FINAŁ PIESZCZOT W USTACH??
Moderator: modTeam
...tylko nie wiem, czy tak do końca. Czy da się nadrobic to, co się za młodu straciło, a szczególnie w "tych" sprawach.
Jarku zobacz na wiek dziewczyn. One nieczego nie tracą. One dopiero zaczynają i na pewno będzie u nich dobrze. Niektórzy zaczynają poźniej i też w dalszym życiu nie mają problemów.
"Ludzie twierdzą, że Ziemia jest okrągła. Ale jak nie chcesz,
ale nie musisz im wierzyć." - Forrest Gump

dlugo czytale watek, bo wyjatkowo sie rozwinal
wiec tak
najwazniejsza jest rozmowa, dluga i szczera, nie tylko o lykaniu lub nie, ale o wszystkich preferencjach. sprawa jest prosta... jak wracam do domu i na stole stoi zbyt slona zupa to albo moge nastepnym razem pojsc na obiad gdzie indziej, albo wziac sobie sila taki obiad jaki mi smakuje... - to oczywiscie sytuacja ekstremalna...
jezeli jednak ludzie ze soba rozmawiaja to jest szansa, ze razem ugotuja cos lepszego
wtedy po prostu pojawia sie pole do jakichkolwiek poszukiwan.
ja osobiscie bardzo lubie jak moje Slonce decyduje sie na taka mila niespodzianke dla mnie. niegdy jej do tego nie zmuszam... mamy niepisana umowe, ze Ona rzadzi w tym temacie...
i prosze nie dyskutujcie o wyzszosci makaronu nad ryzem - w pomidorowej jedno i drugie ma racje bytu
wiec tak
najwazniejsza jest rozmowa, dluga i szczera, nie tylko o lykaniu lub nie, ale o wszystkich preferencjach. sprawa jest prosta... jak wracam do domu i na stole stoi zbyt slona zupa to albo moge nastepnym razem pojsc na obiad gdzie indziej, albo wziac sobie sila taki obiad jaki mi smakuje... - to oczywiscie sytuacja ekstremalna...
jezeli jednak ludzie ze soba rozmawiaja to jest szansa, ze razem ugotuja cos lepszego
wtedy po prostu pojawia sie pole do jakichkolwiek poszukiwan.
ja osobiscie bardzo lubie jak moje Slonce decyduje sie na taka mila niespodzianke dla mnie. niegdy jej do tego nie zmuszam... mamy niepisana umowe, ze Ona rzadzi w tym temacie...
i prosze nie dyskutujcie o wyzszosci makaronu nad ryzem - w pomidorowej jedno i drugie ma racje bytu
kerol pisze:dla mnie to, że moja partnerka połyka moją spermę, jest wyrazem wzajemnego do siebie zaufania i świadczy o tym, że mnie kocha, podziwiam ją za to i dziękuję....
to taka mała psychologiczna dygresja.....
pzdr
Ale żeś wymyslił !!
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Krzyś,
wiem z tego forum, że jesteś "ekspertem" w każdej dziedzinie, a już w sprawach seksu w szczególności, ale to co napisałem to moje prywatne odczucie i tego nikt nie jest w stanie zmienić.
Co do nadgarstków, hmmmmmm, ciekawe czy to mój post tak na nie wpłynął :-)
peace
wiem z tego forum, że jesteś "ekspertem" w każdej dziedzinie, a już w sprawach seksu w szczególności, ale to co napisałem to moje prywatne odczucie i tego nikt nie jest w stanie zmienić.
Co do nadgarstków, hmmmmmm, ciekawe czy to mój post tak na nie wpłynął :-)
peace
urodziłm się zmęczony...
żyję po to, aby odpocząć...
żyję po to, aby odpocząć...
kerol pisze:Krzyś,
wiem z tego forum, że jesteś "ekspertem" w każdej dziedzinie, a już w sprawach seksu w szczególności, ale to co napisałem to moje prywatne odczucie i tego nikt nie jest w stanie zmienić.
Co do nadgarstków, hmmmmmm, ciekawe czy to mój post tak na nie wpłynął :-)
peace
Dobrze ze słowo "ekspert " umiesciłes w cudzysłowie bo bym sie mocno obraził jak bys tego nie uczynił !
