problem z orgazmem u kobiety

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
ciekawska84
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 11
Rejestracja: 28 cze 2006, 11:12
Skąd: Koszalin
Płeć:

ORGAZM

Postautor: ciekawska84 » 28 cze 2006, 11:20

Jak to jest z tym orgazmem? Mialam juz 2 facetow. ale nigdy nie mialam orgazmu!! Wiem ze pochwowy jest trudny i ciezko go miec ale nie mialam tez lechtaczkowego! Teraz kiedy moj obecny 3 chlopak dotyka lechtaczki i sie bawi to czuje ogromne laskotanie, nie da sie tego wytrzymac , co to moze byc ? Czy przez takie cos dochodzi sie do orgamzu? bo ja po prostu mu reke odsuwam, bo to jest przyjemne ale za bardzo laskocze!! Prosze poradzcie mi cos :|
Ostatnio zmieniony 28 cze 2006, 23:40 przez ciekawska84, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Kubek
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 411
Rejestracja: 14 maja 2006, 23:37
Skąd: Lublin
Płeć:

Postautor: Kubek » 28 cze 2006, 11:33

Orgazm łechtaczkowy... najlepiej samodzielnie wypróbować pod prysznicem jak to jest z tym łaskotaniem ;)

A tak bardziej serio- jasne, że możesz (przez zwiększoną drażliwość) odczuwać łaskotanie... nie odsuwaj jego łapki całkowicie, tylko zsuń ją trochę niżej, niech popieści też coś poza łechtaczką a potem dopiero do niej wraca.

Co do pochwowego, to nie ma "szast prast" musicie się wzajemnie nauczyć swoich ciał i przede wszystkim on musi poznać Twoje reakcje (a przede wszystkim to, co Tobie się w łóżku najbardziej w trakcie stosunku podoba)... jak moje kochanie ma ochotę na "szybkie wow" to po prostu każe mi się położyć, siada na mnie i rządzi się sama, ja jestem do podziwiania i pomocy tylko wtedy - dla niej to recepta na 100% orgazm w mniej niż 10minut... jak mamy ochotę na dłuższe zabawy, to robimy wszystko poza "jeźdźcem" dając sobie od czasu do czasu wskazówki, co do tego co się właśnie któremuś z nas podobało.
Wraz z końcem ostrzeżenia, niski poziom moderacji uprawiany przez użytkownika Maverick będzie napiętnowany w delikatniejszej już formie.
Awatar użytkownika
ciekawska84
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 11
Rejestracja: 28 cze 2006, 11:12
Skąd: Koszalin
Płeć:

Postautor: ciekawska84 » 28 cze 2006, 21:45

No ale jak mam mu dac sie tam dotykac skoro nie moge tego wytrzymac , to strasznie laskocze, normalnie nie da sie na dluzsza mete wytrzymac tego :))) to jest przyjemne owszem ale potem jest nie do wytrzymania
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 28 cze 2006, 22:00

ciekawska84, a może on robi TO zbyt delikatnie??
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
ciekawska84
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 11
Rejestracja: 28 cze 2006, 11:12
Skąd: Koszalin
Płeć:

Postautor: ciekawska84 » 28 cze 2006, 22:05

Nie raczej nie. kiedy robi to jezykiem nie czuje nic czasem cos zalaskocze tak przyjemnie ale jak schodzi nizej to czasem boli. jesli robi to palcami to wlasnie wtedy strasznie laskocze i to masakrycznie
Awatar użytkownika
K3m0T
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 11
Rejestracja: 12 cze 2006, 19:39
Skąd: Częstochowa
Płeć:

Postautor: K3m0T » 28 cze 2006, 22:38

moja dziewczyna miala cos podobnego i az skakala po calym lozku ale juz za drugim razem mogla sie cieszyc najwyzsza przyjemnoscia dlatego ze przesunalem sie ciut wyzej pare milimetrow i radze zebys albo sama sprawdzila gdzie nie laskocze a podnieca albo niech facet sprawdza :D wspolpraca musi byc :>
Awatar użytkownika
ciekawska84
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 11
Rejestracja: 28 cze 2006, 11:12
Skąd: Koszalin
Płeć:

