miłość czy przyjaźń

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Mugen
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 13
Rejestracja: 18 gru 2005, 09:40
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Mugen » 24 gru 2005, 21:33

dzis dostalem od niej zyczenia na swieta na ktore nie odpisalem
a po wigilii ktora byla strasznie smutna wsrod calej rodziny
napisala: "moge do Ciebie zadzwonic?"
odpisalem: "ta rozmowa nie ma sensu bo jest zbyt wczesnie i bedzie mi bardzo ciezko rozmawiac"
to odpisala: "ok jak wolisz, milego wieczoru"


<zly3> <zly3> <zly3> <zly3>
Awatar użytkownika
gracja
Maniak
Maniak
Posty: 653
Rejestracja: 22 gru 2003, 00:22
Skąd: z lasu ;)
Płeć:

Postautor: gracja » 24 gru 2005, 22:01

Wiem, że wolabys zeby nalegała, mówiła, ze jestes/byles dla Niej tak ważny, że MUSI z Toba porozmawiać.. ale odp będą zdawkowe - takie jak powyższa. Dlatego nie zaczynaj teraz żadnych wątków z Nią - to rodzi tylko frustracje. Na każdym kroku bedziesz widział, że niespecjalnie Jej zależy. Odzywać sie będzie kiedy najdzie JĄ ochota. Nie pozwól sobie na takie luźne traktowanie.
Awatar użytkownika
Kermit
Weteran
Weteran
Posty: 931
Rejestracja: 12 sie 2005, 08:51
Skąd: Pl
Płeć:

Postautor: Kermit » 24 gru 2005, 22:34

Mugen, sluchaj.Na wlasnej skorze przekonales sie jak nieprzewidywalne sa kobviety.Same nie wiedza czego chca. Wiem co do niej czujesz ale zrozum - na sile sie nie da.Jedyne wyjscie wez ja na przeczekanie. Nie dzwon nie pisz smsow. Wiem ze to jest CHOLERNIE trudne ale to jedyna droga... Wiesz co mi zdaje ze ona chce sobei poprubowac innych pobawic sie wyszalec. Wiem ze to boli. na wlasnej skorze to przezylem\przezywam.

[ Dodano: 2005-12-24, 23:20 ]
druga sprawa to czy jak za pol roku przyjdzie do Ciebie z placzem, powiedzmy zaspokoiwszy swoj glod wyszalenia sie, nieczysta no nei wiem jak to napisac cholercia no wydymana.wydymana... to czy bedziesz ja chcial taka ? :/

ja bym nie chcial...
So understand;
Don't waste your time always searching for those wasted years,
Face up...make your stand,
And realise you're living in the golden years.
Awatar użytkownika
Grzesiek
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 64
Rejestracja: 10 cze 2005, 20:43
Skąd: od znajomych
Płeć:

Postautor: Grzesiek » 25 gru 2005, 10:54

Mugen pisze:powiedziała również że jestem idealnym kandydatem na męża i ojca
i fizycznie ja pociągam


Może jesteś idealnym kandydatem na męza i ojca, Ale nie na chłopaka. Widzisz sam przeżywam teraz kryzys w związku jestem załamany nie chce mi sie nic jeść ani nic. Jesteśmy za dobzi dla kobiet. Jest takie przysłowie "Kto ma miękie serce, ten ma twardą dupe" Ja też byłem ze swoją kobietą bardzo szczęśliwy ale z dnia na dzień sie zagubiła w uczuciach i nie wie czy chce ze mną być...............
coś musi się skończyć by coś nowego mogło się zacząć...
Mugen
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 13
Rejestracja: 18 gru 2005, 09:40
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Mugen » 12 lut 2006, 12:06

Minęło już prawie 3 miesiące od rozstania i postanowiłem napisać jak się kończy moja historia.

Wczoraj postanowiłem do niej pojechać bez uprzedzenia.

Nie chciała się spotkać tylko porozmawiać przez telefon (super przejechałem 400km żeby porozmawiać przez telefon) jak się później dowiedziałem nie chciała się spotkać bo była właśnie z innym facetem. Sama mi tego nie powiedziała tylko spotkałem ich na mieście.
Na początku nie chciała rozmawiać argumentowała to tym że nie mamy o czym już rozmawiać ale ‘przerwa’ to miał być czas na przemyślenie sprawy i poukładanie sobie wszystkiego. Widocznie przemyślała sprawę ale zapomniała mi o tym powiedzieć jak się domyślam. Wiem że rozstając się ze mną może robić i spotykać się z kim chce, ale nie przypuszczałem że stanie się to tak szybko. Przyznała się że spotyka się z nim od 2 stycznia a rozstaliśmy się 26 listopada czyli po 39 dniach ale już przestałem jej wierzyć i myślę że zaczęło się to wcześniej może nawet będąc ze mną.

Już drugi raz przeżywam ten ból, myślałem że będzie łatwiej ale boli tak samo mocno. <smutny>
*qbass*
Weteran
Weteran
Posty: 1001
Rejestracja: 21 sty 2006, 23:39
Skąd: zewsząd :)
Płeć:

Postautor: *qbass* » 12 lut 2006, 12:11

Przpraszam, że to napisze, ale jest consored consored consored consored consored consored !!!!!!!!!!!!!

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 409 gości