
Kobiety i mylne sygnaly, nadzieja i mrok odrzucenia....
Moderator: modTeam
Weź człowieku przestań pie***ić smuty. Wiemy, że kochałeś. Ona też to wie. Ale teraz jest już po ptokach. Nie jesteś raczej w jej typie. Kobiet nie zjednasz przekształcając się w męczennika-pechowca. Romantyk się znalazł.
Bierz się w garść, głowa do góry i się rozglądaj. Nawet nie wiesz ile ślicznych istotek czeka na Twoje spojrzenie!
Dobre to było.
:D:D <brawo1> 

Bierz się w garść, głowa do góry i się rozglądaj. Nawet nie wiesz ile ślicznych istotek czeka na Twoje spojrzenie!
Yasmine pisze:redbart, nie mozna kobiecie tak wlazic do dupy(oczywiscie w przenosni - bo doslownie to czasem mozna usmiech ), bo widzi,ze facet nie ma jaj.
Dobre to było.

Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Ten wiersz to dawno temu napisałem
. Popatrz na date
. Hmm, jak miałem większe schizy to pisałem po angielsku piosenki
.
Do tej pory napisałem do jednej kobiety 20 wierszy, do drugiej kobiety 20 wierszy, potem sam z siebie 4 i teraz ostatnio napisałęm 2 do tej ostatniej i ten jak widzisz jest stary
.
Nie wiem czy kochałem
troszke za mocne słowo imo, nauczyłem się tego że kochać, to tak łatwo powiedzieć, trudniej spełnić. Byłem zakochany, albo mocno zadurzony.
Po raz pierwszy udało mi się to zdusić
, męcze się tylko jak sobie to przypomne, tak jest ok. Ogólnie mi po prostu szkoda. Nie wiem troche mi też jej szkoda
- nie wiem jak to wytłumaczyć - może tym że nie zaryzykowała
, ale po prostu może ją odstraszyłem swoją potworną sylwetką.
Cóż nadchodzi nowy dzień, jutro kolejny - parafrazując Scarlett - dziś mój pierwszy dzień nowej pracy
....
W zasadzie można by topic o poezji założyc ^^
Do tej pory napisałem do jednej kobiety 20 wierszy, do drugiej kobiety 20 wierszy, potem sam z siebie 4 i teraz ostatnio napisałęm 2 do tej ostatniej i ten jak widzisz jest stary
Nie wiem czy kochałem
Po raz pierwszy udało mi się to zdusić
Cóż nadchodzi nowy dzień, jutro kolejny - parafrazując Scarlett - dziś mój pierwszy dzień nowej pracy
W zasadzie można by topic o poezji założyc ^^
"Bleeding heart, gloomy soul,
Who is he - that lonely man,
tainted mind, without hope...
staying there without faith."...
"Looking for, dying for..." - Redbart
Who is he - that lonely man,
tainted mind, without hope...
staying there without faith."...
"Looking for, dying for..." - Redbart
redbart pisze:to we mnie jest potrezba bycia samej ze soba.fajny facet jestes,potrafisz podniesc na duchu.jest wiele dziewczyn,ktore szukaja ciepla i ktoras znajdzie je w Tobie.powodzenia
To są stałe teksty kobiet jak chcą Cię spuścić
Przyzwyczaj się i jak coś takiego usłyszysz zabieraj się za następną
"Ludzie twierdzą, że Ziemia jest okrągła. Ale jak nie chcesz,
ale nie musisz im wierzyć." - Forrest Gump

