POMOCY .Kłopoty z rodzicami mojej dziewczyny :(((((((((
Moderator: modTeam
POMOCY .Kłopoty z rodzicami mojej dziewczyny :(((((((((
Mam duzy problem z rodzicami mojej dziewczyny ,a mianowicie kochalismy sie u niej w domu gdy nagle jej rodzice weszli do domu i jej tata nas zobaczyl , powiedzial jej ze z nia porozmawia jak ja pujde , i zblizala sie godzina w o ktorej mialem autobus ktory jest juz ostatnim wiec pojechalem ,na zajutrz zadzwonilem i zrobili jej rodzice straszna awanture i powiedzieli jej kilka nie przyjemnych słow .Teraz nie wiem co z tym wszystkim zrobic POMOCY!!!!!!
Ostatnio zmieniony 19 cze 2005, 04:16 przez **X**, łącznie zmieniany 1 raz.
- Krzych(TenTyp)
- Weteran
- Posty: 1848
- Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
- Skąd: Bydgoszcz
- Płeć:
Generalnie to tak: jeśli jesteście młodą parką (14-16 lat ) to sprawa jest ciężka dość i zabardzo Ci nie pomożemy.
Jeśli jesteście starsi (od 17<) to można kombinować. Wszystko zależy jakimi oni są rodzicami, czyli normalni czy teges.......
jeśli teges to nie ma o czym rozmawiać (rozmowa dupy z panem na wieki wieków amen)
Jeśli są nowocześni i mają pojęcie o współczesnym świecie to sprawa wyglada dużo lepiej.
jak się nie boisz i starczy Ci odwagi to pójdź do nich i porozmawiaj na osobności. Powiedz że Ty masz lat X i ona ma lat X czyli nie jesteście gówniarzami i wiecie co robicie. Zabezpieczacie się należycie(mam taką nadzieje !) i jeśli będą mieli jakieś bunty to spytaj się co oni robili jak byli w Waszym wieku. Powiedz jeszcze, że co oni myślą że dziewczyna z chłopakiem będzie krzyżówki rozwiązywać będąc sam na sam I jaki oni widzą cel w tym jeśli zabronią Ci sie z nią spotykać. Jeśli chcecie sexu to i tak czy siak będziecie się bzykali choćby i nawet w ciemnej bramie. Ojcowie lubią jeśli chłop ma jaja i gada konkretnie bo wie, że może w pewnym sensie poświęcić córeczkę, a mamusia zawsze będzie przeciw, ją można olać
Jeśli jesteście starsi (od 17<) to można kombinować. Wszystko zależy jakimi oni są rodzicami, czyli normalni czy teges.......
jeśli teges to nie ma o czym rozmawiać (rozmowa dupy z panem na wieki wieków amen)
Jeśli są nowocześni i mają pojęcie o współczesnym świecie to sprawa wyglada dużo lepiej.
jak się nie boisz i starczy Ci odwagi to pójdź do nich i porozmawiaj na osobności. Powiedz że Ty masz lat X i ona ma lat X czyli nie jesteście gówniarzami i wiecie co robicie. Zabezpieczacie się należycie(mam taką nadzieje !) i jeśli będą mieli jakieś bunty to spytaj się co oni robili jak byli w Waszym wieku. Powiedz jeszcze, że co oni myślą że dziewczyna z chłopakiem będzie krzyżówki rozwiązywać będąc sam na sam I jaki oni widzą cel w tym jeśli zabronią Ci sie z nią spotykać. Jeśli chcecie sexu to i tak czy siak będziecie się bzykali choćby i nawet w ciemnej bramie. Ojcowie lubią jeśli chłop ma jaja i gada konkretnie bo wie, że może w pewnym sensie poświęcić córeczkę, a mamusia zawsze będzie przeciw, ją można olać
no mamy juz po 18 lat od niedawna ale mamy .tzn matka jest bardziej ugodowa i ma wiecej zrozumienia w sobie a ojciec jak to bywa bardzo zasadniczy i zyje regółami wiec z nim bedzie bardzo ciezko .myslalem nad przeprosinami (choc wcale nie widze zeby przepraszac bo to zecz ludzka -kochanie sie ale spox)pujde przeprosze wiem ze matka wyluzuje ale z ojcem to nie wiem nic do glowy mi nie przychodzi .mam nadzieje ze wy mi cos doradzicie
To pogadaj z matką i jej to powiedz co pisałem wcześniej, pokaż że jesteś wart córeczki, bo przepraszać nie masz za co, z resztą co powiesz "Przepraszam państwa bardzo że kochałem się z Waszą córką i doprowadzałem ją szału, rozkoszy , przepraszam jeszcze raz za to że się kochaliśmy" to jest nie logiczne. Jak matka jest wporządku to zrozumie.