Postautor: ciekawska84 » 28 cze 2006, 23:00

Ale gdzie wyzej?? jak wysoko?? no bo on kiedy dotyka tej kuleczki to laskocze strasznie i ja tez skacze po calym lozku heheh ale jak wyzej zejdzie z tej kuleczki albo nizej to juz nie czuje ze fajnie jest!!!! :> troche to wszystko mnie juz denerwuje hehe jakbym miala cos tam nie tak, ale podobno wszystko jest na swoim miejscu!!
KASIA
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 91
Rejestracja: 09 lis 2004, 16:56
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: KASIA » 29 cze 2006, 20:33

Już kilkset razy brałam jego ręke, i pokazywalam co i jak ma robic... Wszystko jest tak jak należy. Jednak ja jestem jak "niewzruszona skała". Nic. I to nie jest tak, ze ja się tylko skupiam na orgazmie... Jak jestesmy razem to wo gole nie mysle o tym. Cieszę się chwilą. Jenak, przyznajcie, po 2 latach wpolżycia, żeby nic a nic we mnie nie ruszylo - to jest to dziwne... NAjgorsze jest to, że nie wiem komu o tym powiedziec.
Idzie ulicą jakby tańczyła na baletowym popisie
Uśmiecha się do dziecka w wózku do wróbla który stracił ogon
Te kropki na sukience myśli mają kolor jego oczu
Od rana powtarza najmilsze imię i wychodzi z domu w jednej pończosze
Awatar użytkownika
Kubek
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 411
Rejestracja: 14 maja 2006, 23:37
Skąd: Lublin
Płeć:

Postautor: Kubek » 29 cze 2006, 21:04

KASIA pisze:NAjgorsze jest to, że nie wiem komu o tym powiedziec.


Chyba jemu w pierwszej kolejności... ale delikatnie i z sugestią, że cały czas pracujesz nad tym.

KASIA pisze:Jenak, przyznajcie, po 2 latach wpolżycia, żeby nic a nic we mnie nie ruszylo - to jest to dziwne...


To jest normalne... kobieta w przeciwieństwie do faceta musi dojrzeć do orgazmu.
I mniej ma to wspólnego z odpowiednią techniką a więcej z odpowiednim nastawieniem psychicznym.
Kobieta, która panicznie boi się zajścia w ciażę, raczej nie ma szans na orgazm... to samo z kobietą, która nie ufa swojemu partnerowi.

Poza tym, niektóre kobiety nie dojdą w przysłowiowe "5 minut"... i tu trzeba mężczyzny, który potrafi te 45-60 minut wytrzymać czasami.
Wraz z końcem ostrzeżenia, niski poziom moderacji uprawiany przez użytkownika Maverick będzie napiętnowany w delikatniejszej już formie.
złotooka kotka
Weteran
Weteran
Posty: 1141
Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
Skąd: Lenenja
Płeć:

Postautor: złotooka kotka » 29 cze 2006, 21:20

Kubek pisze:Poza tym, niektóre kobiety nie dojdą w przysłowiowe "5 minut"... i tu trzeba mężczyzny, który potrafi te 45-60 minut wytrzymać czasami.

Ale tak normalnie przy oralnym albo paluszkiem?
Ja w zyciu bym nie dala sie tak dlugo dotykac. Co innego klasyczny stosunek.
Dla mnie jak "nie moge" to to po prostu mowie. Po maksymalnie 15 minutach wszelkie pieszczoty staja sie nie do wytrzymania.
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 29 cze 2006, 22:57

