problem z orgazmem u kobiety

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 30 cze 2006, 13:07

teraz to juz bzdury piszesz usiłujac coś tu komus wmówic ! kazdy ma rozum , niech mysli i robi co chce .
Po amfie sie rozumu nie traci
co mialem napisac napisalem , z mej strony koniec <browar>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
saker33
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 389
Rejestracja: 02 maja 2006, 21:18
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: saker33 » 01 lip 2006, 11:28

Wstreciucha pisze:nie
myslenie o orgazmie wywoluje raczej odwrotny skutek, uparte dazenie do czegos, moze oddalac cel o mile
SKUPIC NALEZY SIE NA BIEZACEJ PRZYJEMNOSCI A NIE NA FINALE ;)
hmm... kazdy ma swoje zdanie.... <browar>

A o amfie nie bede sie wypowiadal bo sie nie znam.
"...dziewczynka, gdy stanie się kobietą, będzie wiedziała, jak poruszać się w świecie."
Awatar użytkownika
Sweet-Dreams
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 20
Rejestracja: 16 cze 2006, 20:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Sweet-Dreams » 02 lip 2006, 23:19

Myślę, że można się wstydzić orgazmu... ja się trochę wstydze :P <wstydniś>
JeStEś tAk bLiSkO MnIe
TaK, TeRaZ jUż WiEm...
DzIsIaJ UkRaDłeŚ SeRcE Me,
RzUcIłeŚ Na MnIe
SiDła MiŁoŚcI... :*:*
KoChAm Cię SkArBiE <3
lady.26

Postautor: lady.26 » 04 lip 2006, 21:05

Jeśli ktoś sie wstydzi orgazmu, to psuje nie tylko swoją przyjemność ale i odczucia partnetra.
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 04 lip 2006, 21:11

lady.26 pisze:Jeśli ktoś sie wstydzi orgazmu, to psuje nie tylko swoją przyjemność ale i odczucia partnetra.

a poniewaz kobieta orgazmu sie uczy i pewne reakcje sa dla niej zsakoczeniem i obawia sie ich - ma prawo sie wstydzic . I wiele wlasnie od mezczyzn zalezy , by nam zapewnic poczucie bezpieczenstwa i atrakcyjnosci.
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
lady.26

Postautor: lady.26 » 04 lip 2006, 21:16

Święta racja...tylko żeby każdy facet o tym wiedział.
dzudo.ij
Początkujący
Początkujący
Posty: 3
Rejestracja: 06 lip 2006, 20:43
Skąd: PL - UK
Płeć:

Postautor: dzudo.ij » 06 lip 2006, 20:54

Tutaj jest troszke pytanie odwrotne. Kochajac sie ze swoja kobieta to przewaznie to ona wczesniej osiaga orgazm a ja musze gonic. Nie jest to przyjemne chcialbym dochodzic z nia w jednym czasie tak zebysmy oboje w tym samym czasie opadali na kadre zmeczeni. Partnerka zawsze dochodzi jak kochamy sie na jezdzcia, w tej pozycji znowusz trudno mi dojsc. Macie moze jakies pomysly ?
dzudo.ij
Początkujący
Początkujący
Posty: 3
Rejestracja: 06 lip 2006, 20:43
Skąd: PL - UK
Płeć:

Postautor: dzudo.ij » 06 lip 2006, 20:54

Tutaj jest troszke pytanie odwrotne. Kochajac sie ze swoja kobieta to przewaznie to ona wczesniej osiaga orgazm a ja musze gonic. Nie jest to przyjemne chcialbym dochodzic z nia w jednym czasie tak zebysmy oboje w tym samym czasie opadali na kadre zmeczeni. Partnerka zawsze dochodzi jak kochamy sie na jezdzcia, w tej pozycji znowusz trudno mi dojsc. Macie moze jakies pomysly ?
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 06 lip 2006, 20:55

