
Nie klejąca się "gadka" z dziewczyną/chłopakiem
Moderator: modTeam
- Wstreciucha
- Weteran
- Posty: 2646
- Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
- Skąd: Warszawa
- Płeć:
ja zauwazylam ze co raz bardziej irytuja mnie rozmowy kiedy: ja rozwodze sie nad tematem analizujac problem a w odpowiedzi slysze "cos w tym jest " lub "masz racje" lub "yyyyyyyy, rozwin mysl"
Jesli taka rozmowa biegnie tym torem ze ja gderam a on nie pofatyguje sie nawet o komentarz , to czuje sie zaniepokojona swoja forma przekazu
moze powinnam zaczac rysowac albo stosowac pantomime dla lepszej komunikacji 

Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Albo po prostu sa tępi, bo wstreciucha madra kobitka jest, bez wazeliny oczywiscie. Po prostu jak ludzie nie rozumieja co sie do nich mowi, to mowia , "no, taka pradwa" itd , abo przytakuja bezmyslnie.
[ Dodano: 2006-03-05, 12:37 ]
p.s. na gg czasem sam nie wiem o co jej chodzi ;DD
[ Dodano: 2006-03-05, 12:37 ]
p.s. na gg czasem sam nie wiem o co jej chodzi ;DD
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
- Wstreciucha
- Weteran
- Posty: 2646
- Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
- Skąd: Warszawa
- Płeć:
Tak juz calkiem powaznie to ja sama lapie sie czasem na bezmyslnym potakiwaniu - ale to wynika z tego ze to o czym rozmawiamy zupelnie mnie nie interesuje. Tyczy to sie oczywiscie takiego przytakiwania na zasadzie "zacietej plyty" , a nie generalnie zgadzania sie z czyimis pogladami co jakis czas
wiec moze po prostu bywam nudna lub akuratnie nie trafiam w gust odbiorcy - no ale to sie zdarza - malo kto jest po prostu wszechstronny i potrafi wszystkich konwersacyjnie "zadowolic" 
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)

Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Czasem takie potakiwanie nie ma głębszego sensu i wynika np. ze zmęczenia, lub braku zainteresowania danym tematem. Przyznam się, że też czasami tak się zachowuje, najczęściej np. w autobusie ucinam sobie wtedy drzemkę.
Jakkolwiek osoby uważające, iż mają problemy w rozmowach powinny mimo wszystko starać się brać udział we wszystkich dyskusjach i unikać zbywania półzdaniami.

Jakkolwiek osoby uważające, iż mają problemy w rozmowach powinny mimo wszystko starać się brać udział we wszystkich dyskusjach i unikać zbywania półzdaniami.
Sir Charles pisze:AMX napisał/a:
Najlepiej jak juz wykorzytsa sie wszystkie fakty z zycia, przygody,anegdoty.
Siedzisz z nią tydzień, bez snu?
HeHe dobre.Ale Charles chyba wiesz o co mi chodzi.Chyba,że zawsze spotykałeś się z kobietami, z którymi mozna podyskutować na wszytskie tematy.Jesli tak to gartuluje.Ale ja takiego szczęscia nie miałem.
Wy jeździcie, My latamy.
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
Jak ktoś nudno do mnie gada, to ja wtedy mimowolnie uciekam gdzieś myślami. Wzrok zaczyna błądzić gdzieś tam i tak naprawdę nie słucham tego gadania. Tak mam jakoś. Jednej pani podziękowałem na wstępie (w sensie: nie umówiłem się z nią
) bo gadała za dużo i ja nic nie mogłem powiedzieć.
A jak się gadka nie klei? Hmmm... można spróbować za innym podejściem, bo nie zawsze się klei. A jak się nie klei W OGÓLE no to cóż...![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
A jak się gadka nie klei? Hmmm... można spróbować za innym podejściem, bo nie zawsze się klei. A jak się nie klei W OGÓLE no to cóż...
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
zawsze moze zaistniec chwila ciszy...
kiedys spotkalme dziewczyne na imprezie. Co na kazde moje pytanie odp. "e tam". Fakt kilka lat temu ale to bylo dobijajace. Ufff ale te czasy juz nie wroca i kobiety sa coraz bardziej rozgadane. Pewnie na jakas "wybrakowana trafilem"
ale bardzije prawdopodobne jest ze ja peszylem
buhahaha
Oby jak najmniej takich sytuacji <browar>
kiedys spotkalme dziewczyne na imprezie. Co na kazde moje pytanie odp. "e tam". Fakt kilka lat temu ale to bylo dobijajace. Ufff ale te czasy juz nie wroca i kobiety sa coraz bardziej rozgadane. Pewnie na jakas "wybrakowana trafilem"


