czy jestem idealnym mężczyzną ?? czy taki w ogóle istnieje ??
Moderator: modTeam
czy jestem idealnym mężczyzną ?? czy taki w ogóle istnieje ??
cześć
istnieje pojęcie idealnego mężczyzny
nie piję ,nie palę ,nie ćpam ,nie oglądam meczów w telewizji ,nie kłąmię ,kocham szczerze
jestem szczery ,kochliwy ,ufny ,troskliwy ,dobry ,wyrozumiały itp
a jakoś czały czas życie mnie
mam wszystko na miejscu i w odpowiednich wymiarach
a czuje sie jakoś taki niedoceniony
czy naprawdę takich mężczyzn nie tolerują kobiety
istnieje pojęcie idealnego mężczyzny
nie piję ,nie palę ,nie ćpam ,nie oglądam meczów w telewizji ,nie kłąmię ,kocham szczerze
jestem szczery ,kochliwy ,ufny ,troskliwy ,dobry ,wyrozumiały itp
a jakoś czały czas życie mnie
mam wszystko na miejscu i w odpowiednich wymiarach
a czuje sie jakoś taki niedoceniony
czy naprawdę takich mężczyzn nie tolerują kobiety
...trzeba rozkopać strumyk aby popłynęła kiedyś z niego czysta woda
Bash pisze:To nie narcyzm, ale umiłowanie piękna...
ale ja wcale nie twierdzę że jestem piękny
nawet nie chodzę i nie mówię wszystkim wokoło jaki ja jestem "cacy"
po prostu uważam chyba,że taki tym człowieka jak ja nie jest tolerowany przez kobiety
ja myslę ż wolą one jak coś sie dzieje w ich związkach
...trzeba rozkopać strumyk aby popłynęła kiedyś z niego czysta woda
Re: czy jestem idealnym mężczyzną ?? czy taki w ogóle istniej
misiolek pisze:nie oglądam meczów w telewizji
oj nie to niedobrze...
kochliwy to też nie jest pozytywna cecha jak dla mnie
Avatar pisze:To czemu czujesz sie nie doceniony, co na to wpływa?
sam nie wiem myslę że otoczenie
zauważyłem że skoro jestem normalny (za takiego sie uważam) to kobiety reaguja jakoś tak obojętnie
dopiero jak się sparzą ,wtedy zaczynają rozumieć co dla nich jest najwazniejsze
...trzeba rozkopać strumyk aby popłynęła kiedyś z niego czysta woda
Re: czy jestem idealnym mężczyzną ?? czy taki w ogóle istniej
a tak zapytam jeszcze...
Jak można jednocześnie być kochliwym i kochać szczerze????Chyba nie rozumiem...ale to widocznie ze mna coś jest nie tak...
misiolek pisze:kocham szczerze
(...)kochliwy
Jak można jednocześnie być kochliwym i kochać szczerze????Chyba nie rozumiem...ale to widocznie ze mna coś jest nie tak...
Re: czy jestem idealnym mężczyzną ?? czy taki w ogóle istniej
Joasia pisze:misiolek pisze:nie oglądam meczów w telewizji
oj nie to niedobrze...
kochliwy to też nie jest pozytywna cecha jak dla mnie
jak to nie dobrze a wolałabyś aby twój chłopak,mąż.....siedział cały dzień przed telewizorem z piwskiem i fają w ręku
ja nie
...trzeba rozkopać strumyk aby popłynęła kiedyś z niego czysta woda
misiolek pisze:nie oglądam meczów w telewiz
Prawdziwy meżczyzna interesuje się sportem lub motoryzacją. ogladnie meczów nie jest złą cechą. Tak mi sie wydaje.
misiolek pisze:nie piję ,
Nie lubię kobiet abstynentek (ale może na odwrót...)
misiolek pisze:nie ćpam
Cpuny są na marginesie, wiec tak źle jeszcze z Tobą nie ma.
Bo ja wiem..jedno jest pewne...lubimy...a przynajmniej ja lubię...skromnych
Ja też lubie, ale skromne kobiety
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
Re: czy jestem idealnym mężczyzną ?? czy taki w ogóle istniej
silence pisze:a tak zapytam jeszcze...misiolek pisze:kocham szczerze
(...)kochliwy
Jak można jednocześnie być kochliwym i kochać szczerze????Chyba nie rozumiem...ale to widocznie ze mna coś jest nie tak...
może to źle napisałem ,chodzi oto ze moje uczucie do danej osoby jest szczere
jak kocham jedną osobe to tylko ją (znów coś pokręciłem )
[ Dodano: 2006-04-19, 18:18 ]
motoryzacją sie interesuje
...trzeba rozkopać strumyk aby popłynęła kiedyś z niego czysta woda
misiolek pisze:może to źle napisałem ,chodzi oto ze moje uczucie do danej osoby jest szczere
jak kocham jedną osobe to tylko ją (znów coś pokręciłem )
No to nie jestes kochliwy, tylko kochasz szczerze.
misiolek pisze:ak to nie dobrze a wolałabyś aby twój chłopak,mąż.....siedział cały dzień przed telewizorem z piwskiem i fają w ręku
Skrajność. każdy meżczyzna może patrzec na mecze, tak samo jak kobiety ogladaje te M jak Miłość, etc...
Avatar pisze:Wkońcu trafisz na osobę która bedzie doceniała Ciebie.
Tylko, ze on jest żonaty...
