Co zrobić z rzeczami - po rozstaniu?

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 14 sty 2006, 12:56

Ja kiedys wszystko spaliłem..ogień dobrze pieści wspomninia..ostatni raz..
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 15 sty 2006, 22:14

I tam.
Ja tam pamiątki mam - nie widze powodu wywalania.
Przecież ludzie z jakimi sie to wiązało wpletli sie w moje życiu. To co mam to kreślić, wymazywac? Toż to idiotyczne przecież.
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 16 sty 2006, 10:37

Można gdzieś schować, do jakiegoś pudełka, szuflady. Ale wyrzucać? Po co ta ceremonia, żeby sobie coś udowodnić? Ważne, by jakoś tę osobę wyrzucić z myśli, świadomości i żyć normalnie. Ja do tego nie potrzebuję wyrzucania rzeczy po byłych.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
mikaaa
Maniak
Maniak
Posty: 769
Rejestracja: 01 lip 2005, 08:40
Skąd: miasto
Płeć:

Postautor: mikaaa » 16 sty 2006, 11:29

Olivia pisze:Można gdzieś schować, do jakiegoś pudełka, szuflady. Ale wyrzucać? Po co ta ceremonia, żeby sobie coś udowodnić? Ważne, by jakoś tę osobę wyrzucić z myśli, świadomości i żyć normalnie. Ja do tego nie potrzebuję wyrzucania rzeczy po byłych.

d
dokładnie przeciez to nawet nie chodzi o sentymentalizm dla mnie po prostu wyrzucanie prezentów od kogoś jest po prostu "nieodpowiednie"
Sama bym nie chciała zeby moj były wyrzucił cos co dostał ode mnie, w koncu cos dla mnei kiedys znaczył ...poza tym i tak nie pozbedziemy sie go z naszego zyciorysu przez wyrzucenie jakis pamiatek....
you touch me
in special places...
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7685
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Odbieranie prezentow

Postautor: Maverick » 22 gru 2006, 00:59

Co myslicie o takim zachowaniu? Powiedzmy, zwiazek sie rozpada i jakas strona chce dostac z powrotem rzecz ktora dala a jest dla niej z tego czy innego powodu dosc wazna. Jest zwiazana z nia emocjonalnie.

Hmmm?
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 22 gru 2006, 01:03

totalne chamstwo i prostactwo
jak sie cos daje to chyba swiadomie, a rzadanie zwrotu jest dla mnie żałosne
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7685
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 22 gru 2006, 02:20

Dlaczego? Zakladajac ze ma to lezec u kogos w szafie to wg mnie rozsadne wyjscie.
Awatar użytkownika
Wujo Macias
Maniak
Maniak
Posty: 750
Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
Skąd: 3miasto
Płeć:

Postautor: Wujo Macias » 22 gru 2006, 04:49

Czemu?

Bo tak sie nie robi i juz.
Tak jak nie zaklada sie bialych skarpetek do garniaka
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 22 gru 2006, 07:51

Awatar użytkownika
Yenna
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 133
Rejestracja: 14 lis 2006, 18:53
Skąd: Żary
Płeć:

Postautor: Yenna » 22 gru 2006, 08:09

A moim zdaniem niektórych rzeczy można żądać z powrotem. Ale mówię tu o bardzo wyjątkowych prezentach. Np. pierścionek zaręczynowy babci ;] Nie wiem czy zdarzaja sie takie sytuacje jeszcze. Albo jakas pamiatka rodzinna. Na co to i po co naszemu byłemu/byłej???
Nie lubię jak spływa w dół spod mokrych rzęs, Dotykając prawą kroplą ust - Zielony deszcz. Jak zalewa policzki i parzy jak lawa, Co z wulkanu gorącym wodospadem spada.
Awatar użytkownika
SaliMali
Weteran
Weteran
Posty: 958
Rejestracja: 22 maja 2006, 21:29
Skąd: z konia
Płeć:

Postautor: SaliMali » 22 gru 2006, 08:51

Yenna pisze:Albo jakas pamiatka rodzinna. Na co to i po co naszemu byłemu/byłej???
z tym sie zgadzam, ta druga strona sama powinna wiedziec, ze niektore rzeczy wypada oddac...
"To jest tak, że gdy mam co chcę,
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7685
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 22 gru 2006, 08:51

Wujo Macias pisze:Bo tak sie nie robi i juz.
Wiele rzeczy sie niby "nie robi" a w praktyce robi sie bardzo czesto.