Tutaj jest troszke pytanie odwrotne. Kochajac sie ze swoja kobieta to przewaznie to ona wczesniej osiaga orgazm a ja musze gonic. Nie jest to przyjemne chcialbym dochodzic z nia w jednym czasie tak zebysmy oboje w tym samym czasie opadali na kadre zmeczeni. Partnerka zawsze dochodzi jak kochamy sie na jezdzcia, w tej pozycji znowusz trudno mi dojsc. Macie moze jakies pomysly ?

ee, zmienić pozycję?
poza tym przecież kobiety mogą przeżywać orgazm wielokrotnie w ciągu jednego stosunku, więc gdzie jest problem?
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
dzudo.ij
Początkujący
Początkujący
Posty: 3
Rejestracja: 06 lip 2006, 20:43
Skąd: PL - UK
Płeć:

Postautor: dzudo.ij » 06 lip 2006, 20:58

lollirot pisze:ee, zmienić pozycję?
poza tym przecież kobiety mogą przeżywać orgazm wielokrotnie w ciągu jednego stosunku, więc gdzie jest problem?

Po tym orgazmie staje sie zmeczona, chetna to przytulania ale mniej chetna do nastepnej penetracji. Czy to chwilowe i mozna od nowa zaczac pieczoty ?
Awatar użytkownika
Rapid
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 78
Rejestracja: 08 mar 2006, 18:12
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: Rapid » 06 lip 2006, 21:07

A czy ty aby podniecona jesteś wystarczajaco? Bo z tego co psizesz że jak niżej schodzi to cie boli to mogłoby na to wskazywać... Nie wiem jak jest z tym łąskotaniem... moze też jest taki efekt przy niskim podnieceniu bo z innymi czesciami ciała tak jest... ale ja nie wiem, jakoś nie miałem z brakiem podneicenia nigdy problemów. :P
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 06 lip 2006, 21:46

lekarz - dlatego ze u Ciebie nie ma mowy tylko o braku orgazmu, ale zadnego podniecenia ani zadnej przyjemnosci , laskotki lastkotki laskotki . Isc, spytac, dac sie podotykac , voila !.
i przestan nazywac lechtaczke /czy tez cokolwiek innego co tam opisujesz/ kuleczka
nazywaj "rzeczy" po imieniu
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Awatar użytkownika
Rapid
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 78
Rejestracja: 08 mar 2006, 18:12
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: Rapid » 06 lip 2006, 21:50

Wstręciucha, czemu do lekarzy wszystkich wysyłasz od razu? :) To że do lekarza pójść można to wie wsumie każdy ale jak ktostu psize to najpierw od nas chce jakaś rade otrzymać chyba... wiesz jak to jest z chęcia chodzenia do lekarzy w sprawach tego typu u przecietnych osób. Dużo łatiwej najpierw na anonimowym froum spytać.
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 06 lip 2006, 22:14

Rapid pisze:Wstręciucha, czemu do lekarzy wszystkich wysyłasz od razu? :)

jakich wszystich i jakie od razu ? wysylam sporadycznie i tych , ktorym zlote rady forumowiczow na nic sie zdadza .
Rapid pisze:To że do lekarza pójść można to wie wsumie każdy ale jak ktostu psize to najpierw od nas chce jakaś rade otrzymać chyba...

tak, i ja radze lekarza . KObita miala trzech partnerow i wciaz chichocze , a pisze o tym w tak beznamietny sposob ze mam wrazenie ze niemalze szydelkuje podczas pieszczot.
Rapid pisze:wiesz jak to jest z chęcia chodzenia do lekarzy w sprawach tego typu u przecietnych osób.

nie , nie wiem jak to jest i nie wiem co znaczy okreslenie "przecietna osoba" .
Rapid pisze:Dużo łatiwej najpierw na anonimowym froum spytać.

ona pyta, ja odpowiadam . A Ty wpadles na cos madrego w swoich radach ? ;P nie widze i powiem wiecej - nikt tu nic nie poradzi. Ginekolog albo lepiej sexuolog i tyle .
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Awatar użytkownika
Rapid
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 78
Rejestracja: 08 mar 2006, 18:12
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: Rapid » 06 lip 2006, 22:20

Dobra, nie chciałem żebyś sie urażona poczuła po prostu twoja odpowiedź w temacie o zbyt wysokim temperamencie wyglądała bardoz podobnie stąd napisałem ze wszystkich.

