pytanie

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

borek
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 22 cze 2006, 22:21
Skąd: z daleka
Płeć:

pytanie

Postautor: borek » 22 cze 2006, 22:28

Witam. Mam pytanie. Czy wg was seks bez obowiazan z kims znajomym jest rzeczą absurdalną czy moze nie?

Pytam poniważ przyjeżdża do mnie po 2 latach ciszy i braku odzewu bardzo przepiękna znajoma na parę dni. Nie mam dziewczyny, ona raczej chlopaka też nie. Nie wiem kiedy znowu uda nam sie spotkać. Chciałbym ją przekonać może nie tyle co do pełnego seksu bo na to ani ja ani ona nie bedziemy przygotowani ale moze jakis petting lub po czesci seks oralny? Z kolezanka poznalismy sie na zjedzie ktory trwal dwa tygodnie.. potem glos ucichl ale teraz nie dawno pare razy do siebie dzwonilismy i o to przyjezdza. Dlatego bede bardzo wdzieczny za pomoc i udzielenie odpowiedzi na moje pytania. Wazne jest to ze nie chce ja urazić moją propozycją
Bede wdzieczny
Pozdrawiam
Borek

P.S Ona jak i ja mamy po 19 lat, wiec wiek chyba dostateczny
Awatar użytkownika
Kubek
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 411
Rejestracja: 14 maja 2006, 23:37
Skąd: Lublin
Płeć:

Postautor: Kubek » 22 cze 2006, 22:42

Jeżeli chodzi o główne pytanie- nie jest rzeczą absurdalną a sprawą czystej fizjologii i jak najbardziej normalną.

Inna sprawa to to, że raczej żadne z was (z tego co wnioskuje na podstawie dalszej części postu) nie traktuje rzeczy powierzchownie. Ona, ponieważ przyjeżdża do Ciebie (zapewne z daleka, na parę dni). Ty, ponieważ zadajesz takie pytania na forum, miast poczekać i zobaczyć jak się sprawy rozwiną po jej przyjeździe.

Seks bez zobowiązań- owszem, gdy obydwoje się co do tego umówią.
W Twoim wypadku- raczej coś więcej jest w tym (przynajmniej więcej, niźli chciałbyś nam powiedzieć, pisząc ten post).
Wraz z końcem ostrzeżenia, niski poziom moderacji uprawiany przez użytkownika Maverick będzie napiętnowany w delikatniejszej już formie.
Awatar użytkownika
saker33
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 389
Rejestracja: 02 maja 2006, 21:18
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: saker33 » 22 cze 2006, 23:53

w tym wypadku seks bez zobowiazan nie jest czym zlym...
ona i ty wg mnie liczycie na cos wiecej niz spotkanie :] na cos co rozwinie miedzy wami cos nowego :)
ona moze przyjezdzac albo z normalna ochota spotkania,albo ochota na seks, albo na poczatek zwiazku .
idz na calosc :D <browar> <banan>
"...dziewczynka, gdy stanie się kobietą, będzie wiedziała, jak poruszać się w świecie."
Awatar użytkownika
Kemot
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 377
Rejestracja: 06 maja 2004, 20:00
Skąd: :)
Płeć:

Postautor: Kemot » 23 cze 2006, 09:04

A Ona przyjezdza tylko tak, żeby odwiedzić ? Jak to było <diabel> ?
Awatar użytkownika
natasza
Weteran
Weteran
Posty: 1339
Rejestracja: 12 kwie 2004, 11:48
Skąd: z sieci
Płeć:

Postautor: natasza » 23 cze 2006, 09:24

Sam wyczujesz sytuację czy błyszczą się jej oczka, czy podchodzi do Ciebie jak kociak. Ty lepiej ją znasz. Zabajeruj ją.
"Można być w kropli wody światów odkrywcą. Mozna wędrując dookoła świata przeoczyć wszystko."
Awatar użytkownika
nefretete
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 94
Rejestracja: 25 sie 2005, 13:16
Skąd: Łódź
Płeć:

Postautor: nefretete » 23 cze 2006, 15:29

Pewnie że to nic złego. wszystko zależy od waszych chęci.
"Podejdź tu do mnie, żeby ta muzyka była tobą..."
zenon
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 208
Rejestracja: 21 cze 2006, 18:31
Skąd: bo ja wiem?
Płeć:

Re: pytanie

Postautor: zenon » 23 cze 2006, 16:05

borek pisze:Mam pytanie. Czy wg was seks bez obowiazan z kims znajomym jest rzeczą absurdalną czy moze nie?


zawsze istnieje ryzyko, że za bardzo Wam się spodoba, a przy dużych odległościach to ...niefajnie
Ostatnio zmieniony 23 cze 2006, 21:16 przez zenon, łącznie zmieniany 1 raz.
radzio000
Początkujący
Początkujący
Posty: 9
Rejestracja: 22 cze 2006, 20:52
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: radzio000 » 23 cze 2006, 19:11

zenonie jak sie spodoba to jeszcze lepiej bo beda mieli ochote na replay...a odleglosc nie gra roli ja przez 4 lata spotykalem sie z moja kobieta co dwa tyg i wytrzymalismy, czasami bylo ciezko ale wytrwalosc sie oplacila!;)
Darz Bór!! ;)
zenon
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 208
Rejestracja: 21 cze 2006, 18:31
Skąd: bo ja wiem?
Płeć:

Postautor: zenon » 23 cze 2006, 19:34

radzio000 pisze:zenonie jak sie spodoba to jeszcze lepiej bo beda mieli ochote na replay...a odleglosc nie gra roli ja przez 4 lata spotykalem sie z moja kobieta co dwa tyg i wytrzymalismy, czasami bylo ciezko ale wytrwalosc sie oplacila!;)


wstyd się do tego przyznać ale w Twoim wieku też dojeżdżałem... popatrzeć w oczka, za rączkę potrzymać, ...
...cholera, potem się człowiek rozbisurmanił...
...no i dupsko trudno ruszyć
radzio000
Początkujący
Początkujący
Posty: 9
Rejestracja: 22 cze 2006, 20:52
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: radzio000 » 23 cze 2006, 19:47

he.. ja wytrzymalem mieszkam teraz z moja kobietka i jest nam dobrze mozemy sobie odbic te wszystki lata rozlaki
Darz Bór!! ;)
zenon
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 208
Rejestracja: 21 cze 2006, 18:31
Skąd: bo ja wiem?
Płeć:

Postautor: zenon » 23 cze 2006, 19:50

radzio000 pisze:he.. ja wytrzymalem mieszkam teraz z moja kobietka i jest nam dobrze mozemy sobie odbic te wszystki lata rozlaki


też potem mieszkałem. Ba parę lat nawet moją żoną była...
...a potem jej mama pokonała odległość i sruuuu
radzio000
Początkujący
Początkujący
Posty: 9
Rejestracja: 22 cze 2006, 20:52
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: radzio000 » 23 cze 2006, 19:56

uuu wspolczuje, powaznie...
Darz Bór!! ;)
Awatar użytkownika
Jawka
Weteran
Weteran
Posty: 1046
Rejestracja: 13 maja 2006, 14:14
Skąd: innąd
Płeć:

Postautor: Jawka » 23 cze 2006, 21:11

borek pisze:Witam. Mam pytanie. Czy wg was seks bez obowiazan z kims znajomym jest rzeczą absurdalną czy moze nie?


jeśli obie strony wiedzą o tym i zgadzają sie na taki układ, to nie ma w tym nic absurdalengo... może niemoralnego ;)
ale nie radzę "zabawiać się tak" (pasuje tu to słowo swoją drogą....) bez wytłumaczenia sobie tego, czego oczekujecie od układu...
problemy zaczynają sie wtedy, gdy jedna ze stron zaczyna pranąc czegoś więcej niż tylko kontaktu fizycznego....
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"

borek
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 22 cze 2006, 22:21
Skąd: z daleka
Płeć:

Postautor: borek » 24 cze 2006, 10:02

Dzieki wszystkim za odpowiedzi... tylko brakuje mi tutaj jednej. Pytalem tez o to, jak jej to wszystko wytlumaczyc, zachecic itp zeby jej nie urazic a przekonac w przypadku gdyby np miala by opory lub z poczatku definitywnie mowila nie (bo raczej przy takiej propozycji odpowiedz NIE pojawi sie jako pierwsza) . Bede wdzieczny
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 24 cze 2006, 10:08

Jak mówi definitywnie NIE, to znaczy, że nie :| co tu tłumaczyć?
Awatar użytkownika
jagunia
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 181
Rejestracja: 29 maja 2006, 21:44
Skąd: ChataZpiernika
Płeć:

Postautor: jagunia » 24 cze 2006, 10:14

Dokładnie jak mówi Pani Minister :> Chcesz ją zmuszać? Jeśli pierwsza odpowiedź padnie NIE to NIE ;) A jak ja zaczniesz przekonywać to w ogóle może być syf :] Ja bym sie wkurzyła i dała Ci w pape chyba :D
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 24 cze 2006, 11:04

Absurdalna moze nie, ale dla mnie niedopuszczalna ;) Nie wyobrazam sobie zebym przyjezdzala do kolegi a on ze mna seks planowal - no ewnetualnie tylko oralny albo petting <hahaha> Twoj ps tez smieszny jest. Naprawde sadzisz ze dziewczyna na seks przyjezdza? Przekonac do seksu? Bedzie chciala albo nie, nic tu Twoje przekonywania.
Awatar użytkownika
saker33
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 389
Rejestracja: 02 maja 2006, 21:18
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: saker33 » 24 cze 2006, 13:03

Mia pisze:no ewnetualnie tylko oralny albo petting
jak juz ma dojsc do orala to czemu nie do stosunku ;|... po oralu to juz mozna leciec na calosc wg mnie....bo przeciez i tak juz sie ,,stało"
"...dziewczynka, gdy stanie się kobietą, będzie wiedziała, jak poruszać się w świecie."
Awatar użytkownika
Kubek
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 411
Rejestracja: 14 maja 2006, 23:37
Skąd: Lublin
Płeć:

Postautor: Kubek » 24 cze 2006, 22:42

Mia pisze:Naprawde sadzisz ze dziewczyna na seks przyjezdza? Przekonac do seksu?


Zgodzę się co do jednego- przekonać do seksu chyba się nikogo nie da.

Co do drugiego- zawsze ilekroć jakaś moja koleżanka zgłaszała chęć "zajrzenia do mnie na weekend" z nocowaniem włącznie, to chodziło o coś więcej.
Czy coś więcej z tego było, to zależało od tego, czy ja chciałem z tą osobą noc spędzić.
Może generalizuję, ale osoba z daleka, przyjeżdżająca do faceta bez innego, wyraźnego celu (tutaj skreślić należy koleżanki które przyjechały "na egzamin", "na jakąś fajną imprezę, która jest tylko raz na rok") zawsze przyjeżdża "po to".

Ale co do proszenia o seks czy przekonywania do seksu... to chyba żałośniejszego tekstu dawno nie widziałem.
Wraz z końcem ostrzeżenia, niski poziom moderacji uprawiany przez użytkownika Maverick będzie napiętnowany w delikatniejszej już formie.

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 278 gości