Ból...
Moderator: modTeam
-
- Początkujący
- Posty: 5
- Rejestracja: 11 sty 2006, 13:45
- Skąd: Lublin
- Płeć:
Ból...
Postanowiłam zarejestrować się tutaj na tym forum, ponieważ mam pewien problem. Szukałam już odpowiedzi w innych podobnych postach i niestety, ale nic podobnego nie znalazłam...Było pisane o bólu przede wszystkim przy pierszym i po pierwszym stosunku, a mnie to nie dotyczy.
Jestem już z chłopakiem od roku. Współżyjemy już od dosyć dawna. Biorę pigułki antykoncepcyjne Femodem, szybciej brałam Harmonet. Nie miałam żadnych problemów ze stosunkiem i zawsze było wspaniale. Od około 1,5 miesiąca podczas stosunku odczuwam ból przez który nawet nie potrafie skupić się na odczuwaniu przyjemności:( Najbardziej boli przy wejściu członka dopochwy(jak co najmniej ból podczas pierwszego razu) później już idzie wytrzymać, chociaż i tak występuje ból... Nie mam pojęcia jaki może być tego powód. Na nic nie choruje i nie chorowałam. Chłopak tak samo, więc co się mogło nagle stać, że zaczęło coś takiego się dziać? Zapomniałam wspomnąć jeszcze, że mam nadżerkę, ale ona jest koło szyjki macicy z tego co wiem dlatego myślę,że to ona niemoże być chyba powodem bólu przy wejściu penisa do pochwy podczas stosunku...
Proszę o opinie.
Dziękuje bardzo i pozdrawiam wszystkich.
Jestem już z chłopakiem od roku. Współżyjemy już od dosyć dawna. Biorę pigułki antykoncepcyjne Femodem, szybciej brałam Harmonet. Nie miałam żadnych problemów ze stosunkiem i zawsze było wspaniale. Od około 1,5 miesiąca podczas stosunku odczuwam ból przez który nawet nie potrafie skupić się na odczuwaniu przyjemności:( Najbardziej boli przy wejściu członka dopochwy(jak co najmniej ból podczas pierwszego razu) później już idzie wytrzymać, chociaż i tak występuje ból... Nie mam pojęcia jaki może być tego powód. Na nic nie choruje i nie chorowałam. Chłopak tak samo, więc co się mogło nagle stać, że zaczęło coś takiego się dziać? Zapomniałam wspomnąć jeszcze, że mam nadżerkę, ale ona jest koło szyjki macicy z tego co wiem dlatego myślę,że to ona niemoże być chyba powodem bólu przy wejściu penisa do pochwy podczas stosunku...
Proszę o opinie.
Dziękuje bardzo i pozdrawiam wszystkich.
Zakoochana
Skoro wiesz ze masz nadzerke to pewnie chodzisz do ginekologa, pewnie tez stąd masz tabletki, nie widze jakiegos problemu, żeby lekarzowi podczas wizyty o tym powiedzieć, w końcu to on się najbardziej na tym zna. Ja bym nie zwlekał bo z tym nie ma żartów i różnie bywa (chyba sie nie wstydzisz????).
A może to psychika
eeEEEe nie wierze, ale może, może kto wie....
Pozdrawiam

