Pary pośród nas...

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 14 maja 2006, 19:32

teoretycznie jestem przeciw jamochłoniarstwu i staram sie tego nie robić...

w praktyce różnie bywało <aniolek>
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 15 maja 2006, 01:58

Moim zdaniem ludzie typu :"Jawnym jamochlonom mowimy :NIE" sa po prostu troszke zazdrosni. Oczywiscie chodzi mi o delikatne przypadki jakiegos tam pocalunku, nawet i z jezorem a nie oblizywanie paszczy i grzebanie w majtach drugiej osobie. To juz inna sprawa.
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Awatar użytkownika
Joasia
Weteran
Weteran
Posty: 998
Rejestracja: 22 sty 2006, 21:17
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Joasia » 15 maja 2006, 14:02

Jak jechałam dzisiaj metrem to właśnie stała taka parka.
Kleili się do siebie strasznie a on trzymał rękę między jej nogami <zalamka>
To już wolę tę kobietę karmiącą dziecko piersią :P
Obrazek
Awatar użytkownika
Kubek
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 411
Rejestracja: 14 maja 2006, 23:37
Skąd: Lublin
Płeć:

Postautor: Kubek » 15 maja 2006, 19:11

Mnie ostatnio obtrąbiono na skrzyżowaniu... ale co poradzę, skoro czerwone światło na przejściu dla pieszych traktujemy z moim kochaniem jako naturalny pretekst do czułego pocałunku (takiego z przytuleniem się do siebie)?
Uwielbiamy się całować, nie tylko publicznie ale nie przeszkadza nam obecność osób trzecich... fakt, o żadnym pchaniu łapek, tam gdzie się znaleźć nie powinny mowy być nie może, ale krytyka takich zachowań pachnie autoprzyznaniem się do klęski w kwestii "kocham ją, ale nie potrafię tego okazać"...

tak samo reaguję, gdy widzę całujące się pary... aż serce się śmieje, taki to ładny widok... o ile przy całowaniu pozostają, bo jeżeli obmacują się publicznie i pchają łapki za paski, to już trochę jednak mierzi. Nie tak całkiem dawno, jadąc samochodem, widziałem dwóch gejów całujących się (chyba na pożegnanie) na przystanku komunikacji miejskiej... ich twarze wyrażały taką błogość i jednocześnie tęsknotę, że jakkolwiek daleko mi do zachowań homoseksualnych, to jestem w stanie tylko takie zachowanie pochwalić.

Publiczne, szczere, wyrażanie uczuć nie jest niczym złym. A już nazywanie nas jamochłonami pachnie... no cóż pachnie zazdrością bardziej niźli radością.

Cóż złego jest w tym, że się kogoś kocha i nie wstydzi tego okazać?
Wraz z końcem ostrzeżenia, niski poziom moderacji uprawiany przez użytkownika Maverick będzie napiętnowany w delikatniejszej już formie.
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 15 maja 2006, 19:21

Kubek pisze:ale co poradzę, skoro czerwone światło na przejściu dla pieszych traktujemy z moim kochaniem jako naturalny pretekst do czułego pocałunku

Bardzo niedojrzale zachowanie <mlotek> A jak was jakis pijany kierowca czy inna blondynka przejedzie :D
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 15 maja 2006, 19:29

Kubek pisze:Mnie ostatnio obtrąbiono na skrzyżowaniu


mnie też: trucker w "Scanii" (ale na przyst.autobusowym), pomachaliśmy mu ręką <diabel> Ale w takich miejscach jak skrzyżowania, czerwone światło etc lepiej mieć oczy dookoła głowy i się nie "zapamiętywać", bo to ryzykowne.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Grace

Postautor: Grace » 15 maja 2006, 21:18

jak ja jade to tez czasem trabia, ale z innych powodow <hahaha>
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 16 maja 2006, 00:05

Kubek pisze:no cóż pachnie zazdrością bardziej niźli radością.
Taak?A czego ja mam zazdroscic?tez mam faceta tez sie kochamy a mnie mierzi czasem.
Nas opieprzyli raz. W metrze jak wracalismy z sylwestra jakies 3 osoby siedzialy nawalone nieco - 2 dresiary i ich kolega. I zesmy se jezykow do gardel nie wkladali. Jakies buz w czulko i sie przytulilam bo zmeczona bylam. Onie wpierw wulgryzamami w swojej dyskusji rzucali na pol wagonu a potem do nas sie czepnely te baby. To im odpowiedzialam cos w stylu zeby same przestaly klnac na pol metra. I wtedy ten byczek wstal chyba z niemilymi zamirami na co ja mu "wesolego nowego roku". I.. odpowiedzial tym samym i usiadl. ale strachu sie najadlam :/
Awatar użytkownika
Bulgo
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 64
Rejestracja: 28 maja 2006, 19:41
Skąd: lubię frytki
Płeć:

