Gdzie najczęsciej masturbują się kobiety?

mariusz · Postautor: **mariusz** » 11 mar 2004, 15:52

Maverick pisze:Chodzi raczej o to, ze jesli samemu odkryjecie to bedzie to na pewno przyjemne. Bo to co przyjemne np dla mnie niekoniecnzie musi takie byc dla Was

Zgadzam się. Jednak prysznic ciągle jest dla mnie tajemnicą....

sarah · Postautor: **sarah** » 11 mar 2004, 19:57

Zgadzam się. Jednak prysznic ciągle jest dla mnie tajemnicą....

to może czas Mariuszu zacząć go używać :diabelek:

mariusz · Postautor: **mariusz** » 11 mar 2004, 21:26

Może, kto to wie.... Najpierw musze wpaść na pomysł jak;)

Ola · Postautor: **Ola** » 11 mar 2004, 23:52

moim zdaniem prysznic jest dobry ale nic nie zastapi palca i wiecie czego

Kinia*** · Postautor: Kinia*** » 12 mar 2004, 00:33

czytam tak i czytam co wy tu skrobiecie dziewczyny i za cholere nie umiem się podzielić żadnymi spostrzeżeniami ani doświadczeniami bo nigdy przenigdy tego nie robiłam mimo ze już od ponad 1,5 roku jestem aktywna seksualnie...ale wydaje mi się że nic na tym nie tracę i nie jest mi to potrzebne..Codziennie widuję się z moim chłopakiem i jakoś nie przyszło mi nigdy do głowy żeby zrobic sobie dobrze, wolę jak robi to On ale nie uważam żeby to było coś złego. Pozdrawiam!

Jarek · Postautor: **Jarek** » 12 mar 2004, 08:51

Kiniu muszę powiedzieć, że jak na swój młody wiek jesteście w komfortowej sytuacji, że codziennie możecie się spotykać i uprawiać sex. Myślę, że nie jeden chłopak i dziewczyna w waszym wieku moga tylko wam pozazdrościć.

Jarek · Postautor: **Jarek** » 12 mar 2004, 08:56

Nie dodałem jednak, że jak wynika z innych twoich postów, dotknęła cię przykra choroba, być może korzystacie z tego w nadmiarze, lub twój chłopak robi to za mało delikatnie (te obtarcia).

Maverick · Postautor: **Maverick** » 12 mar 2004, 10:54

I co? Jak Wam chlopaki idzie z prysznicami? :d

Jarek · Postautor: **Jarek** » 12 mar 2004, 11:41

A tak w ogóle, to jestem ciekawy jak smakuje taki soczek o innym odczynie niż normalny czyli zdrowy i czy nadaje on odpowiedni poślizg

Kinia*** · Postautor: Kinia*** » 13 mar 2004, 01:09

Jarku wiem że moje soczki mają inny odczyn hehe...ale nie dyskryminujcie mnie bo już niedługo będę zdrowa...podobno jestem bardziej słodka a śluz jest bardzo wodnisty (dla mnie nieprzyjemne bo strasznie cieknie)ale mam nadzieję że wszystko wróci do normy..p.s.może rzeczywiście czasem nie jesteśmy delikatni ale to z mojej winy bo mi tego typu delikatność nie odpowiada..

ale to już nie ten temat nie będę wam tu przynudzać.I rzeczywiście mam szczęście bo mój chłopak mieszka 5min drogi ode mnie więc chcąc nie chcąc zawsze się jakoś spotykamy

...mój prysznic na razie jest bezużyteczny w tych sprawach trwa u mnie wielka abstynencja seksualna :567: ..ale wytrzymam obiecuję wam!

Slayer · Postautor: **Slayer** » 17 mar 2004, 14:55

:556: Maverick ja też znam tą zabawe z prysznicem odkryłem ją 2 lata temu : )
uhmmm chłopaki polecam pobawcie sie nim weźcie śrubokręt i spróbujciee

Przepisu wam nie podam:P

Ps.Maverick mamy coś wspólnego z sobą oboje lubimy prysznice

mariusz · Postautor: **mariusz** » 17 mar 2004, 18:13

Spoko, ale ja nadal nie wiem co i jak?

Weźcie to i opatentujcie. :564:

Dziki Wilk · Postautor: **Dziki Wilk** » 17 mar 2004, 19:55

mariusz nie obijaj się pod prysznic i próbuj machaj w lewo i prawo może sie skapniesz : )

mariusz · Postautor: **mariusz** » 17 mar 2004, 22:06

Katastrofa....
Dziś zauważyłem, że słuchawka w moim prysznicu jest popsuta.... :565:
Co teraz bedzie....

Maverick · Postautor: **Maverick** » 18 mar 2004, 21:08

Ja moge podpowiedziec ze trzeba odkrecic to jak to sie nazywa zeby lecial jeden strumien wody, a nie 50

I ja to robie przy pelnej wannie.

sarah · Postautor: **sarah** » 18 mar 2004, 21:11

Ja moge podpowiedziec ze trzeba odkrecic to jak to sie nazywa zeby lecial jeden strumien wody, a nie 50

tez mam ten sprytny przelacznik. wylacza ponad polowe dziurek i strmien jest duuuzo silniejszy - fantastyczny wynalazek!

