emigracja

Tu można wypowiadać się na wszystkie inne tematy jakie przyjdą Wam do głowy.
Posty w tym dziale nie są naliczane.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

emigracja

Postautor: Ted Bundy » 19 lis 2006, 10:23

Chciałbym tym tematem rozpocząć ciekawą dyskusję. Każdy doskonale widzi, co się dookoła dzieje. Coraz więcej osób wybiera podróż z biletem w jedną stronę. Ojczyzna nie dała im możliwości godnego zarobku. Na obczyźnie wożą jedzenie, sprzątają, wykonują pracę poniżej swych marzeń, oczekiwań i kwalifikacji zawodowych, poniżej ich wykształcenia. Jednak , o dziwo, ta praca starcza im na normalne życie, bez głodowania i wegetacji od 1-go do 1-go. Jednak wszystko, co ma jasne strony, ma również ciemne. Część z nich się stacza. Mimowolnie. Obcując na obczyźnie z ichnią "under-class", mimowolnie przejmują ich nawyki. Dwie prace po kilkanaście godzin dziennie, w wolnym czasie tania wódka z tesco + nagie panienki i mentalna pornografia gazetek typu brytyjski "daily star". Jednak widzę,że ten pierwszy pęd ku emigracji, gwałtowne deklaracje że wracać nie zamierzają, bo tam mają raj, powoli wygasa. Wśród wielu osób, które znam. Powoli mają dosyć takiego życia. Czują,że się wypalają. Że chamieją i zdają sobie z tego sprawę. Że dłuższe wykonywanie tam prostych prac fizycznych powoduje,że wypadną z polskiego rynku pracy. Bez doświadczenia zawodowego, bez praktyki zostanie im jedno. Ponowny powrót za granicę. Błędne koło, po prostu.
Ciekawym Waszego zdania.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 19 lis 2006, 10:26

TedBundy, nie znam takich co na stale pojechali gary myc :] Znam takich prawnikow informatykow itp ktorzy pracuja w zawodzie i swietnie im sie zyje. I nic im si enie wypala.
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 19 lis 2006, 10:34

Ja spróbowałem..wróciłem..i wiem że tutaj również potrafie sie zrealizować..pod warunkiem że coś sie zrobi z pisiorkami :)
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 19 lis 2006, 10:38

Ja tam nie wiem. Moj mozg w porzadku, nie chamieje, jakos zyje. Do Polski na stale wracac nie ma sensu ze wzgledow czysto logicznych- marnowanie potencjalu, ktory moge wykorzystac tutaj a w przyszlosci, z wyzsza edukacja i doswiadczeniem, byc moze tez w innych krajach.
Brat jest w Anglii i pracuje na dekonstrukcji, pomimo posiadania dwoch magistrow. I tez nie zaniza mu sie poziom, wrecz przeciwnie. Poznaje coraz to nowych ludzi i idzie wyzej bo np. z szefem, ktory jest Zydem moze porozmawiac w jidish, jest kompetentny- ludzie to widza. Owszem, w weekendy, kiedy jeszcze nie pracowal wiecej chodzil sobie na apple cider z kolegami ale to samo mozna robic w "Ojczyznie".
Nawet moi rodzice nie widza sensu w poworcie. Ojciec mowi, ze moze, "zeby tam umrzec". Matka nie chce za bardzo, mimo, ze stoja dwa odnowione mieszkania, moje i ich.

Nie wroce bo polska mentalnosc to dla mnie jedno wielkie <belt>
Przyklad? Slucham dzis polskiego radia. Audycja o modelce, ktora umarla z powodu niedozywienia. Prowadzacy pyta sie co na to sluchacze, czy takie wychudzone modelki naprawde sa ladne itp. i dzwoni jakas baba, po glosie sadze, ze tak z 40-50 lat mogla miec. I mowi tak: "Bo wszyscy ci, co kreuja mode to sa HOMOSEKSUALISCI. I oni widza tych mlodych chlopcow i oni do nich upodabniaja te modelki"

<zalamka> <hahaha>

Az moj ojciec, ktory raczej pro-homoseksualny nie jest, w sumie wisi mu to- sie zasmial. Ja tak sie popatrzylam i mowie do starego: "Jasne, wszystkiemu winni homoseksualisci, masoni i Zydzi..."

