



Moderator: modTeam
..::MiA::.. pisze:Dlaczego tak jaest taka hustawka uczuc
rafii pisze:ja osbiscie staram sie nie klocic, poniewaz dla mnie to sensu wielkiego niema.
A ktorys raz z kolei (klotnia,godzenie) doszedlbym ze niema to sensu i nie pasujemy do siebie.
dlatego nie szukam "zaczepki"
nata pisze:tak to se można mówić przez pierwsze pół roku bycia razem, kiedy każdy stara się pokazać od najlepszej strony i udaje opanowanego
..::MiA::.. pisze:Czy mieliscie kiedys tak ze jest wszystko wspaniale cacy Ty i Twoj chlopak(lub dziewczyna) dogadujecie sie bez słow kochacie sie ponad wszystko swiata poza soba niewidzicie.I tu przychodzi taki moment w ktorym kłocicie sie o niewiadomo co o jakas głupote.Pozniej godzicie sie jednak ten stan nie trwa dlugo po juz kolejnego dnia znowu sprzeczka klotnia:( I tak non stop raz jest dobrze raz jest zle:/ Ale taki stan trwa od 2 tygodni, to jest naprawde uciazliwie...Dlaczego tak jaest taka hustawka uczuc?Wiem ze go kocham i wiem ze on mnie kocha.....
nata pisze:tak to se można mówić przez pierwsze pół roku bycia razem, kiedy każdy stara się pokazać od najlepszej strony i udaje opanowanego
Zuber pisze:nie zawsze w moim przypadku kłótnie skonczylo wszystko co było piekne w moim zyciu... ja je wszystkie konczyłem bo czułem ze ktos to musi zrobic dla naszego dobra ale to był bład
broken18 pisze:A poza tym w każdym związku przychodzi jakiś kryzys, naogół co 2-5 miesięcy. Trzeba to wytrzymać. Ale nam pomagało wyjście gdzieś we dwoje i dużo czasu dla siebie. Kolacja, kino, wspólna noc, albo jakiś wyjazd na weekend. I wtedy od razu jest lepiej. Zapomina się o problemach i jest się całym dla tej drugiej osoby. Spróbuj.
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 413 gości