Dylemat, zapętlenie sie...zwał jak zwał...

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

osek
Bywalec
Bywalec
Posty: 48
Rejestracja: 28 paź 2005, 20:44
Skąd: szczecin
Płeć:

Postautor: osek » 02 kwie 2006, 16:34

Olivia pisze:Jak się nie zmienisz, to w końcu jakaś super laska poleci na Ciebie... ale dla kasy. I będzie robić Cię w balona, a Ty się bedziesz dawał. Bo kobiety to świetne manipulatorki i nawet sie nie zorientujesz.

Więc żyj w tym swoim wyidealizowanym świecie.

Niesamowitym jest jak sie zmienilas <boje_sie> . Miesiac temu wszystkie twoje wypowiedzi mnie irytowaly i wkurzaly a teraz moglbym sie podpisac pod wszystkim co piszesz. Zdecydowanie jestes idealem kobiety, trzymaj sie i trzymaj tak dalej :) pa. A czaro /czaro dobrze pisze prawda?/ daj sobie spokoj, zacznij chodzic do prostytutek. Nie bedziesz musial zbyt wiele sie przesilac czy myslec pa.
Awatar użytkownika
..::WdOwA::..
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 244
Rejestracja: 08 mar 2006, 08:27
Skąd: Stąd:D
Płeć:

Postautor: ..::WdOwA::.. » 02 kwie 2006, 20:23

czero pisze:Jestem pracoholik perfekcjonista, moje życie przebiega ściśle wedle czasomierza. Nie potrafię tego zatrzymać, czuję się dobrze jak pracuję.

Znam takiego jednego...;/
Jestem cholernie kontaktowy, nie mam problemów z asymilacją w nowym środowisku. Z ksenofobią przesadzasz, jestem tolerancyjny

Ale zwiazku z kobieta z dzieckiem nie tolerujesz? Czy sie boisz? Nie wiem jak to zwac...

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 407 gości