A pozniej sie Polacy dziwia, ze ich nikt na swiecie nie lubi <pijak>
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 19 lis 2006, 10:43

Bzdury mówisz rune.. oczywiście wiele w polskiej mentalnośći jest do zmiany i powoli się to zmienia..jednak ty wolisz generalizować i powiedzieć że nasz kraj to shit.. a tu sie zgodzić nie moge..Przepraszam to już nie jest twój kraj..Powiem inaczej..każdemu przed wyjazdem powinno się pokazać film szczęsliwego nowego yorku..
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 19 lis 2006, 10:45

runeko pisze:Nie wroce bo polska mentalnosc to dla mnie jedno wielkie
To samo co dla mnei amerykanska np.
Awatar użytkownika
tarantula
Weteran
Weteran
Posty: 978
Rejestracja: 06 cze 2006, 18:50
Skąd: zoo
Płeć:

Postautor: tarantula » 19 lis 2006, 11:06

runeko pisze:A pozniej sie Polacy dziwia, ze ich nikt na swiecie nie lubi

Nie zgadzam sie.Wrecz przeciwnie, bedac w USA spotkalam sie z szacunkiem i sympatia dla naszej nacji. Jestesmy bardzo cenieni jako pracownicy (nie robole zeby ktos nie pomyslal).
"Babcia Weatherwax nigdy się nie gubiła.
Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,
czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko
inne."
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 19 lis 2006, 11:12

Pegaz pisze:..jednak ty wolisz generalizować i powiedzieć że nasz kraj to shit..

Ale gdzie ja tak napisalam?
moon pisze:To samo co dla mnei amerykanska np.

Ale JA mam porownanie ktorego TY nie masz bo ciebie tu nigdy nie bylo i nie mialas stycznosci z tym narodem. Proste?
tarantula pisze:Jestesmy bardzo cenieni jako pracownicy (nie robole zeby ktos nie pomyslal).

Ale jako ludzie- troche mniej.
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Awatar użytkownika
tarantula
Weteran
Weteran
Posty: 978
Rejestracja: 06 cze 2006, 18:50
Skąd: zoo
Płeć:

Postautor: tarantula » 19 lis 2006, 11:21

runeko pisze:Ale jako ludzie- troche mniej.

Nie bardziej niz francuzi,hindusi,rosjanie itd

[ Dodano: 2006-11-19, 11:23 ]
moon pisze:To samo co dla mnei amerykanska np.

Akurat mentalnosc maja dobra i to bym wziela od nich do nas.Nie ma tej zazdrosci i podkladania nog.Nie ma marudzenia tylko jest czyn i to jest dobre.Wiem bo bylam zobaczylam, doswiadczylam.
"Babcia Weatherwax nigdy się nie gubiła.

Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,

czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko

inne."
soulvibrates
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 187
Rejestracja: 19 lis 2006, 11:05
Skąd: skatowni
Płeć:

Postautor: soulvibrates » 19 lis 2006, 11:27

Nie zamierzam wyjezdzac z kraju.Owszem praca wakacyjna-czemu nie?Ale zeby tak na stale to dziekuje postoje.Oczywiscie nie zarzekam sie.Jeszcze nie skonczylam studiowac wiec nie wiem jak to bedzie z praca.Ale chcialabym tu zostac
Awatar użytkownika
Miltonia
Weteran
Weteran
Posty: 1359
Rejestracja: 17 paź 2004, 22:45
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Miltonia » 19 lis 2006, 11:33

Wlasnie Ted, piszesz o tym, zepracuja kilkanascie godzin na dobe, w kilku pracach. Mieszkaja czesto po kilka osob w jednym pokoju itd. A w Polsce zgodziliby sie na to?

Przyjezdzajac z Paolski zawsze bedzie sie obcym. I czesto bedzie to wychodzic. Nawet z wyksztalceniem, dobra praca, nie ma co liczyc na specjalne awanse itd. Bo naturalne jest, ze w pierwszej kolejnosci dba sie o swoich. Jestesmy istotami spolecznymi, mamy instynkt stadny, ktory nakazuje wykluczac innosc. Nauczylismy sie to innosc wykorzystywac, a nie doceniac. Cudow nie ma.