Ja sie wlasnie zastanawiam nad zazadaniem jednej rzeczy od Ali. I nie obchodzi mnie ze tak sie nie robi. Ona ma teraz innego fagasa, a jak to ma lezec gdzies w szafie zeby byc wyrzuconym za kilka lat to ja to wole zabrac.
Awatar użytkownika
SaliMali
Weteran
Weteran
Posty: 958
Rejestracja: 22 maja 2006, 21:29
Skąd: z konia
Płeć:

Postautor: SaliMali » 22 gru 2006, 08:54

Maverick pisze: jak to ma lezec gdzies w szafie zeby byc wyrzuconym za kilka lat to ja to wole zabrac.
tez bym wolala. nei mowie tu o jakims pierscionku z gumy czy sloniku z porcelany, ale niektore rzeczy gdybym teraz z Moim sie rozstala to chcialabym odzyskac.
"To jest tak, że gdy mam co chcę,

Wtedy więcej chcę.

Jeszcze."
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7685
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 22 gru 2006, 09:08

Niewazne co to jest. Jezeli jestes z tym zwiazana emocjonalnie to moze to byc nawet pierscionek z gumy.
Awatar użytkownika
SaliMali
Weteran
Weteran
Posty: 958
Rejestracja: 22 maja 2006, 21:29
Skąd: z konia
Płeć:

Postautor: SaliMali » 22 gru 2006, 09:12

no wlasnie, to skoro zdecydowales, ze jestes z tym zwiazany emocjonalnie i jej nie bedzie potrzebne to w czym problem? delikatnie powiedz, ze chcesz daną rzecz odzyskac.
"To jest tak, że gdy mam co chcę,

Wtedy więcej chcę.

Jeszcze."
Awatar użytkownika
Jawka
Weteran
Weteran
Posty: 1046
Rejestracja: 13 maja 2006, 14:14
Skąd: innąd
Płeć:

Postautor: Jawka » 22 gru 2006, 09:21

Maverick,Prezentów się nie odbiera! A skoro dałeś jej coś, z czym byłeś mocno związany to znaczy jedynie, że była dla Ciebie kimś ważnym... a skoro była kimś takim to chyba przeżyjesz stratę ulubionej płyty, czy starego zdjęcia.
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"

Awatar użytkownika
SaliMali
Weteran
Weteran
Posty: 958
Rejestracja: 22 maja 2006, 21:29
Skąd: z konia
Płeć:

Postautor: SaliMali » 22 gru 2006, 09:31

Jawka pisze:Prezentów się nie odbiera
ja np dostałam od mojego w prezencie(?) piersiconek, który kiedyś należał do jego mamy, to tez uwazasz, ze po ewentualnym rozstaniu powinien zostac u mnie? ja uważam, ze sama powinnam go oddać
Jawka pisze:a skoro była kimś takim
własnie... była... a skoro dla niej ten przedmiot(nadal nie wiemy o co tu sie rozchodzi) nie jest jakiś szczegolny to dlaczego Mav nie miałby sie nim cieszyc?
"To jest tak, że gdy mam co chcę,

Wtedy więcej chcę.

Jeszcze."
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 22 gru 2006, 09:40

Ja jestem zwolenniczką zamiatania. Wywalić wszystko po eks. Niechcący zdarzało mi się przy okazji wywalić rzeczy nie od eks, bo mi się wydawało, że właśnie od niego dostałam :D

Wyrzucałam wszystko niezależnie od tego, czy późniejsze kontakty były ok, czy nie. Po prostu uważam, że jest to oczyszczenie pola i zrobienie miejsca dla innej osoby, z którą szybciej buduje się dzięki temu świat.

Ci, którzy zostali wyjątkowo skrzywdzeni przez partnera, powinni obowiązkowo wszystko wywalić, spalić, zniszczyć. I tak później trudno jest - po traumie - budować nowy związek, bo potrzeba czasu, aby świat wypełnił się wspomnieniami chwil z nowym partnerem, więc po co jeszcze zagracać przestrzeń i psychikę starymi śmieciami?