Tak to Twoj post to sprawił !
Wez go sobie wydrukuj i schowaj ,, a za 15 lat przeczytaj , spotka Cie dokładnie to samo co mnie teraz !

poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
dla mnie to, że moja partnerka połyka moją spermę, jest wyrazem wzajemnego do siebie zaufania i świadczy o tym, że mnie kocha, podziwiam ją za to i dziękuję....
to taka mała psychologiczna dygresja.....
...a dla mnie to dziwne. Tak jak by nie było innych dowodów miłości i wzajemnego zaufania. Myślę, że masz zbyt wygórowane wymagania i oczekiwania. A co dajesz w zamian?
Tak jak wcześniej pisałem, oczywiście, że jest różnica między tym jak kończę w jej ustach, a tym jak dokańcza rączką.ale naprawdę jest mi obojętne co z tym później zrobi. To jest tylko i wyłącznie jej wybór i jak np. wypluje nie odbieram tego jako braku miłości i zaufania do mnie. Podobnie jak w drugą stronę, chociaż ja to połykam, bo mi smakuje.
Ostatnio zmieniony 24 cze 2004, 15:55 przez Jarek, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Uzależniony
- Posty: 330
- Rejestracja: 12 sty 2004, 01:02
- Skąd: Trójmiasto
- Płeć:
Chciałem tylko powiedzieć, że połykanie spermy faceta wymaga od związku pewnej dojrzałości i pewnego zaufania partnerów do siebie. Nie znam jej smaku ale wiem, że nie do końca jest smaczna, a jej konsystencja też pozostawia wiele do życzenia. Czy dziewczyny robią to dla przygodnie poznanego partnera seksualnego? Wydaje mi się że nie (choć mogę się mylić!!!!).
Krzyś, nie obraź sie, ale z pewnością są na świecie ludzie z większym od Ciebie doświadczeniem, więc te 15 lat, którymi wydaje mi się chcesz udowodnić swą nieskazitelną fachowość w przedmiotowej dziedzinie, zostaw dla siebie i spróbuj przeanalizować to co ja czuję .....
Jarek, to nie jest jedyny dowód miłości, ale w pewnym sensie właśnie jest jednym z nich. Pytasz co daję w zamian, ....., szacunek, uczucie, a przede wszystkim (według niej) fantastyczny seks....
natasza, dzięki, jestem tu nowy, ale coś mi się wydaje że spodoba mi się to forum....
Krzyś, nie obraź sie, ale z pewnością są na świecie ludzie z większym od Ciebie doświadczeniem, więc te 15 lat, którymi wydaje mi się chcesz udowodnić swą nieskazitelną fachowość w przedmiotowej dziedzinie, zostaw dla siebie i spróbuj przeanalizować to co ja czuję .....
Jarek, to nie jest jedyny dowód miłości, ale w pewnym sensie właśnie jest jednym z nich. Pytasz co daję w zamian, ....., szacunek, uczucie, a przede wszystkim (według niej) fantastyczny seks....
natasza, dzięki, jestem tu nowy, ale coś mi się wydaje że spodoba mi się to forum....
urodziłm się zmęczony...
żyję po to, aby odpocząć...
żyję po to, aby odpocząć...
kerol pisze:Chciałem tylko powiedzieć, że połykanie spermy faceta wymaga od związku pewnej dojrzałości i pewnego zaufania partnerów do siebie. Nie znam jej smaku ale wiem, że nie do końca jest smaczna, a jej konsystencja też pozostawia wiele do życzenia. Czy dziewczyny robią to dla przygodnie poznanego partnera seksualnego? Wydaje mi się że nie (choć mogę się mylić!!!!).
Krzyś, nie obraź sie, ale z pewnością są na świecie ludzie z większym od Ciebie doświadczeniem, więc te 15 lat, którymi wydaje mi się chcesz udowodnić swą nieskazitelną fachowość w przedmiotowej dziedzinie, zostaw dla siebie i spróbuj przeanalizować to co ja czuję .....
