Kobiety lubia koksow !
Moderator: modTeam
[ Dodano: 2006-08-27, 23:51 ]
P.S. 1.5 roku chodzisz na silownie a piszesz takie brednie Hitman, ze plakac sie chce. Tylko koks moze miec 50cm w lapie? Nie oslabiaj mnie [/quote]
<wsciekly> a co ty myslisz ze ktos na czysto tyle osiągnie, mozna ale po kilkunastu latach cwiczen i tylu wyrzeczeniach ze mało kogo na cos takiego stac.
P.S. 1.5 roku chodzisz na silownie a piszesz takie brednie Hitman, ze plakac sie chce. Tylko koks moze miec 50cm w lapie? Nie oslabiaj mnie [/quote]
<wsciekly> a co ty myslisz ze ktos na czysto tyle osiągnie, mozna ale po kilkunastu latach cwiczen i tylu wyrzeczeniach ze mało kogo na cos takiego stac.
Temat beznadziejny... malolat poruszony strasznymi realiami i doswiadczeniami swoich kolegow postanawia wykrzyczec swoje "Ja" na forum. Udalo mu sie urazić dume Haro gdyż on zniżyl się do jego poziomu i prowadził z nim jakże ujmującą wymiane zdań. Wybacz Haro ale czytając to mam wrazenie ,że masa ciała jest jedyną rzeczą jaką udało Ci sie w zyciu osiagnac. Bronisz tego jak lew.
Chodze na silownie jakis czas i mam pewne rozeznanie w temacie. Ludzie ktorzy wyciskaja na poziomej lawce 150 i wiecej maja za soba lata naprawde ciezkich treningow.
Znam goscia ktory jest studentem i cwiczy nieco ponad 3 lata a efekty ma zblizone do Twoich. Niemniej to naprawde rzadkosc wsrod kulturystow cwiczacych bez jakichkolwiek niedozwolonych wspomagaczy.
Albo masz wielkie predyspozycje do tego sportu albo poziomem dorownujesz autorowi tego tematu.
A jesli chodzi o wypowiedz w temacie to uwazam ,ze koksy podobaja sie laskom ktore do nich pasuja. Poziom intelektualny koksa jest adekwatny do jego dziewczyny. Wyglad rowniez... z pozoru mocno przypakowany gosc jest rownie ladny jak wytapetowana blondynka spalona na solarium. Czar koksa pryska gdy zdejmie koszulke aby pokazac swoja muskulature... chyba ,ze dla kogos ropne pryszcze zwlaszcza na plecach sa romantyczne.
Generalnie ladnie wyrzezbieni i rozbudowani faceci sa jak najbardziej atrakcyjni. Ja przykladowo ograniczam silownie gdyz jestem szczuply i idiotycznie bym wygladal bedac zbytnio przypakowanym. Uwazam tez ,ze wypracowane na silowni cialo musi isc w parze z intelektem i jakims ciekawym wnetrzem. Fakt faktem przypakowanych kretynow jest caale mnostwo.
Chodze na silownie jakis czas i mam pewne rozeznanie w temacie. Ludzie ktorzy wyciskaja na poziomej lawce 150 i wiecej maja za soba lata naprawde ciezkich treningow.
Znam goscia ktory jest studentem i cwiczy nieco ponad 3 lata a efekty ma zblizone do Twoich. Niemniej to naprawde rzadkosc wsrod kulturystow cwiczacych bez jakichkolwiek niedozwolonych wspomagaczy.
Albo masz wielkie predyspozycje do tego sportu albo poziomem dorownujesz autorowi tego tematu.
A jesli chodzi o wypowiedz w temacie to uwazam ,ze koksy podobaja sie laskom ktore do nich pasuja. Poziom intelektualny koksa jest adekwatny do jego dziewczyny. Wyglad rowniez... z pozoru mocno przypakowany gosc jest rownie ladny jak wytapetowana blondynka spalona na solarium. Czar koksa pryska gdy zdejmie koszulke aby pokazac swoja muskulature... chyba ,ze dla kogos ropne pryszcze zwlaszcza na plecach sa romantyczne.