Maverick · Postautor: **Maverick** » 18 mar 2004, 21:30

sarah pisze:
Ja moge podpowiedziec ze trzeba odkrecic to jak to sie nazywa zeby lecial jeden strumien wody, a nie 50

tez mam ten sprytny przelacznik. wylacza ponad polowe dziurek i strmien jest duuuzo silniejszy - fantastyczny wynalazek!

Ja nie mam przelacznika, ja odkrecam ta czesc co wode na kawalki rozdziela :d

mariusz · Postautor: **mariusz** » 18 mar 2004, 21:57

Ale wy macie jakieś zaczarowane prysznice.

Martyna · Postautor: **Martyna** » 22 mar 2004, 00:58

Można po prostu też trzymać ręką strumień wody, trzymać tą słuchawkę bokiem i odpowiednio ukierunkować strumień wody:D Nie trzeba mieć zaczarowanego prysznica.

Maverick · Postautor: **Maverick** » 22 mar 2004, 19:56

No nie, jak bokiem to male cisnienie. I nie zaczarowane mariusz! Kazdy prysznic sie sklada z baterii, kabla gubowego i sluchawki ktora wode rozdziela na dziesiatki strumieni malych. Chodzi o to by odkrecic owa sluchawke. Dobra, juz wam powiem jak ja to robie bo w zyciu nie wpadniecie :d Jak jest wacek pod woda (inaczej chlapie sie na wszystkie strony) to pojedynczy strumien wody (odkrecona sluchawka) kieruje na wedzidelko

Easy.

Dziki Wilk · Postautor: **Dziki Wilk** » 24 mar 2004, 20:24

ja znam o wiele lepszą zabawę

Maverick · Postautor: **Maverick** » 24 mar 2004, 22:15

Dziki Wilk pisze:ja znam o wiele lepszą zabawę :D

To podziel sie :D

Lady · Postautor: **Lady** » 25 mar 2004, 07:10

Maverick!
Odkryles kobiecy sekret! Z tym odkrecaniem sluchawki i pelna wanna wody........... sciagasz ode mnie? :053:
Ale faceci sa jednak podobni do kobiet i na odwrot!
Fascynujace!

Martyna · Postautor: **Martyna** » 25 mar 2004, 08:25

Ja własnie nie mogę odkręcić tak prysznica, dlatego muszę zawsze tak "manewrować" strumieniem, zeby leciał, tak jak z odkręconego

Trochę dziwnie by to wyglądało, gdybym wchodziła do łazienki ze skrzynką z narzędziami...

A potem powiedziałabym tacie: Tato, zobacz, poluzowało się coś...samo

Jarek · Postautor: **Jarek** » 25 mar 2004, 10:46

Wiecie co, czytam te wasze "specjalistyczne" posty w tym temacie i śmiać mi się chce. Wypowiadają sie w nich ludzie, którzy maja parterów/partnerki i jeszcze muszą się masturbować...

Dziki Wilk · Postautor: **Dziki Wilk** » 25 mar 2004, 16:36

Oni są nie wyrzyci musisz im wybaczyć : )

Swoją sztuczką sie nie podziele ale dzięki niej mam tak 2 razy silniejsze zwody no to cześć.
Szukajcie a znajdziecie

sarah · Postautor: **sarah** » 25 mar 2004, 17:22

Niestety Jarku nie moge sie spotykac z moim chlopakiem codziennie bo chodzimy do szkoly i nie mieszkamy razem. A mozemy sie soba nacieszyc tez nie zawsze bo zazwyczaj rodzice sa w domu i trzeba sie ograniczac tylko do pieszczot. Stad potrzeba masturbacji, zeby rozladowac napiecie.

broken · Postautor: **broken** » 25 mar 2004, 17:23

Jarek pisze:Wiecie co, czytam te wasze "specjalistyczne" posty w tym temacie i śmiać mi się chce. Wypowiadają sie w nich ludzie, którzy maja parterów/partnerki i jeszcze muszą się masturbować...

hehhe... klub onanistow

)) z prysznicem w reku

)))) ehh.. sa rozne sposoby ... ja juz slyszalem o uzyciu odkurzacza, telefonu z bateria wibracyjna (heh.

), z lyzka do kawy, marchewka, ogorkiem, swieczka, kierownica od roweru, siodelkiem od roweru, rurka od papieru toaletowego, mydlem itd. itp......

Jarek · Postautor: **Jarek** » 25 mar 2004, 17:52

Ja tam wolę wyładować nadmiar nagromadzonej energii ze swoją parterką zamiast marnotrawić ją w wannie, bądź innych miejscach. Jest to i bardziej przyjemne i pożyteczne.

sarah · Postautor: **sarah** » 25 mar 2004, 17:55

Ja tam wolę wyładować nadmiar nagromadzonej energii ze swoją parterką zamiast marnotrawić ją w wannie, bądź innych miejscach. Jest to i bardziej przyjemne i pożyteczne.

Alez oczywiscie ze jest. Nawet nie smiałabym twierdzic inaczej. Gorzej tylko jak nie ma jak

np. w wakacje kiedy widujemy sie codziennie albo wyjezdzamy gdzies razem nie masturbujemy sie wcale. wtedy jest zdecydowanie najlepiej!

Gdzie najczęsciej masturbują się kobiety?

Kto jest online