Postautor: Bulgo » 28 maja 2006, 20:55

Nie lubię tego widoku, gdyby to było karane, to bym zadzwonił na milicję <diabel> :P
Obrazek
EuroBarre - zarabiaj spędzając czas w Internecie!!!
Szukam dziewczyny, proszę zostawiać swoje CV + 2 zdjęcia :P
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 28 maja 2006, 20:55

Bulgo pisze:to bym zadzwonił na milicję <diabel>

Podejrzewam, że byś się nie dodzwonił. No chyba, że do Rosji.
A póki co polecam policję. :]
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
makrox
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 98
Rejestracja: 08 kwie 2006, 00:31
Skąd: Łódź
Płeć:

Postautor: makrox » 28 maja 2006, 21:23

a ja gdzieś czytałem wypowiedź (UWAGA) Ksiedza który do tego zachecal :)

Ja nie mam nic przeciwko... też mi sie zdarzało <aniolek> to nic obrzydliwego przeciez...
monia194
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 68
Rejestracja: 04 kwie 2006, 14:10
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: monia194 » 28 maja 2006, 21:42

Mi przeszkadza, jesli przesadzaja... to znaczy, mozna sie przytulic, pocalowac, lae juz namietne pocalunki z jezyczkiem odpadaja:/ to po prostu nie jest estetyczne:/
onlyjusti
Maniak
Maniak
Posty: 519
Rejestracja: 20 maja 2006, 22:45
Skąd: zeświata
Płeć:

Postautor: onlyjusti » 28 maja 2006, 21:56

Myślę, że co robia pary to ich sprawa,a zwracają na to uwagę już nieliczni, a przynajmniej coraz mniejszemu gronu osób takie rzeczy naprawdę przeszkadzają.:) Ale faktycznie w niektórych miejscach i przy niektórych osobach zachowanie taktowne jest konieczne dla dobra własnej "opinii"...ahhh Ci plotkarze.:P
OnlyJusti
Awatar użytkownika
paula19
Maniak
Maniak
Posty: 536
Rejestracja: 20 maja 2006, 19:33
Skąd: z nikad
Płeć:

Postautor: paula19 » 28 maja 2006, 22:23

Kiedys słyszałam, o parze która nawet w kościele nie mogła sobie darować. I adorowali się w ostatniej ławce na mszy. Dla mnie to całkowity upadek i herezja całować się w kościele.
Ogólnie kiedy widze na ulicy pary, te nie przesadzające z okazywaniem sobie uczuć. Tylko trzymające się za ręce, patrzące na siebie jak na ósmy cud swiata to, aż miło.
A takie ostentacyjne wrecz dławienie się językiem partnera jest niesmaczne :|
... każda dziewczyna powinna nosić głowę wysoko, z tego powodu, że jest kobietą, że była dla Stwórcy doskonale skończoną poprawką do spartaczonego Adama.
onlyjusti
Maniak
Maniak
Posty: 519
Rejestracja: 20 maja 2006, 22:45
Skąd: zeświata
Płeć:

Postautor: onlyjusti » 28 maja 2006, 22:27

Tak w Kościele to istny cyrk i ludzie robią ze swojej miłości pokaz zwierzecych żądz:/ Ludzie!! Szanujcie miejsce modlitwy i duchowej więzi, nie zaś cielesnej:/ Gdzie można tam mozna ale światynia to nie park:/
OnlyJusti
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 28 maja 2006, 23:23

paula19 pisze:Dla mnie to całkowity upadek i herezja całować się w kościele.
Nie to brak kultury i nietakt.
Awatar użytkownika
KAROLA
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 199
Rejestracja: 26 lis 2005, 18:47
Skąd: . . .
Płeć:

Postautor: KAROLA » 29 maja 2006, 20:20

och, mnie to ostatnio drażni co niemiara.

a i często śmieszy ;] niu sie przyszla rozmawiac z ukochanym. mizdrza sie oni co niemiara, a on taka ciota, wrr.

smiesza mnie pary ktore ida ulica tak objete ze widac, ze ledwie moga sie poruszac, ale tak sobie smiesznie krocza.
Awatar użytkownika
Kubek
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 411
Rejestracja: 14 maja 2006, 23:37
Skąd: Lublin
Płeć:

Postautor: Kubek » 29 maja 2006, 22:25

KAROLA pisze: niu sie przyszla rozmawiac z ukochanym. mizdrza sie oni co niemiara, a on taka ciota, wrr.


Zazdrość, zazdrość i tyle... jak to już wcześniej pisałem.

TO tyżeś ciota, że takiej kobiety nie masz, a nie on, który ją właśnie całuje :D

I taka jest przykra prawda o tych, którym pocałunek (raz jeszcze zaznaczam, że nie chodzi o wyjadanie sobie języków) w miejscach publicznych mierzi.