z tego co widze jak jestem u niej .a jestem juz z nia 9 miesiecy .to jedno na drugie ma jakis wplyw ale czasem rozne maja zdania i roznie mysla .jak napisalem wczesniej ojciec zyje regolami swojimi i tego juz chyba nikt nie zmieni .ale nie wiem jak zalagodzic sytuacje ,jest mi z tym zle i chce zeby moja kobietka przestala sie juz tym przejmowac i po nocach plakala tylko o to mi chodzi o nic wiecej .wiec musze jakos to ja zalatwic tylko nie wiem jeszcze jak
pójdź do nich i porozmawiaj na osobności. Powiedz że Ty masz lat X i ona ma lat X czyli nie jesteście gówniarzami i wiecie co robicie. Zabezpieczacie się należycie(mam taką nadzieje !) i jeśli będą mieli jakieś bunty to spytaj się co oni robili jak byli w Waszym wieku. Powiedz jeszcze, że co oni myślą że dziewczyna z chłopakiem będzie krzyżówki rozwiązywać będąc sam na sam I jaki oni widzą cel w tym jeśli zabronią Ci sie z nią spotykać. Jeśli chcecie sexu to i tak czy siak będziecie się bzykali choćby i nawet w ciemnej bramie. Ojcowie lubią jeśli chłop ma jaja i gada konkretnie bo wie, że może w pewnym sensie poświęcić córeczkę
jeśli pójdziesz z podbną mową do jej rodziców, to sobie przegrasz u nich do końca. ludzie dwukrotnie starsi od ciebie i do tego z rodziną rzadko w spokoju znoszą słuchanie, które radzi Ci powiedzieć autor cytatu. do tego jeszcze w tak agresywnym stylu.
co do rozmowy hmm... w zasadzie nie ma o czym mówić. nikomu kszywda się nie stała więc nie ma za co przepraszać. gdyby mi sdarzyła się podobna sytuacja i potem doszłoby do rozmowy na ten temat z jej rodzicami najprawdopodobniej z uśmiechem powiedziałbym, że następnym razem postaramy się o pewniejsze czas i miejsce.
to jest również rada dla Ciebie na przyszłość.
pozdrawiam
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Moim zdaniem z mama jej powinienes pogadać, a z ojcem sie napić i pare rzeczy powyjaśniac. Niech wie, ze masz jaja, a nie zwiewasz przed takimi problemami.
Moon, gdzie tam Jej Ojciec pójdzie na coś takiego, czego Mama ma niby słuchać...
Przecie Oni skończyli co dopiero 18 lat!
Przyłapali ich, trudno, Tata jest na pewno zszokowany, wszak to Jego ukochana córeczka, a Mama się martwi...
Tu nie o pokazanie jaj ale o dyplomację, akcpetację i zrozumienie chodzi. Bo z tego co widzę rodzice wcale z córką nie rozmawiali o ew. rozpoczęciu współżycia, a w tym wieku z reguły się zaczyna, co dalej.. skoro awantura była, widać córka minęła się troszkę z ich wyobrażeniem o Jej udziale w podobnych przyjemnościach...