Ostatnio zmieniony 19 kwie 2006, 18:21 przez Bash, łącznie zmieniany 1 raz.
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
Avatar pisze:Wg mnie nie ma sie czym martwić po prostu każdy rozumie pojęciem normlany inaczej, jednej osobie bedzie sie podobało że np. nie oglądasz meczy a innej już nie. Wkońcu trafisz na osobę która bedzie doceniała Ciebie.
mam już taka osobę
piszę tak ogólnie bo tak mi sie wydaje
...trzeba rozkopać strumyk aby popłynęła kiedyś z niego czysta woda
Bash pisze:Bo ja wiem..jedno jest pewne...lubimy...a przynajmniej ja lubię...skromnych
Ja też lubie, ale skromne kobiety
To powiem tak..ogólnie lubię skromnych ludzi...chociaż sama chyba się do nich nie zaliczam..nie wiem zresztą
misiolek pisze:może to źle napisałem ,chodzi oto ze moje uczucie do danej osoby jest szczere
jak kocham jedną osobe to tylko ją (znów coś pokręciłem )
No to już bardziej...ale tak jak Joasia..kochliwych nie lubię...kochliwy mi się kojarzy z niewiernym...jakoś
misiolek pisze:
mam już taka osobę
piszę tak ogólnie bo tak mi sie wydaje
eeeeeeeeeeeee...to w czym problem????
kurde widzę że moje przypuszczenia sie potwierdzają
czyli mam pic pifo jarać dżojnty gadać z kumplami o dupach ??
to chyba jestem jakis chory
czyli mam pic pifo jarać dżojnty gadać z kumplami o dupach ??
to chyba jestem jakis chory
Ostatnio zmieniony 19 kwie 2006, 18:29 przez misiolek, łącznie zmieniany 1 raz.
...trzeba rozkopać strumyk aby popłynęła kiedyś z niego czysta woda
Prawda jest taka , że różne kobiety lubią różnych facetów...nie ma jednego ideału...
...a poza tym jak się człowiek zakocha to i przeciwieństwo tego wysnionego jest ideałem...nie wiem czy rozumiesz???
Nie!!Masz być sobą!!!
Nie wiem w czym w ogóle widzisz problem...masz żonę...czyli komuś odpowiadasz..prawda????
...a poza tym jak się człowiek zakocha to i przeciwieństwo tego wysnionego jest ideałem...nie wiem czy rozumiesz???
misiolek pisze:
czyli mam pic pifo jarać dżojnty gadać z kumplami o dupach ??
Nie!!Masz być sobą!!!
Nie wiem w czym w ogóle widzisz problem...masz żonę...czyli komuś odpowiadasz..prawda????
Nie wiem na jakiej podstawie tak wywnioskowałeś Uważam że masz całkiem zdrowe zachowania sam nie pale, nie pije (dużo) Kocham szczerze i tylko jedną osobę. Czuje sie doceniony zarówno przez moich przyjaciół i znajomych jak i przez m mój Skarb
Dokładnie, najważniejsze jest to żeby być sobą i za to powienieneś być doceniany.
Dokładnie, najważniejsze jest to żeby być sobą i za to powienieneś być doceniany.
Ostatnio zmieniony 19 kwie 2006, 18:34 przez Avatar, łącznie zmieniany 1 raz.
Równie dobrze ja mogę Tobie wciskać , że faceci niezbyt tolerują normalne kobiety...ale po co???? Poza tym nienormalność to też pojęcie względne...ech...
Ostatnio zmieniony 19 kwie 2006, 18:49 przez silence, łącznie zmieniany 1 raz.
może to będzie troszkę ....dziecinne co napiszę ale postaram sie dac przykład
jest sobie dziewczyna i dwóch chłopaków
jeden pali pije dużo imprezuje i co tydzień ma nową laskę
drugi jest spokojny cichy nie pali nie pije
zgadnijcie którego ona wybierze
jest sobie dziewczyna i dwóch chłopaków
jeden pali pije dużo imprezuje i co tydzień ma nową laskę
drugi jest spokojny cichy nie pali nie pije
zgadnijcie którego ona wybierze
...trzeba rozkopać strumyk aby popłynęła kiedyś z niego czysta woda
O matko...tego w którym się zakocha????Ile razy mamy wszyscy powtarzać, że każda kobieta wybiera indywidualnie...ale jak widzę Ciebie sie nie da przekonać...chcesz koniecznie żeby Twoje było na wierzchu...
Czy to ma jakis sens w ogóle????Bo ja nie widzę...jedna wybierze tego a druga tamtego..a jeszcze inna w ogóle 3, którego nie wymieniłeś...
Czy to ma jakis sens w ogóle????Bo ja nie widzę...jedna wybierze tego a druga tamtego..a jeszcze inna w ogóle 3, którego nie wymieniłeś...
silence pisze:O matko...tego w którym się zakocha????Ile razy mamy wszyscy powtarzać, że każda kobieta wybiera indywidualnie...ale jak widzę Ciebie sie nie da przekonać...chcesz koniecznie żeby Twoje było na wierzchu...
Czy to ma jakis sens w ogóle????Bo ja nie widzę...jedna wybierze tego a druga tamtego..a jeszcze inna w ogóle 3, którego nie wymieniłeś...
kurde dobra nie bede sie upierał ,masz racje każda osoba podchodzi do tego inaczej
może po prostu miałem takiego pecha w życiu
...trzeba rozkopać strumyk aby popłynęła kiedyś z niego czysta woda
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: BrianwAt i 272 gości