Ostro czy delikatnie?
Moderator: modTeam
mariusz pisze:Do mieszkania, sądiadującego z mieszkaniem mojego kumpla wprowadziło sie młode małżeństwo. Podobno wieczorami i nocami nieźle się wydzierają. Kumpel mówi, że czasem czuje się we własnym domu, jak w kinie porno.
No wiec jak sie wtedy nie smiac??? Ani przynajmniej nie miec glupiego usmiechu na twarzy?
Aga pisze:A ja mam w sąsiedztwie nimfomankę. W pewnym momencie nie wytrzymałam-no bo przecież kiedyś trzeba się nauczyć, zjeść w spokoju i pogadać z koleżankami i zaczęłam im walić miotłą w ścianę. Od tamtej pory mam spokój :)
Trzeba bylo pojsc do drzwi, zapukac i spytac sie jak ona to robi ze ma takie mocne orgazmy ze pol osiedla slyszy i ze Ty tez tak chcesz ;) Speszylaby sie dziewczyna :D
BlueEyes napisał:
A ja zawsze starałam sie ograniczyc moje glosniejsze "wystapienia" Nie wiem, ale jakos sama siebie krepuje, kiedy zakrzycze, a zdarzylo sie
Gdzieś czytałem, że powstzymywanie się przed swobodnym wyrażaniem swoich odczuć podczas orgazmu jest szkodliwe, bo zmniejsza intensywnośc przeżywanej rozkoszy.
Kochać i być kochanym
...czyli to, co napisała Sarah, potwierdza, ze nie warto się powstrzymawać (oczywiscie, jeśli są ku temu warunki).
Wniosek nasuwa się sam: najpierw trzeba stworzyć (zapewnić) odpowiednie warunki, tylko tak sie zastanawiam, czy jeśli to nie jest możliwe, czy nie lepiej zrezygnować. Zdaje sobie sprawę, że u młodych, pełnych werwy ludzi, jest to trudne.
Ja osobiście juz bym się nie pisał na jakiś "szybki numerek".
Wniosek nasuwa się sam: najpierw trzeba stworzyć (zapewnić) odpowiednie warunki, tylko tak sie zastanawiam, czy jeśli to nie jest możliwe, czy nie lepiej zrezygnować. Zdaje sobie sprawę, że u młodych, pełnych werwy ludzi, jest to trudne.
Ja osobiście juz bym się nie pisał na jakiś "szybki numerek".
a co wy panowie powiecie na temat odłosów jakie wydajecie w sypialni o ile w ogóle je wydajecie. Bo moj chlopak tuz przed orgazmem pojekuje i jeczy i mnie to baaaardzo podnieca. uwielbiam jak to robi.
Jeju ale masz fajowo!
Moj mowi ze mu sie to wydaje niemeskie! Dla mnie nie ma nic piekniejszego!
Moze w koncu sie wyluzuje, bo zdaza mu sie to tylko jak wypijemy!
- Król Maciuś
- Entuzjasta
- Posty: 124
- Rejestracja: 06 lut 2004, 11:05
- Skąd: k-ów
- Płeć:
Lady pisze:Moze w koncu sie wyluzuje, bo zdaza mu sie to tylko jak wypijemy!
To nie dobrze....
A co do jęków to sam trochu się dre ale tak delikatnie bo rodzinka na dole zazwyczaj śpi. Raz próbowałem sam troszeczke uciszyć moja Pania (oj zdrowo wtedy daliśmy popalić
- Król Maciuś
- Entuzjasta
- Posty: 124
- Rejestracja: 06 lut 2004, 11:05
- Skąd: k-ów
- Płeć:
A co do jęków to sam trochu się dre ale tak delikatnie bo rodzinka na dole zazwyczaj śpi.
No wrzask mojego chlopaka moglby mnie tylko przerazic ze cos mu sie dzieje, ale
takie pojekiwanie o jakie chodzi Maverickowi byloby wskazane!
Moze to jest spowodowane tym ze meskie orgazmy nie sa tak "glebokie" jak kobiece i dlatego utarlo sie ze w lozku to kobieta "spiewa" ?
Jeśli mogę (a wiem, że mogę bo taki jest cel forum) się wypowiedzieć to:
Ostro czy delikatnie?
Raczej ciężko jest roizgraniczyć z racji, że obydwa pojęcia są pojęciami względnymi. Ale ... przeważnie jest wszystko wymieszane. Gra wstępna jak najbardziej delikatna, subtelna, rozprężająca. A sex ... zaczynając od delikatnego można troszkę przyspieszyć, pogłębić ruchy, pulsacyjnie zmieniąć to. Raz delikatnie, to chwilkę ostrzej. Moja partnerka przeżywa orgazm tylko jka jest naprawdę solidnie penetrowana. Delikatnie ją nie kręci.
Co do krzyku.
Osobiście nie mam takiej potrzeby ani chęci. Ale moja partnerka ... uwielbia głośno przeżywać swoje uniesienia. W tym momencie podnieca mnie jeszcze bardziej. Jej krzyk jest dopełnieniem samego orgazmu do jakiego dzięki krzykom (pomagają znaleźć odpowiednie tempo i w ogóle) potrafimy dojść jednocześnie.
Ostro czy delikatnie?
Raczej ciężko jest roizgraniczyć z racji, że obydwa pojęcia są pojęciami względnymi. Ale ... przeważnie jest wszystko wymieszane. Gra wstępna jak najbardziej delikatna, subtelna, rozprężająca. A sex ... zaczynając od delikatnego można troszkę przyspieszyć, pogłębić ruchy, pulsacyjnie zmieniąć to. Raz delikatnie, to chwilkę ostrzej. Moja partnerka przeżywa orgazm tylko jka jest naprawdę solidnie penetrowana. Delikatnie ją nie kręci.
Co do krzyku.
Osobiście nie mam takiej potrzeby ani chęci. Ale moja partnerka ... uwielbia głośno przeżywać swoje uniesienia. W tym momencie podnieca mnie jeszcze bardziej. Jej krzyk jest dopełnieniem samego orgazmu do jakiego dzięki krzykom (pomagają znaleźć odpowiednie tempo i w ogóle) potrafimy dojść jednocześnie.
Rafał "RafZielak" Z.
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 331 gości