, maskotka i bezwolne narzędzie pedałów... :D
"Bądźmy niewolnikami prawa, abyśmy mogli być wolni."
Cyceron (Cicero Marcus Tullius, 106-43 p.n.e.)
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 06 wrz 2006, 19:52

natasza pisze:Śmiech na sali Panie i Panowie !
Chudzielce, chude, chuda, wieszak. Co to za nazwy? Co macie na myśli, faktycznie wychudzoną modelkę, anorektyczkę, czy szczupła, zgrabną dupę?
Bo myśle, że raczej macie na myśli obrażenie szczupłych kształtów, tak właśnie, kształtów. Bo ilekroć mówimy o zgrabnej szczupłej sylwetce, to ktoś rzuca hasło chudzielce i koniec rozmowy o estetycznej, pięknej, szczupłej bądź drobnej sylwetce. Nudzi się już to powoli. Zawiści i kompleksom mówię stanowcze nie i modlę się sama do siebie by znów do polskiego słownictwa wróciło słowo "szczupła". A jeśli ktoś lubi okraglejsze kształty, to chwała mu za to, ale trochę szacunku dla tych "idealnych". ;]


No to inaczej, nie lubie "idealnie" szczuplych kobiet wg. Ciebie i innych, oraz kultury medialnej. Zdecydowanie wiecej sexu ma dla mnie kobieta ktora ma troche wiecej ciala, super bioderka, zdrowe uda itd. To po piwrwsze. Po drugie jaka zawisc i jaka zazdrosc, ja jestem facetem :D Po trzecie to co jest idealne na rozkladowkach, wybiegach i w mediach niekoniecznie jest idealne w zyciu. Z tego by wynikalo ze idealy facetow to sa chip&dalesi.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
Joasia
Weteran
Weteran
Posty: 998
Rejestracja: 22 sty 2006, 21:17
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Joasia » 06 wrz 2006, 20:07

Czyli biorąc pod uwagę to co tu mówicie to powinnam się załamać, zamknąć przed światem i się obrzerać bo dla was jestem wychudzona :| Nie mam nadwagi, jestem szczupła - spokojnie mogłabym przytyć z 5 kg i nadal było by ok. Mam wymiary 88-62-88 więc wychodzi na to że powinnam podobać się pedałom?! <hahaha> Co za bzdury, ludzie! <zalamka>
Obrazek
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 06 wrz 2006, 20:09

Joasia pisze:więc wychodzi na to że powinnam podobać się pedałom?!

Tak. A grubsze od Ciebie wyłącznie "amatorom". Life is brutal :D
Awatar użytkownika
Joasia
Weteran
Weteran
Posty: 998
Rejestracja: 22 sty 2006, 21:17
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Joasia » 06 wrz 2006, 20:10

pani_minister pisze:Tak. A grubsze od Ciebie wyłącznie "amatorom". Life is brutal :D
Czyli znam aż tylu pedałów?! :|
Normalnie idę się napić <pijak>
Obrazek
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 06 wrz 2006, 20:13

Mi tam wymiary nic nie mowia, ja kobiete musze widziec i czesto sie okazuje ze do idealu jej daleko, a 90-60-90 moze byc po prostu marna i bezplciowa :] w ogóle to smiesza mnie laski ktore podaja wymiary gdzies na necie i pytaja czy sa fajne.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
Joasia
Weteran
Weteran
Posty: 998
Rejestracja: 22 sty 2006, 21:17
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Joasia » 06 wrz 2006, 20:16

TFA ja nie pytam czy fajne tylko odniosłam się do tego co napisała sophie kilka postów wyżej o modelkach.
Obrazek
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 06 wrz 2006, 20:21

Joasia pisze:TFA ja nie pytam czy fajne tylko odniosłam się do tego co napisała sophie kilka postów wyżej o modelkach.

Joasia, ja nie mowilem o Tobie, tylko o laskach np. na onecie :P
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 06 wrz 2006, 20:23

Joasia pisze:odniosłam się do tego co napisała sophie kilka postów wyżej o modelkach.
Ty jestes szczupla, ja pisalam o "wieszakach" (np. rozmiar -1, toz to juz sama skora i kosci :|). A to spora roznica. Jak dla mnie przynajmniej...

