TFA pisze:kazdy za nim straci cnote jest swietojebliwy i pelen pseudomoralnosci, a wszystko przychodzi wraz z doswiadczeniem, zatem nie ma co z nimi wchodzic w dyskusje i tlumaczyc, tu musi byc naturalna kolej rzeczy, zanim nie doswiadcza nie zrozumieja, sami w odpowiednim czasie przejrza na oczy.
Kazdy przeciez kiedys wierzyl w taka typowo romantyczna milosc Ona jest jego pierwsza kobieta, on jej pierwszym facetem, dopiero po slugie i zyja dlugo i szczesliwie .
Wazne jest tutaj ustalenie priorytetow, bo dla jednego waziejsze bedzie (nazwijmy to umownie) "wszystko", a dla drugiego "wszystko"+dziewictwo.
Rish'a w pewien sposob tez musimy zrozumiec. Ostro to napisal, ale chyba rozumiem o co mu chodzi (ale z ta dziwka mocno przesadzil). Pewnie tez zle bym sie poczul gdybym sie dowiedzial ze dziewczyna z ktora jestem najpierw mowi ze jest dziewica (wcale nie musi powiedziec tego prosto w oczy), a pozniej okazuje sie ze ma juz to i owo za soba ... tyle ze to znowu ma zwiazek z tym co mowil TFA .
Nie negujcie tego ze ktos moze miec wlasne wyobrazenie "idealnego zwiazku". Ze to sie z czasem zmieni... to sie zmieni, ale na razie jest jak jest i trzeba to uszanowac.