Prosze o pomoc bo nie wiem co mam robic :|
Moderator: modTeam
Prosze o pomoc bo nie wiem co mam robic :|
Sprawa wyglada tak: Jestesmy razem 5 miesiecy, kochamy sie, niedawno zaczelismy takze wspolzyc, ale nie o to tutaj chodzi. Ja jestem osoba lubiaca wszelkie pieszczoty, pocalunki czy zwykle buziaki. Nie wyobrazam sobie bez tego zycia, jest to dla mnie wazne, bardzo przyjemne (jak zreszta dla wszystkich chyba). Problem tkwi w tym, ze to zawsze ja 'zaczynam' cokolwiek...nie bylo takiej sytuacji zeby moja dziewczyna tak calkowicie sama z siebie mnie pocalowala:( Zawsze to ja wychodze z inicjatywa albo musze sie prosic, nawet o buziaka:/ Nie mam pojecia czym to jest spowodowane:| Co prawda niedawno powiedziala mi ze sie wstydzi , ale jak wczoraj zapytalem czy kepuje ja nawet jak ma mi dac buziaka to odpowiedziala "nie" wiec ja juz nic nie wiem...z jednej strony mysle ze to ja jestem moze jakis nienormalny bo za czesto to robie i ona ma juz dosc ale kiedy pytam jej czy tak jest to mowi ze "wcale nie ma dosc" Probowalem z nia o tym porozmawiac, ale ona zawsze w tym momencie sie zamyka w sobie i rozmowa wyglada tak, ze ja mowie, pytam a ona tylko odpowiada polslowkami:| Cala sytuacja dziwi mnie jeszcze bardziej biorac pod uwage fakt ze znamy sie juz dobre kilka lat i zawsze mielismy ze soba bardzo dobry kontakt:|
Tak wiec moze Wy mi cos poradzicie, podpowiecie jak mam sie zachowywac co mowic bo to moze we mnie lezt wina:|
Z gory dziekuje za wszelkie odpowiedzi
Tak wiec moze Wy mi cos poradzicie, podpowiecie jak mam sie zachowywac co mowic bo to moze we mnie lezt wina:|
Z gory dziekuje za wszelkie odpowiedzi
pomysl mojej poprzedniczki jest dobry lecz nie do konca!!
znajac sie troche na kobietach wiem jak to sie skonczy, po jakims czasie (roznie to bywa) padnie pytanie "Co sie z toba zdzieje?" czy cos w tym stylu a wtedy glupio bedzie powiedziec ze chcesz ja zmusisz do wlasnej inwencjiu tworczej!! jednak innego wyjscia nie widze!
spobuj wytrzykac ten czas i powstrzymuj sie od calowania i czestego tulenia, byle by to nie wygladalo tak ze nawet na ulicy nie idziecie za reke.....
znajac sie troche na kobietach wiem jak to sie skonczy, po jakims czasie (roznie to bywa) padnie pytanie "Co sie z toba zdzieje?" czy cos w tym stylu a wtedy glupio bedzie powiedziec ze chcesz ja zmusisz do wlasnej inwencjiu tworczej!! jednak innego wyjscia nie widze!
spobuj wytrzykac ten czas i powstrzymuj sie od calowania i czestego tulenia, byle by to nie wygladalo tak ze nawet na ulicy nie idziecie za reke.....

tzn jesli chodzi o sytuacje wsrod ludzi to mi tez nie zalezy zeby jakos specjalnie okazywac sobie czulosci tak zeby wszysycy widzieli bo nie robie nic na pokaz np na rynku gdzies jest full ludzi wziac i zaczac sie namietnie lizac...bez sensu ja dla mnie...co innego w domu, wiadomo, cisza spokoj, odpowiednia atmosfera.
Moja dziewczyna z przytuleniem sie do mnie nie ma problemu, gorzej jest jak juz pisałem z buziakami czy pocalunkami:| Po czesci probowalem juz tego co mowicie czyli samemu sie pilnowac i nic nie zaczynac..ale ostatnio taka akcja skonczyla sie ze siedzielismy u mnie patrzac sobie w oczy<wiecie o co biega:)> i tylko czekałem az ona mnie pocaluje...i czekalem i czekalem...i w pewnym momencie sie zapytalem czy mnie kiedys w koncu sama pocaluje to po minucie w koncu sie odwazyla... ale tak jak pisze - znowu musialem sie prosic:|
Co wy na to?:|
Moja dziewczyna z przytuleniem sie do mnie nie ma problemu, gorzej jest jak juz pisałem z buziakami czy pocalunkami:| Po czesci probowalem juz tego co mowicie czyli samemu sie pilnowac i nic nie zaczynac..ale ostatnio taka akcja skonczyla sie ze siedzielismy u mnie patrzac sobie w oczy<wiecie o co biega:)> i tylko czekałem az ona mnie pocaluje...i czekalem i czekalem...i w pewnym momencie sie zapytalem czy mnie kiedys w koncu sama pocaluje to po minucie w koncu sie odwazyla... ale tak jak pisze - znowu musialem sie prosic:|
Co wy na to?:|
podejrzewam ze dziewczyna mysli sobie cosa w stylu "to jest facet, twardy i silny to pewnie nie lubi zebym ciagle całowała i przytulała" ale skoro jej mówiłes ze to lubisz a ona nadal jest taka oziębła to podejrzewam ze po prostu rzadziej odczuwa potrzebe prxytulenia czy pocałowania ciebie mimo ze jesli chodzi o seks jest jej z toba dobrze
mysle, ze na poczatku zwykle jest tak ze kobiety wole zostawic inicjatywe facetowi, ale po 5 miesiacach?
to juz jest troche dziwne...zreszta to ona nigdy nie inicjuje seksu? Jesli nie okazuje Ci czulosci i sama nie dazy do pieszczot to jak dla mnie to oznaka niecheci, moze braku odczuwania przyjemnosci...nie no naprawde dziwne

joa pisze:Mi się kiedys przydarzył taki facet , że faktycznie nie miałam czasu naprawde go zapragnąc bo tyle inicjatywy przejawiał ze po prostu byłam full zadowolona .
raczej to nie jest wystarczajace mnie to troche irytuje kobieta lezy i czeka na przyjemnosc a mnie jedynie jak co to caluje w usta
gdybym ja nie przejmowal inicjatywy to bysmy spali non stop ;p
nie mam takich skarbów jak Liber...
taki1 pisze:racjaja mojej dzis powiem ze jak nie bedzie aktywnie brala w tym udzialu to to nie ma sensu
ale żes wymyslił?? próbowales z nia pierw rozmawiac normalnie?? moze pierw pogadaj to sie czegos dowiesz , moz ejest jakis powód , jakas bariera .Mozesz stracic najwiekszy skarb bo w dziewczynie moze jest jakas nie odkryta 'siła" a ty ja tak po prostu odtrącasz...
Nie czytala wczesniejszych postów bo mam ich jeszcze 600 wiec sory jesli sytuacja wygląda inaczej.
you touch me
in special places...
in special places...
kiedy to ja jestem bardzo uwazny i ostrozny w rozmowac przeciez nie powiem jej 'hej dotykaj mnie tu tu i tu bo nudno mi tak lezec'
wszystko trzeba robic tak zeby sama sie domyslila albo jej ta bariera pękla
moze jeszcze z nia nie pogadam teraz ale niebawem jak to sie nie zmieni
tak normalnie po ludzku przeciez
nie mam takich skarbów jak Liber...
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 233 gości