Wszystko zalezy od tego z czego startuje sie tutaj, czego sie oczekuje i jak ciezko chce sie na to pracowac. Na emigracji z pewnoscia chce sie pracowac bardziej, bo juz nie ma wyjscia, bo nie czujemy sie tam bezpiecznie, bo nie ma rodziny, przyjaciol.

Zauwazcie, ze Ukraincy, Rosjanie, kiedy przyjezdzaja do nas, potrafia zarobic, przezyc za to i jeszcze cos odlozyc i wyslac rodzinie. Tak samo jak my na Zachodzie...
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 19 lis 2006, 11:54

runeko pisze:Ale JA mam porownanie ktorego TY nie masz bo ciebie tu nigdy nie bylo i nie mialas stycznosci z tym narodem. Proste?
No nie mam porownania. Ale i ja znam ludzi ktorzy tam wyjezdzali. Poza tym jaki naród?Naród ma kluture jakas a toto?Nie. Zbitka roznych narodowosci. Bez wiekszych wartosci. Nie mowie ze to źli i niedobrzy ludzie zeby ktos zle nie zrozumial.
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 19 lis 2006, 11:59

Miltonia pisze:zyjezdzajac z Paolski zawsze bedzie sie obcym. I czesto bedzie to wychodzic. Nawet z wyksztalceniem, dobra praca, nie ma co liczyc na specjalne awanse itd. Bo naturalne jest, ze w pierwszej kolejnosci dba sie o swoich.

Racja <browar> Wyjazd wykształconego człowieka to zawsze jest mniejszy lub większy upadek w ramach drabiny społecznej. I tak, jak jeszcze do Stanów w miarę ok, bo całe państwo było budowane na prawdziwie demokratycznym micie, tak w zachodniej Europie rzadko kiedy można stać się "nie-obcym". Zazwyczaj nawet kilkadziesiąt lat nie zmienia postrzegania imigranta przede wszystkim jako imgranta...
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
eng
Weteran
Weteran
Posty: 1377
Rejestracja: 02 sie 2004, 11:43
Skąd: W-wa
Płeć:

Postautor: eng » 19 lis 2006, 12:00

Ja się od dłuższego czasu zastanawiam nad wyjazdem "na zawsze" ... bo tu chyba już niewiele mogę zdziałać ... Im mniej się identyfikuję z "narodkiem" tym bardziej mi to po głowie chodzi ...
Zobaczymy ...
bleeeeeeeeeeeee
Awatar użytkownika
tarantula
Weteran
Weteran
Posty: 978
Rejestracja: 06 cze 2006, 18:50
Skąd: zoo
Płeć:

Postautor: tarantula » 19 lis 2006, 12:02

eng pisze:Ja się od dłuższego czasu zastanawiam nad wyjazdem "na zawsze" ... bo tu chyba już niewiele mogę zdziałać ... Im mniej się identyfikuję z "narodkiem" tym bardziej mi to po głowie chodzi ...
Zobaczymy ...

A ja zostaje bo mam dobra prace i duzo moge tu zdzialac ;P

[ Dodano: 2006-11-19, 12:03 ]
eng pisze:Im mniej się identyfikuję z "narodkiem"

Zawsze bede czuc sie Polakiem i zawsze bede sie identyfikowac z Polska!
"Babcia Weatherwax nigdy się nie gubiła.

Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,

czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko

inne."
Awatar użytkownika
eng
Weteran
Weteran
Posty: 1377
Rejestracja: 02 sie 2004, 11:43
Skąd: W-wa
Płeć:

Postautor: eng » 19 lis 2006, 12:08

tarantula pisze:A ja zostaje bo mam dobra prace i duzo moge tu zdzialac

No to powodzenia ...
tarantula pisze:Zawsze bede czuc sie Polakiem i zawsze bede sie identyfikowac z Polska!

Ja się nie czułem i nie czuję więc noproblem.
bleeeeeeeeeeeee
Awatar użytkownika
tarantula
Weteran
Weteran
Posty: 978
Rejestracja: 06 cze 2006, 18:50
Skąd: zoo
Płeć:

Postautor: tarantula » 19 lis 2006, 12:10

eng pisze:Ja się nie czułem i nie czuję więc noproblem.