Generalnie ladnie wyrzezbieni i rozbudowani faceci sa jak najbardziej atrakcyjni. Ja przykladowo ograniczam silownie gdyz jestem szczuply i idiotycznie bym wygladal bedac zbytnio przypakowanym. Uwazam tez ,ze wypracowane na silowni cialo musi isc w parze z intelektem i jakims ciekawym wnetrzem. Fakt faktem przypakowanych kretynow jest caale mnostwo.
Michalek pisze:A jesli chodzi o wypowiedz w temacie to uwazam ,ze koksy podobaja sie laskom ktore do nich pasuja. Poziom intelektualny koksa jest adekwatny do jego dziewczyny. Wyglad rowniez... z pozoru mocno przypakowany gosc jest rownie ladny jak wytapetowana blondynka spalona na solarium. Czar koksa pryska gdy zdejmie koszulke aby pokazac swoja muskulature... chyba ,ze dla kogos ropne pryszcze zwlaszcza na plecach sa romantyczne.
Tu sie akurat zgodze ze z koksami to chodza w wiekszosci tepe lachony z dyskotek
Ropne pryszcze jak ropne pryszcze jak pomysli to sie ich pozbedzie i pujdzie do dermatologa, gorzej jak mu rozstepy powyskakuja takie jak by go tkos biczem trzaskal
No to juz do mnie opis nie pasuje jeeee a tak powaznie popieram ze glupi temat. Takie glupie zalozenia jakby kazda blondynka z duzymi cyckami kazdemu sie podobalaMichalek pisze:z pozoru mocno przypakowany gosc jest rownie ladny jak wytapetowana blondynka spalona na solarium.
...Te Quiero Mi Amor...
hitman pisze:a co ty myslisz ze ktos na czysto tyle osiągnie, mozna ale po kilkunastu latach cwiczen i tylu wyrzeczeniach ze mało kogo na cos takiego stac.
Istnieja diety, istnieja suplementy. Slyszales o czyms takim? Nie kazdy spotkany na drodze typ z 50 w lapie musial lykac sterydy. Stad moj post.
Zyjesz stereotypami, w ktorych sam sie gubisz. Rozmawiales kiedys z czlowiekiem, ktory bierze/bral strerydy? Z karkiem, ktorego latwiej czasmai przeskoczyc niz obejsc? Tacy ludzie nie tylko siedza, wbijaja w siebie i pakuja. Do tego potrzebna jest naprawde bardzo obszerna wiedza z zakresu chemii oraz biologii, zeby byc wielkim i nie narobic sobie szkody. Malo komu uda sie dojsc do 50cm nawet na samych sterydach. Na swiecie typowe puste karczycha to zaledwie 20% tych, ktorzy cwicza zawodowo lub z pasji i biora sterydy. Z reszta 80% mozesz normalnie porozmawiac, o pasjach, o zyciu. co wiecej, moga miec naprawde (i w wiekszosci maja) bardzo ciekawe podejscie do zycia, potrafia zgrabnie ukladac swoje mysli w slowa, i grzesza pzy tym naprawde wysoka inteligencja.Michalek pisze:Poziom intelektualny koksa jest adekwatny do jego dziewczyny.
Haro: Brak slow. Tym co napisales dales swiadectwo o samym sobie i nie zamierzam sie do tego ustosunkowywac. Jestem w silowni czestym gosciem od dosyc dawna wiec znam, tych ktorzy brali i biora. Ty najwidoczniej znasz koksow oczytanych, wyksztalconych, ktorzy ambitnie przez nazwiskiem pisza mgr, dr czy doc.
