Czy grubsze mogą być kochane????
Moderator: modTeam
osobiście uważam że gdybym była facetem preferowałabym jednak te szczuplutkie ale nie ma co generalizować! wiadomo liczy się pierwsze wrażenie i mi osobiście podobaja się np bardzo szczupli chłopcy ,wręcz o dziecięcej budowie ciała - moja koleżanka z kolei woli "miśki"
z kobietami jest tak samo i nie widze sensu żeby toczyć dyskusje- lepsza chuda czy przy kości.
- Wstreciucha
- Weteran
- Posty: 2646
- Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
- Skąd: Warszawa
- Płeć:
Sir Charles pisze:Nie przesadzam, tylko mam w udzie w porywach do 60 cm
robinho pisze:ja tak samo
TFA pisze:Ja mam 64 w udzie



a ja jestem gruba i mam grube uda, a sanguis powinien sie tak nie wychylac z tymi zagadkami jakby to bylo gdyby... bo prawdopodobnie ma kobiete ciezsza od siebie
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
-
- Weteran
- Posty: 874
- Rejestracja: 20 kwie 2012, 20:25
- Skąd: Z miasta
- Płeć:
A ja jestem ze swoim miskiem od 2 lat i w ciagu tego czasu przytylam (ze wzgledów zdrowotnych) az 15 kg.
Mnie strasznie doluje moja waga, ale moj misiek twierdzi, ze nawet jesli przytyje kolejne 15 kg to nadal bedzie mnie kochal
Czasem mnie to wkurza, ze nie zalezy mu na moim wygladzie..... mowi ze zawsze mu sie podobam....
Ale i tak schudne..... 15 kg do wakacji.
Mnie strasznie doluje moja waga, ale moj misiek twierdzi, ze nawet jesli przytyje kolejne 15 kg to nadal bedzie mnie kochal
Czasem mnie to wkurza, ze nie zalezy mu na moim wygladzie..... mowi ze zawsze mu sie podobam....
Ale i tak schudne..... 15 kg do wakacji.
- ForsakenXL
- Maniak
- Posty: 777
- Rejestracja: 01 sty 2006, 15:45
- Skąd: Kraków
- Płeć:
Mówi tak, bo najwyraźniej naprawdę Cie kocha, ale jak schudniesz to wcale się nie obrazi, wręcz przeciwnie
Powodzenia, wiem z doświadczenia że to proste jak 2x2

Powodzenia, wiem z doświadczenia że to proste jak 2x2

"Czymże jest życie, jeśli nie szeregiem natchnionych szaleństw?Trzeba tylko umieć je popełniać!
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
agna 24 pisze:mowi ze zawsze mu sie podobam....
bo jeśli sie kocha się osobę to będzie zawsze najpiękniejsza i najcudowniejsza, niezależnei od tego czy przytyje czy cokolwiek..
ForsakenXL pisze:Mówi tak, bo najwyraźniej naprawdę Cie kocha, ale jak schudniesz to wcale się nie obrazi, wręcz przeciwnie
dokładnie, wtedy może oszaleć na Twoim punkcie kompletnie!
"Monalizą byłaś mi, marzyłem tylko o tobie
Rysowałem serca dwa, pytałaś po co to robię.
FALUBAZ! Ekstraliga jest już nasza!
Rysowałem serca dwa, pytałaś po co to robię.
FALUBAZ! Ekstraliga jest już nasza!
Moj dobry kolega ostatnio stwierdził:
"Kobieta musi mieć ciało. Musi być za co ją złapać. BO jak za chuda to złapiesz cały tyłek ręką i co... piersi u takiech chudej nawet nie złapiesz... no po prostu dramat."
A teraz moje zdanie:
Lubie kobiety szczupłe, ale przy kości też mogą być. Nie podobają mi się kobiety monstrualnych wymiarów. Ale takich jest bardzo mało. Na dobra sprawę jeśli dziewczyna ma ciekawą osobowość to wygląd przestaje mieć jakiekolwiem znaczenie. Przecież wygląd to sprawa rzejsiowa... Raz się jest grubym, potem chudym a poźniej starym...
"Kobieta musi mieć ciało. Musi być za co ją złapać. BO jak za chuda to złapiesz cały tyłek ręką i co... piersi u takiech chudej nawet nie złapiesz... no po prostu dramat."
A teraz moje zdanie:
Lubie kobiety szczupłe, ale przy kości też mogą być. Nie podobają mi się kobiety monstrualnych wymiarów. Ale takich jest bardzo mało. Na dobra sprawę jeśli dziewczyna ma ciekawą osobowość to wygląd przestaje mieć jakiekolwiem znaczenie. Przecież wygląd to sprawa rzejsiowa... Raz się jest grubym, potem chudym a poźniej starym...