KASIA, przeczytalas moj post ?
napisze to bardziej zrozumiale.
My kobiety nie rodzimy sie z umiejetnoscia przezywania orgazmu - musimy sie go nauczyc. Jesli nie przezywasz orgazmu z partnerem po taki dlugim spedzonym wspolnie czasie - to domyslam sie ze ani to jego wina, ani Twoja. Wina lezy po stronie nieumiejetnosci przezywania szczytu.
Juz raz pisalam - zapamietaj reakcje z chwili masturbacji .
POlz sie w domku wygodnie na lozeczku, jak bedziesz sama , piesc sie, odwiedzaj zakamarki, dotykaj roznych czesci ciala , zapamietuj wrazenia i zapisuj w pamieci. Dobija Cie swiatlo ? - zaslon zaslony, zgas lampe. Rozprasza Cie muzyka - wylacz . Draznia Cie perfumy partnera ? wywal do kosza i kup inne. NIe doceniasz swojego umyslu, psychiki. Mozesz lekcewazyc bodzce ktore Cie irytuja, ale z uwagi na ich blachy charakter - nie bierzesz ich pod uwage. Zacznij eliminowac w calym seksualnym akcie to co Cie wyprowadza z namietnego nastroju , a zobaczysz postep , i przyloz sie do tego ;)
Zacznij tez moze gre milosna od masturbacji . POlz sie z facetem do lozka , zamknij oczy i zacznij sie piescic a on niech patrzy , wyobrazaj sobie ze to on Cie dotyka, a potem nich on sie przylaczy . I mysl o sobie ze jestes zimna - to nieprawda ;)
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 30 cze 2006, 08:10

dokładnie ! a jak to dalej nie pomoze , wez (choc tu zostane znowu zjebany ) odrobine amfetaminy , ale to w ostatecznosci , wtedy puszcza ci wszelkie hamulce , a jak raz juz puszczą to Ty to zapamietasz i potem bedzie juz dobrze
Tyle , ze chłopak w tym momencie musi sie uzbroic w cierpliwosc, musicie miec duzo czasu (najlepiej całą noc ) i nie poddawac sie i sie uda !
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 30 cze 2006, 09:12

Andrew pisze:wez (choc tu zostane znowu zjebany ) odrobine amfetaminy

<mlotek> <mlotek> <mlotek> <mlotek> <mlotek> <mlotek>
dwa kieliszki wina wystarcza <pijaki> nie straci kontroli, nie dostanie malpiego rozumu, a za to sie rozluzni , roznamietni i dostanie chcicy <pijak>
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 30 cze 2006, 09:21

znów swoje zaczynasz, Andrew? Może poleć im przypalenie cracka, co się będziemy ograniczać <mlotek>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
saker33
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 389
Rejestracja: 02 maja 2006, 21:18
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: saker33 » 30 cze 2006, 09:37

hehe niech se walnie alko jakies typu browar albo winko i bedzie luzak chester :D ...
ale niech sie tez skupi nad osiagnieciem tego orgazmu a nie mysli o czym innym..
"...dziewczynka, gdy stanie się kobietą, będzie wiedziała, jak poruszać się w świecie."
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 30 cze 2006, 09:38

TedBundy pisze:znów swoje zaczynasz, Andrew?


To i tak o niebo bezpieczniejsze niż Twoje wywody polityczne. Jak mówi, to prawdopodobnie wie co mówi. Poza tym wyraźnie napisał "odrobinę". Co powoduje, że człowiek się wypowiada w dziedzinie o której nie ma pojęcia? Kampanie antynarkotykowe? Ja amfy nie próbowałem, więc ani nie piszę, że to zły pomysł ani że dobry. <regulamin>
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 30 cze 2006, 10:25

Sir Charles pisze:Co powoduje, że człowiek się wypowiada w dziedzinie o której nie ma pojęcia?

powoduje to np ogolnie przyjeta opinia na temat uzaleznien i w ogóle narkotykow. Jesli ktos chodzi do dziwki regualrnie i mowi mi ze to swietna sprawa, to nie musze isc i sprobowac , by sie przekonac o tym ze to raczej malo odpowiednia forma milosci .
Sir Charles pisze:Ja amfy nie próbowałem, więc ani nie piszę, że to zły pomysł ani że dobry. <regulamin>

wiec rozumiem, ze jesli Twoj syn by zechcial sprobowac, to ma Twoja pelna aprobate ;)

Twoj post Charlsie nijak sie ma do tematu , jest tylko "prywatna szpilka" w Teda :)