Ja tylko zapytałem o podniecenie i tyle, bo masz racje że pisze beznamientnie aletego zapytałem żeby sie dowiedzieć wiecej. Moze problem eni jest tak powazny zeby TRZEBA było do specjalisty od razu isć, chociaż oczywiscie to najlepsze wyjsice. my tu mozemy tylko gdybyać.
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 06 lip 2006, 22:27

Rapid pisze:nie chciałem żebyś sie urażona poczuła

nie poczulam
Rapid pisze:twoja odpowiedź w temacie o zbyt wysokim temperamencie wyglądała bardoz podobnie stąd napisałem ze wszystkich.

bo tak mysle i basta :)
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Jagienka06
Weteran
Weteran
Posty: 874
Rejestracja: 20 kwie 2012, 20:25
Skąd: Z miasta
Płeć:

Re: ORGAZM

Postautor: Jagienka06 » 06 lip 2006, 22:34

ciekawska84 pisze:Jak to jest z tym orgazmem? Mialam juz 2 facetow. ale nigdy nie mialam orgazmu!! Wiem ze pochwowy jest trudny i ciezko go miec ale nie mialam tez lechtaczkowego! Teraz kiedy moj obecny 3 chlopak dotyka lechtaczki i sie bawi to czuje ogromne laskotanie, nie da sie tego wytrzymac , co to moze byc ? Czy przez takie cos dochodzi sie do orgamzu? bo ja po prostu mu reke odsuwam, bo to jest przyjemne ale za bardzo laskocze!! Prosze poradzcie mi cos :|
Ja mialam ponad 40 facetow i z tego polowa nie umiala mnie dopprowadzic do orgazmu. moja droga. to nie jest twoja wina, po prostu twoi faceci zaspakajaja siebie a nie zwracaja uwagi na twoje potrzeby. wiesz co jest najlepsze na orgazm? rozmowa. za kazdym razem mow co ci sprawia przyjemnosc i jak chcialabys byc pieszczona
Jagienka06
Weteran
Weteran
Posty: 874
Rejestracja: 20 kwie 2012, 20:25
Skąd: Z miasta
Płeć:

Re: Orgazm kobiety ??

Postautor: Jagienka06 » 06 lip 2006, 22:37

pit3r pisze:Juz sam niewiem co mam robić,. Prosze o pomoc
Traktuj ja jak ksiezniczke. Pytaj, rozmawiaj, caluj.... spraw by czula sie wyjatkowa, nieskrepowana, obudz w niej boginke.....

[ Dodano: 2006-07-06, 22:39 ]
dzudo.ij pisze:Tutaj jest troszke pytanie odwrotne. Kochajac sie ze swoja kobieta to przewaznie to ona wczesniej osiaga orgazm a ja musze gonic. Nie jest to przyjemne chcialbym dochodzic z nia w jednym czasie tak zebysmy oboje w tym samym czasie opadali na kadre zmeczeni. Partnerka zawsze dochodzi jak kochamy sie na jezdzcia, w tej pozycji znowusz trudno mi dojsc. Macie moze jakies pomysly ?
mam ten sam problem. zawsze dochodze bardzo szybko na jezdzca. po prostu zostawcie ta pozycje na koniec, wtedy kiedy ty juz bedziesz blisko..... i oboje dojdziecie jednoczesnie
Sky
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 61
Rejestracja: 25 cze 2006, 11:27
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: Sky » 07 lip 2006, 18:37

pit3r pisze:Dziekuje za wszystko "minetka" - blee. To dotyczy sie psa a nie mojej Pani.