- blacknessie
- Pasjonat
- Posty: 207
- Rejestracja: 27 lis 2005, 11:31
- Skąd: z głębi duszy
- Płeć:
Sir Charles, Ty jesteś nieproporcjonalny?
To ja chyba muszę 12 godzin na dobę ćwiczyć żeby osiągnąć proporcjonalne ciało.... 54 w udzie i 66 w pasie... No ale taka już jestem i jakoś żyję <browar>

"Człowiek jest odpowiedzialny nie tylko za uczucia, które ma dla innych, ale i za te, które w innych budzi."
- Eisenritter
- Uzależniony
- Posty: 443
- Rejestracja: 04 sty 2006, 11:21
- Skąd: Berlin
- Płeć:
"Kobieta musi mieć ciało. Musi być za co ją złapać. BO jak za chuda to złapiesz cały tyłek ręką i co... piersi u takiech chudej nawet nie złapiesz... no po prostu dramat."
Nic dodać, nic ująć. <browar> dla tej pani.
Siła charakteru i hart ducha są czynnikami decydującymi. Na sile charakteru opiera się żołnierska pewność siebie.
Ja osobiście wolę chude lub szczupłe. Za lekko puszystymi i grubymi nie przepadam. Tzn. oczywiście mogę pogadać, jak dziewczyna jest miła to jeszcze lepiej, ale jak bym miał się związać z grubą to stanowczo nie... źle bym się czuł mając taką kobietę i widząc że inne dziewczyny są szczupłe. Kiedyś nie zwracałem aż tak uwagi na grubszą tuszę u dziewczyn, ale kilka lat później zmieniłem zdanie.
Nie przeszkadza mi chudość u dziewczyny, wręcz przeciwnie uważam ją za coś wyjątkowego, coś co sprawia że dziewczyna wygląda dużo młodziej. Ponadto kiedy za młodu będzie chuda to i w średnim wieku nie utyje.
Oczywiście wybór sylwetki to rzecz gustu. Jednym mężczyznom podobają się szczupłe, innym grube... Każdy wybiera to co lubi. Obserwując pary na ulicy czasami trudno jest nam zrozumieć, dlaczego ten chłopak chodzi z taką grubą dziewczyną, skoro "ona do niego w ogóle wyglądem nie pasuje". No ale widocznie coś między nimi było co sprawiło że on ją zaakceptował i pokochał. Mam takiego znajomego który ma dość tęgą żonę, która jeszcze nie ma trzydziestki a już jest tęga, a co dopiero pomyśleć jak będzie wyglądała w wieku 40 lat... Ale widać że kocha ją i już. Jest widocznie jakaś specyficzna chemia która trzyma i nic się na to że tak powiem nie poradzi.
Szczupłe dziewczyny wcale nie muszą być puste, choć czasami się to zdarza. To prawda, że szczuplejsza i atrakcyjniejsza dziewczyna może się czuć niejako "na podium" czuć się lepszą od innych i być pustą, ale nie zawsze tak jest. Tutaj po prostu w parze ze zgrabną figurką musi iść rozum. Jak te dwie rzeczy są naraz to już jest b. dobrze.
Reasumując, grubsze dziewczyny mogą być kochane, tylko muszą znaleść sobie odpowiedniego faceta. Może to nie być łatwe, ale nie jest niemożliwe. Natomiast jeżeli taka dziewczyna ma miły charakter i lubi rozmawiać to z pewnością znajdzie sobie wielu przyjaciół. A przecież przyjaźń to nie miłość i tutaj w zasadzie nie patrzy się na wygląd, tylko na charakter.
I jeszcze kwestia odchudzania: dobrze jest, kiedy dziewczyna się odchudza, bo to nie tylko służy jej pięknemu wyglądowi ale też może wyjść na zdrowie. Jednak z nadmiernym odchudzaniem się też trzeba uważać. Bo może się zdarzyć że dziewczyna waży już tak jak należy a mimo to wydaje jej się że wciąż jest za gruba. Po prostu nie należy popadać w wielkie skrajności.
Nie przeszkadza mi chudość u dziewczyny, wręcz przeciwnie uważam ją za coś wyjątkowego, coś co sprawia że dziewczyna wygląda dużo młodziej. Ponadto kiedy za młodu będzie chuda to i w średnim wieku nie utyje.
