w twarz

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
szopen
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 459
Rejestracja: 17 cze 2004, 00:48
Skąd: Z domku :-)
Płeć:

Postautor: szopen » 29 mar 2006, 19:39

gdybym od swojej kobity dostal w twarz za cos za co ewidentnie zasluzylem (np. zdrade) to bym to przelknal jakas, ale jakbym mial dostac ot tak, to juz by mnie pewnie nie zobaczyla. Jedno wiem na pewno, nigdy bym nie uderzył kobiety w twarz. Nie wiem potrząsnąć nią czy w jakiś inny sposób przywrocić do "pionu" owszem, ale nigdy bym nie walnął w twarz. Jestem chyba staroświecki, ale dla mnie facet który podnosi ręke na kobiete zasługuję na pogardę i tyle. No chyba że kobieta wygląda jak Pudzian ... :)
Cuda się zdarzają. Co potwierdzi każdy programista :)

pozdrawiam
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 29 mar 2006, 19:40

szopen pisze: No chyba że kobieta wygląda jak Pudzian ...
takie też zasługuja na szacunek <cisza>
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 29 mar 2006, 20:19

szopen pisze:Jestem chyba staroświecki, ale dla mnie facet który podnosi ręke na kobiete zasługuję na pogardę i tyle.
Mnie i mojego tez tak wychowano :) Ale nikt nie mowil nam ze kobiety bic nie moga ;PP
M.in dlatego mój brat jest nieślubny. Bo narzeczony mamy nie byl taki staroświcki i ja uderzył kiedy juz w ciazy byla. I zrobil to tylko a raz a potem nie wiem czy Jarka choćby na oczy widział, czy mama mu go chocby pokazała.
Awatar użytkownika
olecxka
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 266
Rejestracja: 07 mar 2006, 21:05
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: olecxka » 29 mar 2006, 20:26

Szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie jakbym miała kogoś bić po twarzy. A już całkowicie nie rozumiem lasek które praktycznie każdego faceta z którym cokolwiek je łączy policzkują.

Byłam już wyprowadzane z równowagi wielokrotnie, ale nigdy się nie posunęłam do takiego kroku. A gdybym już uderzyła to wcale nie miałabym żalu gdyby facet mi oddał.
Mężczyźni są szalenie nielogiczni.
Twierdzą, że wszystkie kobiety są takie same,
lecz to nie przeszkadza im ciągle je zmieniać
S.G.Colette
Awatar użytkownika
Sasetka
Maniak
Maniak
Posty: 641
Rejestracja: 29 maja 2005, 12:34
Skąd: że znowu
Płeć:

Postautor: Sasetka » 29 mar 2006, 20:30

olecxka pisze:Byłam już wyprowadzane z równowagi wielokrotnie, ale nigdy się nie posunęłam do takiego kroku. A gdybym już uderzyła to wcale nie miałabym żalu gdyby facet mi oddał.

a ja bym miala i to ogromny. bo przeciez
moon pisze:szopen napisał/a:
Jestem chyba staroświecki, ale dla mnie facet który podnosi ręke na kobiete zasługuję na pogardę i tyle.
Mnie i mojego tez tak wychowano Ale nikt nie mowil nam ze kobiety bic nie moga

i w ogóle facet ktory by mnie uderzyl, albo mi oddal bylby skonczony .
juz chyba latwiej (o ile w ogóle) wybaczylabym zdrade.
Gdzie jestescie przyjaciele moi? Odplyneli w sinej mgle... Kogo to obchodzi kiedy boli?
Tylko Ciebie... kiedy idzie zle :*
Qra
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 156
Rejestracja: 12 mar 2006, 17:55
Skąd: : dąkS
Płeć:

Postautor: Qra » 29 mar 2006, 20:47

No jak dostaje sie w twarz to bankowo narobilo sie czegos zlego..

Ja zawsze dostaje klapsy po udach..
Ale to za sprosnosci i inne podteksty :P

Nie zazdrosze specom ktorzy dostaja po paszczy..
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 29 mar 2006, 20:49

Dobra dobra, ale to ze sie nie mowi o zakazie bicia przez kobuiety, nie znaczy ze mozna bezkarnie lac facetow po mordach, "bo on i tak mi nie moze oddac". A takie cos emanuje z Twojej wypowiedzi Asiula.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
Sasetka
Maniak
Maniak
Posty: 641
Rejestracja: 29 maja 2005, 12:34
Skąd: że znowu
Płeć:

Postautor: Sasetka » 29 mar 2006, 20:51

TFA, wyrazilam sie jasno : uderzylam mojego faceta tylko raz i tylko dlatego, ze sobie na to zasluzyl. nie sprawilo mi to przyjemnosci, ale jego wiele to nauczylo. i nie zaluje. pozdro :>
Gdzie jestescie przyjaciele moi? Odplyneli w sinej mgle... Kogo to obchodzi kiedy boli?