Michalek, po prostu jestes zaslepiony sterotypami i tyle. Myslisz, ze dysponujesz jakas prawda objawiona? Bozia przyszla do ciebie we snie i powiedziala ci, ze wszyscy, ktorzy maja 50 w lapie to sterydowcy? Wiesz co, jestem kobieta a mam wieksze pojecie na takie tematy niz ty. A NA silownie tez chodze (nie DO silowni...) i widze codziennie tych samych ludzi, ktorzy na moich oczach (chodze od marca) zmieniaja sie bo niektorych obserwuje tak z ciekawosci i powiem ci, ze sama ciezka praca mozna bardzo wiele w tej dziedzinie osiagnac. Jak ktos ma wystarczajaco duzo samozaparcie to bez koksu sobie poradzi. A ja na klate wyciskam 60 kg. Doszlam do tego przez te miesiace (z pomoca powyzej opisanych bo inaczej to sztanga bym sie pare razy przydusila). Tez jestem koksiara?
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Pełno ludzi jedzie na sterydach sam miałem z tym pewne doświadczenia nic mi nie dało poza chorobami i osłabieniem organizmu.
Teraz dzieki forum sfd doszedłem do wniosku ze dieta sumplementacja i ciezki trening to podstawa w tym sporcie jezeli ktoś nie ma charakteru moze kupic sobie wrotki i se jezdzic
Czy kobiety lubia koksów? oczywiscie gwaratuja im bezpieczenstwo (choc nie zawsze) powiem inaczej kobiety lubia chłopaków któzy dbaja o swoja sylwetke i kondycje.
[ Dodano: 2006-08-31, 10:46 ]
Pozatym temat zywcem sciagniety z INSOMII nawet ten sam watek o Grecji (Gracji?)
Teraz dzieki forum sfd doszedłem do wniosku ze dieta sumplementacja i ciezki trening to podstawa w tym sporcie jezeli ktoś nie ma charakteru moze kupic sobie wrotki i se jezdzic
Czy kobiety lubia koksów? oczywiscie gwaratuja im bezpieczenstwo (choc nie zawsze) powiem inaczej kobiety lubia chłopaków któzy dbaja o swoja sylwetke i kondycje.
[ Dodano: 2006-08-31, 10:46 ]
Pozatym temat zywcem sciagniety z INSOMII nawet ten sam watek o Grecji (Gracji?)
nie czytalam wszystkich postow w tym temacie (chyba nie dziwota ) wiec wypowiem sie tylko na podstawie kilku i tematu.... Generalizowanie w tym przypadku jest totalnie bez sensu... to, ze jest kilka kobiet ktore lubia "koksow" nir znaczy, ze wszystkie . Moj facet jest jakies 3 kg ciezszy ode mnie i to dlatego, ze jest wyzszy a jest moim zdaniem nieprzecietnie przystojny(czy ja jestem subiektywna? ) ale nie w tym rzecz. Mnostwo kobiet lubi silnych mężczyzn, dobrze zbudowanych, ale nie koniecznie "skoksowanych":/ mnie osobiscie przeraza fakt bycia z takim facetem, ktory ma wieksza reke niz moja glowa:/
"To jest tak, że gdy mam co chcę,
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
Fantomista pisze:I powecie mi ze dziewczyny nie lubia miesniakow na koksie to wysmieje !
G*** prawda Zaraz ja Cie wyśmieje. Bo jakieś 2 puste laski poleciały tak naprawdę na kase tych koksiarzy to myślisz że każda takiego chce
Stuk puk w główkę
Ja tam wole naturalnych facetow, ktorzy beda potrafili przytulic, powiedziec ze kochają, itd. Miłosć mojego życia miał 178cm wzrostu i ważył 69 kilo i był po prostu śliczny (nadal jest ) a Ty mi mówisz coś o jakichś koksiarzach, którzy za pare lat nawet dzieci nie bedą mogli mieć
Witam
Jestem tutaj nowy, nie znam może dobrze reguł, którymi rządzi się to forum - ale wiem jedno - żeby się na temat czegoś wypowiadać trzeba mieć chociaż blade pojęcie o sprawie.
Pewnie zaraz zostanę ostro zjechany, ale strasznie mi się nie podoba, że w większości nazywacie wszystkie osoby dobrze zbudowane "KOKSIARZAMI", "KOKSAMI" itp.