Proponowanie komus amfetaminy jako jakiegokolwiek srodka w rozumieniu jego pomocy - jest zle. Jesli nie macie pomyslu jak pomoc - to zamilknijcie . Jesli sie na czyms nie znasz Charls - to lepiej nic nie mow-bo:
Sir Charles pisze:Ja amfy nie próbowałem, więc ani nie piszę, że to zły pomysł ani że dobry. <regulamin>

ale trzy grosze wtraciles dla zasady zeby Teda w tylek uszczypnac ;P
Andrew pisze:wtedy puszcza ci wszelkie hamulce , a jak raz juz puszczą to Ty to zapamietasz i potem bedzie juz dobrze

nie zapedzajmy sie tak bardzo , nie chcemy by czynnikiem wywolujacym puszczanie hamulcow staly sie narkotyki , niech to bedzie lepiej jej wlasna wola, chec i podniecenie ;P
saker33 pisze:ale niech sie tez skupi nad osiagnieciem tego orgazmu a nie mysli o czym innym..

nie
myslenie o orgazmie wywoluje raczej odwrotny skutek, uparte dazenie do czegos, moze oddalac cel o mile
SKUPIC NALEZY SIE NA BIEZACEJ PRZYJEMNOSCI A NIE NA FINALE ;)
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 30 cze 2006, 10:32

Charlie znów wpada w denerwujący, mentorski ton :D Vide mądrzące się polityczne zombie z zatopionej mumii wolności <diabel> Uwolski truposz już zgnił dawno, Charlie. Nie warto praktykować tej wpieprzającej każdego normalnego człowieka maniery.

A wracając do tematu: Relaks. Spokój. Wyeliminowanie pośpiechu. Poza tym Wstręciucha dobrze to ujęła :), zatem nie ma co dublować.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 30 cze 2006, 10:53

Wstreciucha pisze:powoduje to np ogolnie przyjeta opinia na temat uzaleznien i w ogóle narkotykow

Ogólnie przyjęta? Daj spokój. Ludzie są podatni na najprzeróżniejsze fakty, które inni wkładają im do głowy. Jak myślisz, jaki procent opinii o czymkolwiek, a zwłaszcza o dziedzinach życia typu narkotyki jest wypracowany samodzielnie, a jaki zasłyszany, przyjęty, przejęty, skopiowany itp.? Ludzie uwielbiają poczytywać za prawdy absolutne obiegowe opinie, bo to nie wymaga MYŚLENIA, co jest przecież dla większości tak niesamowicie bolesne. Zresztą - ogólnie przyjętą opinią (w Polsce) jest, że ściąganie jest co najwyżej moralnie neutralne. Myślisz, że świat się z nas nie śmieje, że nazywamy oszustów spryciarzami? (Tak, mi też się zdarzyło ściągać, ale nigdy nie byłem dumny z tego powodu :] ) Taka właśnie jest wartość obiegowych opinii. Zerowa i do dupy.

Wstreciucha pisze: Jesli ktos chodzi do dziwki regualrnie i mowi mi ze to swietna sprawa, to nie musze isc i sprobowac , by sie przekonac o tym ze to raczej malo odpowiednia forma milosci .
Fakt - w ogóle nie musisz tam chodzić, by wiedzieć, że to nie żadna forma miłości. Ale nigdy nie będę wiedział czy to nie świetna sprawa dopóki się nie przekonam. Mogę się bać, ale nie mogę WIEDZIEĆ. Nieważne czy mówimy o dziwce, analu, skoku na bungee, wciągnięciu amfy czy samotnej wyprawie na biegun.

Wstreciucha pisze:wiec rozumiem, ze jesli Twoj syn by zechcial sprobowac, to ma Twoja pelna aprobate


Mój syn będzie miał swoje życie. Ja mogę być dla niego drogowskazem i latarnią, ale nie zamierzam być ani wyrocznią, ani absolutem. Będę jak fantastyczny ojciec mojego kumpla: "Co mnie obchodzą Twoje oceny? To są Twoje oceny, Twoje życie i Ty sam możesz je sobie spieprzyć albo wręcz przeciwnie. Pogadajmy o czymś ciekawszym - co ostatnio czytałeś..?"

Wstreciucha pisze:Twoj post Charlsie nijak sie ma do tematu , jest tylko "prywatna szpilka" w Teda

Szpilka, ale nie prywatna - pytam przede wszystkim jak się ma do tematu post Teda. Czy Andrew napisał choćby słowo o cracku?