Słuchaj X, poproś swoją kobietkę nie o kilka słów wyjaśnień, może być w Twojej obecności, ale żeby na swój sposób przeprosiła za to, iż Was widzieli, bo tak się np. nie powinno stać. Żeby Mamę na bok wzięła i zapytała "Mamo jesteś b. zła?" JEŚLI tak niech przykładowo powie "a powiedz mi.. tak naprawdę to o co?" Sądzę, że nie będzie tutaj ni awantury, ni wyrzutów. Tylko wyraz zmartwienia, może rozczarowanie (, bo Bóg raczy wiedzieć co Mamusia od córki oczekiwała).. Kiedy już załatwi z Mamą, niech Jej o Ojca zapyta, a jak się da poprosi żeby i z Nim porozmawiała. Później córeczka.
I pozwólcie rodzicom oswoić się z myślą, że córka już nie jest tak do końca tylko ta "nasza"...
Cała sprawa powinna rozejść się po kościach.
Powodzenia.
Wiem słowo jak krem
krem na zmarszczki w mojej głowie.
krem na zmarszczki w mojej głowie.
powiedzialem mojej kobiecie co mam zamiar zrobic i sie tylko wqrwila ,powiedziala zebym to wszystko zostawil i nic nie robil z tym nic .bo tylko pogorsze systuacje a ona nie chce miec bardziej przejebane ,powiedziala ze nie wyobraza sobie takie zycia i lepiej zebym zapomnial o nij .juz qrde nie wiem co zrobic mam juz tego dosc !
[ Dodano: 2005-06-19, 14:06 ]
starzy jej dali jakies zakazy i to mnie denerwuje ze ma juz 18 lat i takie glupoty wymyslala np.nie moze sie ze mna spotyklac ,o wakacjach moze juz zapomniec ,chcielismy isc do pracy na lipiec wiec juz nawet o tym mozemy zapomniec i w ogóle takie pierdoly ze glowa boli .jednym slowem przejeba**
[ Dodano: 2005-06-19, 14:06 ]
starzy jej dali jakies zakazy i to mnie denerwuje ze ma juz 18 lat i takie glupoty wymyslala np.nie moze sie ze mna spotyklac ,o wakacjach moze juz zapomniec ,chcielismy isc do pracy na lipiec wiec juz nawet o tym mozemy zapomniec i w ogóle takie pierdoly ze glowa boli .jednym slowem przejeba**
Hmmm! to oznacza tylko tyle, iż Tatus Cie nie zaakceptował !! <aniolek2> mało sie widac starałes <aniolek2> Jako znacznie doroslejszy facet rozumiem w pewnym sensie postawę jej rodziców , pametaj , ze kochaliscie sie u nich w domu , czyli jak by spalamiłeś , zbruzgałeś czystosc ich domu (i choć to za duzo powiedziane ) tak zapewne jest .Gdybym przyłapał swoja córke na czyms takim w domu , też miała by awanturę , póki co ...to Mój DOM ! i nalezy go sznować , a nie piepszyc sie w nim , pod mą nieobecnosc ! 9 miesiecy bycia razem to mało , by to zaakceptowac , a zoiste jest i byc moze tak , ze rodzice nie sa przekonani co do uczucia swej córki do Ciebie , jak i odwrotnie .... długo by tu pisać ............?
Teraz ...juz nic nie mozesz zrobic , jest za puzno , przepraszam nie ma tu sensu jak i znaczenia ,stało sie ,jedyna rzecz to przeczekać
Teraz ...juz nic nie mozesz zrobic , jest za puzno , przepraszam nie ma tu sensu jak i znaczenia ,stało sie ,jedyna rzecz to przeczekać
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
**X** pisze:i zrobili jej rodzice straszna awanture i powiedzieli jej kilka nie przyjemnych słow
Rodzice pokrzyczą i się pogodzą z zaistniałą sytuacją. Niestety, większość dorosłych żyje jakby w innym świecie i to, że ich córeczka, którą niedawno nosili na rękach, nagle zaczyna uprawiać seks, może wydać im się szokujące.
