saviour pisze:Tuż przed orgazmem pochwa wydziela płyn lubrykacyjny, u jednych kobiet jego produkcja może być bardziej intensywna, co wywołuje "wylewanie" się tego płynu na zewnątrz i mylne określenie tego zjawiska "wytryskiem".
a skad wiesz ze mylne ? jestes znawca gruczolow i wydzielin ?
saviour pisze:wystrysk ma dla mnie konotacje znaczeniowe z ruchem pod ciśnienieniem
saviour pisze:uż przed orgazmem pochwa wydziela płyn lubrykacyjny, u jednych kobiet jego produkcja może być bardziej intensywna, co wywołuje "wylewanie" się tego płynu na zewnątrz i mylne określenie tego zjawiska "wytryskiem".
a Wam zawsze zdarza sie "strzelac" ? nigdy Ci sie nie wylalo ? taki "wystrzal" u kobiety uzaleznialabym od intensywnosci skurczow i rozluznienia psychicznego jednoczesnie. Kobiety "tryskaja" na trzy sposoby - ejakulatem, ejakulatem z moczem, i samym moczem.
Aby przelamac mity na mozliwosci posiusiania sie podczas stosunku powiem tyle: podczas stosunku sa nikle szanse na oddanie moczu, inna sprawa z orgazmem. Parcie na siusiu jest tylko odczuciem - niczym innym. Zmienie zdanie jak wypowie sie ktos, kto oddal mocz w trakcie sexu
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
- niekontrolowany ;P