zakery... pisze:Co na kazde moje pytanie odp. "e tam"
Po prostu trafiłeś na tzw. tanka
W większości przypadków początkiem dobrej rozmowy jest sprawianie wrażenia pozytywnie nastawionego do życia, pewnego siebie człowieka
Nigdy nie dyskutuj z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
Graphic ja cię doskonale rozumie.Takie laski sa zabójcze.Siedzi i tylko przytakuje, qrna przeciez to jest istna tragedia.Ona nic nie mówi, na pytanie do niej skierowane odpowie zdawkowo i po minucie konczy.Koniec konców człowiek cały czas musi mielic jęzorem ,zeby nie zapanowała cisza.Najlepiej jak juz wykorzytsa sie wszystkie fakty z zycia, przygody,anegdoty. To co mam później opowiedziec ostatni Mega Hit z Polsatu. Pół biedy jak dziewczyna ma poczucie humoru wtedy mmozna przynajmniej sie ponabijac z róznych rzeczy.Ale jak i tego u niej brak to juz zupełna klapa.
Znam to!
Coś w tym jest. Miałem takie przypadki i to nawet duzo niestety...
W większości przypadków początkiem dobrej rozmowy jest sprawianie wrażenia pozytywnie nastawionego do życia, pewnego siebie człowieka Oczywiście bez przesady. Takich dość często preferują kobiety.
A co maja zrobić Ci, którzy są smutni, albo na początku są nieśmiali i zamknięci w sobie, a potem dopiero się otwierają....... ?
Ciekawski pisze:zakery... napisał/a:
Co na kazde moje pytanie odp. "e tam"
Po prostu trafiłeś na tzw. tanka czyli przypadek wybitnie toporny.
Ale ona byla strasznie speszona choc starsza
Kemot pisze:Cytat:
W większości przypadków początkiem dobrej rozmowy jest sprawianie wrażenia pozytywnie nastawionego do życia, pewnego siebie człowieka Oczywiście bez przesady. Takich dość często preferują kobiety.
A co maja zrobić Ci, którzy są smutni, albo na początku są nieśmiali i zamknięci w sobie, a potem dopiero się otwierają....... ?
a jak myslisz?? No byc jeszce bardzije smutnym i niesmialym.

znam jedne przypadek. Kurcze tragizm. koles podobla sie pewnej dziewczynie i wzajamnie. Ale gadal z nia tylko po % i to w duzychilosciahc. Nawet jak ona podchodizla to sie peszyl. Raz naweyt doszlo do zbilzenia choc nie w pelni
On juz nie pije a ona przestala sie nim interesowac.
Tego typu przypadkow i pytan bylo mln. I dobrze wiesz o tym Kemot.
Ale sa i dobre tego storny wiecej dla mnie


Uwazam ze prkatyka czyni mistrza a i czekac na nia ale nie biernie a czynnie. Sama nie przyjdzie. Szczerze ost. to mnie kobiety a raczej dziewczyny dobijaly. Nudzily jak cholera swoim zachowanie ale ost spotkalem dziewczyne. Wiem ze nie ideal ale ja na owa chwile nie widze wad. Jej i fascynuje mnie jej osoba, zachowanie i mentalnosc. Pierwszy raz pociaga mnie wnetrze a nie tylko cialo

