czy to jest zdrada?

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
misiucha22
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 295
Rejestracja: 12 mar 2006, 23:34
Skąd: z Polski :)
Płeć:

Postautor: misiucha22 » 17 lip 2006, 23:19

Sir Charles pisze:Gdy go zabraknie (tfu tfu!) palniesz sobie w łeb?
<mlotek>
Sir Charles pisze:Proponuję zabawę. Zamieńmy wszystkie wyrazy "ukochany" na "Chrystus". Nie przypomina nam to czegoś?
- nie wyciągaj pochopnych wniosków. Powtarzam ten wyraz, gdyż nie chcę wymienić imienia ani zadnych innych szczegółów. Poza tym nie zamierzam nikomu się tłumaczyć z tego jak postępuję i co czuję. Sir Charles, skąd tyle ironii w Tobie? Czyżbyś nigdy nie zaznał prawdziwej miłości?
"Homo sum, et nil humanum a me alienum esse puto"
Terencjusz
silence
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 414
Rejestracja: 26 lis 2005, 15:42
Skąd: z łajby :)
Płeć:

Postautor: silence » 17 lip 2006, 23:20

Veni pisze:dziękuję wszystkim za "wskazówki".


Polecamy sie na przyslzosc :) Trzymaj sie :)
Veni pisze:dzisiejszą noc spędzę na przemyśleniach, co zrobić i czy w ogóle coś robić...


Ech...to zawsz eejst trudne..ale mam nadzieje ,ze podejmiesz dobra decyzje :)
Awatar użytkownika
Elspeth
Weteran
Weteran
Posty: 1525
Rejestracja: 15 lip 2004, 12:22
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: Elspeth » 17 lip 2006, 23:20

coś mi się wydaje że na jednej nocy przemyśleń się to nie skończy
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 17 lip 2006, 23:21

misiucha22 pisze:Czyżbyś nigdy nie zaznał prawdziwej miłości?


a moze zaznal i stracil ?
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 17 lip 2006, 23:21

Sir Charles pisze:Gdy go zabraknie (tfu tfu!) palniesz sobie w łeb?

Eee... tam. Przecież może być następny itd. Taki sens. Ot co ;P
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
misiucha22
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 295
Rejestracja: 12 mar 2006, 23:34
Skąd: z Polski :)
Płeć:

Postautor: misiucha22 » 17 lip 2006, 23:23

Elspeth pisze:Powiem Ci tak misiucha22, sensu życia na pewno nie będę upatrywać w facecie. Chociaż nie wiem jak kocham to zawsze ZAWSZE zdaję sobie sprawę z tego że nic nie jest nam dane na wieczność. Masz rację, że czlowiek nie jest stworzony do tego żeby żyć samemu, ale nie odszukuję sensu w innej osobie. Do sensu życia dochodzę z każdym rokiem mojego życia, a i tak pewnie umrę glupia i zdezorientowana o co w nim tak naprawdę chodzilo.
- zgadzam się z Tobą w pewnym sensie. Wiem, ż enic nie jest nam dane na zawsze. Jestem po prostu bardzo szczęśliwa, ż emam mężczyznę, z którym moge smiało patrzeć w przyszłość - a jaka ona będzie, czas pokaże. Teraz my jesteśmy dla siebie sensem zycia, przyjdzie na to pora - sensem istnienia staną się dla nas dzieci, wspólna troska o ich wychowanie. Takie życie...
Elspeth pisze:być może źle zrozumialam ale jakbym wyczula malą szpilkę w moim kierunku...
- przepraszam, nie chciałam, byś to tak odebrała - nie miałam zamiaru nikogo urazić.

[ Dodano: 2006-07-17, 23:25 ]
TFA pisze:a moze zaznal i stracil ?
- możliwe. Ale ja na razie żyję tym, co mam. Cieszę się i żyję tym, co jest teraz, a nie za 20, 30, 40 czy też więcej lat. Nie jestem w stanie przewidzieć przyszłości, dlatego też staram się doceniać to, co mam teraz. Bo chyba o to w zyciu chodzi, prawda?

[ Dodano: 2006-07-17, 23:25 ]
Mysiorek pisze:Przecież może być następny itd. Taki sens.
- nie w tym sens
"Homo sum, et nil humanum a me alienum esse puto"

Terencjusz
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 17 lip 2006, 23:28

misiucha22 pisze: Sir Charles, skąd tyle ironii w Tobie?

