Napisz jaki jest Twój sposób...
Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
- Rebeca2006
- Uzależniony
- Posty: 392
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 21:14
- Skąd: z tąd :)
- Płeć:
Ja jak mnie neiraz taka porzadna zlsoc dopadnie to rzucam wszytskim co sie da zaciskam zeby i robie sie czerwona, eh i niewiem jak sobie z tym poradzic!!!!!! Sportu nie lubie wiec nie pomoze. Piesek czasem przyjdzie sie zainteresowac i jak tak na mnie patrzym to mnie robraja ze nieraz sie przytule i przejdzie , fajki rzucilam wiec juz nie wiem cio 

"Możesz iść szybciej niż niejeden chciałby biec,
możesz tak, tak po prostu znów zapomnieć się,
nowy dzien zawsze daje nowe życie,
słuchaj, zaufaj sobie jeszcze raz "
możesz tak, tak po prostu znów zapomnieć się,
nowy dzien zawsze daje nowe życie,
słuchaj, zaufaj sobie jeszcze raz "
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
moon pisze:Ja poszlam na polroczna psychoterapie
Przyda Ci się jak znalazł... swoją dobre jest to, że aby prowadzić psychoterapie trzeba samemu przez nią przejść...
Moje sposoby na stres?
Obecnie jestem bardzo zestresowana bo czas egazminacyjno-przygotowawczy - moje sposoby na odreagowanie są między innymi takie:
1) Przytulanie i całowanie
2) Zabawa ze zwięrzętami (głównie z kotem)
3) Czekoladka poprawiająca humor
4) Znaleznienie jakiegoś człowieka i nawiązanie z nim kontaktu werbalnego
5) Leżenie na trawie (ewentualnie na balkonie) i patrzenie się w niebo
6) Robienie sobie wolnego dnia w nagrodę za dobre sprawowanie
Kazdy problem ma rozwiazanie.
A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Poszłam nie idę. Naucz sie czytac. 21 lat i anlfabetyzm to nie jest dobre polaczenie.betusia pisze:Przyda Ci się jak znalazł...
[ Dodano: 2006-06-20, 17:39 ]
AL eto przez ogolna a nie taka na jakiej ja bylambetusia pisze:swoją dobre jest to, że aby prowadzić psychoterapie trzeba samemu przez nią przejść...
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
moon pisze:21 lat i anlfabetyzm to nie jest dobre polaczenie.
to tylko słońce tak na mnie działa
moon pisze:Poszłam nie idę.
Duża różnica to nie jest - jabyś szła to pewnie i tak byś doszła.
moon pisze:AL eto przez ogolna a nie taka na jakiej ja bylam
A można wiedziec na jakiej byłaś i co masz na myśli mówiąc o psychoterapii ogólnej?
Kazdy problem ma rozwiazanie.
A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Skoro wiesz co zacytowalam odnosnie psychoterapii [tj. ktory fragment wypowiedzi Rebeci] to chyba powinnas wiedziec na jakiej bylam. A skoro nie znasz podstawowych rodzaji psychoterapii to moze idz na zaoczne - tam takich podsaw chociaz ucza.betusia pisze:Chciałam się głównie dowiedzieć na jakiej psychoterapii Ty byłaś?

moon, widzę, że jakaś zazdrość w Ciebie wstąpiła...
Szczerze przyznają, że nie czytałam wszystkiego co tu napisałaś - ale teraz już wiem - jeśli nie chciałaś mi powiedzieć, choćby nawet powtórzyć danej informacji to tego nie rób - masz do tego święte prawo. Natomiast takie uwagi to możesz sobie czynić każdemu, ale nie mnie.
Życzę Ci szczęścia!
Szczerze przyznają, że nie czytałam wszystkiego co tu napisałaś - ale teraz już wiem - jeśli nie chciałaś mi powiedzieć, choćby nawet powtórzyć danej informacji to tego nie rób - masz do tego święte prawo. Natomiast takie uwagi to możesz sobie czynić każdemu, ale nie mnie.
Życzę Ci szczęścia!
Kazdy problem ma rozwiazanie.
A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Moge rozniez Tobiebetusia pisze:atomiast takie uwagi to możesz sobie czynić każdemu, ale nie mnie.

