Wasze kompleksy
Moderator: modTeam
Wasze kompleksy
Coś co Was zawstydza, gdy mówicie o tym głośno, niedoskonałości ciała, o których wolicie zapomnieć. Dotyczy również charakteru/sposobu bycia.
Wiem, że to niełatwe, tym bardziej, że znamy się coraz lepiej.
Wiem, że to niełatwe, tym bardziej, że znamy się coraz lepiej.
No student, miałam to samo, nie pozwalałam sie dotykac swojemu chłopakowi - "bo nie" . Szczenięce, ale w tym wieku wszystko urasta do wagi wlk problemu.
Poza tym byłam/jestem raczej nikczemnego wzrostu
i lichej postury. Teraz mi to tylko pomaga, nie tyję w oczach, jak co niektórzy (sic!) moi rówieśnicy. Drobna i filigranowa zawsze będę. Taki los.
Jeszcze jedno, nienawidzę być przyłapana na niewiedzy z dziedziny, którą powinnam znać albo jest moim konikiem.
Poza tym byłam/jestem raczej nikczemnego wzrostu
Jeszcze jedno, nienawidzę być przyłapana na niewiedzy z dziedziny, którą powinnam znać albo jest moim konikiem.
gracja pisze:Jeszcze jedno.....
No i znowu WOW !
Powiedzmy, że też nie lubię nie wiedzieć !
Oczywiście, nie mówię o pasjonatach, ale zupełny brak wiadomości na jakiś temat jest trochę ... deprymujący.
Ale nie pamiętam na jaki temat ostatnio nic nie wiedziałem.
(to żart, oczywista)



KOCHAJ...i rób co chcesz!
jak miałam 13-16 lat to ciagle marzyła mi sie figura supermodelki
teraz wiem ze byc wieszakiem nie koniecznie jest najwazniejszym powodem do szczescie
moje piegi...je zawsze lubiłam
aaa no i zawsze mi sie wydaje ze mam ciuchy gorsze od wszystkich dookoła
ale prawda jest taka ze ja kupuje to co mi sie podoba i w czym czuje sie dobrze,a nie to co jest akurat modne ,bo tak sie składa ze nie widze przyjemnosci w tym całym poszukiwaniu tego "co jest na fali" a poza tym lubie sie wyrózniac ....zwyczajnoscia 

moje piegi...je zawsze lubiłam
aaa no i zawsze mi sie wydaje ze mam ciuchy gorsze od wszystkich dookoła


ojj u mnie to temat rzeka.....na szczęście wyleczyłam się z wiekszości kompleksów. zostało mi jeszcze kilka.....
jesli o wygląd chodzi.....oczywiscie nogi i tyłek a do tego słaby prawy profil
charakter.....czasem nie umiem sklecić zdania, jak się czymś ekscytuję, zaczyna mi się platać jezyk a uwielbiam słuchać ludzi którzy mowia ladnie płynnie i mądrze. może to nie kompleks ale coś co chciałabym w sobie poprawić. jest jeszcze kilka ale niebędę o nich mowiła. w końcu nikt nie lubi mówić o swoich słabostkach
za to uwielbiam swój usmiech i ponoć jest faaaajny
<ale ze mnie skromniacha>
jesli o wygląd chodzi.....oczywiscie nogi i tyłek a do tego słaby prawy profil

charakter.....czasem nie umiem sklecić zdania, jak się czymś ekscytuję, zaczyna mi się platać jezyk a uwielbiam słuchać ludzi którzy mowia ladnie płynnie i mądrze. może to nie kompleks ale coś co chciałabym w sobie poprawić. jest jeszcze kilka ale niebędę o nich mowiła. w końcu nikt nie lubi mówić o swoich słabostkach