Tacy faktycznie nic dobrego tu nie zrobia wiec wista wio z Polski <pejcz>
"Babcia Weatherwax nigdy się nie gubiła.

Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,

czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko

inne."
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 19 lis 2006, 12:18

TedBundy, masz sporo racji. Wiem bo sprawdziłem po sobie. I właśnie dlatego wróciłem. Jadąc tam trzeba liczyć się z tym że spadnie się o oczko niżej. Można na emigracji osiągnąć sukces. lecz trzeba umieć coś co można sprzedać. Większość emigrujących polaków wykonuje prace podstawowe. Nie awansuje wyżej. Dostają tam pracę bo te stanowiska właśnie z tego względu nie chcą obsadzać tuziemcy. W Polsce zarabia się o wiele mniej, nawet za podobne prace, ale rozwój jest o wiele łatwiejszy. Jest także inna strona medalu. Do emigracji mają skłonność jednostki w pewnym stopniu upośledzone. Podam przykład. Spotkałem w UK człowieka. Miał ok. 50 lat. W Polsce był zawodowym żołnierzem. 10 lat temu to rzucił (ciekawe że kilka lat przed emeryturą, pewnie coś przeskrobał i uciekł). Wyjechał do Francji. pewnie do Legii, ale go nie przyjęli więc o tym nie gada. Od tej pory włóczy się po europie nigdzie nie zagrzewając dłużej miejsca. A jakość miejsca pobytu mierzy jakością wódy i maryśki. Jeszcze co do runeko, jesteś ewenementem, wyjątkiem potwierdzającym regułę. Może dlatego że wyjechałaś tam jako dziecko i jesteś bardziej wrośnięta w hamerykę niż inni "późniejsi" emigranci??
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
natasza
Weteran
Weteran
Posty: 1339
Rejestracja: 12 kwie 2004, 11:48
Skąd: z sieci
Płeć:

Postautor: natasza » 19 lis 2006, 12:25

TedBundy pisze:Obcując na obczyźnie z ichnią "under-class", mimowolnie przejmują ich nawyki. Dwie prace po kilkanaście godzin dziennie, w wolnym czasie tania wódka z tesco + nagie panienki i mentalna pornografia gazetek typu brytyjski "daily star".


Jakiś % Polaków na pewno tak żyje.
Ale można inaczej. Można mieć luksusową chatę, gdzie nie musisz pić wódki z Tesco po 12 godzinnej pracy. Można mieć pracę 8 godzinną, po której wracasz do swojej chaty, po to by zjeść zdrową żywnośc i porobić coś ciekawego. A tylko czasami wypić sobie lepszy alkohol czy piwko dla relaksu. Można.
Chcę wyjechać za rok, na rok. Ponieważ chcę odłożyć trochę większą ilośc pieniędzy, żeby móc ruszyć tutaj. Bo tutaj nie odłożę tego nawet jakbym miała nawet dobrą pracę. Bo nie chcę wchodzić w życie po skończeniu studiów z kilkoma tysiącami, a z kilkunastoma. A nie mam bogatych rodziców, dobrych znajomości, żeby to osiągnąć. Dlatego wyjadę. Wrócę z pieniędzmi, dobrymi ubraniami i perfumami na kilkanaście miesięcy. Zrobię prezenty rodzicom. Zainwestuje w poprawny angielski biorąc tam korepetycje. "Same superlatywy". Ale znam to z doświadczenia i najbardziej co mnie tam boli, to :

Miltonia pisze:Przyjezdzajac z Paolski zawsze bedzie sie obcym. I czesto bedzie to wychodzic.

