Kolega...
Moderator: modTeam
Kolega...
Cześć wszystkim.
Trafiłam tutaj przypadkiem. Ale mam nadzieje ze pomożecie mi rozwiązać moj problem.
Jakieś 3 mieś temu poznałam pewnego chłopaka. Jest przystojny, ułozony, inteligentny i ma głowe na karku. w ogóle to strasznie jest fajny. Na początku znajomości zapraszał mnie na herbatki wpadał do mnie z byle powodu. Stał sie dla mnie przyjacielem, jednak obawiam się ze on chce czegoś więcej niż mojej przyjaźni. Probowałam mu dac do zrozumienia że nie szukam chłopaka, ale on nie daje za wygraną.
Co mam zrobić. Boję sie tego ze jak z nim porozmawiam to go stracę, a ja tego nie chce.
Trafiłam tutaj przypadkiem. Ale mam nadzieje ze pomożecie mi rozwiązać moj problem.
Jakieś 3 mieś temu poznałam pewnego chłopaka. Jest przystojny, ułozony, inteligentny i ma głowe na karku. w ogóle to strasznie jest fajny. Na początku znajomości zapraszał mnie na herbatki wpadał do mnie z byle powodu. Stał sie dla mnie przyjacielem, jednak obawiam się ze on chce czegoś więcej niż mojej przyjaźni. Probowałam mu dac do zrozumienia że nie szukam chłopaka, ale on nie daje za wygraną.
Co mam zrobić. Boję sie tego ze jak z nim porozmawiam to go stracę, a ja tego nie chce.
kochaj sie z nim, spodoba wam sie, cos poczujecie bedziecie para, w najgorsztym razie sie rozejdziecie:>
A tak przy okazji, czemu nie chcesz z nim cos wiecej, jesli jest fajny smieszny i w ogóle i ma glowe na karku
A tak przy okazji, czemu nie chcesz z nim cos wiecej, jesli jest fajny smieszny i w ogóle i ma glowe na karku
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "
hyhy e(L)o
hyhy e(L)o
moni3ka, moze najlepszym wyjsciem bylo porozmawianie z nim - powiedz mu ze chcesz zeby byl Twoim qmplem
Daje mu to do zrozumienia jak rozmawiamy czasem. Ale on dalej w zaparte...
Hyhy pisze:kochaj sie z nim
Nie chce sie z nim jeszcze kochać.
A tak przy okazji, czemu nie chcesz z nim cos wiecej, jesli jest fajny smieszny i w ogóle i ma glowe na karku Usmiechnij sie!
No bo czuje ze nie chce faceta. Tzn czasem bym chciała, ale boje sie ze będzie mi zabierac za duzo czasu spotykanie sie z nim. A mam go mało bo studiuje.
Hyhy pisze:A tak przy okazji, czemu nie chcesz z nim cos wiecej, jesli jest fajny smieszny i w ogóle i ma glowe na karku
Moze nauka jest dla niej wazniejsza... Mniejsza o to...
Ja nie widze innego wyjścia jak porozmawianie z nim i...pamietaj powiedz mu to wprost - bez zadnych metafor, aluzji, wprost. I nie mow mu bron Boze, zeby byl przy Tobie bo moze Ci sie kiedys zachce - nie i już!
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
moni3ka pisze:Daje mu to do zrozumienia jak rozmawiamy czasem. Ale on dalej w zaparte...
zakochany pewnie
moni3ka pisze:boje sie ze będzie mi zabierac za duzo czasu spotykanie sie z nim. A mam go mało bo studiuje.
e tam ja tez studiuje i mam pelno czasu
fajny chlopak to sie za niego bnierz a nie narzekaj!
kochaj szalej i nie mysl co dalej czy jakos tak
So understand;
Don't waste your time always searching for those wasted years,
Face up...make your stand,
And realise you're living in the golden years.
Don't waste your time always searching for those wasted years,
Face up...make your stand,
And realise you're living in the golden years.
zakochany pewnie
Własnie dla tegonie chce go skrzywdzić.
Kermit pisze:tam ja tez studiuje i mam pelno czasu usmiech chyba ze na 1 roku jestes Usmiechnij sie!
Robie 2 kierunki i iba na 3 roku.
Pozatym chce mieć troche luzu, a boje sie ze facet bedzie mnie ograniczać.
