Różnica wiekowa.

[Sir Charles]

bo jak na swoje 14 calkiem sensownie piszesz

Oj bo ludzie sie roznia od siebie.

A co poniektorzy na tym forum uprawiaja rasizm wiekowy

[Wstreciucha]

Oj bo ludzie sie roznia od siebie.

dziekuje ze raczyles mi zwrocic na ten temat uwage nigdy bym na to nie wpadla

[Sir Charles]

Oj bo ludzie sie roznia od siebie.

dziekuje ze raczyles mi zwrocic na ten temat uwage nigdy bym na to nie wpadla

Bo po raz kolejny widze uwage typu "jak na to ze masz 14/15 lat, to calkiem do rzeczy piszesz...

Ja wiem, ze jak mialem 14 lat, to pisalem na pewno bardziej do rzeczy, nic co poniektore, wpadajace tu indywidua, co to wiek maturalny (bo chyba nie matura ) dawno za nimi

[ksiezycowka]

No i czoperem się wyróżni

Odmiennościa, stroju, zachowania pogladami. A nie nową zabawką zafundowana przez rodziców. ;P

[Wstreciucha]

Bo po raz kolejny widze uwage typu "jak na to ze masz 14/15 lat, to calkiem do rzeczy piszesz...

bo to prawda i nie staraj sie mnie przekonac ze jest inaczej, to ze byles rozgarnietym 14latkiem nie znaczy ze wiekszosc taka jest . Sama staram sie o obiektywizm, i moze mi nie wychodzi bo nei bardzo w niego wierze, ale staram sie dosadnie wytlumaczyc chlopakowi dlaczego ma szanse u tej dziewuszki.

Ja wiem, ze jak mialem 14 lat, to pisalem na pewno bardziej do rzeczy, nic co poniektore, wpadajace tu indywidua, co to wiek maturalny (bo chyba nie matura ) dawno za nimi

gratuluje <browar>

[Sir Charles]

i nie staraj sie mnie przekonac ze jest inaczej, to ze byles rozgarnietym 14latkiem nie znaczy ze wiekszosc taka jest .

Nie pamięta wół...

Widzisz, dam sobie reke uciac, ze Ty tez glupia nie bylas. Zeby byc glupim, to sie trzeba z tym urodzic, a potem przez cale zycie zostaje...

[Zerstoren]

Więc tak. Na motor w połowie sam się dorobiłem kombinując na tak zwanej ,,giełdzie żeczowej"(allegro, ebay i rynek tubylczy). Jeżeli zaś idzie o ryginalność, to się zawsze wyróżniałem np. za nim mój tata załozył firme to się nam nieprzelewało, zamiast ,,gurala" miałem składaka, a innych gadhet-ów to sobie również oszczędzałem, ale za to komputery: miałem 3(jak na tamte czasy, to było coś); od 11 roku życia mam dłuższe włosy, miałem i mam mniejwięcej taką fruzurke (fotka kto słucha rammsteinu ten wie); buntowałem się na mode i normy, nigdy nienosiłem tego co jest modne, przez co uchodziłem za dziwaka; nauczycielom mówiłem wprost co jest złe, a co dobre i jakie mam poglądy na pewne sprawy i wychodziły układziki(byłem w tkzw. ,,klasie nauczycielskiej" co za tym przemawia, sami wiecie), przez co wystepowałem na apelikach, uchodziłem za kogoś z natury złego i podstępnego, dlatego właśnie zamykałem się na całe dnie w pokoju i pracowałem przy komputerze bo z kolegami to krucho było. Nie interesowałem się, też zbytnio dziewczynami, bo po co i tak mnie wyśmieją. A właśnie w tym światku przykościelnym byłem zawsze kimś, chociaż miałem radykalne poglądy(wspominałem wcześniej), przykładała się do tego moja znajomość teologii.fotka

[Koko]

byłem w tkzw. ,,klasie nauczycielskiej" co za tym przemawia, sami wiecie

Nie wiecie? <mysli>

Z tego, co piszesz masz Ją czym zainteresować...,
poza motorem ;P

Ale przecie my to nie Ona, zatem próbuj, się zobaczy. Powodzenia!