Sir Charles pisze:Wyjazd wykształconego człowieka to zawsze jest mniejszy lub większy upadek w ramach drabiny społecznej


Coś za coś. Chociaż to coś ma dla mnie duże znaczenie, i jedno i drugie. Ale trzeba w końcu wybrać jakąs drogę, odpowiednią dla siebie. Dopasować elementy.
"Można być w kropli wody światów odkrywcą. Mozna wędrując dookoła świata przeoczyć wszystko."
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 19 lis 2006, 12:26

Emigracja Polska jest różna..Czasem dobra czasem zła..
Mówią niektórzy o lekcewarzącym stosunku do emigrantów przez miejscowych..ja czegoś takiego nie doświadczyłem..albo inaczej doświadczyłem więcej dobrego niż złego..ale w pewnym momencie stwierdziłem że skoro tam sobie poradziłem poradze sobie i w Polsce.
I tego się trzymam..
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
eng
Weteran
Weteran
Posty: 1377
Rejestracja: 02 sie 2004, 11:43
Skąd: W-wa
Płeć:

Postautor: eng » 19 lis 2006, 12:26

tarantula pisze:Tacy faktycznie nic dobrego tu nie zrobia wiec wista wio z Polski

Wybacz ale nie mogę się identyfikować z obnoszącymi się ze swoją kato-polskością Giertychami, Kaczorami, Jurkami, Lepperami i innymi ... skoro ty się identyfikujesz to gratuluję ...
bleeeeeeeeeeeee
Awatar użytkownika
tarantula
Weteran
Weteran
Posty: 978
Rejestracja: 06 cze 2006, 18:50
Skąd: zoo
Płeć:

Postautor: tarantula » 19 lis 2006, 12:30

eng pisze:nie mogę się identyfikować z obnoszącymi się ze swoją kato-polskością Giertychami, Kaczorami, Jurkami, Lepperami i innymi ... skoro ty się identyfikujesz to gratuluję ..

Nie mowie o nich kochanie ale o historii i tych wszystkich przeszlych i obecnych pokoleniach ktore przeszly i przechodza to co sie dzialo i dzieje i bedzie dzialo.Matki sie nie wybiera tylko kocha sie taka jaka sie ma.
"Babcia Weatherwax nigdy się nie gubiła.

Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,

czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko

inne."
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 19 lis 2006, 12:40

tarantula pisze:Matki sie nie wybiera tylko kocha sie taka jaka sie ma.
Ale kraj można, nawet Powszechna Deklaracja Praw Człowieka to gwarantuje:

Artykuł 13
2. Każdy człowiek ma prawo do opuszczania jakiegokolwiek kraju, łącznie ze swym własnym, i do powrotu do swojego kraju.

Artykuł 15
2. Nikt nie może być arbitralnie pozbawiony swojego obywatelstwa ani też nikomu nie może byc odmówione prawo do zmiany obywatelstwa.

I na okrasę:

Artykuł 30
Żadnego z postanowień niniejszej Deklaracji nie można rozumieć jako udzielającego jakiemukolwiek Państwu, grupie lub osobie jakiegokolwiek prawa do rozwijania działalności lub wydawania aktów zmierzających do obalenia któregokolwiek z praw i wolności proklamowanych w niniejszej Deklaracji.

W Polsce łamie się wiele praw człowieka i dlatego rozumiem ludzi, którzy chcą stąd wyjechać.
Awatar użytkownika
tarantula
Weteran
Weteran
Posty: 978
Rejestracja: 06 cze 2006, 18:50
Skąd: zoo
Płeć:

Postautor: tarantula » 19 lis 2006, 12:44

mrt pisze:W Polsce łamie się wiele praw człowieka i dlatego rozumiem ludzi, którzy chcą stąd wyjechać.

Ja tez rozumiem ale nie rozumiem tego jak mozna ot tak wyzec sie swojej kultury,historii,przodkow...Polska to nie Korea Polnocna wiec nie przesadzaj.
"Babcia Weatherwax nigdy się nie gubiła.

Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,

czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko

inne."
Awatar użytkownika
eng
Weteran
Weteran
Posty: 1377
Rejestracja: 02 sie 2004, 11:43
Skąd: W-wa
Płeć:

Postautor: eng » 19 lis 2006, 12:45

tarantula pisze:Ja tez rozumiem ale nie rozumiem tego jak mozna ot tak wyzec sie swojej kultury,historii,przodkow

To zależy kto gdzie ma przodków <diabel>
bleeeeeeeeeeeee
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 19 lis 2006, 12:47

prawnicy jeżdżący londyński autobusem miejskim, z powodu braku koneksji i ukształtowaniu swoistej "kasty rodzinnej", nie mający możliwości wstępu na aplikację, absolwencji anglistyki, języka biznesu sprzątający fabrykę psiego żarcia - przykładów jest wiele. Osobiście nie znam NIKOGO, kto tam jest i wykonuje zawód zgodny ze swym wykształceniem,które zdobył w Polsce. Niektórzy, już po zachłyśnięciu się Zachodem, trzeźwieją. I często nie wiedzą czego chcą. Inni, których osobiście szanuję najbardziej, jadą tam z jasno sprecyzowanym celem - 2,3 lata ostrej harówki, odkładając na pewien cel w Polsce - mieszkanie, wóz czy własny biznes. Inni, przylatując na wakacje raz w roku, puszczają te kilkanaście tysięcy złotych w 2 mce, bawiąc się - po czym wracają do tej samej fizycznej pracy. Ich nie rozumiem :)

Osobiście mógłbym jechać - w każdej chwili. Mam przynajmniej dwie pewne mety,.dwa domy, do których byłby przyjęty bez żadnego problemu. Mógłbym. Ale nie mam zamiaru :] Oczywiście, gdybym wbijał zęby w ścianę i nic w tym kraju by mnie nie trzymało - długo bym się nie zastanawiał.
Ostatnio zmieniony 19 lis 2006, 12:50 przez Ted Bundy, łącznie zmieniany 1 raz.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 19 lis 2006, 12:47

Prawa człowieka to pustosłowie..wbrew pozorom Polska to kraj w którym jest bardzo dobry czas dla osób przedsiębiorczych..lepszy niż w krajach zachodniej Europy..bo tam rynek jest o wiele bardziej nasycony..
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 19 lis 2006, 12:49

tarantula pisze:Ja tez rozumiem ale nie rozumiem tego jak mozna ot tak wyzec sie swojej kultury,historii,przodkow...
Po pierwsze nie wiesz, czy ten ktoś ma ochotę się tego wyrzekać (vide Runeko - nie sądzę, żeby się wyrzekła, a żyje nie w Polsce), a po drugie nie wiesz, czy ta historia i kultura aby na pewno jest czyjaś. Obywatelstwo nie zawsze równa się narodowość.

Napisałam akurat o przypadkach skrajnych.
tarantula pisze:Polska to nie Korea Polnocna wiec nie przesadzaj.
Niestety, zależy dla kogo. Czy mam Ci wypunktować, które prawa człowieka są w naszym kraju łamane? Zdajesz sobie sprawę, ile tego jest? Owszem, są osoby, które mogą się do tego przyzwyczaić, ale są też takie, którym narusza to ich godność osobistą. Dlaczego mają żyć tu?

[ Dodano: 2006-11-19, 12:52 ]
Pegaz pisze:Prawa człowieka to pustosłowie..
Tak, dlatego tym bardziej nie należy potępiać ludzi, którzy wybierają opcję, w której choć trochę mniej są łamane.
Awatar użytkownika
tarantula
Weteran
Weteran
Posty: 978
Rejestracja: 06 cze 2006, 18:50
Skąd: zoo
Płeć:

Postautor: tarantula » 19 lis 2006, 12:52

mrt pisze:Dlaczego mają żyć tu?

Nie mowie o zyciu TU tylko o tym ,ze ktos nie przyznaje sie do miejsca z jakiego pochodzi (wstydzi sie go lub nim gardzi).Amen.Koniec.Com miala rzec rzeklam :)
"Babcia Weatherwax nigdy się nie gubiła.

Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,

czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko

inne."
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 19 lis 2006, 12:53

TedBundy pisze:Osobiście nie znam NIKOGO, kto tam jest i wykonuje zawód zgodny ze swym wykształceniem,które zdobył w Polsce.
Cóż ja znam i nie są to osoby zajmujące się zmywaniem garów.Zresztą na pozycje w poważnej firmie sobie trzeba zasłużyć..i najczęsciej nie jak w polsce przez znajomości.
Ile jest wart świat pełen grubych krat?

Wróć do „Wszystkie inne tematy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 64 gości