Oczywiście wybór sylwetki to rzecz gustu. Jednym mężczyznom podobają się szczupłe, innym grube... Każdy wybiera to co lubi. Obserwując pary na ulicy czasami trudno jest nam zrozumieć, dlaczego ten chłopak chodzi z taką grubą dziewczyną, skoro "ona do niego w ogóle wyglądem nie pasuje". No ale widocznie coś między nimi było co sprawiło że on ją zaakceptował i pokochał. Mam takiego znajomego który ma dość tęgą żonę, która jeszcze nie ma trzydziestki a już jest tęga, a co dopiero pomyśleć jak będzie wyglądała w wieku 40 lat... Ale widać że kocha ją i już. Jest widocznie jakaś specyficzna chemia która trzyma i nic się na to że tak powiem nie poradzi.
Szczupłe dziewczyny wcale nie muszą być puste, choć czasami się to zdarza. To prawda, że szczuplejsza i atrakcyjniejsza dziewczyna może się czuć niejako "na podium" czuć się lepszą od innych i być pustą, ale nie zawsze tak jest. Tutaj po prostu w parze ze zgrabną figurką musi iść rozum. Jak te dwie rzeczy są naraz to już jest b. dobrze.
Reasumując, grubsze dziewczyny mogą być kochane, tylko muszą znaleść sobie odpowiedniego faceta. Może to nie być łatwe, ale nie jest niemożliwe. Natomiast jeżeli taka dziewczyna ma miły charakter i lubi rozmawiać to z pewnością znajdzie sobie wielu przyjaciół. A przecież przyjaźń to nie miłość i tutaj w zasadzie nie patrzy się na wygląd, tylko na charakter.
I jeszcze kwestia odchudzania: dobrze jest, kiedy dziewczyna się odchudza, bo to nie tylko służy jej pięknemu wyglądowi ale też może wyjść na zdrowie. Jednak z nadmiernym odchudzaniem się też trzeba uważać. Bo może się zdarzyć że dziewczyna waży już tak jak należy a mimo to wydaje jej się że wciąż jest za gruba. Po prostu nie należy popadać w wielkie skrajności.
mam 18 lat, w sumie nie mówię że jestem bardzo gruba, ale.... mam duży tyłek i uda, (no i brzuszek), piersi nie za duże
a jeżeli chodzi o sport, to uprawiam od 8 lat taekwondo, treningi mam 3 x w tyg, a po każdym tracę 0,8 kilo, tyle że muszę to nadrobić jedzeniem, bo potem nie mam totalnie siły!! a jak jestem osłabiona na treningu, to nie jest za dobrze. Chodziło mi w sumie o to czy faceci zwrócą uwagę na takie grubsze. No i.... co zrobić, jeżeli facet poznał cię jako grubszą, żeby jak schudniesz miał ochotę cię poznać tak od wewnątrz, tak naprawdę żeby się tobą zainteresował?? w celu bliższej znajomosci? 
Łojej... Krystian się znalazł
to tytułem wstępu
, a teraz:
U mnie w liceum to był obłęd. Dziewczyny wpadły w taką fazę, że do szkoły przynosiły jakieś zupki warzywne, gotowane brokuły, jajka
Po klasie krążyła jakaś wspaniała dieta. Jaki to był widok, kiedy na przerwie wszystkie siedziały rzędem na ławce z przenośnymi pojemnikami obiadowymi i jadły gotowane warzywa 
Chyba nie muszę dodawać, że wszystkie były szczupłe....
Mój pradziadek zaś twierdził, że kobieta powinna mieć przede wszystkim brzuszek i pupę. Nie jakieś "dwa zwiędłe kartofle" zamiast tyłka.
Hm... to pewnie by mnie pradziadek chwalił aż nadto
Ale fakt faktem: i u jednej i u drugiej płci powinno być za co złapać
Hm... a co tu można zrobić? Po prostu być sobą
Grunt, żeby charakterem umieć oczarować. Mieć tę iskierkę w oku. Do tego można jeszcze dodać takie elementy zewnętrzne jak dobrze dopasowany udbiór, zadbany wygląd...
I
to tytułem wstępu
znam dwie koleżanki który wazyły tyle samo a jedna wygladała strasznie szczupło jka drobinka a ta druga po prostu normalnie....
U mnie w liceum to był obłęd. Dziewczyny wpadły w taką fazę, że do szkoły przynosiły jakieś zupki warzywne, gotowane brokuły, jajka