Wstreciucha pisze: Jesli sie na czyms nie znasz Charls - to lepiej nic nie mow-bo:
Ja się nie znam, Ty się nie znasz, Andrew się zna. Więc pozwólmy mu pisać.


Aha - podejście "każdy narkotyk be" nie różni się dla mnie od "każdy Niemiec nazista, murzyn brudas, żółtek pracoholik, Polak alkoholik itp" :]

[ Dodano: 2006-06-30, 10:54 ]
TedBundy pisze:Charlie znów wpada w denerwujący, mentorski ton Vide mądrzące się polityczne zombie z zatopionej mumii wolności Uwolski truposz już zgnił dawno, Charlie.


Co ma UW do tego co napisałem pozostanie chyba niezgłębioną tajemnicą Twojej paranoi :]
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 30 cze 2006, 11:03

Sir Charles pisze:Ogólnie przyjęta? Daj spokój. Ludzie są podatni na najprzeróżniejsze fakty, które inni wkładają im do głowy. Jak myślisz, jaki procent opinii o czymkolwiek, a zwłaszcza o dziedzinach życia typu narkotyki jest wypracowany samodzielnie, a jaki zasłyszany, przyjęty, przejęty, skopiowany itp.?

tak, ogolnie przyjeta . gdybym sie do nich zastosowala - nie mialabym z narkotykami problemu ;P Opinia na temat narkotykow akuratnie - jest jak najbardziej bezduskusyjna - cos jak sex bez zabezpieczenia przyczyna ciazy ;)
Sir Charles pisze:Ty się nie znasz,

nie wiem skad te domniemania ;) chyba znam sie bardziej niz Ci sie wydaje, tyle ze nie czuje sie kompetentna na tyle by kogos moralizowac, ale za to nie bede popierala zachecania do amfetaminy jako srodka majacego polepszyc czyjes pozycie .
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 30 cze 2006, 11:25

Wstreciucha pisze:tak, ogolnie przyjeta . gdybym sie do nich zastosowala - nie mialabym z narkotykami problemu

Ok - napisałem, że się nie znasz i się myliłem. Ale chodziło mi o post Teda, który - tutaj się na pewno nie mylę - ma o narkotykach mniej wiecej takie pojęcie jak małpa o savoir-vivrze przy stole.

Porównanie do seksu jest nietrafione - seks bez zabezpieczenia może prowadzić do niechcianej ciąży i jest to prawda obiektywna. Używanie narkotyków może prowadzić do uzależnienia i to też jest fakt, jak to, że Ziemia krąży wokół Słońca, ALE - tego faktu tutaj nikt nie kwestionuje. Ale jeżeli już porównujemy -> mam jakieś tam pojęcie o cyklu, płodności itp. Jeżli wchodzi tu 16-letni typek i opowiada czego to nie wyczynia ze swoją dziewczyną bez zabezpieczenia, to zmywam mu głowę, za nieodpowiedzialność. Ale jeżeli o takim samym - teoretycznie - seksie bez zabezpieczenia mówi Andrew, to ja się nie wypowiadam, bo wiem, że facet wie o czym mówi, (nie wdając się w szczegóły typu charakterystyka śluzu :P ). I tak jak ja nie powinien wypowiadać się nikt, kto ma na ten temat mniej do powiedzenia niż on.

Zresztą - czy Andrew chciałby komukolwiek zepsuć życie? Na ile go znam, to wiem, że jego rady wypływają raczej z dobrych chęci. Może nie jesteś Wstręciucho kompetentna żeby moralizować, ale na pewno jesteś kompetentna by się na ten temat wypowiadać. W przeciwieństwie do Teda :)
soul of a woman was created below
alekz
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 153
Rejestracja: 26 maja 2006, 16:16
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: alekz » 30 cze 2006, 11:30

Amfetamina może wydłużyć stosunek, wiec wydluzy tez zapewne oczekiwanie na ewentualny orgazm. Ewentualny ale niewielce prawdopodobny. Druga sprawa to to, że amfetamina wysusza. Tak, tam też. I o ile siła tarcia podczas takiej dawki adrenaliny nie jest odczuwalna to drugiego dnia zapewne nie jest już tak kolorowo :)
Jeśli natomiast chodzi o panów to odczuwalna dawka powoduje to samo co lodowata woda.
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 30 cze 2006, 11:33

alekz pisze:Jeśli natomiast chodzi o panów to odczuwalna dawka powoduje to samo co lodowata woda.