Tylko Ciebie... kiedy idzie zle :*
Awatar użytkownika
olecxka
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 266
Rejestracja: 07 mar 2006, 21:05
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: olecxka » 29 mar 2006, 22:49

Asiula pisze:facet ktory by mnie uderzyl, albo mi oddal bylby skonczony .
juz chyba latwiej (o ile w ogóle) wybaczylabym zdrade.


Asiula fakt, facet który uderzy kobietę jest skończonym szmaciarzem, ale kobieta która bije faceta to skończona idiotka.

Nie ma według mnie czegoś takiego że kobieta może uderzyć a facet nie. Po prostu nikt nikogo nigdy nie powinien bić.

A gdyby mnie facet zdradził to bym go zostawiła a nie biła po mordzie.
Mężczyźni są szalenie nielogiczni.

Twierdzą, że wszystkie kobiety są takie same,

lecz to nie przeszkadza im ciągle je zmieniać

S.G.Colette
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 29 mar 2006, 22:53

Uderzyć? Pewnie bym nie uderzył. Raz dlatego, że kobiet się po prostu nie bije. A dwa... nie mam zamiaru się zniżać do takiego poziomu. Na ile się znam, to przy naprawdę poważnej kwestii po prostu naplułbym jej w twarz. I już nigdy nie wrócił...

...no chyba że...




...no chyba że bym ją kochał...

...wtedy szacunek do samego siebie schodzi na dalszy plan...
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 29 mar 2006, 22:58

Sir Charles pisze:po prostu naplułbym jej w twarz


mysle ze to bardziej ponizajace niz klepniecie w policzek :)
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
Augusto
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 461
Rejestracja: 18 gru 2005, 21:19
Skąd: getting place
Płeć:

Postautor: Augusto » 29 mar 2006, 23:08

Gdyby mnie kobieta uderzyła to bym jej oddał zamaszystym sierpem, następnie leżącą poprawił kopniakiem w brzuch. Potem bym na nią splunał a następnie sie odwrócił i odszedł z podniesionym czołem i wypiętą klatą mrucząc pod nosem "ale jestem twardy".
silence
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 414
Rejestracja: 26 lis 2005, 15:42
Skąd: z łajby :)
Płeć:

Postautor: silence » 29 mar 2006, 23:11

Ja jestem wybuchowa...i niejednokrotnie miałam ochotę kogoś spoliczkować..ale nigdy tego nie zrobiłam..i chyba nie zrobię...bo sama bym nie chciała żeby mnie ktoś tak potraktował :)
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 29 mar 2006, 23:11

tanebo pisze:Gdyby mnie kobieta uderzyła to bym jej oddał zamaszystym sierpem, następnie leżącą poprawił kopniakiem w brzuch. Potem bym na nią splunał a następnie sie odwrócił i odszedł z podniesionym czołem i wypiętą klatą mrucząc pod nosem "ale jestem twardy".
:| Bosz niezła groteske wymyśliles bo chyba nie sadzisz tak naprawde?
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 29 mar 2006, 23:16

TFA pisze:mysle ze to bardziej ponizajace niz klepniecie w policzek :)


No.. tu leży pies pogrzebany :D
soul of a woman was created below
cubasa
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 15 gru 2004, 01:46
Skąd: VV@r52@vv@
Płeć:

Postautor: cubasa » 29 mar 2006, 23:18

tanebo pisze:Gdyby mnie kobieta uderzyła to bym jej oddał zamaszystym sierpem, następnie leżącą poprawił kopniakiem w brzuch. Potem bym na nią splunał a następnie sie odwrócił i odszedł z podniesionym czołem i wypiętą klatą mrucząc pod nosem "ale jestem twardy".

Zartujesz sobie? :>

A ja bym nie wybaczył. Po pierwsze potrafię spojrzeć na siebie krytycznym okiem i jesli wiedziałbym ze zrobilem coś nie tak to samowolnie poddałbym sie karze. Po drugie: bicie w moim przypadku odnosi przeciwny skutek. Jesli by nie wiedzila to na jej minus. Po trzecie nie wyobrażam sobie takiej sytuacji z moim udziałem abym musiał być przywracany do porzadku w ten sposob. A jesli doszloby do czegoś takiego to hmm...Nie wiem
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
Awatar użytkownika
Joasia
Weteran
Weteran
Posty: 998
Rejestracja: 22 sty 2006, 21:17
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Joasia » 29 mar 2006, 23:33

Dzindzer te "nieporozumienia" to tak ogólnikowo napisałam no ale wiadomo o co mi chodziło :P