I zgadzam sie w zupelnosci z Natasza:
natasza pisze:Chudzielce, chude, chuda, wieszak. Co to za nazwy? Co macie na myśli, faktycznie wychudzoną modelkę, anorektyczkę, czy szczupła, zgrabną dupę?
Bo myśle, że raczej macie na myśli obrażenie szczupłych kształtów, tak właśnie, kształtów. Bo ilekroć mówimy o zgrabnej szczupłej sylwetce, to ktoś rzuca hasło chudzielce i koniec rozmowy o estetycznej, pięknej, szczupłej bądź drobnej sylwetce. Nudzi się już to powoli. Zawiści i kompleksom mówię stanowcze nie i modlę się sama do siebie by znów do polskiego słownictwa wróciło słowo "szczupła".
Szczupla nie rowna sie wieszak... Choc niektorzy tutaj probuje to utozsamic.
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 06 wrz 2006, 20:39

sophie pisze:Szczupla nie rowna sie wieszak

Ale przecież to zależy tylko i wyłacznie od interpretacji :| Dla Ciebie dziewczyna ważąca 49 kg przy 1,65 będzie szczupła - a dla innego będzie wieszakiem. Ktoś 65 kg uważa za normę - a ktos inny za otyłość.

Ja szczerze mówiąc nie widze ŻADNYCH różnic pomiędzy przeciętnymi dziewczynami, średniego wzrostu, przy wadze w granicach od 50 (lub ciut mniej) do 60 (a nawet 65) kg. Konkretne różnice widac tylko przy nagim, dobrze oświetlonym ciele, na które spogląda ktoś okiem krytyka. A tu chwilami widzę podejście, że 5 kg różnicy decyduje o moich szansach życiowych (zwłaszcza o szansach na księcia) :| To może mieć znaczenie powiedzmy wtedy, gdy dziewczyna przekracza próg 70-75 kg* (co nie pozostaje bez wpływu na jej zdrowie zresztą), ale rozstrząsanie różnic pięciokilogramowych zakrawa już na obsesję.

*mówię o kimś mojego wzrostu, czyli max 1,70m
Awatar użytkownika
Jawka
Weteran
Weteran
Posty: 1046
Rejestracja: 13 maja 2006, 14:14
Skąd: innąd
Płeć:

Postautor: Jawka » 06 wrz 2006, 20:55

pani_minister pisze:ale rozstrząsanie różnic pięciokilogramowych zakrawa już na obsesję.
Szczególnie, że człowiek się na kilogramach nie kończy....
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"

Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 06 wrz 2006, 21:38

pani_minister pisze:Ale przecież to zależy tylko i wyłacznie od interpretacji :| Dla Ciebie dziewczyna ważąca 49 kg przy 1,65 będzie szczupła - a dla innego będzie wieszakiem. Ktoś 65 kg uważa za normę - a ktos inny za otyłość.
Owszem. Ale dla wiekszosci osob jakie znam, wieszak to ktos pokroju anorektyczki :] I dla mnie tez...

pani_minister pisze:rozstrząsanie różnic pięciokilogramowych zakrawa już na obsesję
Tez tak uwazam :]
Choc ja akurat chcialabym zrzucic te 5kg, zeby wrocic do mojej normalnej wagi... Lepiej sie wtedy czuje, poza tym, wejde w ciuchy, ktore zawalaja mi wiekszosc szafy. Z ekonomicznego punktu widzenia tez sie oplaca - zamiast kupowac nowe :D
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 06 wrz 2006, 21:50

pani_minister pisze:ale rozstrząsanie różnic pięciokilogramowych zakrawa już na obsesję.


nie na obsesję, ale niezłego pier.dolca <diabel> <diabel> Detal. Poza tym może i figura być idealna, a buźka taka, że opadają ręce :/ Tylko flaga i za ojczyznę <hahaha>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Jawka
Weteran
Weteran
Posty: 1046
Rejestracja: 13 maja 2006, 14:14
Skąd: innąd
Płeć:

Postautor: Jawka » 06 wrz 2006, 21:54

TedBundy pisze:Detal. Poza tym może i figura być idealna, a buźka taka, że opadają ręce
Bużkę się jeszcze przeżyje, gorzej gdy pod kopułą świeci pustkami. Wtedy nawet 90-60-90 nie pomoże.
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"

Grace

Postautor: Grace » 06 wrz 2006, 22:36

Ted - a nie jest tak, że Twój tok rozumowania podjętego tematu wynika z tego, że Twoja dziewczyna jest przy kości?? Bo tak mi się wydaję. Rozumiem, że nie każdemu się podoba wieszak, ale szczupła dziewczyna to juz raczej tak, bo to NIE TO SAMO!
Jawka pisze:TedBundy napisał/a:
Detal. Poza tym może i figura być idealna, a buźka taka, że opadają ręce

o tym myślę, że nie trzeba wspominąać, bo oczywista sprawa.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 06 wrz 2006, 22:37