Chyba nie muszę dodawać, że wszystkie były szczupłe....

mariusz pisze:Moj dobry kolega ostatnio stwierdził:
"Kobieta musi mieć ciało. Musi być za co ją złapać. BO jak za chuda to złapiesz cały tyłek ręką i co... piersi u takiech chudej nawet nie złapiesz... no po prostu dramat."
Mój pradziadek zaś twierdził, że kobieta powinna mieć przede wszystkim brzuszek i pupę. Nie jakieś "dwa zwiędłe kartofle" zamiast tyłka.
Hm... to pewnie by mnie pradziadek chwalił aż nadto
Ale fakt faktem: i u jednej i u drugiej płci powinno być za co złapać
i.... co zrobić, jeżeli facet poznał cię jako grubszą, żeby jak schudniesz miał ochotę cię poznać tak od wewnątrz, tak naprawdę żeby się tobą zainteresował w celu bliższej znajomosci?
Hm... a co tu można zrobić? Po prostu być sobą
I
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
paddy pisze:Chodziło mi w sumie o to czy faceci zwrócą uwagę na takie grubsze.
Nawet na GRUBE cześc zwróci. Zapewniam Cie bo i z własnego doswiadzcenia to wim
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
paddy pisze:No i.... co zrobić, jeżeli facet poznał cię jako grubszą, żeby jak schudniesz miał ochotę cię poznać tak od wewnątrz, tak naprawdę żeby się tobą zainteresował?? w celu bliższej znajomosci? chytry
Nic. Chodzi o to zeby jak CIe pozna jako grubsza juz pragnal Twojej osobowosci a nie dopiero jak schudniesz.
- Eisenritter
- Uzależniony
- Posty: 443
- Rejestracja: 04 sty 2006, 11:21
- Skąd: Berlin
- Płeć:
O taaak, Ptaszek wyciągnął kolejny wątek w temacie odchudzania: kobiety, którym wiecznie wydaje się, że są za grube. Boże, ja rozumiem, że po Photoshopie JLo jest szczupła, że Claudia Schiffer ma boskie ciało itp., ale jak sobie przypomnę te legiony nastolatek z "Bravo" i "Bravo Girl" w rękach oraz mocnym postanowieniem dorównania Twiggy, to mam ochotę pojechać do biura wydawcy i puścić je z dymem za robienie ludziom wody z mózgu. Moja opinia się nie zmienia: kobieta NIE może być wieszakiem.
Siła charakteru i hart ducha są czynnikami decydującymi. Na sile charakteru opiera się żołnierska pewność siebie.
nie wiem czy my jestesmy w stanie Ci cos poradzic, najwazniejsze zebys Ty zakaceptowala swoj wyglad i zebys byla z niego zadowolona! wiadomo, ze mozna cwiczyc, dbac o sylwestke, ale najwazniejsze zeby sie sobie podobac
tu tkwi sila
a kazda dziewczyna z fajna figura jest pusta???
jak dajesz wybor swietny charakter ale grubsza i modelka ale pusta to wiadomo co trzeba wybrac, niestety tak fajnie nie jest, jest wiele dziewczyn ktore sa szczuple i inteligentne, a operowanie stereotypami o pustych modelkach jets tak samo wkurzajace jak o zakomopleksionych grubaskach czyz nie?
nastepna....skad Wy sie bierzecie?? co ma wyglad do itego co sie ma w glowie, he?? zastanawilabym sie na Waszym miejscu nad pisaniem takich idiotyzmow bo to tylko o Was swiadczy...
no wlasnie
to caly sekret! wiec nie marudz tylko znajdz w sobie cos co Ci sie podoba, ubierze sie ladnie, umaluj, stan przed lusterem powiedz do siebie ze jestes piekna i sie usmiechnij 
koeljny stereotyp
naprawde nigdy nie widziales zgrabnej dziewczyny z aldnymi piersiami i posladkami?? przeciez roi sie od takich!
KyLu ja Cie popieram, mozna opisywac wyglad zarowno tych chudych jak i grubszych nie uzywajac tak nagatynie zabarwionych okreslen!
paddy pisze:puste "modelki"
a kazda dziewczyna z fajna figura jest pusta???
paddy pisze:I teraz pada moje pytanie z opisu, jaką dziewczynę byście woleli z tych dwóch moi drodzy panowie? I jaką sylwetkę ma ta wasza WYMARZONA dziewczyna? chytry
jak dajesz wybor swietny charakter ale grubsza i modelka ale pusta to wiadomo co trzeba wybrac, niestety tak fajnie nie jest, jest wiele dziewczyn ktore sa szczuple i inteligentne, a operowanie stereotypami o pustych modelkach jets tak samo wkurzajace jak o zakomopleksionych grubaskach czyz nie?
broken18 pisze:olą mieć ładną modelkę ale "słodką idiotkę" niż dziewczynę normalną ale mającą coś w główce
nastepna....skad Wy sie bierzecie?? co ma wyglad do itego co sie ma w glowie, he?? zastanawilabym sie na Waszym miejscu nad pisaniem takich idiotyzmow bo to tylko o Was swiadczy...
sophie pisze:To nie od wagi zalezy nasz sex-appeal! Musisz sie sama ze soba czuc dobrze, a inni tez tak beda Cie odbierac!
no wlasnie
winnie23 pisze:fajnie byłoby gdyby dziewczyna miała pewne nieco większe zaokrąglenia tu i tam, krągły tyłeczek i ładne, kształtne piersiątka .diabel. a tym takim chudym zwykle tego brakuje, bo jak jest chuda to zwykle też i tego o czym wspominałem brakuje.
koeljny stereotyp