[Edit]
do kobiety pisałem...
to juz w ogóle pojąć nie mogę, o co Tobie chodzi :)
Awatar użytkownika
makrox
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 98
Rejestracja: 08 kwie 2006, 00:31
Skąd: Łódź
Płeć:

Postautor: makrox » 29 maja 2006, 22:59

Zazdrość, zazdrość i tyle... jak to już wcześniej pisałem.

TO tyżeś ciota, że takiej kobiety nie masz, a nie on, który ją właśnie całuje

I taka jest przykra prawda o tych, którym pocałunek (raz jeszcze zaznaczam, że nie chodzi o wyjadanie sobie języków) w miejscach publicznych mierzi

<banan> w 100% sie zgadzam ... <brawo> <browar> jak ci to przeszkadza to przeciez nie musisz stać i sie lampić... wystarczy przejsc obok <banan>
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 29 maja 2006, 23:20

Kubek pisze:Zazdrość, zazdrość i tyle... jak to już wcześniej pisałem.

Ja bym powiedziała, że poczucie dobrego smaku. :]
Ja myślę, że jeśli wszystko jest w jakichś granicach, to ok. Ja czasami lubię poptrzeć na zakochane pary. Ale na obściskujące się raczej nie. :/
"Miarkuj złość.

Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się

Bo on za chwilę może trzasnąć"
megane
Maniak
Maniak
Posty: 762
Rejestracja: 22 maja 2006, 13:13
Skąd: z południa
Płeć:

Postautor: megane » 29 maja 2006, 23:36

Właśnie, trzeba mieć jakieś wyczucie po prostu... Co innego się przytulić, dać sobie szybkiego buziaka gdzieś na ulicy, czy w tramwaju... A co innego jak siedzę sobie w autobusie, n siedzeniu obok chlopak z dziewczyna na kolanach, i niemal na mnie chlapie. To już jest lekka przesada...

Ja nie przepadam za publicznym okazywaniem uczuć ;)
Awatar użytkownika
KAROLA
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 199
Rejestracja: 26 lis 2005, 18:47
Skąd: . . .
Płeć:

Postautor: KAROLA » 30 maja 2006, 07:10

Kubek pisze:
KAROLA pisze: niu sie przyszla rozmawiac z ukochanym. mizdrza sie oni co niemiara, a on taka ciota, wrr.


Zazdrość, zazdrość i tyle... jak to już wcześniej pisałem.

TO tyżeś ciota, że takiej kobiety nie masz, a nie on, który ją właśnie całuje :D

I taka jest przykra prawda o tych, którym pocałunek (raz jeszcze zaznaczam, że nie chodzi o wyjadanie sobie języków) w miejscach publicznych mierzi.

[Edit]
do kobiety pisałem...
to juz w ogóle pojąć nie mogę, o co Tobie chodzi :)


bo tamtego zdanie mialo nie byc, zapomnialam go skasowac. wyszlo wyrwane z kontekstu. a chodzilo mi o dziewczyne, z ktora kiedys bylam diabelnie blisko, a ktora od jakis... hm, dajmy na to dwoch, trzech miesiecy nie ma czasu nawet zadzwonic, a co dopiero sie spotkac. nie tylko ze mna a z reszta naszego crew (ale to ziomalsko brzmi, ha ha. :D), bo jej ukochany jej caly czas zajmuje. nawet jak sie chciala przeniesc to chodzila z nim za raczke do gabinetu dyrektorki rozmawiac 0_o zakladajac ze co dwa tygodnie jest u nas jakies spotkanie, ognisko, impreza to nie przyszla na zadne od marca kiedy jedna z dziewczyn zrobila babska 18. za kazdym razem mowi 'bede!' i pol godziny przed dowiadujemy sie niezmiennie ze sie nie wyrobi i jej jednak nie bedzie ;]

i najzabawniejsze jest to, ze juz raz ja poprosilysmy, zeby PRZYSZLA i chociaz raz nie brala ze soba swojego chlopaka, bo chcemy wziac wino i pogadac jak prawdziwe dumne, wredne i zlosliwe kobiece kobiety to sie na nas spojrzala jak na rarogi. a i na prosbe by nie dzwonila potem pol godziny przed i sie wykrecala stwierdzila urazona ze bedzie wiedziec godzine przed <pijak>

to wlasnie taka typowa para jamochlonow ;] ostatnio jakos ladnych par na widok ktorych usmiech sam wypelza Ci na twarz nie widze.

moze dlatego, ze ich nie szukam :D
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 30 maja 2006, 07:14

jak jej tydzień nie widzę, to raczej "szybki buziak" na ulicy mnie nie satysfakcjonuje :D Poza tym, to zależy. Jak nas "natchnie". Cóż, siła chwili.... <evilbat>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 272 gości