Jak starzy uznają, że Ci na niej zależy, jakoś to przełkną... Tylko uważajcie bardziej na drugi raz . Dyskrecja jest potrzebna .
jeśli pójdziesz z podbną mową do jej rodziców, to sobie przegrasz u nich do końca. ludzie dwukrotnie starsi od ciebie i do tego z rodziną rzadko w spokoju znoszą słuchanie, które radzi Ci powiedzieć autor cytatu. do tego jeszcze w tak agresywnym stylu
Styl nie jest agresywny ale konkretny nie owijający w bawełne danego czynu. U mojego "Teścia" taki styl rozmowy jest najlepszy bo wie, że facet ma jaja, podobnie z matką. Mojej ukochanej były trząsł się gdy słyszał o takich sytuacjach, a o rozmowie z "teściami' nie było mowy. Ja podchodze do tego tak konkretnie jak napisałem i dzięki temu z jej ojcem żyjemy bardzo dobrze i mnie szanuje(na święta to flaszeczka wspólna itp.) praktycznie jak członek rodziny, bo jej były to taki dupowaty był że po 3 latach z "teściem" żył jak pies z kotem, ja po 3 miesiącach żyłem dobrze(zaklimatyzowałem się) i teraz jest luz, żadnego czajenia się po kątach, normalne rozmowy z rodzicami na różne tematy(w tym często o sexie, ciąży itp). Ale to już kwestia teściów jak do tego podchodzą, choć 9 miesięcy to wystarczający czas aby partner się zaklimatyzował i pozna rodziców ukochanej.
Tak TAK SZCZEGULNIE JAK MAJA PO 18 LAT
ale ile ludzi ...tyle podejsc bedzie do tego tematu ....po 9 miesiacach sexu w moim domu w zadnym wypadku bym nie tolerował , to by był brak poszanowania dla mej osoby a tego od 18 latka bym nie zniusł , a co do picia z tesciem (flaszeczki ) przemilcze to wszystko co na ten temat napisałeś
ale ile ludzi ...tyle podejsc bedzie do tego tematu ....po 9 miesiacach sexu w moim domu w zadnym wypadku bym nie tolerował , to by był brak poszanowania dla mej osoby a tego od 18 latka bym nie zniusł , a co do picia z tesciem (flaszeczki ) przemilcze to wszystko co na ten temat napisałeś
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Andrew nie myśl sobie, że jestem jakimś pijakiem czy patologicznym tworem.
Ja w grudniu kończę 18 lat a moja dziewczyna 19. Więc jak bym był na miejscu ojca to bym nie widział w tym nic złego. Pamiętam jak gdzieś po 4 miesiącach bycia ze sobą, z drugiego pokoju słyszeliśmy rozmowę:
Renia co ty myślisz, że oni tam krzyżówki rozwiązują razem
Janusz a przypomnij sobie co myśmy robili w ich wieku.
No fakt........i koniec rozmowy.
Ja w grudniu kończę 18 lat a moja dziewczyna 19. Więc jak bym był na miejscu ojca to bym nie widział w tym nic złego. Pamiętam jak gdzieś po 4 miesiącach bycia ze sobą, z drugiego pokoju słyszeliśmy rozmowę:
Renia co ty myślisz, że oni tam krzyżówki rozwiązują razem
Janusz a przypomnij sobie co myśmy robili w ich wieku.
No fakt........i koniec rozmowy.
Nie biorę pod uwage picia do uchlania sie , ale sam fakt czestowania chłopca alkocholem wysoko oktanowym , tudziesz napisałes (flaszeczka ) cóż ...? dla mnie nie do pomyslenia , ale kazdy jest inny ! a co na to Twoi rodzice ? / nie pisz , znam odpowiedz !
U mnie by to nie przeszło , choc jestem bardzo tolerancyjny , stali bywalcy wiedzą z wczesniejszych wypowiedzi !
U mnie by to nie przeszło , choc jestem bardzo tolerancyjny , stali bywalcy wiedzą z wczesniejszych wypowiedzi !
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Pokorne ciele dwie matki ssie ! skromnosc ........ zawsze popłaca ! nie rób nic ! zadnych rozmów z rodzicami ...dopóki sami takowej nie zaczną ! niby co chcesz im powiedzieć ? gdybym to miał byc ja ! jeszcze bardziej bys sobie nagrabił no powiedz mi co chciałbyś mi powiedziec ??? zaznaczam iz jestem w wieku gdzie mógłbym miec córkę w tym wieku !