Niestety nie wszystko jest takie proste i pasujące do stereotypów, które wrosły w nasze społeczeństwo. Umięśniony facet wcale nie równa się koks!!! Owszem, jest spora grupa ludzi, którzy wybierają drogę na skróty. Jednak nie wolno w tym przypadku generalizować.
Świetną sylwetkę i konkretny gorset mięśniowy można zdobyć także solidną pracą na siłowni, dietą, odpowiednio stosowaną regeneracją potreningową i wreszcie suplementacją - dozwoloną suplementacją, czyli tzw. "odżywkami".
Prosiłbym więc bardzo żeby nie obrażać wszystkich ćwiczących i osiągających dobre, widoczne efekty swojej pracy. Sam cwiczę już prawie 10 lat, bez przerw dłuższych niż 2 tygodnie. Co prawda moim priorytetem nie jest osiągnięcie jak największych rozmiarów tylko zdobycie maksymalnie dużej siły, która jest potrzebna w trójboju siłowym. Wrosty obwodów są jednak efektem towarzyszącym stosowaniu coraz większych obciążeń w treningu.
Nie chcę się tu chwalić swoimi osiągami, ale jestem człowiekiem o solidnej budowie ciała. W niektórych ćwiczeniach stosuję ciężary znacznie przekraczające 200 kg (dodam że ćwiczę amatorsko i nie startuję w zawodach) i nigdy nie zażywałem żadnych niedozwolonych środków. Mało tego nie stosowałem także większości środków ogólnodostępnych i dozwolonych jak kreatyna itp.
Proszę więc nie spłycać sprawy i nie pisać o wszystkich dobrze zbudowanych ludziach koksy. Takie uproszczenia źle świadczą o autorach wypowiedzi.
No i jeszcze jedna rzecz. To że człowiek jest umięśniony nie powoduje zaniku szarych komórek. Nie wszyscy napakowani faceci to imbecyle i półgłówki potrafiące tylko bić i niecenzuralnie się wyrażać. Wrzucanie wszystkich ćwiczących do jednego wora to zwykła głupota. Większość moich znajomych z siłowni to osoby po studiach lub będące w trakcie studiów.
Natomiast stwierdzenie że kobiety wolą umięśnionych facetów to po prostu wypowiedź zakompleksionego nastolatka. Gust to indywidualna sprawa każdej osoby - jednym się podobają szczupli innym umięśnieni. A na dłuższą meteę i tak najważniejsze jest wnętrze człlwieka, osobowość, charakter itp.
Pozdrawiam i przepraszam za tę dośc długawą tyradę słowną.
Jestem tutaj nowy, nie znam może dobrze reguł, którymi rządzi się to forum - ale wiem jedno - żeby się na temat czegoś wypowiadać trzeba mieć chociaż blade pojęcie o sprawie.
Pewnie zaraz zostanę ostro zjechany, ale strasznie mi się nie podoba, że w większości nazywacie wszystkie osoby dobrze zbudowane "KOKSIARZAMI", "KOKSAMI" itp.
Niestety nie wszystko jest takie proste i pasujące do stereotypów, które wrosły w nasze społeczeństwo. Umięśniony facet wcale nie równa się koks!!! Owszem, jest spora grupa ludzi, którzy wybierają drogę na skróty. Jednak nie wolno w tym przypadku generalizować.
Świetną sylwetkę i konkretny gorset mięśniowy można zdobyć także solidną pracą na siłowni, dietą, odpowiednio stosowaną regeneracją potreningową i wreszcie suplementacją - dozwoloną suplementacją, czyli tzw. "odżywkami".
Prosiłbym więc bardzo żeby nie obrażać wszystkich ćwiczących i osiągających dobre, widoczne efekty swojej pracy. Sam cwiczę już prawie 10 lat, bez przerw dłuższych niż 2 tygodnie. Co prawda moim priorytetem nie jest osiągnięcie jak największych rozmiarów tylko zdobycie maksymalnie dużej siły, która jest potrzebna w trójboju siłowym. Wrosty obwodów są jednak efektem towarzyszącym stosowaniu coraz większych obciążeń w treningu.