za to uwielbiam swój usmiech i ponoć jest faaaajny
People are all the same
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you
- Mroczny Piskacz
- Maniak
- Posty: 721
- Rejestracja: 26 kwie 2004, 18:00
- Skąd: Kraina Śmierci
- Płeć:
no tak...
Gorgon to jeden wielki kompleks
ok, od poczatku.
-mam nadwage, chociaz jestem dosc wysoki i tego tak nie widac.
-ciagle wydaje mi sie ze na ulicy ktos sie ze mnie smieje :547:
-nosze brode bo mi sie podoba, ale wiem ze niektorym paniom przeszkadza...
teraz charakter ;-)
-wiem ze mam trudny charakter, np jestem bardzo porywczy
-latwo mnie w sobie rozkochac... to moj czuly pkt
-jestem zbyt ckliwy
-jestem chorobliwie zazdrosny czasami ;-) ciagle wydaje mi sie ze ona ma kogos innego...
to chyba tyle :-)
Ja Ne,
Gorgon to jeden wielki kompleks
ok, od poczatku.
-mam nadwage, chociaz jestem dosc wysoki i tego tak nie widac.
-ciagle wydaje mi sie ze na ulicy ktos sie ze mnie smieje :547:
-nosze brode bo mi sie podoba, ale wiem ze niektorym paniom przeszkadza...
teraz charakter ;-)
-wiem ze mam trudny charakter, np jestem bardzo porywczy
-latwo mnie w sobie rozkochac... to moj czuly pkt
-jestem zbyt ckliwy
-jestem chorobliwie zazdrosny czasami ;-) ciagle wydaje mi sie ze ona ma kogos innego...
to chyba tyle :-)
Ja Ne,
- Gorgon
Hmmm 2 lata temu było tego sporo. Jednka przeżyłem metamorfozę;)
Zyskałem pewność siebie w różnych sytuacjach.
A co najważniejsze:
Uwierzyłem w swoje możliwości. Teraz to ja często onieśmielam kobiety...
A co do fizyczności w pewnym sensie zaakceptowałem ją.
Jednocześnie cały czas pracuję w tym kierunku.
Zyskałem pewność siebie w różnych sytuacjach.
A co najważniejsze:
Uwierzyłem w swoje możliwości. Teraz to ja często onieśmielam kobiety...
A co do fizyczności w pewnym sensie zaakceptowałem ją.
Jednocześnie cały czas pracuję w tym kierunku.
- Mroczny Piskacz
- Maniak
- Posty: 721
- Rejestracja: 26 kwie 2004, 18:00
- Skąd: Kraina Śmierci
- Płeć:
No to temat woda
.
Kompleksy dotyczące wyglądu:
- zawsze wydaje mi sie, że mam za małe piersi
- zbyt duża pupa
- no i ogólnie wydaje mi się, że nie jestem taka piękna jak mówi mój ukochany
Kompleksy dotyczące charakteru:
- za mało jestem stanowcza
- mam zbyt "ubogi" język (ale nad tym pracuje)
- jestem mało pracowita
No ja tak samo mam. Dlatego lubie słuchać jak mówi coś Daniel Olbrychski lub kilku z językoznawców. Oni tak fajnie mówią.
Kompleksy dotyczące wyglądu:
- zawsze wydaje mi sie, że mam za małe piersi
- zbyt duża pupa
- no i ogólnie wydaje mi się, że nie jestem taka piękna jak mówi mój ukochany
Kompleksy dotyczące charakteru:
- za mało jestem stanowcza
- mam zbyt "ubogi" język (ale nad tym pracuje)
- jestem mało pracowita
foxy_lady pisze:a uwielbiam słuchać ludzi którzy mowia ladnie płynnie i mądrze.
No ja tak samo mam. Dlatego lubie słuchać jak mówi coś Daniel Olbrychski lub kilku z językoznawców. Oni tak fajnie mówią.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
- taka_jedna
- Maniak
- Posty: 648
- Rejestracja: 29 kwie 2004, 23:49
- Płeć:
moja zmora to zawsze za duzo tłuszczyku na brzuchu...i ogolnie kompleksy z powodu wagi chociaz nadwagi nie mam bo jestem wysoka, no ale...jak to nazwał Mariusz "typowa kobieta"
i też nigdy nie wierzę że piękna, tylko ze tak mowi zeby mi było miło
a z cech charakteru to lenisywo, niesystematyczność (tabletkę wziac raz dziennie to dla mnie problem bo zapominam) i impulsywność
i też nigdy nie wierzę że piękna, tylko ze tak mowi zeby mi było miło
a z cech charakteru to lenisywo, niesystematyczność (tabletkę wziac raz dziennie to dla mnie problem bo zapominam) i impulsywność
"Bierz od świata to, co Ci daje, ale nie domagaj się tego, czego Ci dać nie chce. Natomiast prosić możesz zawsze."
Mr freeze pisze:Hmmm 2 lata temu było tego sporo. Jednka przeżyłem metamorfozę;)
Zyskałem pewność siebie w różnych sytuacjach.
A co najważniejsze:
Uwierzyłem w swoje możliwości. Teraz to ja często onieśmielam kobiety...
A co do fizyczności w pewnym sensie zaakceptowałem ją.
Jednocześnie cały czas pracuję w tym kierunku.
No to moja metamorfoza zaczela sie w jakies dwa tygodnie po szoku jakim bylo odejscie mojej ex. Caly czas sie zmieniam od tego czasu, jestem przede wszystkim odwazniejszy. Dzis juz za nia nie tesknie, ale zwiazek z nia, a potem zerwanie bardzo mnie zmienily.
Jedna z wad - jestem pamietliwy jak Stalin.
Prawdziwa miłość to ta która trwa...
gracja pisze:Po Twoich wypowiedziach nic takiego nie wynika.
Dziękuje bardzo
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
No ja też kiedyś czytałam słownik wyrazów bliskozawczych ale ostatnio tylko czytam dużo książek. I staram się zapamiętać jak najwiecej słów z nich.
słowników to jeszcze nie czytałam

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 204 gości