Kolega
Moderator: modTeam
Kolega
Mam takiego jednego kolegę. Świetny gość Lubię spędzać z nim czas, dobrze się dogadujemy i mamy podobne poczucie humoru (bo zawsze haha się z moich dowcipów:P zresztą z niego też niezły numer ). Czasami jednak rzuca takimi tekstami, które możnaby zinterpretować dwojako. Problem w tym, że on ma dziewczynę, a ja sama nie wiem jak traktować niektore żarty: jako koleżeńskie dowcipy czy flirt? Czy w ogóle mogłabym to po czymś stwierdzić?
- Sylwunia24
- Entuzjasta
- Posty: 135
- Rejestracja: 29 kwie 2006, 21:18
- Skąd: Tarnów
- Płeć:
Trochę tego było, nie chcę pisać dokładnie, bo jeszcze to ktoś znajomy przeczyta ale m. in. takie w stylu "na Twoim punkcie to mozna zwariowac i jest to bardzo przyjemne", "jesteś boska", "jesteś kochana" etc. etc. poza tym buziaczki na gadu i takie tam
W ogóle chyba bardzo mnie lubi, bo interesują go moje sprawy, jest bardzo miły. Dotychczas z żadnym kumplem tylko z moim bratem miałam tak dobry kontakt
Szkoda, że go nie poznałam, zanim się sparował, bo teraz to musztarda po obiedzie
W ogóle chyba bardzo mnie lubi, bo interesują go moje sprawy, jest bardzo miły. Dotychczas z żadnym kumplem tylko z moim bratem miałam tak dobry kontakt
Szkoda, że go nie poznałam, zanim się sparował, bo teraz to musztarda po obiedzie
nesti pisze:Szkoda, że go nie poznałam, zanim się sparował, bo teraz to musztarda po obiedzie
Gdybyś nawet go wcześniej poznała też nie wiadomo czy coś by z tego wyszło. Może tak tylko gada byle gadać a na poważniejszą znajomośc wcale nie ma ochcoty.
Znam takich kolesi - ściemniaczy
Mężczyźni są szalenie nielogiczni.
Twierdzą, że wszystkie kobiety są takie same,
lecz to nie przeszkadza im ciągle je zmieniać
S.G.Colette
Twierdzą, że wszystkie kobiety są takie same,
lecz to nie przeszkadza im ciągle je zmieniać
S.G.Colette
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- Sylwunia24
- Entuzjasta
- Posty: 135
- Rejestracja: 29 kwie 2006, 21:18
- Skąd: Tarnów
- Płeć:
e tam ja do swojej najlepszej przyjaciolki rzucam roznymi tekstami np. : no chodz do kibelka albo ale mam na Ciebie ochote, dasz mi dupy ? ona rozumie i czesto mowi do mnei podobnie Jak jakas laska z roku jest blsko nas i slyszy to specjalnei tak mowimy :D pozniej ludzie maja o czym gadac i krzywo sie patrza jak ona przyjdzie z chlopakiem a ja z dziewczyna. Moja dzielcha wie o tym i smieje sie z tego. Jej chlopak tez po prostu - glupia zabawa
So understand;
Don't waste your time always searching for those wasted years,
Face up...make your stand,
And realise you're living in the golden years.
Don't waste your time always searching for those wasted years,
Face up...make your stand,
And realise you're living in the golden years.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
e tam! zalezy od osoby ona tez tak do mnei mowi! kupa smiechu... ostatnio powiedziała ze da mi dupy jak kupie sobie zolty kabriolet
ale NAWET nie przyszlo by mi do glowy zeby zlapac ja za kolano dac klapsa itp. Zarty zartami.
ale NAWET nie przyszlo by mi do glowy zeby zlapac ja za kolano dac klapsa itp. Zarty zartami.
So understand;
Don't waste your time always searching for those wasted years,
Face up...make your stand,
And realise you're living in the golden years.
Don't waste your time always searching for those wasted years,
Face up...make your stand,
And realise you're living in the golden years.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Daj spokój, nikt tu nie ma prawa nikogo oceniać. Może prymitywne, a może nie. Zależy od punktu widzenia.
Chodzi o to żeby było przyjemnie obu stronom, żeby nikt sie nie czół urażony. Jeśli tak jest to jest O.K.
Podteksty... ehh cienka granica
My mówimy " zrobimy to na zapleczu" nikt nie wie, że potajemnie jemy tam czekoladę.
Cóż taka już jestem prymitywna
Chodzi o to żeby było przyjemnie obu stronom, żeby nikt sie nie czół urażony. Jeśli tak jest to jest O.K.
Podteksty... ehh cienka granica
My mówimy " zrobimy to na zapleczu" nikt nie wie, że potajemnie jemy tam czekoladę.
Cóż taka już jestem prymitywna
46
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- tweetuś_18
- Pasjonat
- Posty: 199
- Rejestracja: 26 mar 2006, 18:25
- Skąd: z daleka ;o)
- Płeć:
mam takiego kolege z którym czesto gadam, śmieje sie, żartuje... jest wspaniałaym gościem, tylko jego dziewczynie przszkadza ze na powitanie przytuli mnie lub pocałuje w policzek przeciez to normalne zachowanie dla przyjaciół... przynajmniej ja tak sadze, ale jego dziewczyna ma inne zdanie na ten temat... tez czesto słysze ze jestem słodka, kochana etc. ale to nie żaden flirt tylko normalne zachowanie dla przyjaciół... a jak przyjaciółka mowi przyjaciółce ze jest kochana to od razu maja inna orientacje seksualna?? po prostu trzeba umieć odróżnic przyjacielskie gesty od próby podrywu czy flirtu...