Nie chcę się tu chwalić swoimi osiągami, ale jestem człowiekiem o solidnej budowie ciała. W niektórych ćwiczeniach stosuję ciężary znacznie przekraczające 200 kg (dodam że ćwiczę amatorsko i nie startuję w zawodach) i nigdy nie zażywałem żadnych niedozwolonych środków. Mało tego nie stosowałem także większości środków ogólnodostępnych i dozwolonych jak kreatyna itp.
Proszę więc nie spłycać sprawy i nie pisać o wszystkich dobrze zbudowanych ludziach koksy. Takie uproszczenia źle świadczą o autorach wypowiedzi.
No i jeszcze jedna rzecz. To że człowiek jest umięśniony nie powoduje zaniku szarych komórek. Nie wszyscy napakowani faceci to imbecyle i półgłówki potrafiące tylko bić i niecenzuralnie się wyrażać. Wrzucanie wszystkich ćwiczących do jednego wora to zwykła głupota. Większość moich znajomych z siłowni to osoby po studiach lub będące w trakcie studiów.
Natomiast stwierdzenie że kobiety wolą umięśnionych facetów to po prostu wypowiedź zakompleksionego nastolatka. Gust to indywidualna sprawa każdej osoby - jednym się podobają szczupli innym umięśnieni. A na dłuższą meteę i tak najważniejsze jest wnętrze człlwieka, osobowość, charakter itp.
Pozdrawiam i przepraszam za tę dośc długawą tyradę słowną.
- joj_sport87
- Maniak
- Posty: 514
- Rejestracja: 03 sie 2006, 23:30
- Skąd: Zamość
- Płeć:
Kawa - trafna wypowiedz
Mnie tez kiedys kolega sie pytal czy cos bralem, poniewaz mam w miare widoczne miesnie, szczegolnie klatki, wysoki nie jestem... ale tak jak wyzej - to sa lata treningu, czasami moze nie treningu, a pracy. Ja od wieku 12 lat pracowalem troche na budowie (swojego domu), dosyc duzo sie gimnastykowalem i nie mialem ani nie mam zamiaru brac chocby bialka... bo po co? ja spozywam bardzo duzo nabialu od zawsze, na silownie nie chodze i nie chodzilem, a jednak sylwetke mam niezla. Wszystko to kwestia treningu, pracy, diety, jak i zainteresowan
Kobiety ? hmm... niektore lubia sie przytulic do miska jakiegos, bo dobrze zbudowanym facecie bedzie im za twardo wszystko kwestia gustu i jak napisal Kawa - nie mozna nic ujednolicac i generalizowac
Mnie tez kiedys kolega sie pytal czy cos bralem, poniewaz mam w miare widoczne miesnie, szczegolnie klatki, wysoki nie jestem... ale tak jak wyzej - to sa lata treningu, czasami moze nie treningu, a pracy. Ja od wieku 12 lat pracowalem troche na budowie (swojego domu), dosyc duzo sie gimnastykowalem i nie mialem ani nie mam zamiaru brac chocby bialka... bo po co? ja spozywam bardzo duzo nabialu od zawsze, na silownie nie chodze i nie chodzilem, a jednak sylwetke mam niezla. Wszystko to kwestia treningu, pracy, diety, jak i zainteresowan
Kobiety ? hmm... niektore lubia sie przytulic do miska jakiegos, bo dobrze zbudowanym facecie bedzie im za twardo wszystko kwestia gustu i jak napisal Kawa - nie mozna nic ujednolicac i generalizowac
kawa pisze:Witam
Jestem tutaj nowy, nie znam może dobrze reguł, którymi rządzi się to forum - ale wiem jedno - żeby się na temat czegoś wypowiadać trzeba mieć chociaż blade pojęcie o sprawie.