Pozdrawiam



hej ja lubie jak moj facet to robi!!! i nei uwazam zebym sie czula jak jakas suka!!!!! uwazaj sobie :>

poza tym takie pieszczoty wskazuja na wieksze przywiazanie i uczucie do osoby....!! :>
"Władza jest zawsze gwałtem na ludziach..."
myszka24
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 24 cze 2006, 20:44
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: myszka24 » 12 lip 2006, 13:15

czepiacie sie słówek, zamiast skupic sie na problemie! brak orgazmu u kobiety wcale nie oznacza, ze ma kiepskiego partnera. niektore kobiety potrzebuja sporo czasu, zeby nauczyc sie przezywac orgazm ( czasami trzeba sobie pomoc roznymi "rekwizytami" ;-) i nie jest to kielbasa ani ketoprom). a moj facet jest jak najbardziej za, bo wie ze sprawi mi to przyjemnosc.
zadurzona
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 196
Rejestracja: 11 lip 2006, 15:33
Skąd: planeta Wenus
Płeć:

Postautor: zadurzona » 12 lip 2006, 20:23

sex bez wzajemnej przyjemnosci jak sex z prostytutką... wiec rozumiem cąłkowicei twój niepokój i pytania z niego wynikajace... jednak nie wime czy chodzi Ci tylko o orgazm w czasie sexu? Pisałam już pare jazy o tym na moim blog, ale rpzytocze swoje myśli. Wiec ja współżyję z moim chłopakim prawei rok i nigdy nie miałą orgazmu w czasie stosunku z nim! dochodze jedynie przez pieszczoty łechtaczki niekoniecznie oralne, ale nigdy w czasie sexu nie mam nawet orgazmu łechtaczkowego... ta satysfakcje daje mi tylko sex oralny... przy samotnych zabawach miewałam orgazm pochwowy, ale jak dla mnie nie jest on nawet w połwoei tak atrakcyjny jak ten osiągnięty poprzez łechtaczkę...
wiec amm dla Ciebei jedna rade... twoja dziwczyna na pewno się mansturbuje... niech zaprezentuje Ci mały seans... przywiąże Cię do krzesłą i pokaże jak się pieści, i tym samym jak najlepij ją doprowadzić do wrzenia... <evilbat> albo proostu keidy będziesz ją pieścił neich pokazuje i delikatnie sugeruje jakmasz to robić... nie nastawiajcie się z góry na sukces bo to tylko pogorszy sprawe... jeden raz nie dostanie drugi trzecie, ale wreszie się uda i będzie Ci jęczała w ramionach... zapomniałam uwzględnic tego czy uprawiacie sex oralny, bo własnie taki mam na myśli piszac wszytsko powyżej...
dobrym pomysłem jest zaproszeni takze do siebei osoby trzeciej najelpij koleżanki... ale to dla bardzij extremalnych, w tej sytaucji mogło by to was jeszcze bardzij skrępowac... ćwiczenie czyni mistrza! poróbojcie! życze cudownych orgazmów!! pozdrawiam!! :D :D
Awatar użytkownika
Athena
Początkujący
Początkujący
Posty: 8
Rejestracja: 23 sie 2006, 11:14
Skąd: Gdańsk
Płeć:

Orgazm łechtaczkowy

Postautor: Athena » 23 sie 2006, 11:22

Witam. Jestem mężatką, z mężem uprawiamy seks od prawie 5 lat. Na początku było super, teraz jest średnio. Żadnych uniesień. Zawsze osiągałam orgazm pochwowy, niegdy w życiu łechtaczkowego. Powrzechnie panuje opinia, że ten orgazm jest najłatwiejszy, kobiety mają raczej problem z orgazmem pochwowym. Ja odkąd pamietam zawsze osiągałam orgazm pochwowy, nawet jak jeszcze byłam dziewicą i się masturbowałam. Dotykanie i pieszczenie łechtaczki jest dla mnie drażniące, juz sama myśl o tym sprawia mi ból. Ale z mężem juz jesteśmy trochę znudzeni i poszukujemy nowych doznań i właśnie dlatego chciałabym nauczyć sie osiągać orgazm łechtaczkowy. A może to nie możliwe??
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 23 sie 2006, 11:30