Miłość jest dziką siłą.kiedy próbujemy ją okiełznać, pożera nas. Kiedy próbujemy ją uwięzić, czyni z nas niewolników. Kiedy próbujemy ją zrozumieć, miesza nam w głowach!
tweetuś_18 pisze:po prostu trzeba umieć odróżnic przyjacielskie gesty od próby podrywu czy flirtu...
Ha, tylko jak? Czasami nie jest to takie oczywiste, w jakie kulki ktoś leci Bo jeżeli coś takiego wali np. kolega a nie przyjaciel, ktory od początku znajomości wykazuje zainteresowanie? ;P
Afro mi nie przeszkadza
- tweetuś_18
- Pasjonat
- Posty: 199
- Rejestracja: 26 mar 2006, 18:25
- Skąd: z daleka ;o)
- Płeć:
sami pisze:Bo jeżeli coś takiego wali np. kolega a nie przyjaciel, ktory od początku znajomości wykazuje zainteresowanie?
jezeli to kolega mówi takie rzeczy to jest ewidentny flirt, ale jeżeli przyjaciel to raczej wyrazy sympatii a jak jeszcze ten przyjaciel ma dziewczyne to na pewno tylko sympatia, a jak coś wiecej to wcześniej czy poźniej gośc to powie, bo trafi na takie forum i wszyscy mu beda doradzac zeby był szczery wiec sadze ze nie ma sensu przejmowac sie takimi pierdołmi... niech bedzie tak jak jest, chyba ze którejś ze stron zaczyna to przeszkadzac to po prostu nalezy to powiedzieć, w końcu przyjaźń opiera sie na szczerości
Miłość jest dziką siłą.kiedy próbujemy ją okiełznać, pożera nas. Kiedy próbujemy ją uwięzić, czyni z nas niewolników. Kiedy próbujemy ją zrozumieć, miesza nam w głowach!
ja dzisiaj od niej dostałem takiego smsa:
Witaj słonko, jak sie spało co sie dzisiaj w nocy działo? było ssanie czy wpychanie? moze reczne zabawianie?bola raczki? sa odgnioty? kup wibrator mniej roboty
posmialismy sie i luzik
to na chwile obecna jest moja jedyna przyjaciolka. Rozmawiamy nawet o tym co robimy w lozku, jak. Czy jest dobrze. I swietnei si przy tym bawimy na nudnych wykladach. Ona zna moje najwieksze tajemnice, takie, ktore nawet moja dziewczyna nei wie, ja znam jej. CHodzimy razem na piwo na kebaby <mniam mniam> spalismy kolo siebie chwile nawet
i dla mnei jest przyjaciolka, na sama mysl ze robilbym cos mam odruch wymiotny. Jest sliczna sexi i w ogóle ale po prostu nei moglbym. Ona jest nei wiem, jak kuzynka? siostra? w kazdym razie rodzina. Moja dzielcha o tym wie, dzieki Bogu zazdrosna nie jest. Rozumie mnie.
Witaj słonko, jak sie spało co sie dzisiaj w nocy działo? było ssanie czy wpychanie? moze reczne zabawianie?bola raczki? sa odgnioty? kup wibrator mniej roboty
posmialismy sie i luzik
to na chwile obecna jest moja jedyna przyjaciolka. Rozmawiamy nawet o tym co robimy w lozku, jak. Czy jest dobrze. I swietnei si przy tym bawimy na nudnych wykladach. Ona zna moje najwieksze tajemnice, takie, ktore nawet moja dziewczyna nei wie, ja znam jej. CHodzimy razem na piwo na kebaby <mniam mniam> spalismy kolo siebie chwile nawet
i dla mnei jest przyjaciolka, na sama mysl ze robilbym cos mam odruch wymiotny. Jest sliczna sexi i w ogóle ale po prostu nei moglbym. Ona jest nei wiem, jak kuzynka? siostra? w kazdym razie rodzina. Moja dzielcha o tym wie, dzieki Bogu zazdrosna nie jest. Rozumie mnie.
So understand;
Don't waste your time always searching for those wasted years,
Face up...make your stand,
And realise you're living in the golden years.
Don't waste your time always searching for those wasted years,
Face up...make your stand,
And realise you're living in the golden years.
moon, czasami mozna pozartowac prymitywnie Przynajmniej ja od czasu do czasu tak robie, kupa smiechu.
A moze sam jestem prymitywem? Mozliwe. Ale walic to. Dobrze mi z tym
A moze sam jestem prymitywem? Mozliwe. Ale walic to. Dobrze mi z tym
So understand;
Don't waste your time always searching for those wasted years,
Face up...make your stand,
And realise you're living in the golden years.
Don't waste your time always searching for those wasted years,
Face up...make your stand,
And realise you're living in the golden years.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Kermit pisze:e tam! zalezy od osoby ona tez tak do mnei mowi! kupa smiechu... ostatnio powiedziała ze da mi dupy jak kupie sobie zolty kabriolet
eee. faceta jeszcze jestem w stanie zrozumie ale kobiete??
tweetuś_18 pisze:tylko jego dziewczynie przszkadza ze na powitanie przytuli mnie lub pocałuje w policzek przeciez to normalne zachowanie dla przyjaciół.
jak dla mnie nie. ale mna sie nie sugeruj, moj facet nie przytula i nie caluje kolezanek.
Anja pisze:My mówimy " zrobimy to na zapleczu" nikt nie wie, że potajemnie jemy tam czekoladę.
w zrobmy to na zaplaczu nie ma nic prymitywnego na pewno. ale filrt tez kiepski.
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: LeoFresko i 86 gości