Problemy.
Moderator: modTeam
Problemy.
Jakoś ostatnio zauwazyłem ze na tym forum problemów maja więcej faceci niż kobiety. A zawsze zdawało mi się ze jest na odwrot. Czy ktoś mi to wytłumaczy? A moze się mylę...
Czy ktoś mi to wytłumaczy?
Czy ktoś mi to wytłumaczy?
Mi tez sie tak wydaje, ze faceci maja wiecej problemow. Ach te wakacje
Co one robią z facetami. Po, niektórzy są jacys zamuleni 

Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Nie znam wszystkich facetów i wszystkich kobiet oraz ich problemów, aby to ocenić.
Ale zgadzam się,ze faceci ostatnimi czasy się zepsili po prostu. "Makowe panienki" [jak to Andrew mawia] się robią w coraz większych ilościach i problemy mają coraz bardziej pierdołowate.
A kobieta się zepnie, pomysli, ewentualnie się kogos w miare obiektywnego poradzi i idzie dalej, a nie siedzi i płacze i liczy,że ktos po główce pogłaszcze i powie,że już będzie dobrze,że jak nie ta to inna. [to na podstawie tego forum już zupelny wniosek]
Ja to po części tak odbieram.
Ale uważam,że te problemy się na tyle różnią ilu ludzi, ile charakterów. Nie mozna aż tak generalizowac. Po prostu problemy obu płci sie za często rozmijaja.
Ale zgadzam się,ze faceci ostatnimi czasy się zepsili po prostu. "Makowe panienki" [jak to Andrew mawia] się robią w coraz większych ilościach i problemy mają coraz bardziej pierdołowate.
A kobieta się zepnie, pomysli, ewentualnie się kogos w miare obiektywnego poradzi i idzie dalej, a nie siedzi i płacze i liczy,że ktos po główce pogłaszcze i powie,że już będzie dobrze,że jak nie ta to inna. [to na podstawie tego forum już zupelny wniosek]
Ja to po części tak odbieram.
Ale uważam,że te problemy się na tyle różnią ilu ludzi, ile charakterów. Nie mozna aż tak generalizowac. Po prostu problemy obu płci sie za często rozmijaja.
Kobiety inaczej niż mężczyźni patrzą na świat, dostrzegają więcej detali i na większą ich liczbę zwracają uwagę <aniolek2> Stąd wydaje mi się, że kładzenie na jednej szalce wagi problemów mężczyzn a na drugiej problemów kobiet jest raczej niedopuszczalne no chyba że przyznamy tym problemom odpowiednie wagi
Po drugie kobiety oceniają się surowiej, co może wynikać z tego, że patrzą na siebie bardziej trzeźwo niż mężczyźni patrzą na nie
- co stanowi kolejny koronny argument za odejściem od jakiegokolwiek porównywania. 
Po drugie kobiety oceniają się surowiej, co może wynikać z tego, że patrzą na siebie bardziej trzeźwo niż mężczyźni patrzą na nie

Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać (Walt Disney)
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 126 gości