to teraz jeszcze wytlumacz ile to odczuwalna dawka, bo zarzuca 10 deko i zejda z tego swiata :/
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
alekz
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 153
Rejestracja: 26 maja 2006, 16:16
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: alekz » 30 cze 2006, 11:41

Odczuwalna = taka która zadziała na danego osobnika. Nie powiem ile można brać ile nie - prawda jest taka, że każda dawka może zabić, ktoś może mieć jakąś ukrytą do tej pory wadę serca, ktoś inny słabą żyłkę ukrytą gdzieś daleko pod kopułką i dorobić się wylewu krwi do mózgu.
Nie napisałem nigdzie, że brać warto bo nie warto. Czy do zabawy czy pod seks - można się bawić i kochać bez tego. Ten problem łóżkowy akurat jest do rozwiązania i nie trzeba wrecz nie mozna go rozwiazywac przy pomocy tego scierwa najgorszego.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 30 cze 2006, 12:25

Czy od amfetaminy mozna sie uzaleznic , tu sie nie znam , pisze po sobie , ja ją zazywam bardzo sporadycznie od chyba 10 lat . Kiedy ? a no wtedy , gdy jade w bardzo długą podruz samochodem , wtedy zasypiam i jest to nie do opanowania . Rzecz dziwna , stawanie na poboczy , parkingach i próba zasniecia konczy sie na fiasku , czy też fiaskiem , Bowiem nie zasne ! bede tak lezał z 30 minut i kicha , jesli wezme połowę dawki amfy , smigam jak złoto do celu , bezpieczny, ze nigdzie nie zjade , ani w nikogo nie wjadę ! TAK DZIALAM JA ! i jakos sie od tego jak by nie patrzec swinstwa jak piszecie nie uzalezniłem .Ostatni raz brałem jak jechałem nocą nad moze i dojechac nie mogłem wrecz , a było to rok bezmała temu , i choć co tydzien jezdze na lubin , to tego nie zazywam , jakos daje rade zajechać i przyjechać , choć wiele razy wracac sie musze tego samego dnia na a Lubin . Czyli jadę dwa razy , ale to ja ! wiec co ma napisać ? skoro mnie jak musze by dojechac amfa pomaga ! I lepiej mi jest ją zazyc , nizli narazac innych uzytkowników drogi na moje zasniecie , jak i osoby jadace ze mna w aucie .
Teraz odnosnie sexu .
Kurcze jak to przeczyta odpowiednia osoba bede mial przechlapane , ale chyba nie mam wyjscia .
Mialem kobiete młoda którą to do orgazmu nie szło doprowadzic , mimo wszelkich prób i róznych sposobów , alkochol , kicha , wina piwa , nic nie dawały , nastroje , długa gra wstepna też nie ! Dlaczego ? trudno mi powiedziec , mysle iż dlatego , ze dana osoba mimo wszystko czekała na niego , jak i sie tym martwiła .Zas mezczyzna nie jest wibratorem .
No to wsypalismy do cocakoli , ta minimalną dawkę i wypilismy oboje , czyli przypadło na kazdego z nas 1/2 dawki ,mielismy przed sobą noc , wiec do dzieła <aniolek> i co ......? odleciała !! i to jeszcze jak , ale nie bede tu pisal o szczegółach , bo to nie istotne . Istotne jest to , ze miała orgazm .Potem juz bez tego "swinstwa " sie kochalismy - była blisko , ale nadal za daleko . Tyle ,ze juz wiedziala co to orgazm i jaka droga ja do niego prowadzi .Wiec i długo czekac na to by go osiagała nie było potrzeby <aniolek>
Dlatego pisze to co pisze , bo i co mam napisać ??
Ale nalezy uwazac , to oczywiste , bo tez tu pisalem co sie ze mna stało gdy mi sie zachcialo spróbowac zapalic trwkę , masakra ! Oni sie smiali (po trzech lufach ) zaś ja umierałem 3 h i wiecej mnie nikt na to dziadostwo nie namówi .Dlaczego mój organizm tak zareagował ? nie wiem .Ale wiem inne rzeczy o których piszę ! Wszystkiego mi tu i tak nie sposób napisac , ze wzgledu na dzieci , jak i zone a i znajomych <aniolek>
Zas na pewno nie pisze rzeczy wyssanych z palca <browar>

