TedBundy pisze:Ile związków szlag trafił, bo panienka zarzucała facetowi, że "nudny", że "nie zadba o ciekawe rozrywki", że to, że śmo?? Wiem, że to kretyńskie...ale powszechne .chory.
W prawdziwym zwiazku takie rozrywki sa potrzebne sporadycznie... Zeby nie popasc w monotonie. A panienka tez moze wyjsc z inicjatywa ! Czasami nie trzeba wychodzic z domu zeby bylo zaje...cie! Ostatnio uczylem dziewczyne wiazania krawatu... Ale byl ubaw
Z moja dziewczyna spotykam sie raz w tygodniu... Stanowczo zbyt rzadko ale za to satysfakcja ze spotkania siega zenitu!