KyLu ja Cie popieram, mozna opisywac wyglad zarowno tych chudych jak i grubszych nie uzywajac tak nagatynie zabarwionych okreslen!
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Mia pisze:paddy napisał/a:
puste "modelki"
a kazda dziewczyna z fajna figura jest pusta?
paddy napisał/a:
I teraz pada moje pytanie z opisu, jaką dziewczynę byście woleli z tych dwóch moi drodzy panowie? I jaką sylwetkę ma ta wasza WYMARZONA dziewczyna? chytry
jak dajesz wybor swietny charakter ale grubsza i modelka ale pusta to wiadomo co trzeba wybrac, niestety tak fajnie nie jest, jest wiele dziewczyn ktore sa szczuple i inteligentne, a operowanie stereotypami o pustych modelkach jets tak samo wkurzajace jak o zakomopleksionych grubaskach czyz nie?
broken18 napisał/a:
olą mieć ładną modelkę ale "słodką idiotkę" niż dziewczynę normalną ale mającą coś w główce
nastepna....skad Wy sie bierzecie?? co ma wyglad do itego co sie ma w glowie, he?? zastanawilabym sie na Waszym miejscu nad pisaniem takich idiotyzmow bo to tylko o Was swiadczy...
To po prostu zwykle kompleksy wychodza <browar>
Mia pisze:KyLu ja Cie popieram, mozna opisywac wyglad zarowno tych chudych jak i grubszych nie uzywajac tak nagatynie zabarwionych okreslen!
Dziekuje, choc jedna osoba powaznie zwrocila uwage na ten problem

[ Dodano: 2006-01-29, 15:39 ]
No sory - dwie - ForsakenXL <browar>
mariusz pisze:Moj dobry kolega ostatnio stwierdził:
"Kobieta musi mieć ciało. Musi być za co ją złapać. BO jak za chuda to złapiesz cały tyłek ręką i co... piersi u takiech chudej nawet nie złapiesz... no po prostu dramat."
bardzo ciekawe stwierdzenie