A co jeśli on sie zadaje ze mna tylko po to aby sie ze mna przespać. Nie chce byc dla kogoś tlyko przygodą. w ogóle to nie wiem czy mu sie podobam i wogle nie wiem co on o mnie myśli.
moni3ka pisze:A co jeśli on sie zadaje ze mna tylko po to aby sie ze mna przespać
3 miesiace zeby sie przespac eeeee
moni3ka pisze:w ogóle to nie wiem czy mu sie podobam i wogle nie wiem co on o mnie myśli
skoro obawiasz sie ze chce czegos wiecej to pewnie tak jest. Zreszta co szkodzi sprubowac.
2 kierunki respect!
co to znaczy ze facet Cie ogranicza?
So understand;
Don't waste your time always searching for those wasted years,
Face up...make your stand,
And realise you're living in the golden years.
Don't waste your time always searching for those wasted years,
Face up...make your stand,
And realise you're living in the golden years.
ale facet moze dac Ci to czego kolezankiw zaden sposob Ci nei dadza
i nie chodzi mi to o TE sprawy
Ty chyba sama musisz sie zastanowic i zdecydowac czego chcesz...
Ty chyba sama musisz sie zastanowic i zdecydowac czego chcesz...
So understand;
Don't waste your time always searching for those wasted years,
Face up...make your stand,
And realise you're living in the golden years.
Don't waste your time always searching for those wasted years,
Face up...make your stand,
And realise you're living in the golden years.
moni3ka pisze:Kermit pisze:co to znaczy ze facet Cie ogranicza?
Chce miec troche swojego zycia i prywatnosci. Sporo z moich koleżanek zostało zdominowane przez swojego faceta. Nie chce aby to sie zdazyło ze mną.
Mogę to zrozumieć...ja np. mam trudny charakter i ciężko mi zawsze było sie przystosować do sytuacji,gdy chłopak chciał się spotkać i nalegał ...a ja nie miałam ochoty się z domu ruszyć
Nie widze innego wyjścia..musisz z nim poważnie porozmawiać...ale tak życzliwie..daj mu do zrozumienia,że nie chcesz się wiązać...
..a kto wie może ,gdy juz zechcesz się związać ..to własnie on okaże się tym odpowiednim
moni3ka pisze:Chce miec troche swojego zycia i prywatnosci. Sporo z moich koleżanek zostało zdominowane przez swojego faceta. Nie chce aby to sie zdazyło ze mną.
To nie popełniaj tych błędów co one. <browar>
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
powiem tak..........zdominowac
? niezle masz gadki.tak naprawde siadź i zastanów się czego ty w ogóle chcesz.........czy chcesz dalej nie wiedziec czego chcesz.bo taka jest prawda.to ze masz 2 kierunki to nic nie znaczy. ja moglbym miec i 6 i co ? i wiedzialbym co jest w zyciu najwazniejsze
stracisz go - w kazdej mozliwej sytuacji.a nawet jak zyskasz po czasie to go zmarnujesz.
czy wszystkie nawiedzone muszą dopiero po czasie rozumieć ISTOTĘ TEGO ŻYCIA NA TEJ PLANECIE
??
stracisz go - w kazdej mozliwej sytuacji.a nawet jak zyskasz po czasie to go zmarnujesz.
czy wszystkie nawiedzone muszą dopiero po czasie rozumieć ISTOTĘ TEGO ŻYCIA NA TEJ PLANECIE
Każdy ma własną hierarchię wartości. Żebyś tylko kiedyś nie obudziła się nagle strasznie samotna i tęskniąca za uczuciem
Jeśli jednak chcesz pozostać z nim w przyjaźni, to może to być ciężka sprawa
Zazwyczaj jest: "chcę Cię jako partnerkę, albo nie chcę Cię wcale"
To nie reguła oczywiście.... ale nie wiadomo jaki to typ
Cóż... rozmawiaj z nim. Bądź powściągliwa. Uważaj na swoje gesty i słowa. Co więcej zrobić, jeśli nie chcesz?
Poza tym związek nie zawsze oznacza podział na dominującego i zdominownego
.... Owszem, wymaga to czasu i poświęceń.... Ale nie trzeba przecież od razu uwiązywać sie na smyczy.