Heh a myslem niedawno jeszcze ze takie kobiety to juz tylko na forum


Mali psychologowie...
Hehe!
Najlepsze sa takie laski, ktore deklaruja siebie jako te osoby ktore lubia 'analizowac' innych i ktore mowia o sobie ze sa dobrymi sluchaczami... Kur.... rzeczywiscie sluchaczami to sa one doskonalymi ... ;-) Po 2 godzinach, juz wymieklem. Dobrze ze to bylo nasze 2 spotkanie i jeszcze nie wszystkie standardowe tematy byly 'obgadane' bo raczej pasowaloby powiedziec ''obmonologowane'...
Ehh, Respect !
Moze powinni robic jakies kursy charyzmy albo cus... ?
Najlepsze sa takie laski, ktore deklaruja siebie jako te osoby ktore lubia 'analizowac' innych i ktore mowia o sobie ze sa dobrymi sluchaczami... Kur.... rzeczywiscie sluchaczami to sa one doskonalymi ... ;-) Po 2 godzinach, juz wymieklem. Dobrze ze to bylo nasze 2 spotkanie i jeszcze nie wszystkie standardowe tematy byly 'obgadane' bo raczej pasowaloby powiedziec ''obmonologowane'...
Ehh, Respect !
Moze powinni robic jakies kursy charyzmy albo cus... ?
...Parówkowym skrytożercom mówimy NIE! ...
Heh, przeczytalem wszystkie 4ry strony topicu. Teraz powiem cos od siebie, podoba mi sie ostatnio jedna dziewczyna ja jej tez, nawet jak jej powiedzialem komplement to mnie pocalowala, ale na 2gi dzien nie wiedzialem jak sie zachowac, nawet nie wiedzialem jak sie zachowac jak mnie calowala, dlatego boje sie ze wszystko przepadnie, oczywiscie niesmialy nie jestem, ale czasami gadka sie nie kleji, jak sie nie kleji to nie probuje mowic na sile, bo to jest najgorsze co moze byc, mowic glupoty, heh tj w sumie cwicze to, bo mi sie zdarza.
Wstreciucha pisze:"uposledzone" zyciowo i np jesli nie poruszy sie schematycznie jakiegos ksiazkowego problemu czy tez z dziedziny akuratnie zainteresowan tej osoby - to niestety ciagle tkwimy w martwym punkcie
Wstyd przyznać, ale ze mną tak ejst często, to się leczy?
[ Dodano: 2006-11-18, 21:21 ]
Kemot pisze:W szkole zawsze sie gada o szkole. Ciężko o czymś innymNo chyba że już się kogoś zna. Ale żeby nawiązać kontakt to jest dopiero problemik. No może trochę przesadzam ale mam nadzieję że to przez ten "kozi" wiek
też tak mam, ale wydaje mi się że tematy szkolne nie są rozwijające dla relacji zbyt
Czasami jak mam złe dni, to po prostu myślę, że jestem jakiś nieinteligentny, nie potrafię pogadać normalnie z dziewczyną.
mam tak zbyt czesto
Use your evil for your pleasure
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
no własnie. A NFZ zwraca za tozlo pisze:Wstyd przyznać, ale ze mną tak ejst często, to się leczy?

Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Hej, też mam podobny problem ze swoim chłopakiem. Jesteśmy ze sobą już trzy lata i na początku było po prostu cudownie. Dopiero po roku zaczęło się coś psuć... No ale ciągle jesteśmy razem, jakoś nie umiemy się rozstać. Dodam że nie widujemy się za często (tzn. nie codziennie ani nie co dwa dni) bo mieszkamy w innych miastach, odległych od siebie o ponad 100 kilometrów. Dodam jeszcze że ja mam 18 on 21. Każdy z was pewnie pomyślał że pewnie już sypiamy ze sobą, no to was zaskoczę, bo tak nie jest. Jak myślicie?? Czy to może być przyczyna naszych kłótni?? proszę o odpowiedź
... i żyli długo i..... ciiiiiiiiii, Ty nie jesteś z tej bajki księżniczko... Obudź się księżniczko, to nie sen, to pierdolone życie...
Ludzie popełniaja ten błąd, ze dużo rzeczy zwalają na seks. Księża "nauczają", że seks przed ślubem jest zły, bo ludzie nie rozmawiają ze sobą tylko się chędożą, a potem się dobrze nie znają. I oczywiście powodem rozpadu zwiazku jest ten zły i okropny seks.
Niestety często pierdoly są przyczyną klęski... A zamiast zwrócić uwagę na nie, dotrzeć do źródła problemu to zwala się wszystko na seks.
Niestety często pierdoly są przyczyną klęski... A zamiast zwrócić uwagę na nie, dotrzeć do źródła problemu to zwala się wszystko na seks.
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Racja!Imperator pisze:seks przed ślubem jest zły, bo ludzie nie rozmawiają ze sobą tylko się chędożą, a potem się dobrze nie znają
Może nie powodem, ale komplikuje często sprawy.Imperator pisze:oczywiście powodem rozpadu zwiazku jest ten zły i okropny seks.
atena21, czemu nie uprawiacie seksu?
Może w jakimś stopniu o to chodzić, ale może też o 300 innych spraw. I jednocześnie o każdą na raz. Nikt Ci tu nie napisze o co dokładnie, bo nie siedzi w tym.
Nie robimy tego ponieważ
po 1 kwestia wiary
po 2 tak ustalilismy na poczatku naszego zwiazku
ps a jak moge tak delikatnie wydusic z faceta czy to o to chodzi?? pomoze ktos??
po 1 kwestia wiary
po 2 tak ustalilismy na poczatku naszego zwiazku
ps a jak moge tak delikatnie wydusic z faceta czy to o to chodzi?? pomoze ktos??
... i żyli długo i..... ciiiiiiiiii, Ty nie jesteś z tej bajki księżniczko... Obudź się księżniczko, to nie sen, to pierdolone życie...
atena21 pisze:ps a jak moge tak delikatnie wydusic z faceta czy to o to chodzi?? pomoze ktos??
Zaczął się zastanawiać nad sensem tego związku? Nie jest pewien co do swoich uczuć do Ciebie? Powodów może być dużo.
A tak z ciekawości zapytam kto nie chce sexu przez wiarę?
Ostatnio zmieniony 23 kwie 2008, 20:17 przez Marissa, łącznie zmieniany 1 raz.
atena21 pisze: Jak myślicie?? Czy to może być przyczyna naszych kłótni?? proszę o odpowiedź
Tak ! organizm ma swe potrzeby, nie zaspakajanie ich wywołuje w czleku emocje takie, a nie inne, krew nie woda, piczka nie mydło, a sex wcale złym nie jest jak to wiara uczy, choc wcale ona tak nie twierdzi, czego juz o klerze powiedziec za bardzo sie nie da. Jak nie zjesz - organizm zareaguje tak a nie inaczej - nie napijesz sie - znowu reakcja organizmu - brak sexu - reakcja organizmu ... wiec co Was dziwi ?
ja wypijam płynów dziennie gdzieś około 3 litórw , moja zona kiwa głową i twierdzi , ze sie by utopiła gdyby tak duzo piła - kazdy jest inny , ma inne potrzeby i trzeba to uszanowac , albo jakis kompromis .
Ostatnio zmieniony 23 kwie 2008, 20:22 przez Andrew, łącznie zmieniany 1 raz.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
o głupoty dosłownie
ps no tak czasami on sie zastanawia
ps no ja nie chce
[ Dodano: 2008-04-23, 21:28 ]
do Marissa
np jakie mogą być powody?? bo tak to kłócimy sie o błahostki
czy powodem moze byc odległość miedzy nami??
ps no tak czasami on sie zastanawia
ps no ja nie chce
[ Dodano: 2008-04-23, 21:28 ]
do Marissa
np jakie mogą być powody?? bo tak to kłócimy sie o błahostki
czy powodem moze byc odległość miedzy nami??
Ostatnio zmieniony 23 kwie 2008, 21:28 przez atena21, łącznie zmieniany 1 raz.
... i żyli długo i..... ciiiiiiiiii, Ty nie jesteś z tej bajki księżniczko... Obudź się księżniczko, to nie sen, to pierdolone życie...
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 339 gości