Gosia... pisze:Twój tok rozumowania podjętego tematu wynika z tego, że Twoja dziewczyna jest przy kości??
Wiesz jak z nia nie byl jeszcze pisal tak samo...
Grace

Postautor: Grace » 06 wrz 2006, 22:39

moon pisze:Gosia... napisał/a:
Twój tok rozumowania podjętego tematu wynika z tego, że Twoja dziewczyna jest przy kości??
Wiesz jak z nia nie byl jeszcze pisal tak samo...

zwracam honor w takim razie.
Awatar użytkownika
Miltonia
Weteran
Weteran
Posty: 1359
Rejestracja: 17 paź 2004, 22:45
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Miltonia » 07 wrz 2006, 01:19

Ale to dlatego, ze Ted sam nie jest chyba szczuply i ma takich kolegow?
No coz, ja jestem zdania, ze za duzo kilogramow szkodzi. Szkodzi tez za malo. Ten srodek jest najlepszy, ale nie jest on bardzo szeroki. I co byscie nie mowili, raczej niewielu osobom nie spodoba sie szczupla i zgrabna, a wielu z nadwaga ale z seksapilem.

Na szczescie chyba u nas nie jest jeszcze tak jak w Stanach, ze kult ciala ponad wszystko. Ale prawda jest, ze ladnym zyje sie latwiej i ze soba i z ludzmi.

Z innej strony patrzac, nadwaga, nie mowiac o otylosci, jest wskaznikiem zaburzen mechanizmow samoregulacji. Dla mnie wiele mowi o czlowieku. Niekonicznie zlego.
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 07 wrz 2006, 01:56

Seksapil albo sie ma albo nie ma i to nie zalezy wcale od figury :) figura conajwyzej moze w jakims stopni zwiekszyc atrakcyjnosc, ale seksapilu nie doda jak ktos go nie ma. tak samo jak bycie ladnym nie zalezy od figury, jak ktos ma ryj jak surykatka, to tez mu duzo figura nie pomoze. Sa ladni przy kosci, marni chudzielce, a seksapil to jest po prostu to "cos",bo to ze jakas kobieta mi napisze na forum trzy obwody swojego ciala, nie znaczy ze jest fajna laska, a niestety niektore mysla ze jak sie zmierza, maja 90-60-90 to sa super laskami, a w rzeczywistosci okazuje sie ze sa jak noc listopadowa. Figura figurą, ale nieraz jak zobacze kobiete, spojrze jej w oczy, to tak mnie sieknie ze az mnie ciarki przechodza i to czy jest szczupla czy ma jakis tluszczyk tu i tam, po prostu w tym momencie nie ma znaczenia, nawet nie zauwazam tego, bo jestem zahipnotyzowany spojrzeniem i tym "czyms". Podsumowujac, jak kobieta mnie oczaruje swoja twarza i spojrzeniem, tym "czyms", to jej figury nawet nie zauwazam i czesto nawet pozniej nie potrafie opisac jaka miala figure, bo po prostu nawet nie zwrocilem na to uwagi.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
megane
Maniak
Maniak
Posty: 762
Rejestracja: 22 maja 2006, 13:13
Skąd: z południa
Płeć:

Postautor: megane » 07 wrz 2006, 07:37

W moim slowniku 'wieszak' to typ anorektyczki, 'chuda' to dziewczyna na ktorej wszystkie ciuchy wisza, szczupla to taka w sam raz, a zgrabna to taka, ktora jest proporcjonalna a BMI moze miec nawet 27.
Dziewczyny chude [ze o wieszakach nie wspomne] mi sie nie podobaja zwykle, nie uwazam ich za bardziej sexowne od takich co maja te 10 kg nadwagi tylko dlatego, ze sa chude.

Wszystko jest kwestia gustu, a z dziewczyn, ktore codzinnie rano sprawdzaja swoje wymiary i koniecznie chca sie miescic w rozmiar 34-6 chce mi sie smiac zwyczajnie.
Jesli facet mialby mnie zostawic bo uznalby, ze przeszkadza mu moje 5 kg za duzo, to bym sie ucieszyla, bo jesli to jest dla kogos glowne kryterium wyboru partnerki to nie chce miec z nim nic wspolnego. Jednak z tego co widze, chocby wsrod moich znajomych plci meskiej to na prawde nie przywiazuja do tego wagi [do tego, czy kobieta wazy 50 kg przy wzroscie 160, czy 60 i ma troche wiecej tu i tam]. Moze kwestia kregow w jakich sie obracam, moze 'wiekszosc' uwaza inaczej. nie wiem.
W kazdym razie ja kiedys bylam chuda [wedle moich kryteriow], a teraz mam troche wiecej tu i tam, i nie widze roznicy w tym, jak mnie mezyczni traktuja, ze juz nie wspomne o moim facecie.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 07 wrz 2006, 09:21

