Opcja z 3 osobą odpada, Ronin by sie domyślił.
Ronin musisz jakos skłonic ją do zwierzeń, inaczej nic się w waszej znajomości nie zmieni. Moze warto pujść z nią do seksuologa lub psychologa?
szkoda ze nie można z nia porozmawiać
Czy ja ją pociągam?na sex się zgadza ale mnie nie dotknie
Moderator: modTeam
- FlyingDuck
- Pasjonat
- Posty: 160
- Rejestracja: 11 gru 2005, 14:18
- Skąd: Wrocław
- Płeć:
moon pisze:NIe rob tego na drugi raz
dobże, jórz nie bendem
Równouprawnienie mamy
To lekka taka ironia była
Tak naprawdę nikt nie wie na 100% jakie były przeżycia tej dziewczyny. Każdy wyobraża sobie najgorsze, podczas gdy możliwe że problem jest nie w jej przeżyciach, a w niej samej (gdzieś Ronin pisał że poprzedni jej partnerzy nie narzekali na układ jaki on ma teraz). Ja tam wyznaniom przez sms'a nie wierzyłbym tak bez zastrzeżeń. Możliwe że dziewczyna sama przed sobą nie chce się przyznać że jej zachowanie wydaje się jej wewnętrznie po prostu naturalne i nie wie jak zachowywać się inaczej. Wie że zostało by to źle odebrane, więc nie zdając sobie z tego sprawy znajduje sztuczne lub podbarwione powody wyjaśniające zaistniały stan rzeczy. Ot, jedna z wielu hipotez
Analizując całą sprawę, tak jak lady myślę że najlepszym wyjściem była by wspólna wizyta u seksuologa... Z tym że powinieneś zaznaczyć że to WASZ, nie jej problem. Jeśli tylko jej każesz się z tym zmagać, myślę że równie dobrze możesz się z nią rozstać już teraz.
Zakładam że to o czym pisze Miltonia już próbowałeś...

No i stało się … postanowiłem sprawę naświetlić… gdy do niej przyszedłem porozmawiałem z nią… rozmowa bardzo spokojna… byłem bardzo czuły… pokazywałem jej że zawsze jest wyjscie
Powiedziała mi że neumie się przełamać ale chce to zmienić… powiedziala ze nikt wczesniej nie wymagał nic od niej i ona tego nie potrafi (pierwszy powód blokad to takie a nie inne zachowanie jej poprzedniego partnera)… ze niemiał kto jej tego nauczyć…
Powiedziałem jej bardzo jasno że jeżeli tylko chce mogę ją krok po kroku wszystkiego nauczyć… że ją poprowadze… że ma wyjście w każdej chwili i może po prostu przestać a ja nie będę o nic zły( obawiała się tego) że nic się nie stanie jeśli z jakiegoś powodu nie będzie chciała i niech się do niczego nie zmusza… powiedziałem również ze mamy czas na wszystko podałem swój przykład że niejstem najlepszym kochankiem i ucze się caly czas bo każda pieszczota wymaga czasu…. Zgodzią się na to…
Podczas pieszczot doprowadziłem ją do orgazmu… po orgazmie poprosiłem ja żeby zaczeła mnie całować … zrobiła to ja ją lekko kierowałem… chciałem żeby pocałowałą mnie w penisa ale zatrzymała się tak jakby chciała powiedzieć że nie jest gotowa ale nie powiedziała „nie” … wtedy powiedziałem jej żeby się nie martwiła , ze nic się nie dzieje… ze to nie jest konieczne i przytuliłem bardzo mocno… puzniej zaczęliśmy dalej … zaczela mnie dotykać ale te po chwili przestała … i też zrobiłem tak jak wcześniej…
Ogólnie rzecz biorąc sytuacja nie jest beznadziejna bo ona chęci ma tylko wymaga to troche czasu no i musze jej trochę w tym pomóc… a sam fakt że ona chce jest dla mnie wiadomością napełniającą optymizmem że to się pozmienia… dzięki za rady
Powiedziała mi że neumie się przełamać ale chce to zmienić… powiedziala ze nikt wczesniej nie wymagał nic od niej i ona tego nie potrafi (pierwszy powód blokad to takie a nie inne zachowanie jej poprzedniego partnera)… ze niemiał kto jej tego nauczyć…
Powiedziałem jej bardzo jasno że jeżeli tylko chce mogę ją krok po kroku wszystkiego nauczyć… że ją poprowadze… że ma wyjście w każdej chwili i może po prostu przestać a ja nie będę o nic zły( obawiała się tego) że nic się nie stanie jeśli z jakiegoś powodu nie będzie chciała i niech się do niczego nie zmusza… powiedziałem również ze mamy czas na wszystko podałem swój przykład że niejstem najlepszym kochankiem i ucze się caly czas bo każda pieszczota wymaga czasu…. Zgodzią się na to…
Podczas pieszczot doprowadziłem ją do orgazmu… po orgazmie poprosiłem ja żeby zaczeła mnie całować … zrobiła to ja ją lekko kierowałem… chciałem żeby pocałowałą mnie w penisa ale zatrzymała się tak jakby chciała powiedzieć że nie jest gotowa ale nie powiedziała „nie” … wtedy powiedziałem jej żeby się nie martwiła , ze nic się nie dzieje… ze to nie jest konieczne i przytuliłem bardzo mocno… puzniej zaczęliśmy dalej … zaczela mnie dotykać ale te po chwili przestała … i też zrobiłem tak jak wcześniej…
Ogólnie rzecz biorąc sytuacja nie jest beznadziejna bo ona chęci ma tylko wymaga to troche czasu no i musze jej trochę w tym pomóc… a sam fakt że ona chce jest dla mnie wiadomością napełniającą optymizmem że to się pozmienia… dzięki za rady
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 345 gości