Jak facet uderzy kobietę to już jest uważany za sk**wiela. A kobieta co? Może uderzyć bo nie wiem np jest słabsza?! Nieprawda, uważam to za głupotę. W filmach to jeszcze przejdzie ale nie w rzeczywistości ;)
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 30 mar 2006, 05:57

Andrew pisze:to frajerka

Jak pijesz do mnie, to nie pij bo nie jak sie nie zna szczegolow to sie nie ocenia.
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 30 mar 2006, 07:41

nie musze znac szczegułów , kto bije po twazy szczegulnie swojego partnera , znaczy sie doprowadza w swym zwiazku do aż takich sytuacji , jest frajerką ! on zas frajerem koniec kropka
zrozumiem jedynie danie liscia facetowi w twarz , tu przykład :
w miejscu publicznym , czy tez nie - facet łapie kobiete za piersi , lub krocze ! itp. sytuacjach ....i mowa tu o obcych osobach .
Runeko
co by sie nie stało , jaka sytuacja sie nie zdazyła , czy to przyłapujesz swego meza w sypialni z inną , czy mówi ci w oczy , ze jesteś brzydka , masz tylko jedno normalne rozwiazanie .....mozesz odejsc
bicie go po twazy .....juz okresliłem
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
ptaszek
Weteran
Weteran
Posty: 1205
Rejestracja: 15 sie 2004, 18:44
Skąd: War-saw
Płeć:

Postautor: ptaszek » 30 mar 2006, 09:48

Sir Charles pisze:nie mam zamiaru się zniżać do takiego poziomu.

I ja też tak myślę - oddawanie to zniżenie sie do tego samego poziomu (ekhm, pomijam już plucie w twarz). Jeśli uderzenie było niezasłużone, można w bardziej elokwentny sposób udowodnić komuś, co się o nim myśli. Oczywiście, teraz rzadko kto bawi się w takie rzeczy, bo najczęściej emocje biorą górę.
Poza tym agresją odpowiadać na agresję..... to raczej nic dobrego nie przynosi :/
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 30 mar 2006, 10:24

tanebo ty mozesz tak pisac. tobie dziewczyna w najblizszej przyszłości "nie grozi" :]
Andrew pisze:czy to przyłapujesz swego meza w sypialni z inną

Andrew pisze:bicie go po twazy .....juz okresliłem

więc dziekuje bardzo za okreslenie mnie :]
Awatar użytkownika
Augusto
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 461
Rejestracja: 18 gru 2005, 21:19
Skąd: getting place
Płeć:

Postautor: Augusto » 30 mar 2006, 11:11

runeko pisze:
Andrew pisze:to frajerka

Jak pijesz do mnie, to nie pij bo nie jak sie nie zna szczegolow to sie nie ocenia.

Szczegoły to i mnie nie obchodzą. Bojesz facetów w miejscach publicznych i sie tym szczycisz. Oszczedze sobie epitetów ale w kazdym razie sobie na nie zasługujesz. Żal mi tylko naiwnego serca tych chłopaków bo ja nie rozumiem jak w takiej dziewczynie można sie zakochać.
Awatar użytkownika
Koko
Weteran
Weteran
Posty: 1105
Rejestracja: 25 gru 2004, 00:31
Skąd: Małopolska
Płeć:

Postautor: Koko » 30 mar 2006, 12:14

Hmmm ...
Jeśli się ktoś ucieka do podniesienia ręki, nie umie nad sobą panować.
Nie umiesz Ty Runeko, nie umiesz/umiałaś Ty Dżindżer jak i kilka innych wypowiadających się Pań.
Są lepsze sposoby na załatwienie podobnych spraw.

Ja nauczyłam się porządnej samokontroli w paradoksalnej sytuacji- kiedy trzeba było użyć siły w samoobronie. Od tamtej pory, cóż ... mam określone zdanie o ludziach tak się zachowujących :) I nie ma mowy o latających łapkach.
Wiem słowo jak krem
krem na zmarszczki w mojej głowie.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 30 mar 2006, 13:22

Koko pisze:nie umiesz/umiałaś Ty Dżindżer

mój ex po lakoholu siła wymuszał seks, nie umiałam zapanowac, dałam po pysku i uciekłam
inny mój ex zdradził mnie z moja "przyjaciółka' po tym jak planowaliśmy, że sie pobierzemy kiedys. Nie wytrzymałam rabnęłam scierwo.
Czułam sie ponizona, bezradna.
w pierwszym przypadku zrobiła bym dzisiaj to samo