[Zerstoren]

Wiesz, tak sobie moge kgoś zainteresować jak zaczynam gadać o tablicach binarnych, to wszyscy zasypiają, ograch, to mi mówią, że miałem trudne dzieciństwo. Mógłbym się pochwalić ocenami, zawsze moja średnia wynosiła najmniej 5.30, ale zato ani razu niemiałem czerwonego paska, przez mamusie nauczycielki, super panią pedegog i panią derektor(oczywiście wszyscy ich tą grópke bardzo cenili). Niwiem jak w jej przypadku, ale raczej będzie podobnie. Niedługo mamy dyskoteke, ja nigdy na dyskoteki niechodze(pomijając rammstein party) ale raz zrobie wyjątek. Jak zna ktoś jakiś niezawodny sposób na, żeby poderwać dziewczyne to niech gada. Mi pozostaje tylko odczytać i wyprubować. (czasy buntowników mijają )

[Koko]

No, mój drogi, rozmową o "tablicach binarnych" byś mnie nie zainteresował, ale już ciekawą rozmową o kompach na pewno I to nawet kiedy miałam 15 czy 17 lat...

Jeśłi zaś na dyskoteki nie chodzisz, zaproś Ją na spacer, w przerwie.. ;P

A co do nieznośnych Pań nauczycielek, pedagogów czy dyrektorek, nie przejmuj się, będziesz miał co wspominać :diabel2:

[Wstreciucha]

Nie pamięta wół...

oczywiscie ze pamieta

Widzisz, dam sobie reke uciac, ze Ty tez glupia nie bylas. Zeby byc glupim, to sie trzeba z tym urodzic, a potem przez cale zycie zostaje...

znam inne przypadki
A Ty zupelnie zle zinterpretowales moja pierwsza wypowiedz Drogi Charlesie, bo mnie o jako taka glupote nie chodzilo, tylko raczej o postrzeganie swiata, dojrzalszy stosunek, o co -chyba sie zgodzisz - trudno u nastolatkow, a Ty mnie tu o dyskriminacje na podstawie wieku posadzasz Jak by niebylo mam do tego prawo i tyle <aniolek2>
Zerstoren, fryzura jest straszna <aniolek2>

[robinho]

Ona jest z Oazy? No ładnie, daruj sobie taka dewotkę, seks przedmałżeński nie wchodzi w grę... I do nauki, a nie sie pierdołami zajmujesz

And- napisał/a:
A oazą się nie przejmuj. Przejdzie jej

Albo pójdzie do zakonu...

Yasmine napisał/a:
a jak bylam w podstawowce to zaliczylam nawet dwa spotkania "Marianek"

Stara, ja byłam na kilku spotkaniach Oazowych, Ruchu Rodzin Nazaretańskich-z tego ruchu w Częstochowie i na rekolekcjach w Tatrach. Ale takie miejsca to nie dla mnie...

Dziwczynko, Ty chyba nie wiesz co mówisz. Ja też siedziałęm a nawet nadal troche siedze w tematach związanych z ruchami chrześcijańskimi, ale jak bym wziął Cię w obroty to bys dopiero poznała jak smakuje seks, bo na jakąś niedowartościowaną i uprzedzoną mi wyglądasz.

Czy mam u niej jakieś szanse?

Drogi kolego, ja uważam że tak!
Myśle że trochę Cię rozumiem po noszeniu komży ministranta przez 15 lat...
I myslę że ciężko żeby ktoś z forumowiczów trafnie Ci doradził jak powinieneś "rozegrać sprawę".

Ja myślę że jak się ma 14 czy 16 lat to może zadziałać i motor i matematyka, i w ogółe wszystko.

Rozmawiaj z nią, żartuj. Zobacz czy nadal Ci sie podoba.
No i najważniejsze : bądź sobą!!