Na przesłodzone opisy miłości reaguję ironią... Kochać (przynajmniej potencjalnie) potrafi każdy. Ważne, żeby życie niosło ze sobą coś więcej, żeby nie było monotematyczne. Bo 50 lat nikt się nawzajem sobie w ślepka lampić nie będzie :)

misiucha22 pisze:Czyżbyś nigdy nie zaznał prawdziwej miłości?

Czyżby czyżyk? :D Może zaznałem, może zaznaję... ;P
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 17 lip 2006, 23:34

misiucha22 pisze:- nie w tym sens

Taaa... no pewnie, że w tym... facecie.
Ale potem może się rozkminić i będzie następny. Już nie będzie sensu?
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
misiucha22
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 295
Rejestracja: 12 mar 2006, 23:34
Skąd: z Polski :)
Płeć:

Postautor: misiucha22 » 17 lip 2006, 23:38

Sir Charles pisze:Na przesłodzone opisy miłości reaguję ironią...
- być może mój opis taki jest. Jednak nie znasz mojej sytuacji. Nie zawsze bywało kolorowo, w końcu przeżyłam 4 lata z moim ukochanym. Dlatego właśnie mogę na tej podstawie wysnuwać takie refleksje. Niektórzy rozchodzą się po 2, 3 latach, a my trwamy. Kochamy się.

[ Dodano: 2006-07-17, 23:42 ]
Mysiorek pisze:Taaa... no pewnie, że w tym... facecie.
Ale potem może się rozkminić i będzie następny. Już nie będzie sensu?
- i tak nie rozumiesz. Albo po prostu nie chcesz zrozumieć. Nie widzę sensu dalszego tłumczenia tego innym.
"Homo sum, et nil humanum a me alienum esse puto"

Terencjusz
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 17 lip 2006, 23:47

misiucha22 pisze: Nie zawsze bywało kolorowo, w końcu przeżyłam 4 lata z moim ukochanym. Dlatego właśnie mogę na tej podstawie wysnuwać takie refleksje. Niektórzy rozchodzą się po 2, 3 latach, a my trwamy. Kochamy się.

Daj Ci boziu jak najwięcej tej wiary. Ale wiary. Bo pewność to głupota.
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
misiucha22
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 295
Rejestracja: 12 mar 2006, 23:34
Skąd: z Polski :)
Płeć:

Postautor: misiucha22 » 17 lip 2006, 23:49

Sir Charles pisze:Daj Ci boziu jak najwięcej tej wiary. Ale wiary. Bo pewność to głupota.
- dziękuję, pomimo tego, że znowu wyczuwam nutkę ironii. Pewność to głupota - prawda. W życiu nie ma nic pewnoego. Dlatego też pozostaje nam wierzyć i ufać sobie nawzajem.
"Homo sum, et nil humanum a me alienum esse puto"

Terencjusz
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 17 lip 2006, 23:52

Sir Charles pisze:Na przesłodzone opisy miłości reaguję ironią

Bo "prawdziwa miłość" ma to do siebie, że jest często słodziutka w opisach. Ma się dziewczyna na siłę stylizowac na cynika? Autentycznie pisze i z przekonaniem, aż miło poczytać.
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 17 lip 2006, 23:54

misiucha22 pisze:- i tak nie rozumiesz. Albo po prostu nie chcesz zrozumieć.

Taa...
misiucha22 pisze:Dlatego też pozostaje nam wierzyć i ufać sobie nawzajem.

Nie. Dbać o siebie.
Ufać to może pies. Bezwarunkowo. Człowiek nie jest bezwarunkowy. ;P
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 17 lip 2006, 23:55

pani_minister pisze:słodziutka w opisach

No nie wiem, ja np. klasycznych tortów nie trawię. W przenośni i dosłownie <chory>
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
misiucha22
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 295
Rejestracja: 12 mar 2006, 23:34
Skąd: z Polski :)
Płeć:

Postautor: misiucha22 » 18 lip 2006, 00:19

pani_minister pisze:Autentycznie pisze i z przekonaniem, aż miło poczytać.
- dziękuję pani_minister.
Mysiorek pisze:Dbać o siebie.
Ufać to może pies. Bezwarunkowo.
- chyba nie powiesz, że w związku nie jest ważne zaufanie? Również uważam, że należy dbac o siebie, pielęgnować uczucie. Jednak z tym zaufaniem to mnie chyba nie zrozumiałeś. Chodziło mi o to, że niczego w zyciu nie można być pewnym - bo nic nie jest wieczne. Ludzie pobierają się, a za rok mogą się rozwieść. Ważne jest jednak to, by z góry nie zakładać, że uda się lub nie. Potrzeba jest wzajemne zaufanie i ufnośc w to, że sie uda. ( podkreślam - ufność, ufnośc to w moim mniemaniu nie to samo to pewność. Nie możemy być pewni, że cos będzie trwało wiecznie, ale będąc w szczęśliwym związku, należy w to wierzyć. Oczywiście z odpowiednia dozą rozsądku, by w razie rozczarowania, nie obudzić się "z ręka w nocniku".) To tak z grubsza brzmi moje wyjaśnienie - z polskiego na nasze.
"Homo sum, et nil humanum a me alienum esse puto"