A może to psychika

Pozdrawiam

"Życie jest jak pudełko czekoladek, nigdy nie wiadomo na co się trafi..."
-
- Początkujący
- Posty: 5
- Rejestracja: 11 sty 2006, 13:45
- Skąd: Lublin
- Płeć:
Już się wyjaśniło...
Byłam u lekarza. I wszystko się wyjaśniło. Pierwszą dobrą wiadomość jest fakt, że na pewno ten ból to nie z powodu nadżerki, bo ona mi się już wyleczyła. Właśnie dowiedziałam się podczas ostatniej wizyty:) a powód bólu jaki odczuwam, to dlatego, że... mam jeszcze kawałek błony dziewiczej przy dolnej ściance która jest bardzo gruba... Gdy często współżyliśmy ona się wyrobiła trozkę i była naciągnięta, dlatego nie bolało, a teraz gdy mniej współżyjemy to powróciła do swojego stanu i dlatego boli:( Jak to pani doktor mi powiedziała: musicie szczęściej współżyć i to się "wyrobi" hehe ulżyło mi, bo już wiem, że to nic takiego się nie dzieje, a różne powody tego bólu mi do głowy przychodziły.
Zakoochana
- ForsakenXL
- Maniak
- Posty: 777
- Rejestracja: 01 sty 2006, 15:45
- Skąd: Kraków
- Płeć:
Podoba mi się to zalecienie pani doktor <mruga>
Miłego stosowania i oby wszystko wróciło do normy <jestdobrze2>
Miłego stosowania i oby wszystko wróciło do normy <jestdobrze2>
"Czymże jest życie, jeśli nie szeregiem natchnionych szaleństw?Trzeba tylko umieć je popełniać!
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
-
- Początkujący
- Posty: 5
- Rejestracja: 11 sty 2006, 13:45
- Skąd: Lublin
- Płeć:
ForsakenXL dzieki na pewno z czasem wszystko będzie okey:) Tylko wiesz jak to jest jak ja mieszkam z rodzicami, On tak samo...ale już niedługo się to zmieni:)
Miltonia nie dziwna pani doktor tylko myśląca, bo pomyśl po co od razu nacinać, wycinać itd? jestem młodą kobietą...więc wszystko z czasem organizm sam zregenerwuje. Tak samo jak nadżerkę niektórzy lekarze od razu do wypalania, czy zamrażania, a przecież u młodych kobiet lepiej podjąć się najpierw leczenia! Namarginesie pani doktor mi powiedziała, że możemi to naciąć, ale niewidzi narazie potrzeby, bo sami sobie możemy z tym poradzić, więc po co ona od razu ma intrweniowac?
Miltonia nie dziwna pani doktor tylko myśląca, bo pomyśl po co od razu nacinać, wycinać itd? jestem młodą kobietą...więc wszystko z czasem organizm sam zregenerwuje. Tak samo jak nadżerkę niektórzy lekarze od razu do wypalania, czy zamrażania, a przecież u młodych kobiet lepiej podjąć się najpierw leczenia! Namarginesie pani doktor mi powiedziała, że możemi to naciąć, ale niewidzi narazie potrzeby, bo sami sobie możemy z tym poradzić, więc po co ona od razu ma intrweniowac?
Zakoochana
nata pisze:Dziwna pani doktor. Powinna ten kawalek naciac/wyciac i po krzyku.
takie nacięcia robi się operacyjnie pod narkozą
No chyba żartujesz?
To jest zabieg a nie oprecja. Tym które posiadały taką błonę i udało im się podczas pierwszego razu ją przerwać nie potrzebowały do tego narkozy więc ja nie widze związku.
"A kiedy już będziemy sami rozbierzesz mnie ze świata.
I w swoje skrzydła mocno wtulisz i będziesz uczyć latać"
I w swoje skrzydła mocno wtulisz i będziesz uczyć latać"
-
- Początkujący
- Posty: 5
- Rejestracja: 11 sty 2006, 13:45
- Skąd: Lublin
- Płeć:
Bliss pisze:nata pisze:Dziwna pani doktor. Powinna ten kawalek naciac/wyciac i po krzyku.
takie nacięcia robi się operacyjnie pod narkozą
No chyba żartujesz?
To jest zabieg a nie oprecja. Tym które posiadały taką błonę i udało im się podczas pierwszego razu ją przerwać nie potrzebowały do tego narkozy więc ja nie widze związku.
nie żartuję niestety
niektóre panie mają szczególnie grubą trudną do przebicia w całości błonę, którą usuwa się właśnie chirurgicznie pod narkozą
więc skoro taki kawałek błony powoduję ból i jest trudny do usunięcią no to może być problem z jego pozbyciem się w sposób naturalny
-
- Początkujący
- Posty: 5
- Rejestracja: 11 sty 2006, 13:45
- Skąd: Lublin
- Płeć:
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 187 gości