Nie pisze, że bicie jest dobre. ale czasami człowiek traci kontrole.
zreszta nie bede się tłumaczyła, to przeszłośc.
Kto chce moze mnie oceniac
silence
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 414
Rejestracja: 26 lis 2005, 15:42
Skąd: z łajby :)
Płeć:

Postautor: silence » 30 mar 2006, 13:32

Nigdy nie mialam takiej sytuacji jak Dzindzer..ale myśle, że w tutaj postąpiłabym tak samo...Może to i nie jest najlepsze rozwiązanie...ale z drugiej strony,czasami można zasłużyć... :>
Awatar użytkownika
Sasetka
Maniak
Maniak
Posty: 641
Rejestracja: 29 maja 2005, 12:34
Skąd: że znowu
Płeć:

Postautor: Sasetka » 30 mar 2006, 15:41

Dzindzer pisze:mój ex po lakoholu siła wymuszał seks, nie umiałam zapanowac, dałam po pysku i uciekłam

Dzin, ja uwazam, ze po prostu nawet nie moglas inaczej postapic! :* trzeba bylo szybko dzialac, zeby go otrzezwic.
Gdzie jestescie przyjaciele moi? Odplyneli w sinej mgle... Kogo to obchodzi kiedy boli?

Tylko Ciebie... kiedy idzie zle :*
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 30 mar 2006, 15:52

Asiula pisze:trzeba bylo szybko dzialac, zeby go otrzezwic.

i dac sobie czas na ucieczke. Mimo, że to był mój facet to bałam sie go jak cholera.
Ostatni_Centaur
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 19
Rejestracja: 22 mar 2006, 10:58
Skąd: Śląskie
Płeć:

Postautor: Ostatni_Centaur » 30 mar 2006, 16:49

Nikt normalny nie używa przemocy fizycznej bez powodu. Samo uderzenie w twarz faceta to raczej wyraz damskiej bezradności, bezsilność i pogarda. Tu nie chodzi o ból fizyczny, lecz o otrzeźwienie. Przemyślenie pewnych faktów. Kto do tego nie dorósł, tego można lać całe życie, niczym otępiałego i tak tego nie zrozumie. Z mojego punktu widzenia powód bicia w twarz musi być poważny. A to nie świadczy najlepiej o relacjach w związku.
Najpiękniejsze jest to, że najlepsze lata dopiero przed nami!
cubasa
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 15 gru 2004, 01:46
Skąd: VV@r52@vv@
Płeć:

Postautor: cubasa » 30 mar 2006, 21:02

Dzindzer pisze:inny mój ex zdradził mnie z moja "przyjaciółka' po tym jak planowaliśmy, że sie pobierzemy kiedys. Nie wytrzymałam rabnęłam scierwo.

Bardzo dobrze!!! Takim się należy! <brawo>

Bicia podczas zwyklej klotni nie toleruję. Klocić się przeciez też trzeba umieć :)
A innych sytuacji, jak chociazby te ktore przytoczyla Dzindzer, sobie nie wyobrazam. A już na pewno nie ze mna w roli głownej.
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
Awatar użytkownika
jamaicanflower
Maniak
Maniak
Posty: 567
Rejestracja: 13 paź 2004, 15:43
Skąd: Jamajka :D
Płeć:

Postautor: jamaicanflower » 30 mar 2006, 21:49

Dzindzer pisze:mój ex po lakoholu siła wymuszał seks, nie umiałam zapanowac, dałam po pysku i uciekłam
inny mój ex zdradził mnie z moja "przyjaciółka' po tym jak planowaliśmy, że sie pobierzemy kiedys. Nie wytrzymałam rabnęłam scierwo.

ojeja współczuję
tak się składa, że jestem, co niektórych drażni, cholernie opanowana <hyhy> Niestety, ta zasada tyczy się tylko dalszych znajomości, choć również żaden z moich chłopców do takiego stopnia mnie nie rozwścieczył, by mi przez myśl przeszło bicie, myślę nawet, że gdyby nikt nie powiedział mi o tzw. "liściu", to nawet nie pomyślałabym, że takie coś się zdarza :?
Jak mi coś nie spasuje, to daje mojemu lekkiego kuksańca w brzuszek i tyle
Gdyby ktoś powiedział coś TAKIEGO, to zakładam, że chciałabym się jak najszybciej oddalić, o kontakcie fizycznym z jakąkolwiek częścią jego ciała już nie mówiąc <belt>
// Life is...
zatraconyŚwiatNagichSłów,PudłoStarychMyśli,
WysypiskoLudzkichSił
iZałzawionyKrzakPytań
międzyMarzeniami,ASnem
chcęWiedziećPierwszaJakiJestŚwiatBezNocy
jakiŚwiatBezNocy
więcWyjęSzeptemDoWieczornegoMilczenia
...but a dream //

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 388 gości