Terencjusz
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 18 lip 2006, 00:39

misiucha22 pisze:Potrzeba jest wzajemne zaufanie i ufnośc w to, że sie uda.

Zaufanie a ufność to to samo.
Takie cosik to wykuwa się dłutem w granicie, a nie jest przynależne, ot tak.
Wierzyć można w różne cuda, ale zrozumienie siebie nawzajem "robi" dopiero ten granit. Potem się rzeźbi, na nim, swoje kawałki przenikające się. I się dzieje.

A to co Ty wypisujesz trąci o blackout.
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
misiucha22
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 295
Rejestracja: 12 mar 2006, 23:34
Skąd: z Polski :)
Płeć:

Postautor: misiucha22 » 18 lip 2006, 01:00

Zaufanie a ufność to to samo.
-wiem, tylko nie chciałam używać tego samego słowa drugi raz.
Mysiorek pisze:Takie cosik to wykuwa się dłutem w granicie, a nie jest przynależne, ot tak.
Wierzyć można w różne cuda, ale zrozumienie siebie nawzajem "robi" dopiero ten granit. Potem się rzeźbi, na nim, swoje kawałki przenikające się. I się dzieje.
- zgadzam się, dlatego z perspektywy 4-letniego związku moge powiedzieć, że ufam mojemu mężczyźnie.
"Homo sum, et nil humanum a me alienum esse puto"

Terencjusz
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 18 lip 2006, 07:56

Mimo iż sam mam alergię na przesłodzone teksty i opisy, w postach Misiuchy tego nie widzę, Charlie :) Wiesz, co widzę? Szczęście. Zadowolenie. Radość życia. Radość ze związku. Radość ze spotkania właściwego faceta. To bije po oczach, nie sądzisz?

Coś się kończy, powiadacie. Tak, ale.... IMO kobieta musi swoje przejść i przeżyć, pozbyć się błędów młodości, by wreszcie zrozumieć o co tak naprawdę w tym chodzi. By trwało, obie strony muszą się starać. I dbać o to, co wspólnie tworzą.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 18 lip 2006, 08:00

siegnij po to na co masz ochote , jak sie da złowic ten kolega to znaczy , ze jego zwiazek i tak nie mial przyszłosci , albo mial wady , nic nie tracisz a wiele zyskac mozesz
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 18 lip 2006, 08:05

Andrew pisze:siegnij po to na co masz ochote , jak sie da złowic ten kolega to znaczy , ze jego zwiazek i tak nie mial przyszłosci , albo mial wady , nic nie tracisz a wiele zyskac mozesz


a wiesz, że podobnie postąpił stary przyjaciel jednego mego znajomego, adorując jego narzeczoną? Przyjaźń się skończyła + złamany nos i wybitych kilka zębów. Nie rusza się nie swojego <evilbat> <hahaha>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 18 lip 2006, 08:08

pierdoły , swoje bedzie mial ja dostanie na to papier , a tak wolna jest , i póki Ona przystaje na zlaotników , nie oddtraca ich , to ona powinna miec jak juz (lecz nie przystoi ) złamany nos i wybite zeby ) kolega Twój to złamas po prostu i tyle , poza siłowym rozwiazaniem na nic wiecej go stac nie było , dobrze ze sam nie trafił do szpitala ! <hahaha>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 18 lip 2006, 08:27

Andrew pisze:swoje bedzie mial ja dostanie na to papier


mam gdzieś papier :D Papier reguluje sprawy urzędowe, do potwierdzania miłości/siły związku nie jest potrzebny <evilbat>

ten przyjaciel był na tyle bezczelny, że nachalnie to czynił podczas pobytu na imprezie, gdy on był w 2 pokoju :D Dlatego dostał, co mu się należało. <aniolek>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 18 lip 2006, 09:40

TedBundy pisze:Mimo iż sam mam alergię na przesłodzone teksty i opisy, w postach Misiuchy tego nie widzę, Charlie