Jeśli jednak chcesz pozostać z nim w przyjaźni, to może to być ciężka sprawa


Poza tym związek nie zawsze oznacza podział na dominującego i zdominownego

"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
Oj...
Moni3ka: zdecyduj sie. Jak już gdzies na forum napisałem: Facet jak sie spotyka z dziewczyna to nie robi tego po to tylko aby mieś ja jako znajomą. W 90% przypadkoch oczekuje czegos więcej.
Może po prostu potrzebujesz czasu. Tylko pamiętaj... On moze sie predzej czy poźniej znudzić czekaniem w niepewności i wybrac coś pewniejszego
Moni3ka: zdecyduj sie. Jak już gdzies na forum napisałem: Facet jak sie spotyka z dziewczyna to nie robi tego po to tylko aby mieś ja jako znajomą. W 90% przypadkoch oczekuje czegos więcej.

Może po prostu potrzebujesz czasu. Tylko pamiętaj... On moze sie predzej czy poźniej znudzić czekaniem w niepewności i wybrac coś pewniejszego

Nie czytalem komentarzy ale z chęcią wyglosze swoje zdanie :
tak wiec po pierwszej linijce widac ze Tobie sie podoba
(przynajmniej ja to tak spostrzegam) co prawda to prawda zalezy od jego wieku i doswiadczenia , jezeli jest mlodym facetem ktory chce po prostu z Tobą byc , to powiedzenie mu tego magicznego textu , ktory po prostu chce uslyszec kazdy facet od swojej wybranki "Zostańmy przyjaciółmi" go wystraszy i odepchnie od Ciebie , bedzie mu glupio i moze uwazac ze bycie Twoim "przyjacielem" bedzie dla niego zbyt wielkim wyzwaniem i męką . Moja rada póki co nic mu nie mów , ale dawaj aluzje ze narazie nie chcesz z nim byc , kto wie moze kiedys się Tobie spodoba itp ?
Moja byla chodzila na początku ze mną bo chodzila.....tak po prostu potem przerodzilo sie to w milosc , a nie tak dawno wrocilo do początku z bad end`em ale to juz inna historia , 3maj się![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
tak wiec po pierwszej linijce widac ze Tobie sie podoba
Moja byla chodzila na początku ze mną bo chodzila.....tak po prostu potem przerodzilo sie to w milosc , a nie tak dawno wrocilo do początku z bad end`em ale to juz inna historia , 3maj się
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
mariusz pisze:lolman19 napisał/a:
"Zostańmy przyjaciółmi"
facet to odbiera jako "spadaj"
tak bedzie
ale nie rozumiem czemu namawiacie moni3ka, do związku. Mi sie wydaje że ona wcale tego jeszcze teraz nie chce.
No a poza tym - chyba nie czuje do niego "chemii", bo jakby sie w nim zakochała, to by olała to, że teraz jeszcze nie chce chłopaka i po prostu by z nim była!
Niech to może nadal trwa w takiej formie, ale na aluzje to proponowałbym reagować zdecydowanie, a nie "niedopopowiedzeniem", dawaniem nadziei, bo wtedy wpędzisz sie w kłopot i Tówj Boy bediz emiał o to do Ciebie pretensje.
"Monalizą byłaś mi, marzyłem tylko o tobie
Rysowałem serca dwa, pytałaś po co to robię.
FALUBAZ! Ekstraliga jest już nasza!
Rysowałem serca dwa, pytałaś po co to robię.
FALUBAZ! Ekstraliga jest już nasza!
mariusz pisze:lolman19 napisał/a:
"Zostańmy przyjaciółmi"
facet to odbiera jako "spadaj"
jakbym był mocno zabujany, to odebrałbym 'to' jako: "Przez przyjaźń do serca kobiety". Taki tekst dałby mi Nadzieję.
Napisze tylko tyle od siebie, że jeśli czujesz do niego coś więcej niż tylko sympatię, on też czuje coś więcej do Ciebie i ty nie skorzystasz z tej okazji jaką dał Ci los to życzę Ci szczęścia w karierze zawodowej i zarazem ubolewam nad tym, że prawdopodobnie nie będziesz miała z kim tego szczęścia podzielić bądź w najlepszym wypadku będziesz dzielić je z niewłaściwym facetem
Jeśli natomiast jest tak, że jest on dla Ciebie tylko kumplem i nie poczułaś do niego nic więcej, a Ty jesteś pewna, że on jest w Tobie zabujany/zakochany (niepotrzene skreślić), to zrób dla jego dobra coś czego bardzo byś nie chciała - zerwij z nim kontakt. Dzięki temu odbierzesz mu nadzieje, a on będzie wolny chociaż pewnie lekko oszołomiony po Twoim "uderzeniu".
"Gdyby ludzie rozmawiali tylko o tym, co rozumieją, zapadłaby nad światem wielka cisza."
moni3ka pisze:Nie kocham go jeszcze
Moze wez sie poki co uspokoj?
Gdzie ty zaraz na poczatku ze slowem 'kocham' wyskakujesz...?
Spokojnie wszystko przyjdzie z czasem, a poki co ciesz sie jego towarzystwem i poczekaj a wszystko samo sie wyjasni... <browar>
<zmieszany> -> uwielbiam tę mordę
-> ta też jest fajna
-> często sie śmieję...ze wszystkiego...
-> jak mnie ktos wku$%^&!
;DD -> jeszcze ta mi lezy


;DD -> jeszcze ta mi lezy
mariusz pisze:Nadzieja nie podparta żadnymi faktami nie jest nic warta.
hmm...Przyjaźń między mną, a dziewczyną w której jestem zauroczony to wystarczający jak dla mnie fakt, aby pojawiła się nadzieja. Niektórzy mówią, że najpierw jest przyjaźń, która z czasem przeradza się w miłość - i mi więcej nie potrzeba, aby mieć nadzieję na spełnienie marzeń
moni3ka pisze:Nie chce sie z nim jeszcze kochać.
moni3ka pisze:Nie kocham go jeszcze
Czy to "jeszcze" to tylko przypadek, czy naprawdę to jest tylko kwestia czasu?
"Gdyby ludzie rozmawiali tylko o tym, co rozumieją, zapadłaby nad światem wielka cisza."
Re: Kolega...
Z facetem jak z dzieckiem jak nie krzykniesz to nie zrozumie. Jak do niego nie dociera delikatnie to trzeba ostro taka juz mamy nature.
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 240 gości