Pewnie zaraz zostanę ostro zjechany, ale strasznie mi się nie podoba, że w większości nazywacie wszystkie osoby dobrze zbudowane "KOKSIARZAMI", "KOKSAMI" itp.
Niestety nie wszystko jest takie proste i pasujące do stereotypów, które wrosły w nasze społeczeństwo. Umięśniony facet wcale nie równa się koks!!! Owszem, jest spora grupa ludzi, którzy wybierają drogę na skróty. Jednak nie wolno w tym przypadku generalizować.
Świetną sylwetkę i konkretny gorset mięśniowy można zdobyć także solidną pracą na siłowni, dietą, odpowiednio stosowaną regeneracją potreningową i wreszcie suplementacją - dozwoloną suplementacją, czyli tzw. "odżywkami".
Prosiłbym więc bardzo żeby nie obrażać wszystkich ćwiczących i osiągających dobre, widoczne efekty swojej pracy. Sam cwiczę już prawie 10 lat, bez przerw dłuższych niż 2 tygodnie. Co prawda moim priorytetem nie jest osiągnięcie jak największych rozmiarów tylko zdobycie maksymalnie dużej siły, która jest potrzebna w trójboju siłowym. Wrosty obwodów są jednak efektem towarzyszącym stosowaniu coraz większych obciążeń w treningu.
Nie chcę się tu chwalić swoimi osiągami, ale jestem człowiekiem o solidnej budowie ciała. W niektórych ćwiczeniach stosuję ciężary znacznie przekraczające 200 kg (dodam że ćwiczę amatorsko i nie startuję w zawodach) i nigdy nie zażywałem żadnych niedozwolonych środków. Mało tego nie stosowałem także większości środków ogólnodostępnych i dozwolonych jak kreatyna itp.
Proszę więc nie spłycać sprawy i nie pisać o wszystkich dobrze zbudowanych ludziach koksy. Takie uproszczenia źle świadczą o autorach wypowiedzi.
No i jeszcze jedna rzecz. To że człowiek jest umięśniony nie powoduje zaniku szarych komórek. Nie wszyscy napakowani faceci to imbecyle i półgłówki potrafiące tylko bić i niecenzuralnie się wyrażać. Wrzucanie wszystkich ćwiczących do jednego wora to zwykła głupota. Większość moich znajomych z siłowni to osoby po studiach lub będące w trakcie studiów.
Natomiast stwierdzenie że kobiety wolą umięśnionych facetów to po prostu wypowiedź zakompleksionego nastolatka. Gust to indywidualna sprawa każdej osoby - jednym się podobają szczupli innym umięśnieni. A na dłuższą meteę i tak najważniejsze jest wnętrze człlwieka, osobowość, charakter itp.
Pozdrawiam i przepraszam za tę dośc długawą tyradę słowną.
I niech mi teraz ktos napisze, ze czlowiek cwiczacy i naprawde mocno umiesniony nie moze byc inteligentny. To, ze Ty Michalek cwiczysz na silowni z polmozgami to jedynie problem Twoj i otoczenia w jakim sie znajdujesz. Ja znam naprawde bardzo wielu koksow i niekoksow, ktorzy sanaprawde bardzo inteligentni i maja potezna wiedze biologiczna i chemiczna.