Pamietam jak byłam dosc młoda, cos ok.13 lat to stymulowałam swoja lechtaczke przez majtki, ale z jakiejs miłej tkaniny, nie wiem satyna, jedwab, czasamizwilzałam je, albo nie dotykajac łechtaczki robiłam to cała reka, tak, że zwilzona łechtaczka ocierała sie o wargi sromowe.
a próbowaliscie może takich delikatnych musnięc językiem, ale wtedy kiedy jestes juz rozpalona i wilgotna.
Athena pisze:Ale z mężem juz jesteśmy trochę znudzeni i poszukujemy nowych doznań i właśnie dlatego chciałabym nauczyć sie osiągać orgazm łechtaczkowy

jak juz sie nauczysz przezywania i tego orgazmu to faktycznie bedzie jakas zmiana w Twoich doznaniach, ale w jego nie koniecznie. Moze poeksperymentujcie z nowymi poztcjami, gadzetami czy jakimis zabawami, mile widziane nowe miejsca
Awatar użytkownika
Athena
Początkujący
Początkujący
Posty: 8
Rejestracja: 23 sie 2006, 11:14
Skąd: Gdańsk
Płeć:

Postautor: Athena » 23 sie 2006, 11:46

Prawdę mówiąc to tylko mi się nudzi. Mąż jest tylko zfrustrowany tym, że wg niego mnie już nie zadawala. A ja coraz rzadziej mam ochote na sex.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 23 sie 2006, 11:53

moze poszukaj jakis inspiracjin wsród fantazjii erotycznych. Moze zwiaz partnera i rób to na co masz ochote, albo niech on zrobi to z Toba.
a poza tym szczerze ze soba porozmawiajcie. Ja wiem, że nie łatwo powiedziec i usłyszeć, że partner jest znudzony. Jednak chyba lepiej by usłyszał to od Ciebie niz ma widziec to w Tobie. Razem na pewno cos wymyslicie. Zastanów sie co robiliscie kiedy było Ci najlepiej, jakie mieliście wtedy nastawienie. Szczera rozmowa i walka z rutyna to podstawa. Bo inaczej narastaja niedomówienia i frustracje, to powoduje budowe takiej ściany, Ty przez to nie chcesz seksu bo jest nudny, on sie stresuje, bo zaczyna watpic w swoje umiejetnosci
Awatar użytkownika
Athena
Początkujący
Początkujący
Posty: 8
Rejestracja: 23 sie 2006, 11:14
Skąd: Gdańsk
Płeć:

Postautor: Athena » 23 sie 2006, 12:12

Rozmawialismy o tym juz nie raz. Próbowaliśmy różnych zabaw, również z wiązaniem, lub zawiązywaniem oczu. On był w siódmym niebie, mnie to nie podniecało. Szczerze mówiąc po kryjomu przed nim oglądam filmy erotyczne i to mnie nakręca. A on wtedy myśli że zrobił coś co mnie podnieciło, i potem codziennie to powtarza, licząc że znów bedzie taki skutek. A mnie to tylko jeszcze bardziej drażni. Kiedyś tylko patrząc w jego oczy byłam blisko orgazmu, teraz nic mnie nie rusza. Może jestem oziębła??
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 23 sie 2006, 13:09