czyli, podsumowując <faja> Cała dyskusja kocurowi pod chwost - ile osób, tyle kanonów. Dlatego nie miała ona sensu od początku <diabel>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Miltonia
Weteran
Weteran
Posty: 1359
Rejestracja: 17 paź 2004, 22:45
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Miltonia » 07 wrz 2006, 09:32

Nie do konca sie zgadzam. Ogolnie tak, kazdy ma swoj gust, specyficzne upodobania. Ale sa osoby uznawane przez ogol za ladne (ladna, to nie znaczy, ze mi sie podoba!) i takie, ktore sa uznawane za brzydkie. I brzydka to bedzie dla jednych taka, ze palcem nie dotkne, a dla innych ta sama osoba bedzie nie do przyjecia jako partner, dla innych jako znajomy itd.
Jeszcze jest cos takiego jak piekny i ladny. Piekny to pojecie wezsze, a ladny szersze. Moze sie nam nie podobac, ale uznajemy, ze jest ladny. Ja mam tak z Doda. Nie podoba mi sie jej styl, nie lubie takiego przerysowania, zupelnie nie moja bajka, ale wiem, ze jest ladna, widze to. A z pewnoscia atrakcyjna.
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać

przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 07 wrz 2006, 09:37

To chyba nienajlepszy przykład. Przykład urody sztucznej, szmirowatej, obleśnej i wulgarnej <belt> I co ładnego jest (obiektywnie! <diabel>w kur.ewskim stylu) ?
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Miltonia
Weteran
Weteran
Posty: 1359
Rejestracja: 17 paź 2004, 22:45
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Miltonia » 07 wrz 2006, 10:33

Twarz ma ladna i jest zgrabna. Tak uwazam. Natomiast jest to ubrane w to, co piszesz.
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać

przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 07 wrz 2006, 10:51

zgrabna - fakt. Ale przytłoczone jest to zbyt wieloma negatywami, czyż nie? I bardzo paskudzi cały obraz, obniżając o wiele rezultat końcowy
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
natasza
Weteran
Weteran
Posty: 1339
Rejestracja: 12 kwie 2004, 11:48
Skąd: z sieci
Płeć:

Postautor: natasza » 07 wrz 2006, 11:16

pani_minister pisze:natasza napisał/a:
Zawiści i kompleksom mówię stanowcze nie

Stawiając na piedestale doskonałą (według płynnych norm) figurę? I jak tu nie mieć kompleksów?

To nie stawianie na piedestale, to zwrócenie uwagę na słowa. Bo kompleksy towarzyszą kazdemu, małemu, średniemu i wielkiemu. Rzecz przez świat nabyta.

TFA pisze:o to inaczej, nie lubie "idealnie" szczuplych kobiet wg. Ciebie i innych, oraz kultury medialnej. Zdecydowanie wiecej sexu ma dla mnie kobieta ktora ma troche wiecej ciala, super bioderka, zdrowe uda itd.

I elegancko TFA. Twoja sprawa, Twoja dupa w łóżku. Ja też nie mam nic przeciwko kształtom, o którym mówisz. Ale jestem przeciwna, gdy ktoś obraża moje kształty. Wiesz jak to jest jak spotyka się zakompleksioną kolezankę z tekstem " ale Ty jesteś chuda", i wiesz, że mówi to specjalnie, fałszywie, a w oczach widać, że zżera ją beznadziejna zazdrość. Bo ja komuś okrąglejszemu nie mówie " ale Ci się zgrubło", "ale Ty niezdrowo wyglądasz", "ale Ty jesteś gruba". Nie mówie do czasu, gdy słyszę za dużo obraźliwych tekstów. Jak np. musiałam kiedyś nazwać Moon "świnskim kotletem", bo przekraczała wszelkie normy etycznych wypowiedzi o szczypłych dziewczynach. Trochę szacunku dla samych siebie i wszystkich innych w około. Tylko o to mi chodzi.
"Można być w kropli wody światów odkrywcą. Mozna wędrując dookoła świata przeoczyć wszystko."

Wróć do „Zdrowie i uroda”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 232 gości