teledysk pasujący do tematu postu
http://www.smog.pl/wideo/3373/pudzian_poleca/
http://www.smog.pl/wideo/3373/pudzian_poleca/
Do wszystkich tych, co uwazaja ze ludzie bioracy sterydy itd. sa tepi. Wg. powszechej opinii sterydy powoduja otepienie umyslu, ze faceci sa glupi, pusci blablabla, co jest blednym twierdzeniem nie majacym zadnych podstaw, a wrecz stereotypowym. Ci co tak uwazaja sa bardziej tepi tak naprawde. To nie sterydy powoduja ze faceci robia sie tepi, po prostu wiecej tepych facetow siega po sterydy, szczegolnie mam na mysli osiedlowych i domoroslych chloptasiow spod klatki myslacych ze miesniami zdobeda pozycje w okolicy, a wiec nie ma zadnej bezposreniej zaleznosci miedzy braniem sterydow, a inteligencja osobnika. Taki delikwent po prostu zawsze byl tepy, zanim zaczal brac sterydy. Co innego ludzie, ktorzy naprawde kochaja ten sport i sie wspomagaja, ja osobiscie na swojej silowni znam bardzo malo glupich czy tepych kulturystow, maja swoje firmy, ustawieni ludzie, a ten odsetek glupich dresikow to sezonowcy co przychodza pocwiczyc 3 miesiace akurat jak robia cykl sterydowy, po czym znikaja nagle z silowni, tzw. sezonowcy. odrozniajcie koksiarzy z osiedlowych "gangow" od kulturystow ludzie. Bo ci pierwsi biora sterydy a przy okazji chodza na silownie, a drudzy na odwrot. Powiedzcie mi czy np. strongmeni Slawek Toczek, czy Dymek sa tepi albo glupi ? nie wspomne o niektorych zawodowych kulturystach.
[ Dodano: 2006-09-03, 18:19 ]
A co do tego czy kobiety lubia koksow, oczywiscie ze lubia Bo kobiet nie interesuje co bierzesz, ale efekt jaki tym osiagniesz, a jak umiejetnie potrafisz brac, tak ze morda ci nie spuchnie, to nie ma bata ze umiesniony, wyrzezbiony facet kobiecie sie nie podoba. Autopsja I nie sa to puste laseczki z dyskoteki, ale dojrzale, inteligentne kobiety, ktore wiedza czego chca.
[ Dodano: 2006-09-03, 18:19 ]
A co do tego czy kobiety lubia koksow, oczywiscie ze lubia Bo kobiet nie interesuje co bierzesz, ale efekt jaki tym osiagniesz, a jak umiejetnie potrafisz brac, tak ze morda ci nie spuchnie, to nie ma bata ze umiesniony, wyrzezbiony facet kobiecie sie nie podoba. Autopsja I nie sa to puste laseczki z dyskoteki, ale dojrzale, inteligentne kobiety, ktore wiedza czego chca.
Aquarious pisze:To nie sterydy powoduja ze faceci robia sie tepi, po prostu wiecej tepych facetow siega po sterydy, szczegolnie mam na mysli osiedlowych i domoroslych chloptasiow spod klatki myslacych ze miesniami zdobeda pozycje w okolicy, a wiec nie ma zadnej bezposreniej zaleznosci miedzy braniem sterydow, a inteligencja osobnika.
To jest właśnie istota sprawy.
Aquarious pisze:A co do tego czy kobiety lubia koksow, oczywiscie ze lubia Bo kobiet nie interesuje co bierzesz, ale efekt jaki tym osiagniesz, a jak umiejetnie potrafisz brac, tak ze morda ci nie spuchnie, to nie ma bata ze umiesniony, wyrzezbiony facet kobiecie sie nie podoba. Autopsja I nie sa to puste laseczki z dyskoteki, ale dojrzale, inteligentne kobiety, ktore wiedza czego chca.
Zaś tutaj bym polemizował: oczywiście, że dobrze wyrzeźbiony i zbudowany facet przyciąga uwagę kobiet, ale nie wszystkie taki typ mężczyzn pociąga. Są gusta i guściki. Jednej ugną się kolana na sam widok sześciopaka i 55cm w bicepsie, inna spojrzy zupełnie obojętnie uznając go za mało pociągającego mięśniaka. Dlatego też moim zdaniem nazbyt to wszystko generalizujesz w tym jednym przypadku.