Powiem Ci chłopie, nie rezygnuj! A potem powiem Ci coś jeszcze ale nie wszyscy muszą wiedzieć...

[prien]

Wiesz, tak sobie moge kgoś zainteresować jak zaczynam gadać o tablicach binarnych, to wszyscy zasypiają, ograch, to mi mówią, że miałem trudne dzieciństwo. Mógłbym się pochwalić ocenami, zawsze moja średnia wynosiła najmniej 5.30, ale zato ani razu niemiałem czerwonego paska, przez mamusie nauczycielki, super panią pedegog i panią derektor(oczywiście wszyscy ich tą grópke bardzo cenili). Niwiem jak w jej przypadku, ale raczej będzie podobnie. Niedługo mamy dyskoteke, ja nigdy na dyskoteki niechodze(pomijając rammstein party) ale raz zrobie wyjątek. Jak zna ktoś jakiś niezawodny sposób na, żeby poderwać dziewczyne to niech gada. Mi pozostaje tylko odczytać i wyprubować. (czasy buntowników mijają )

Nie ważne o czym mówisz, ale jak mówisz. Widzisz niektóre dziewczyny interesują się facetami z pasja - tylko że trzeba jeszcze przedstawic dany temat w sposób ciekawy (tablice binarne - może poszukaj jakiś analogii w naturze czy codziennym świecie i możesz zacząć od tego a potem zaskoczyć rozmówce że to wszystko ma odzwierciedlenie w tych włąśnie tablicach - nie wiem czym sa te tablice więc podaje tylko taki przykład). Jezeli chodzi o uniwersalny sposób na podryw to był juz taki topik tutaj

[ksiezycowka]

Zeby byc glupim, to sie trzeba z tym urodzic, a potem przez cale zycie zostaje...

Niepławda ;P Ja byłam niezbyt rozgarnięta, zawsze zachowująca sie na mniej niż swój wiek a teraz sie ciesze z tego jaka jestem i nie sadze żebym była jakąs ułomna umysłowo.

O ja bym pewnie na Ciem zwróciła uwagę, bo masz czym zainteresować. Poza jedna rzceza, którą zawsze u facetów ceniłam - pewnośc siebie. Ja wolałam takich plujących innym w twarz niżeli zamykających sie w pokoju.

[Sir Charles]

postrzeganie swiata, dojrzalszy stosunek, o co -chyba sie zgodzisz - trudno u nastolatkow

Trudno i nietrudno zarazem. Pojecie wzgledne

a Ty mnie tu o dyskriminacje na podstawie wieku posadzasz Usmiechnij sie! Jak by niebylo mam do tego prawo i tyle

Pewnie, ze masz prawo. Ale chlopak Ci powinien napisac "łaski bez"

[Wstreciucha]

Pewnie, ze masz prawo. Ale chlopak Ci powinien napisac "łaski bez"

raczej ty powinienes mi powiedziec "leje na Twoje posty" a nie sugeruj chlopakowi jak ma sie wypowiadac

[Yasmine]

Musiała wpaśc w oko [wtedy wygląd był dla mnie baaaaaardzo wazny], miec podobne podejscie do wiekszosci spraw, byc tak zbuntowana i miec tak samo mocną głowe jak ja wtedy

Oj u mnie to samo. Jak mialam jakies 13- 15 lat to wyglad to podstawa, do tego mocna glowa i bunt

[Sir Charles]

raczej ty powinienes mi powiedziec "leje na Twoje posty"

A ja co mam do tego?