I w ogóle uważam, że człowiek powinien być tak zorganizowany, żeby w każdej chwili mógł wziąć plecak i wyjść, czyli nie powinien obrastać w kurzołapy, rzeczy, pamiątki. To, co w głowie, jest najważniejsze, na resztę szkoda energii do "dźwigania".
Awatar użytkownika
Jawka
Weteran
Weteran
Posty: 1046
Rejestracja: 13 maja 2006, 14:14
Skąd: innąd
Płeć:

Postautor: Jawka » 22 gru 2006, 09:40

madziorka.m pisze:ja np dostałam od mojego w prezencie(?) piersiconek, który kiedyś należał do jego mamy, to tez uwazasz, ze po ewentualnym rozstaniu powinien zostac u mnie? ja uważam, ze sama powinnam go oddać
A czy Twój facet gdy Ci go wręczał, powiedział: daję Ci go, czy pożyczam?
madziorka.m pisze:ja uważam, ze sama powinnam go oddać
I chwała Ci za to, bo pamiątki rodzinne powinny zostać w rodzinie (jak sama ich nazwa wskazuje)- ale nie masz takiego obowiązku- to tylko kwestia Twojej dobrej woli. Nikt nie może mieć do Ciebie pretensji gdy go zatrzymasz...
madziorka.m pisze:własnie... była... a skoro dla niej ten przedmiot(nadal nie wiemy o co tu sie rozchodzi) nie jest jakiś szczegolny to dlaczego Mav nie miałby sie nim cieszyc?
Primo: Jak zauważyłaś, nie wiemy o co chodzi.... Secudno: nie wiemy, też jaki ona ma stosunke do tej rzeczy....
A kiedy mówimy abstrakcyjnie, to z zasady preznetów się nie odbiera!! Nie musiy dorabiać do tego żadnych filozofii- tak jak nie mlaska się przy stole, i beka w towarzystwie tak się prezentów nie odbiera. Świadczy to jedynie o kulturze osobistej.
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"

Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 22 gru 2006, 09:45

Odbiera, nie odbiera, ale oddać się powinno, jeśli samej się zrywa. Już kiedyś o tym pisałam - jest to tzw. zwrócenie słowa i wiąże się z określonym konwenansem i kulturą osobistą, na które pazerność na świecidełka nie powinna mieć wpływu.
Truskaweczka:)
Bywalec
Bywalec
Posty: 59
Rejestracja: 31 paź 2006, 20:15
Skąd: z daleka
Płeć:

Postautor: Truskaweczka:) » 22 gru 2006, 09:55

ja tez mysle ze jesli jest to taka rzecz jak pierscionek jego mamy to nalezy oddac. Ale ja nawet nie wiem czy bym jego zdjecie oddała które nosze przy sobie w portfelu <aniolek>
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 22 gru 2006, 10:22

Maverick pisze:Jezeli jestes z tym zwiazana emocjonalnie to moze to byc nawet pierscionek z gumy.

jak jest sie tak związanym to sie nie daj, bo zawsze jest ryzyko, ze ktos odejdzie. Zreszta jak sie komus daje to to jest jego i ten on ma prawo zrobic z tym co chce.
Dlatego dawac tez trzeba swiadomie
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 22 gru 2006, 10:26

mrt pisze:Ja jestem zwolenniczką zamiatania.
Zamiatanie ok, ale do pudełka, zakleić, opisać i gdzieś upchnąć :)
mrt pisze: człowiek powinien być tak zorganizowany, żeby w każdej chwili mógł wziąć plecak i wyjść,

A Ty masz w ogóle plecak? ;P

[ Dodano: 2006-12-22, 10:26 ]
Poza tym Mrt, z tymi rzeczami to trochę jak osoba co wojnę przeżyła mówisz ;)
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 22 gru 2006, 10:43

Sir Charles pisze:A Ty masz w ogóle plecak?
Oczywiście, że mam :P

Sir Charles pisze:Poza tym Mrt, z tymi rzeczami to trochę jak osoba co wojnę przeżyła mówisz
Po pierwsze życie czasem jak wojna, po drugie wojna faktycznie sprowadza ludzi do pionu i pokazuje, co jest tak naprawdę ważne w życiu.
Rafeek
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 210
Rejestracja: 10 lis 2006, 14:02
Skąd: www
Płeć:

Postautor: Rafeek » 22 gru 2006, 12:49

Ja juz jestem po celebracji palenia w koszu jej fotek hihi zreszta kyure sm sobie wydrukowalem...na szczescie nie dostaalem od niej zadnych rzeczy materialnych wiec nie mam problemu...
...TYSIACE FAKTOW POUKLADANYCH W WERSACH...
Awatar użytkownika
jamaicanflower
Maniak
Maniak
Posty: 567
Rejestracja: 13 paź 2004, 15:43
Skąd: Jamajka :D
Płeć:

Postautor: jamaicanflower » 22 gru 2006, 13:22

Tak sobie myślę, że prezentami wyrażamy naszą sympatię, zaufanie, miłość, szczególnie Ci, którym ciężko jest wypowiedzieć te magiczne dwa słowa: Kocham Cię. A jeśli wyznamy komuś miłość, to choćbyśmy po jakimś czasie odkryli, że się pomyliliśmy, tych słow nie da się cofnąć! I wyrazów miłości też nie wolno odbierać. Konsekwentnie z porównaniem prezentów do wyznań miłosnych, nie szastajmy jednymi i drugimi na prawo i lewo.
A z mojej strony - w życiu nie wyrzuciłabym pamiątek po partnerze! Skoro kiedyś czuł się tak (za)kochany, że mi coś ofiarował, to z wdzięczności za tamto uczucie powinien daną rzecz mi zostawić, a ja ją przechować. Wyjątek stanowią drogie prezenty - zwróciłabym. Na szczęście nie miałabym takiego problemu, bo uprzedzam facetów, że takich nie przyjmuję. Mimo to zdarzyło się pare razy, że chłopak uwagę zignorował, dziękowałam wtedy grzecznie i radziłam, żeby to podarował mamie, siostrze, babci...
// Life is...
zatraconyŚwiatNagichSłów,PudłoStarychMyśli,
WysypiskoLudzkichSił
iZałzawionyKrzakPytań
międzyMarzeniami,ASnem
chcęWiedziećPierwszaJakiJestŚwiatBezNocy
jakiŚwiatBezNocy
więcWyjęSzeptemDoWieczornegoMilczenia
...but a dream //
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7685
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 22 gru 2006, 16:02

No coz, czasem daje sie prezent ktory dla nas duzo znaczy, bo ta osoba tez dla nac wiele znaczy. Jest to taki dowod milosci wg mnie.
A jak juz sie zwiazek skonczy... To nie widze sensu zeby to dalej tam bylo. Tym bardziej ze po zakonczeniu zwiakzu dla mnie wazniejsza jest ta rzecz niz to co ona sobie pomysli.

A rozchodzi sie o mala maskotke w krztalcie zabki ktora dostaelm w 1 czy 2 klasie podstawowki :D
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 22 gru 2006, 17:13

Maverick pisze:rozchodzi sie o mala maskotke w krztalcie zabki ktora dostaelm w 1 czy 2 klasie podstawowki
<hahaha> Padlam.

Oddaje sie rzeczy ktroe u nas sa. np czyjes ksiazki plyty ciuchy kosmetyki.
Prezentow nawet jakis pamiatek rodzinnych sie nie prosi o zwrot.
Awatar użytkownika
Bash
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 03 sty 2006, 20:24
Skąd: Sląsk
Płeć:

Postautor: Bash » 22 gru 2006, 17:13

Maverick pisze:No coz, czasem daje sie prezent ktory dla nas duzo znaczy, bo ta osoba tez dla nac wiele znaczy.

Ale już po związku, (zazwyczaj) żałuje się takich prezentów :P
Maverick pisze: Tym bardziej ze po zakonczeniu zwiakzu dla mnie wazniejsza jest ta rzecz niz to co ona sobie pomysli.

Ważne jest to co Ty myslisz, a nie Ona, więc bierz maskotkę i nie narzekaj :P

[ Dodano: 2006-12-22, 17:16 ]
moon pisze:Prezentow nawet jakis pamiatek rodzinnych sie nie prosi o zwrot.

Ja o pamiątkę rodzinną upomniałbym się. Po cholere jest drugiej osobie, a dla nas ma ona dużą wartość.
Ale już inne rzeczy niech pozostaną. <cisza>
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7685
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 22 gru 2006, 17:46

Takie smieszne moon?
Tylko ze ja nie bede prosil o zwrot. Ja go zazadam <aniolek>
I nie wiem skad wzielas takie twarde przekonanie ze prezentow sie o zwrot nie prosi. To naturalne ze sie prosi. Np pierscionek zareczynowy. Tego tez pewnie byc nie chciala oddawac, co?

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 341 gości