ja nie mowie tu o skrajnosciach - o dziewczynach naprawde chudych przerazliwie...bo to juz choroba jest. ale o chudych-zgrabnych.
a co do facetow:) moj tez jest chudziutki
Ja sie ogladam za dziewczynami zgrabnymi, wysokimi, z ladnym wcieciem w talii, albo cos w ubiorze przyciagnie moj wzrok
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Mia pisze:mozna byc szczupla i miec normalny tylek i biust - to takie dziwne?
ale powiem Ci Mia,ze to sie zdarza rzadko. Z reguly osoba BAARDZO szczupla ma niewielkie piersi i taki chlopiecy tylek.Ale sa wyjatki. Wiem, ze Ty np. jestes szczupla, ale masz czym oddychac
Mia pisze:Kolezanki mowia ze chudzielec
no i dla Ciebie jest szczuply, a dla innych chudzielec. Pewnie dla mnie tez bylby chudzielec. Nic mnie nie odrzuca u facetow tak jak przesadna szczuplosc.
Mia pisze:Ja sie ogladam za dziewczynami zgrabnymi, wysokimi, z ladnym wcieciem w talii, albo cos w ubiorze przyciagnie moj wzrok
ja tez lubie ladne wciecie w talii
Zauwazylam,ze takim niewielkim dziwczynom do 160 szczupla budowa pasuje. Ale wezmy taka powyzej 175, ktora jest bardzo szczupla. U niej bardziej w oczy rzuca mi sie owa chudosc niz u takiej drobnej.
- ForsakenXL
- Maniak
- Posty: 777
- Rejestracja: 01 sty 2006, 15:45
- Skąd: Kraków
- Płeć:
Yasmine pisze:...takim niewielkim dziwczynom do 160 szczupla budowa pasuje...
I to jak... *wraca myślami do ukochanej*

Niemniej jednak do wysokich i szczupłych też nic nie mam

"Czymże jest życie, jeśli nie szeregiem natchnionych szaleństw?Trzeba tylko umieć je popełniać!
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
Yasmine pisze:ale powiem Ci Mia,ze to sie zdarza rzadko. Z reguly osoba BAARDZO szczupla ma niewielkie piersi i taki chlopiecy tylek.Ale sa wyjatki. Wiem, ze Ty np. jestes szczupla, ale masz czym oddychac.
kurcze to ja mam sporo takich kolezanek
Yasmine pisze:no i dla Ciebie jest szczuply, a dla innych chudzielec. Pewnie dla mnie tez bylby chudzielec. Nic mnie nie odrzuca u facetow tak jak przesadna szczuplosc.
no tylko ze on jest dziwnie chudy


Yasmine pisze:nie lubie, gdy dziewczyna ma duza szpare miedzy nogami. Nie smiejcie sie. Chodzi mi o to,ze nogi sa tak chude, ze sa w duzej odleglosci miedzy soba
hihi, na nogi jakos nie zwracam takiej uwagi, raczej na tylek, nie lubie wlasnie takich meskich albo za duzych, tzn zaburzajacych proporcje, jak dziewczyna jest niska, drobna ale z wielkim tylkiem.
Yasmine pisze:Ale wezmy taka powyzej 175, ktora jest bardzo szczupla. U niej bardziej w oczy rzuca mi sie owa chudosc niz u takiej drobnej.
masz racje. takie chude i wycganiete tez mi sie nie bardzo podobaja, ale juz wysokie i zgrabne to tak
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
ForsakenXL pisze:Niemniej jednak do wysokich i szczupłych też nic nie mam
ja tez nic nie mam. Ale te wysokie i bardzo, bardzo szczuple wygladaja jak chodzace patyczaki. Takie dluuugie chude konczyny.
Dlatego cholernie mi sie nie podobaja typowe modelki - ponad 170 i 50 kg

[ Dodano: 2006-01-29, 19:10 ]
Mia pisze:Ale wole takich niz z brzuchem czy grubszych wlasnie.
a ja juz wole delikatny brzuszek
Taki zawsze mozna stracic, jesli sie nie chce miec. A z chuderlaka ciezko wykrzesac dodatkowe kilo
-
- Weteran
- Posty: 874
- Rejestracja: 20 kwie 2012, 20:25
- Skąd: Z miasta
- Płeć:
[ Dodano: 2006-01-29, 19:10 ]
a ja juz wole delikatny brzuszek
.
Taki zawsze mozna stracic, jesli sie nie chce miec. A z chuderlaka ciezko wykrzesac dodatkowe kilo
.[/quote]
a waga mojego miska waha sie miedzy 90 a 100 kg. to zalezy akurat od jego aktywnosci, ze tak powiem zawodowej. i raz mam chlopaka z brzuszkiem, a raz bez.... ale generalnie duzy z niego chlopiec (ma ogromne bary)
Mia pisze:Ale wole takich niz z brzuchem czy grubszych wlasnie.
a ja juz wole delikatny brzuszek
Taki zawsze mozna stracic, jesli sie nie chce miec. A z chuderlaka ciezko wykrzesac dodatkowe kilo
a waga mojego miska waha sie miedzy 90 a 100 kg. to zalezy akurat od jego aktywnosci, ze tak powiem zawodowej. i raz mam chlopaka z brzuszkiem, a raz bez.... ale generalnie duzy z niego chlopiec (ma ogromne bary)
Te dywagacje nie mają sensu. Postawcie przed soba osobę, wtedy pogadamy. Ech, te gusta, guściki..
czy ja wiem, waga mi sie waha od 39-42 kg, a biust ciągle ten sam B-C, no ok - tyłka u mnie brak, ale przy mojej posturze nie moge mieć za dużo, żeby nie zahaczać o wyglad spasionego gnoma ;]
Wrzućcie tu lepiej jakiś facetów
Brunetów - dla równowagi
.
Yasmine pisze:Z reguly osoba BAARDZO szczupla ma niewielkie piersi i taki chlopiecy tylek
czy ja wiem, waga mi sie waha od 39-42 kg, a biust ciągle ten sam B-C, no ok - tyłka u mnie brak, ale przy mojej posturze nie moge mieć za dużo, żeby nie zahaczać o wyglad spasionego gnoma ;]
Wrzućcie tu lepiej jakiś facetów
gracja, ale Ty fajnie wygladasz. Jestes szczupla i cycek masz
.
jaka samokrytyka
tylko wow
to ile Ty masz wzrostu ?
to do tego drugiego tematu o galerii. Tylko ja nie umiem nigdzie znalezc na necie erotycznych galerii facetow. Same porno
.