Athena pisze: Szczerze mówiąc po kryjomu przed nim oglądam filmy erotyczne i to mnie nakręca. A on wtedy myśli że zrobił coś co mnie podnieciło, i potem codziennie to powtarza, licząc że znów bedzie taki skutek

i to jest błędne koło. Powiedz mu, że te filmy cie podniecaja, ogladajcie je razem juz podczas ogladania zacznijcie gre wstepna. albo właczcie jakis film który wam sie spodoba i róbcie to co jego bohaterowie
Athena pisze: Może jestem oziębła??

na pewni nie jestes, przeciez byłas kiedys goraca.
german69
Początkujący
Początkujący
Posty: 4
Rejestracja: 23 paź 2006, 11:41
Skąd: zzzzZZzzz
Płeć:

jak doprowadzic dziewczyne do orgazmu??

Postautor: german69 » 23 paź 2006, 12:09

Witam wszystkich...mam pyatnie..wiem ze temat ten moze sie wydawac ze juz byl omowiony...ale potrzebuje szczegolnej pomocy..gdzyz jestem z dziewczyna..ktora ma 18 lat.swoj pierwszy raz miala jakeis 2 lata temu..niestety to nie byl wymarzony pierwszy raz..jakas swinia upiła ją i dorzucila srodkow....po czym niemogla sie przeciwstwiac..jemu...i on to wykorzystan..ona z tego nic nie pamieta ...jedynie ma zle wspomnienia i raczej mozna to nazwac jak zaczylalimsy byc ze soba czula lęk....ona mnie bardzo kocha...i czesto uprawiamy sex...lecz ona nie moze dojsc...robie wszystko..staram sie....lecz ciagle nic...juz jest wprawdzie nieco lepiej ale mowi ze to trwa ..takie zadowolenie..gdy ją pieszcz i mowie czule...lecz gdy dochodzi do wejscia wszystko mija...i wtedy nic nie czuje!!<i to ie chodzi o to ze mnei natura nie obdarzyla..bo mam okolo 19cm dl i 16szer..ale mniejszaz tym>jesli wiecie jak moge to przezwyciezyc to czekam na pomoc...i jakies rady...pozdrawiam wszystkich:)musicie mnei zrozumiec chodzi mi tylko o jedno...by jej bylo lepiej..i by chociaz raz mogla zaczerpnąc z tego korzystc..i by wkoncu mogla sie przelamac...:)
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 23 paź 2006, 13:00

german69 pisze:<i to ie chodzi o to ze mnei natura nie obdarzyla..bo mam okolo 19cm dl i 16szer..ale mniejszaz tym>


Wlasnie przyczyna moze byc zupelnie odwrotna, ze natura w stosunku do do jej cipki Cie za bardzo obdarzyla, zwlaszcza mam obwod na mysli, bo to juz konkretny kaban. Moze za malo delikatny jestes i pchasz jej na sile i dlatego nie dochodzi. Pamietam jak byla mi opowiadala, ze kiedys trafila na takiego grubasa i modlila sie zeby jak najszybciej skonczyl bo ja doslownie rozrywal od srodka. Dopasowanie musi byc optymalne, jak za maly niedobrze, ale jak za duzy wcale nie lepiej.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
tarantula
Weteran
Weteran
Posty: 978
Rejestracja: 06 cze 2006, 18:50
Skąd: zoo
Płeć:

Postautor: tarantula » 23 paź 2006, 13:08

TFA pisze:Wlasnie przyczyna moze byc zupelnie odwrotna, ze natura w stosunku do do jej cipki Cie za bardzo obdarzyla, zwlaszcza mam obwod na mysli, bo to juz konkretny kaban.

Wedlu mnie gdyby tak bylo to dziewczyna powiedzialaby iz ja boli, z tego co pisze kolega to tak nie jest.Wedlug mnie to sprawa psychiki.Zle doswiadczenia, za wczesnie moze poszliscie do lozka i ona jeszcze nie ufa Ci na tyle na ile powinna.Itd...
"Babcia Weatherwax nigdy się nie gubiła.
Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,
czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko
inne."

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 310 gości