TedBundy pisze:W kraju zboczeńców zapraszanych do liceów na "pogadankę o tolerancji", rozdających swe plugawe ulotki?
Lol, to mnie ubawiłeś. Nawet jeśli taka pogadanka gdzieś miała miejsce to skąd wiesz, co na niej było mówione? Ulotki - pamiętam taki jeden skandal, gdzie niby to je rozdano. Przy czym była to prawodpodnie prowokacja kogoś nie związanego z tym środowiskiem. Nie oglądajmy wiadomości wybiórczo ;>
TedBundy pisze:W kraju, w którym relatywizm uchodzi za cnotę? W kraju, który ma ulec pod terrorem homoseksualnego lobby?
Wolisz, że Twoje dzieci dorastały w nienawiści i nietolerancji (nie tylko dla homo, ale dla Żydów, czarnych, żółtych, mieszanych, niezrozumienia dla innych religii, kultur, obyczajów itp.), w kraju religijnych fanatyków (patrz obecna pielgrzymka papieża), pozorów, w dodatku rządzonym przez skrajną prawicę + 2 totalnie radykalne partie (z czego jedna nacjonalistyczna, żeby nie powiedziec szowinistyczna) pełne oszołomów?
Tu nie chodzi o samych homoseksualistów, w ludziach po prostu jest głęboko zakorzenione, że tak jak było dawniej będzie zawsze, a wszystko co nieznane i inne jest złe i gorsze, i trzeba to zniszczyć. To są podstawy do każdej nietolerancji. A niestety na świecie zachodzą różne procesy, imigranci przyjeżdzają z Afryki czy Azji, tworzy się społeczeństwo wielonarodowe (to już jest na zachodzie, i u nas tez będzie) pełne skrajności i odmienności. I nic na to nie poradzimy. Czy nie lepiej przyjmowac jakieś rozsądne i REALNE koncepcje, niż karmić się jałowymi gadkami o odrodzeniu moralnym, które musi nastąpić, bla bla bla.
Wybacz tą ogólną dość refleksję, ale jak już zaszliśmy na ten temat
![;) ;)](./images/smilies/mruga.gif)
... sam rozumiesz. ;D