gracja pisze:no ok - tyłka u mnie brak
jaka samokrytyka
tylko wow
gracja pisze:39-42 kg
to ile Ty masz wzrostu ?
gracja pisze:Wrzućcie tu lepiej jakiś facetów
to do tego drugiego tematu o galerii. Tylko ja nie umiem nigdzie znalezc na necie erotycznych galerii facetow. Same porno
Yasmine pisze:a ja juz wole delikatny brzuszek.
Taki zawsze mozna stracic, jesli sie nie chce miec. A z chuderlaka ciezko wykrzesac dodatkowe kilo.
fajnie wyrzezbiony brzuch to jest to a nie jakis brzuszek
gracja pisze:zy ja wiem, waga mi sie waha od 39-42 kg, a biust ciągle ten sam B-C
no wlasnie o tym mowilam, ze to zadna regula
gracja pisze:Wrzućcie tu lepiej jakiś facetówBrunetów - dla równowagi
.
Pzreciez obgadujemy facetow

kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
-
- Weteran
- Posty: 1141
- Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
- Skąd: Lenenja
- Płeć:
Ja zawsze lubilam wiekszych facetow. Zarowno wzrost (kochane 198 mojego Malenstwa
) jak i postura.
Najlepiej jak po facecie na pierwszy rzut oka widac jego sile. mmm...
Wbrew pozorom wcale nie mowie o jakims pudzianoskim przypakowaniu i zakoksownych miesniach.
Po prostu sile. Z niektorych mezczyzn cos takiego wprost emanuje.

Najlepiej jak po facecie na pierwszy rzut oka widac jego sile. mmm...
Wbrew pozorom wcale nie mowie o jakims pudzianoskim przypakowaniu i zakoksownych miesniach.
Po prostu sile. Z niektorych mezczyzn cos takiego wprost emanuje.
Ostatnio zmieniony 29 sty 2006, 20:17 przez złotooka kotka, łącznie zmieniany 1 raz.
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
Mia pisze:ale po co ma przybierac na wadze?
bo jest za chudy. Ehh normalnie nei doagadamy sie
Rozne gusta mamy
[ Dodano: 2006-01-29, 20:12 ]
gracja pisze:z 158? nie więcej
jejku a ja myslalam, ze Ty jestes bardzo wysoka
złotooka kotka pisze:Po prostu sile. Z niektorych mezczyzn cos takiego wprost emanuje.
a no <browar>
Yasmine pisze:gracja, ale Ty fajnie wygladasz. Jestes szczupla i cycek masz aniołek
no, nasz swietny przyklad na zgrabna laseczke
Yasmine pisze:bo jest za chudy. Ehh normalnie nei doagadamy sie.
Rozne gusta mamy.
ale ja wlasnie pisalam o moim ze jak dla mnie jest idelany, lubie szczuplych facetow, z fajna figurka a on sam narzeka ze jest za chudy
złotooka kotka pisze:Po prostu sile. Z niektorych mezczyzn cos takiego wprost emanuje.
zgadzam sie
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 259 gości