Jarek, to nie jest jedyny dowód miłości, ale w pewnym sensie właśnie jest jednym z nich. Pytasz co daję w zamian, ....., szacunek, uczucie, a przede wszystkim (według niej) fantastyczny seks....
natasza, dzięki, jestem tu nowy, ale coś mi się wydaje że spodoba mi się to forum....
Jestes nie mozliwy

I przestan sie dasac , tylko naprawde se to wydrukuj i przeczytaj za lat kilka albo i teraz tak dogłebnie przemysl co napisałeś , bo mnie sie w głowie nie miesci ze mozesz tak naprawde mysleć !
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Chciałem tylko powiedzieć, że połykanie spermy faceta wymaga od związku pewnej dojrzałości i pewnego zaufania partnerów do siebie. Nie znam jej smaku ale wiem, że nie do końca jest smaczna, a jej konsystencja też pozostawia wiele do życzenia. Czy dziewczyny robią to dla przygodnie poznanego partnera seksualnego? Wydaje mi się że nie (choć mogę się mylić!!!!).
No wymaga to od związku dojrzałości i zaufania, są też takie dziewczyny które robią to przygodnie poznanemu mężczyźnie, bo przecież różne są dziewczyny. Szanuje twoje zdanie ale dla mnie to, że dziewczyna połyka twoją sperme nie jest miernikiem tego że ciebie kocha. Być moze jest to po prostu jedna z tych rzecz dzięki krórej wiesz, że jesteś dla niej ważny. A pochwalić ciebie moge za to, że podziwiasz ją za to, że połyka sperme i wiesz, że nie jest to tak łatwo.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
mariusz pisze:Nie wiem, ale mnie nigdy nie zależało na tym, by dziewczyna połykała moją spremę. Jest mi totalnie obojętn. Szczesze mówiąc to głupio bym się czuł będąc kobietą, gdybym musiał połknąć czyjeś nasienie :570:
No tak , ale to ni jak ma sie do postu Kerola!
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Dajcie spokój Kerolowi. Wydaje mi się, że on nie chciał napisać dosłownie "połykanie spermy jest dowodem jej miłości". Raczej chodziło mu właśnie o to, że ona akceptuje to, jest OSWOJONA z nim. Takie jest moje przypuszczenie.
Krzyś! Nie bądź taki dosłowny!
Kerol! A Ty uważaj jak dobierasz słowa!
Krzyś! Nie bądź taki dosłowny!
Kerol! A Ty uważaj jak dobierasz słowa!
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
kerol pisze:dla mnie to, że moja partnerka połyka moją spermę, jest wyrazem wzajemnego do siebie zaufania i świadczy o tym, że mnie kocha, podziwiam ją za to i dziękuję....
to taka mała psychologiczna dygresja.....
pzdr
Jezeli ktos uwaza , ze jak dziewczyna połyka jego sperme , to to swiadczy ze go kocha ! to niby jak to mam rozumiec
Cała ta wypowiedz jest do bani !!
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
to moze byc jedynie wyraz AKCEPTACJI.. czy zaufania?? zaufanie to swiadomosc, ze moge cos powiedziec drugiej osobie, cos zrobic i to pozostanie miedzy nami.. to chyba jest ZAUFANIE, natomiast KOCHANIE.. jego miernikiem na pewno nie jest to czy dziewczyna połknie czy nie i czy pojdzie z facetem do lozka..
Duszek pisze:to moze byc jedynie wyraz AKCEPTACJI.. czy zaufania?? zaufanie to swiadomosc, ze moge cos powiedziec drugiej osobie, cos zrobic i to pozostanie miedzy nami.. to chyba jest ZAUFANIE, natomiast KOCHANIE.. jego miernikiem na pewno nie jest to czy dziewczyna połknie czy nie i czy pojdzie z facetem do lozka..
Duszek, a czy Ty połknęłą byś spermę faceta, do którego nie masz zaufania? A jeśli jest chory?
Co do miłości, nie napisałem, że miernikiem miłości dla mnie jest to, czy moja partnerka połknie moją spermę czy nie, ale jeżeli wiem, że mnie kocha, a w dodatku robi to dla mnie, to jest to bardzo dla mnie ważne i za to ją szanuję.
pzdr
urodziłm się zmęczony...
żyję po to, aby odpocząć...
żyję po to, aby odpocząć...
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 230 gości