Oczywiście, dlatego że ja akurat widzę. <hahaha>

TedBundy pisze: Nie rusza się nie swojego

Kobieta to nie rzecz <zalamka> Nie może podlegać żadnej formie jakiegoś wynaturzonego prawa własności. Czasy niewolnictwa minęły :]

Andrew pisze: kolega Twój to złamas
<browar>
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 18 lip 2006, 10:02

28 lat, 3 miesiące przed planowanym ślubem <evilbat> Jak w dowcipie "a mógł zabić" <diabel>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 18 lip 2006, 10:04

TedBundy pisze: Jak w dowcipie "a mógł zabić"

Jakby się ze 12 lat przesiedział, to może by mu się odmienił system wartości ;)
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 18 lip 2006, 10:11

zęby mu tylko wybił :D Po takim dictum od razu tamten zobaczył, gdzie jego miejsce <evilbat> Ja nie uprzedmiotawiam kobiet, Charlie. Jestem maksymalnie tolerancyjny. Ale wiesz,że tolerancja ma granice. I mój znajomy o tym wiedział również (sytuacja miała miejsce 3 lata temu). Po prostu, jeżeli ktoś uznawany za przyjaciela wycina taki numer, to sam igra z ogniem :D I jeszcze był na tyle bezczelny, argumentując "sprawdzam, czy jest ci wierna" <diabel>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Miltonia
Weteran
Weteran
Posty: 1359
Rejestracja: 17 paź 2004, 22:45
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Miltonia » 18 lip 2006, 10:13

Juz w kilku miejscach to pisalam, ze jak kobieta nie chce, to zaden jej adorowac nie bedzie! Tak samo jest z mezczyznami. Tak wiec Tedziu Twoj kolega wyszedla na idiote, bo panna go chciala puscic kantem, czy pobawic sie troche, czy potwierdzic swoja atrakcyjnosc, a on rozkwasil nos kolegi. Bez sensu przyjazn zniszczyl... .

Do autorki. Mozesz zagrac w otwarte karty. Porozmawiaj z nim, jak sie okaze, ze on mysli powaznie, to powiedz mu, ze owszem, czujesz to samo, ale mozecie cos zaczac, kiedy skonczy swoj zwiazek. To bedzie uczciwe i w stosunku do siebie i do niego i do jego dziewczyny. To nie Ty podejmiesz decyzje, nie Ty bedziesz klamac i jatrzyc. Niech on zachowa sie jak facet.
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 18 lip 2006, 10:18

Nie tyka się kobiety swojego kumpla. Tym bardziej przyjaciela. To kardynalna, męska zasada. Jeżeli, oczywiście, nie chce się być uznanym za męską censored i poddania towarzyskiemu ostracyzmowi (i uszczerbkowi fizycznemu, jak w przypadku powyżej) <aniolek>
Ona nie chciała. Nie aprobowała końskich zalotów. Więc jak siła argumentów nie skutkuje, skutkuje argument siły <evilbat> Od 3 lat są szczęśliwym małżeństwem.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 18 lip 2006, 10:23

TedBundy pisze:Nie tyka się kobiety swojego kumpla. Tym bardziej przyjaciela. To kardynalna, męska zasada.

Zgadza się. Ale jak nie uprzedmiotawiasz kobiety jak stosujesz wobec niej określenie "nie ruszaj co nie twoje". Tak mozna o bryce, ale nie o kobiecie przecież :>
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
Joasia
Weteran
Weteran
Posty: 998
Rejestracja: 22 sty 2006, 21:17
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Joasia » 18 lip 2006, 10:55

TedBundy pisze:Szczęście. Zadowolenie. Radość życia. Radość ze związku. Radość ze spotkania właściwego faceta.
Też tak to odbieram.
TedBundy pisze:"sprawdzam, czy jest ci wierna"
O rany co za argument <zalamka>
Miltonia pisze:mozecie cos zaczac, kiedy skonczy swoj zwiazek
Dokładnie, tylko na takich zasadach.
Możliwe że on wcale nie będzie chciał odchodzić od swojej dziewczyny. Jest z nią 4 lata, może myśli o niej jak o przyszłej żonie ale trochę mu się nudzi. Chciałby sprawdzić czy nadal podoba się innym ale z obecnej nie chce rezygnować.
TedBundy pisze:Nie tyka się kobiety swojego kumpla. Tym bardziej przyjaciela. To kardynalna, męska zasada.
Już wiele razy słyszałam to w rozmowach kolegów. Ja wyznaję tą samą zasadę odnośnie chłopaków koleżanek.
Obrazek

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 404 gości