Nigdy nie dyskutuj z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
Ciekawski pisze:Zaś tutaj bym polemizował: oczywiście, że dobrze wyrzeźbiony i zbudowany facet przyciąga uwagę kobiet, ale nie wszystkie taki typ mężczyzn pociąga. Są gusta i guściki. Jednej ugną się kolana na sam widok sześciopaka i 55cm w bicepsie, inna spojrzy zupełnie obojętnie uznając go za mało pociągającego mięśniaka. Dlatego też moim zdaniem nazbyt to wszystko generalizujesz w tym jednym przypadku
A gdzie ja generalizuje ? nigdzie przeciez nie pisze ze tylko tacy sie podobaja, zreszta u Ciebie tez widze stereotypowe i skrajne myslenie ze jak koks to juz zaraz 55 cm w lapie. Tacy goscie sie wlasnie najmniej podobaja, takie typy "ochroniarzy". Ja raczej mam na mysli budowe typu fitness, cos jak np. aktor Vin Diesel, kajakarze, bokserzy, czyli faceci zachowujacy przyzwoite proporcje ciala a nie wtgladajacy jak maskotka Michelin'a. Krotko mowiac - wysportowani faceci, a wierz mi ze przynajmniej polowa z nich sie wspomaga i kobiety ktore mowia ze nie lubia "koksow", nawet nie wiedza ze ci "ladnie zbudowani" to tez moga byc "koksy". Bo juz nie raz slyszalem z ust kobiet "ja nie lubie koksow, ja lubie tych ladnie zbudowanych i wyrzezbionych" czyli krotko mowiac, wola koksow niz koksow
[ Dodano: 2006-09-03, 19:32 ]
Pozatym zgadzam sie, ze podobaja sie kobietom normalni faceci, ale to nie znaczy ze ci umiesnieni im sie w ogóle nie podobaja, bo z jednej strony gadaja ze takich nie lubia, a na striptease chetnie sie popatrza i popiszcza, zawsze tak jest
Aquarious pisze:nigdzie przeciez nie pisze ze tylko tacy sie podobaja, zreszta u Ciebie tez widze stereotypowe i skrajne myslenie ze jak koks to juz zaraz 55 cm w lapie.
A gdzie ja piszę o stereotypach? Myśl, którą chciałem nakreślić łatwiej zobrazować na skrajnym przykładzie.
Aquarious pisze:Bo juz nie raz slyszalem z ust kobiet "ja nie lubie koksow, ja lubie tych ladnie zbudowanych i wyrzezbionych" czyli krotko mowiac, wola koksow niz koksow
To jedna kwestia, ale są też kobiety - i o nich pisałem - preferujące po prostu "miśków" lub (co i mnie swego czasu zaskoczyło) mężczyzn bardzo szczupłych, tudzież chudych (niektórym podobno to pasuje).
Aquarious pisze:Pozatym zgadzam sie, ze podobaja sie kobietom normalni faceci, ale to nie znaczy ze ci umiesnieni im sie w ogóle nie podobaja, bo z jednej strony gadaja ze takich nie lubia, a na striptease chetnie sie popatrza i popiszcza, zawsze tak jest
Heh, oczywiście że nie, ale to, co ująłeś w powyższym cytacie jest zupełnie odrębnym tematem. Żeby to jak najlepiej przybliżyć - na swoim przykładzie: nie przepadam za kobietami z silikonowymi piersiami, co nie znaczy, że gdybym taką zobaczył podczas wizyty w klubie ze striptizem, nie cieszyłbym nią oka
Nigdy nie dyskutuj z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
Ciekawski pisze:nie przepadam za kobietami z silikonowymi piersiami, co nie znaczy, że gdybym taką zobaczył podczas wizyty w klubie ze striptizem, nie cieszyłbym nią oka
Wlasnie o to mi chodzilo, czyli po prostu to ze nie chcialaby z takim byc nie znaczy ze oka takim sobie nie lubi nacieszyc... albo skoczyc z takim w bok ale to juz inna bajka.
Aquarious pisze:bo z jednej strony gadaja ze takich nie lubia, a na striptease chetnie sie popatrza i popiszcza, zawsze tak jest
te censored, fakt Która normalna nakręca się nażelowanym pedałowatym mydłkiem - chippendealsem?
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 33 gości