[Wstreciucha]

A ja co mam do tego?

no wlasnie od dzis rana sie zastanawiam <eee...>

[Sir Charles]

Dobra. Zyj sobie dalej w przeswiadczeniu, ze rozgarniety 14 latek wystepuje rzadziej niz trzesienie ziemi w Polsce. Przeciez to Twoj problem, nie moj

[Wstreciucha]

Dobra. Zyj sobie dalej w przeswiadczeniu, ze rozgarniety 14 latek wystepuje rzadziej niz trzesienie ziemi w Polsce. Przeciez to Twoj problem, nie moj

po pierwsze to zaden problem upierajac sie przy swoich pogladach , po drugie Charlie wcale tak nie uwazam, nie rozumiemy sie po prostu

[Mysiorek]

Odmiennościa, stroju, zachowania pogladami.

Choper pociąga za sobą wszystkie te w/w zachowania. A nawet odwrotnie. ;P

A nie nową zabawką zafundowana przez rodziców.

No widzisz - chłopak zarobił połowę.
Będą z Niego ludzie <browar>

[Zerstoren]

Tak apropos to ominąłem jedną istotną rzecz, a mianowicie to, my nie mieszkamy w tej samej wiosce. Tak wiosce, a właściwie to miasteczku(mamy chale sportową za grubą kase postawioną rok temu, chele kina w barokowym stylu, trzy szkoły, 3 biblioteki w tym publiczną darmową kawiarenke internetową itd.). Ja mieszkam w wiosce gminnej, a ona w takiej zapadłej dziurze. Dotego atrakcje swoją drogą, ale na kawe czy cherbate to ją raczej niezaprosze. A jeszcze nijesteśmy tak blisko, żeby do mnie wpadła, albo ja do niej. Pozostają jedynie spotkania oazowe, bo tam sobie można pogadać, jak czeka aż ją odwiozą. Tak czy siak, może do końca roku szkolnego uda mi się ją poderwać. Potem ona pójdzie do liceum. A do liceuma wszyce idą i tak do miasta bo poziom wyższy i ona będzie dojerzdżała i nic z przerw.

[ksiezycowka]

Potem ona pójdzie do liceum

I poza duuużo licealistów....

No widzisz - chłopak zarobił połowę.
Będą z Niego ludzie browar!!

Oj być będą. A w sytuacji kiedy zarobił sam połowę to bardziej ja bym na miejscu dziewczyny doceniła to, ze potrafi być oszczedny itd itd. niz że ma fajny motor ;P

hoper pociąga za sobą wszystkie te w/w zachowania.

Nieprawda!Toż to że ktos ma motor tzn że sie zmienia o 180 stopni?

[Anus!a]

No to ja tak powiem ze teraz ta roznica jest duza...
A pozatym nie poprzestawaj na jednej ;P

[Mysiorek]

Nieprawda!Toż to że ktos ma motor tzn że sie zmienia o 180 stopni?

Wydawało mi się, że zrozumiesz to co napisałem.
Motor jest zwieńczeniem pomysłu, oryginalności, zaradności, oszczędności, pasji, i szeregu innych przymiotów.

[Zerstoren]

No to ja tak powiem ze teraz ta roznica jest duza...
A pozatym nie poprzestawaj na jednej ;P

Ja poznałem wiele dziewczyn, ale żadna, niewywarła na mnie takiego wrażenia. W tym wieku gusta się zminieniają, ale mi się zdaje, że to ta jedyna.

[szopen]

ale mi się zdaje, że to ta jedyna.

masz rację , zdaje Ci się <browar> jeszcze o niejednej tak powiesz ...

[And-]

Liceum... W liceum może się zdarzyć WSZYSTKO! Zmieni srodowisko, znajonych... Powiem jedno-działaj możliwie szybko bo możesz dostac po dupie <bicz1> i obudzić się z ręką w nocniku...(gdybyś nie wiedział o co mi chodzi-MOŻE BYĆ ZAPÓŹNO). Ale gdyby nie wyszło-Ty też idziesz do liceum...

[ksiezycowka]

Wydawało mi się, że zrozumiesz to co napisałem.
Motor jest zwieńczeniem pomysłu, oryginalności, zaradności, oszczędności, pasji, i szeregu innych przymiotów.

Załapałam. Co nie zmienia faktu,że to oklepane ;P