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
to znaczy nie wiem czy z nimi pogadac bo jak narazie to mam zakaz spotykania sie z nia wiec nie wiem ,boje sie spojrzec im w oczy i dlatego nie wiem co zrobic ,jak ma byc ta okazja do rozmowy skoro nie moge sie z nia widywac
[ Dodano: 2005-06-19, 21:05 ]
wiec co sie wiaze z tym nie pojde do niej do domu i nie bedzie okazji zeby porozmawiac
[ Dodano: 2005-06-19, 21:05 ]
wiec co sie wiaze z tym nie pojde do niej do domu i nie bedzie okazji zeby porozmawiac
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- Krzych(TenTyp)
- Weteran
- Posty: 1848
- Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
- Skąd: Bydgoszcz
- Płeć:
ja to mam dopiero problemy z przyszłymi teściami.
Planujemy juz z moją kobietą kupno mieszkania i liczymy każdy grosz aby jakoś nam wyszło to wszystko i wiadomo liczymy też na naszych rodziców. Co do moich to nie było problemu-mimo że maja kredytów sporo i matka ciężko chora to od razu i bez żadnego "ale" byli w stanie wyłuskać 15 tysiaków. Liczylismy tak samo na druga stronę. Ale tu nastąpiła niemiła niespodzianka w postaci tekstu: Nam nikt nie pomógł to my wam nie pomorzemy orazn nie mamy pieniedzy bo spłacamy kredyt za dom. Jest to oczywista bzdura bo wiem ile wynosi ten kredyt i jakie jest ogólne ich obciążenie. Mówiac do nas że nie mają kasy-na drugi dzień poszli kupić sobie aparat cyfrowy i stacjonary telefon (wypasion) na raty, do tego oboje zafundowali sobie telefony komórkowe na abonament-nie wspomne ze traktują moją dziewczynę jak niewolnika i znecaja się nad nią psychicznie obraźliwymi tekstami: censored z domu! oddawaj zarbioną kase! i wiele inych. Ta ciagle ryczy przez to i już nie moze tego wszystkiego wytrzymać-mam nadzieję że sie nam jakos ułoży z mieszkaniem jeszcze w tym roku-osobiście uniosłem się honorem i powiedziałem że mam ich w dupie i nic od nich nie chce
Planujemy juz z moją kobietą kupno mieszkania i liczymy każdy grosz aby jakoś nam wyszło to wszystko i wiadomo liczymy też na naszych rodziców. Co do moich to nie było problemu-mimo że maja kredytów sporo i matka ciężko chora to od razu i bez żadnego "ale" byli w stanie wyłuskać 15 tysiaków. Liczylismy tak samo na druga stronę. Ale tu nastąpiła niemiła niespodzianka w postaci tekstu: Nam nikt nie pomógł to my wam nie pomorzemy orazn nie mamy pieniedzy bo spłacamy kredyt za dom. Jest to oczywista bzdura bo wiem ile wynosi ten kredyt i jakie jest ogólne ich obciążenie. Mówiac do nas że nie mają kasy-na drugi dzień poszli kupić sobie aparat cyfrowy i stacjonary telefon (wypasion) na raty, do tego oboje zafundowali sobie telefony komórkowe na abonament-nie wspomne ze traktują moją dziewczynę jak niewolnika i znecaja się nad nią psychicznie obraźliwymi tekstami: censored z domu! oddawaj zarbioną kase! i wiele inych. Ta ciagle ryczy przez to i już nie moze tego wszystkiego wytrzymać-mam nadzieję że sie nam jakos ułoży z mieszkaniem jeszcze w tym roku-osobiście uniosłem się honorem i powiedziałem że mam ich w dupie i nic od nich nie chce
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: BarbaraPag, BonnieJen, ElnoraRar, JaniceTeemy, Kristinscouh, PattyKal, RondaSaw i 195 gości