O infantylizm i glupote zazdosna nie bywambetusia pisze:moon, widzę, że jakaś zazdrość w Ciebie wstąpiła...
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Paradoksalnei wlasnie przypomnial mi sie jeden sposob na nerwy sprzatanie, ale nie skakanie przez pare godzina le spokojne rzeczowe przecieranie kurzy, ukladanie, segregowanie itd.
betusia pisze:Hmmm...
też mi się skojarzyło
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Imperator pisze:betusia napisał/a:
2) Zabawa ze zwięrzętami (głównie z kotem)
Hmmm...
Nie no chłopcy - spokojnie - do takich perwersji to mi daleko i nigdy bym nie potafiła skrzywdzić biednego kotka... Ja go tylko głaszcze...
Możecie mnie posądzać o wszystko, że z ginekologiem, z chirurgiem - ale z kotem?
Obleśni jesteście.
Kazdy problem ma rozwiazanie.
A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
Rama, ja się nie spodziewałam, że w topicu o sposobach na stres będziecie mnie o takie rzeczy podejrzewać.
Więc powtarzam jasno i wyraźnie - ja tego kota (płeć męska kota - kot samiec) TYLKO głaszcze i nic więcej mu nie robie... (zboczeńcy)
Więc powtarzam jasno i wyraźnie - ja tego kota (płeć męska kota - kot samiec) TYLKO głaszcze i nic więcej mu nie robie... (zboczeńcy)
Kazdy problem ma rozwiazanie.
A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
na pewno wykastrowany
Moje 3 kastrowałem, drani 
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
TedBundy pisze:na pewno wykastrowany
Nieprawda - kotek jak najbardziej zdolny do różnych takich rzeczy...
Ale co to ma do rzeczy - mnie relaksuje kontakt z futerkiem kocim.
Z resztą kontakt z takim zwięrzeciem reguluje ciśnienie krwi, korzystnie wpływa na pracę serca - same korzyści..
To, że Wy myślicie tylko o jednym to już jest inna bajka.
Kazdy problem ma rozwiazanie.
A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
betusia pisze:Nieprawda - kotek jak najbardziej zdolny do różnych takich rzeczy...
i w czterech ścianach mieszka czy wychodzi
betusia pisze:Z resztą kontakt z takim zwięrzeciem reguluje ciśnienie krwi, korzystnie wpływa na pracę serca - same korzyści..
a to racja,racja
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
W sumie jeszcze nie wiem co to stres bo jeszcze nie podejmowałem jakichś wielkich i trafnych życiowych decyzji czy też nie poniosłem szczególnie wielkiej porażki a zapewne tylko dzieki temu można zobaczyć co to stres, ale czasem mnie ogarniało ogromne wkurzenie...wtedy:
-wychodze pokopac sobie w pilke, sam, staram sie trafiac w bramke i kopac jak najmocniej
-biore rowerek i gdzies sobie jade...wracam jak mi przejdzie.
-wieczorem to po prostu spacer
-pobyt w ulubionym miejscu ktorego nie zdradze
Wychodzi na to, że ze te delikatne stresy tylko wyjda mi na zdrowie:)
Staram sie raczej nie odstresowywac pijac alkohol bo wiem, ze mozna sie do tego sposobu rozluzniania uzaleznic - sa lepsze sposoby na rozwiazywanie klopotow:)
-wychodze pokopac sobie w pilke, sam, staram sie trafiac w bramke i kopac jak najmocniej
-biore rowerek i gdzies sobie jade...wracam jak mi przejdzie.
-wieczorem to po prostu spacer
-pobyt w ulubionym miejscu ktorego nie zdradze
Wychodzi na to, że ze te delikatne stresy tylko wyjda mi na zdrowie:)
Staram sie raczej nie odstresowywac pijac alkohol bo wiem, ze mozna sie do tego sposobu rozluzniania uzaleznic - sa lepsze sposoby na rozwiazywanie klopotow:)
betusia pisze:Nieprawda - kotek jak najbardziej zdolny do różnych takich rzeczy...
Tylko trzeba go obwiązać taśmą



Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- Eisenritter
- Uzależniony
- Posty: 443
- Rejestracja: 04 sty 2006, 11:21
- Skąd: Berlin
- Płeć:
Wróć do „Wszystkie inne tematy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 284 gości