Wysusza ??? <aniolek> mam calkiem inne zdanie , na podstawie tego wydazenia co opisalem w zyciu taka mokra nie była <hahaha>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
alekz
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 153
Rejestracja: 26 maja 2006, 16:16
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: alekz » 30 cze 2006, 12:42

Tylko widzisz Andrew sytuacji tej dziewczyny nie można porównywac do jazdy samochodem bo nie zasypia podczas igraszek i do Twoich przygód z tamtą dziewuchą też nijak to się ma bo im chodzi raczej o długofalowe przyjemności w łóżku - a jak sam napisałeś później już nie doprowadziłeś tamtej dziewczyny do orgazmu.
Skoro ona dochodzi sama to znaczy, że jest zdrowa. Nie potrzeba żadnej fetki żeby nauczyć się orgazmu tylko raczej czasu i doświadczeń. A wspomaganie się takim czymś może ich doprowadzić do kompleksów i iii do dodatkowych stresow przed tym pierwszym razem z amfetaminą bo przeciez jak wtedy nie wyjdzie to nie wyjdzie juz nigdy. Lampka czy 2 lampki wina tak - rozluznienie itp. Ale żaden biały proszek nie powinien być fundamentem udanego życia seksualnego.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 30 cze 2006, 12:44

alekz pisze:- a jak sam napisałeś później już nie doprowadziłeś tamtej dziewczyny do orgazmu.
.


Gdzie tak napisalem ?? potem doprowadzałem ją (czy też raczej sama sie doprowadzala ) juz bez zadnych "wspomagajacych" srodków
oczywiscie by znowu ktos zle nie zrozumial , ja w tym uczestniczyłem (stosunek płciowy) by nie było ,ze sama sobie reka zrobiła <aniolek> <hahaha>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
alekz
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 153
Rejestracja: 26 maja 2006, 16:16
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: alekz » 30 cze 2006, 12:53

Andrew pisze:Istotne jest to , ze miała orgazm .Potem juz bez tego "swinstwa " sie kochalismy - była blisko , ale nadal za daleko . Tyle ,ze juz wiedziala co to orgazm i jaka droga ja do niego prowadzi .Wiec i długo czekac na to by go osiagała nie było potrzeby <aniolek>


A co oznacza to była blisko, ale nadal za daleko? Bo mi sie wydaje ze byla podniecona ale orgazm ni hu hu. Ta dziewczyna tez juz wie co to orgazm i z czasem dojdzie do tego jak dochodzic z partnerem. Troche zamotales w tej historyjce bo najpierw bylo blisko ale za daleko a pozniej, ze osiagala szybko.
Jesli speed tak naprawde zaczyna dzialac to facetowi trudno znales swojego fallusa w majtkach. Wiec wydaje mi sie ze dzialalo to jako obustronne placebo. Ona byla pewna ze tym razem na pewno sie uda i przestala sie martwic.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 30 cze 2006, 12:57

Ruznie ludzie mnie interpretują <aniolek> mnie sie juz nie chce tłumaczyc co to znaczyło , dla mnie to proste <aniolek>
ja napisalem co napisalem , wynika z tego jedno , ze jak jej sie spieszy , to mój pomysl moze sie okazac zbawienny . <aniolek>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
alekz
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 153
Rejestracja: 26 maja 2006, 16:16
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: alekz » 30 cze 2006, 13:05

Ale żaden biały proszek nie powinien być fundamentem udanego życia seksualnego.


To powiedziałem ja, koniec kropka. Jest też coś takiego jak moralność i wybranie tak krótkiej drogi może ją wydatnie nadszarpnąć.
Komuś komu nie chce się zbobywać kobiety która jemu się podoba polecisz wrzucenie jej do coli nieświadomki

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 355 gości