Ja bym wolał, to co wiem o sobie, że jestem pusty i nie jestem w stanie wzbudzić czymkolwiek miłości
, że nie ma we mnie nic do kochania, a mój wygląd dyskwalifikuje mnie na starcie - to by brzmiało bardziej szczerze i bardziej przekonująco - nie sądzicie?
"Bleeding heart, gloomy soul,
Who is he - that lonely man,
tainted mind, without hope...
staying there without faith."...
"Looking for, dying for..." - Redbart
Who is he - that lonely man,
tainted mind, without hope...
staying there without faith."...
"Looking for, dying for..." - Redbart
Dobra to ja wam napisze co w niej widzialem
Nie jest ładna, jest piękna , czarująca w każdym calu, zabójcza w swojej urodzie przy kazdym gescie i dygnieciu, od kazdego usmiechu aura tajemniczosci i wpasnialosci bije, a kazdy powiew wiatru i jej skiniecie glowy powoduje szum lisci i klanianie sie drzew, a ton glosu przy spojrzeniu wydaje sie tysiacem trenow anielskich.
Najbardziej mnie boli ze jest strasznie zakompleksiona jednak, bo chcialbym aby poczula sie doceniana, cieplo i jak wyjatkowa kobietka,taka specjalna, niesamowita gwiazdka z nieba promieniujaca blaskiem wlasnego swiatla, chcialbym zeby byla radosna i pewna siebie, zeby mogla zawsze znalezc oparcie na ramieniu czyims, zeby ktos mogl jej zawsze doradzic i wesperzec, zeby jak bedzie miala ciezkie chwile poczula bijace cieplo pewnosci jesli nie od siebie to od kogos. Jak szla ze mna i opowiadala to ma mnostwo wewnetrznych problemow, bo jesli jest zamknieta to uronila tylko rąbek, a rabek juz byl widoczny:k ompleks na punkcie dloni, na punkcie tego ze jej nic nie wychodzi w weterynari i znow 3ci raz proboje, brak pewnosci siebie etc.
i niech studiuje tego co pragnie, to co kocha, bo jesli zrobi to ze swoich calych sił i z poswieceniem to wierze ze jej sie uda...
Z fizyczności strasznie mnie pociąga, podoba się i pożądam jej kazdym fragmentem mojego ciala, kazda mysla mego umyslo, kazdym tchnieniem pluc i kazdym uderzeniem serca. Z calej mocy z calych sil, z glebi pragnien, i z cala powierzchnia skóry.
I nie piszcie że jestem <bicz1> masochstą i lubie się <bicz2> , dziś wcale też się nie
. PO prostu mówie jak ją widziałem i widzę, na szczęscie ból potraiflem zamknąć gdzieś głęboko w sobie 
Nie jest ładna, jest piękna , czarująca w każdym calu, zabójcza w swojej urodzie przy kazdym gescie i dygnieciu, od kazdego usmiechu aura tajemniczosci i wpasnialosci bije, a kazdy powiew wiatru i jej skiniecie glowy powoduje szum lisci i klanianie sie drzew, a ton glosu przy spojrzeniu wydaje sie tysiacem trenow anielskich.
Najbardziej mnie boli ze jest strasznie zakompleksiona jednak, bo chcialbym aby poczula sie doceniana, cieplo i jak wyjatkowa kobietka,taka specjalna, niesamowita gwiazdka z nieba promieniujaca blaskiem wlasnego swiatla, chcialbym zeby byla radosna i pewna siebie, zeby mogla zawsze znalezc oparcie na ramieniu czyims, zeby ktos mogl jej zawsze doradzic i wesperzec, zeby jak bedzie miala ciezkie chwile poczula bijace cieplo pewnosci jesli nie od siebie to od kogos. Jak szla ze mna i opowiadala to ma mnostwo wewnetrznych problemow, bo jesli jest zamknieta to uronila tylko rąbek, a rabek juz byl widoczny:k ompleks na punkcie dloni, na punkcie tego ze jej nic nie wychodzi w weterynari i znow 3ci raz proboje, brak pewnosci siebie etc.
i niech studiuje tego co pragnie, to co kocha, bo jesli zrobi to ze swoich calych sił i z poswieceniem to wierze ze jej sie uda...
Z fizyczności strasznie mnie pociąga, podoba się i pożądam jej kazdym fragmentem mojego ciala, kazda mysla mego umyslo, kazdym tchnieniem pluc i kazdym uderzeniem serca. Z calej mocy z calych sil, z glebi pragnien, i z cala powierzchnia skóry.
I nie piszcie że jestem <bicz1> masochstą i lubie się <bicz2> , dziś wcale też się nie


"Bleeding heart, gloomy soul,
Who is he - that lonely man,
tainted mind, without hope...
staying there without faith."...
"Looking for, dying for..." - Redbart
Who is he - that lonely man,
tainted mind, without hope...
staying there without faith."...
"Looking for, dying for..." - Redbart
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 408 gości