Okres i seks

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

cim
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 29
Rejestracja: 31 mar 2007, 22:38
Skąd: z daleka :)
Płeć:

Postautor: cim » 13 maja 2007, 02:04

Chciałem napisac chłopie... Sor :P

Jak nie ma ochoty, to nie, chociaż fajnie by było jakby miała.

Skądże znowu, że dla mnie sie nie liczą jej potrzeby... Nie jestem nastawiony tylko na własną przyjemność. 8)

Zresztą ona i tak ma teoretycznie okres, więc pieszczoty z mojej strony odpadają.
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 13 maja 2007, 02:06

cim pisze:Skądże znowu, że dla mnie sie nie liczą jej potrzeby... Nie jestem nastawiony tylko na własną przyjemność. 8)

ale z tego co piszesz tak wynika... "żebym piersi oglądał" , albo "Natomist rączką i usteczkami jak najbardziej poprosze" ... nie widać po tym, że zamiast tego wszystkiego wolałbyś ją przytulić i pocieszyć...tym bardziej wtedy gdy ona ma okres...a to nei jest przyjemna rzecz...
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
cim
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 29
Rejestracja: 31 mar 2007, 22:38
Skąd: z daleka :)
Płeć:

Postautor: cim » 13 maja 2007, 02:15

Jeśli ma okres i chce mi zrobić przy tym dobrze to ja mam ja odpychac i na siłę przytulać? Moja była dziewczyna miała ogromną ochotę na seks podczas okresu, ja nie chciałem penetracji, więc robiła mi dobrze ustami i rączką.

Okres to nie choroba, choć tak samo obrzydliwa niestety...
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 13 maja 2007, 02:30

cim pisze:Moja była dziewczyna miała ogromną ochotę na seks podczas okresu, ja nie chciałem penetracji, więc robiła mi dobrze ustami i rączką.

trza było tak od razu jasno mówić...

cim pisze:Okres to nie choroba, choć tak samo obrzydliwa niestety...

hmm...a co w tym obrzydliwego? oO
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 13 maja 2007, 07:39

cim pisze:Natomist rączką i usteczkami jak najbardziej poprosze, acz w ubraniu... Moze zdjąć górę, żebym piersi ogladał.

no tak jej sie nic nie nalezyt bo brudna, a jasnie pana ma obsługiwac <chory>
cim pisze:Zresztą ona i tak ma teoretycznie okres

tylko teoretycznie
cim pisze:więc pieszczoty z mojej strony odpadają.

bo wielki menscyzna sie boi krwi i jeszcze bardziej boi sie ubrudzic. Ja na jej miejscu nigdy bym nie zrobiła ci do konca, wiesz ta sperma taka kleista, takie to blee
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 13 maja 2007, 12:28

Mati_00 pisze:hmm...a co w tym obrzydliwego?


też się zastanawiam, co :D Poza tym, krew zazwyczaj nie sika jak w slasher-movie, ale z reguły nie ma większego problemu. Sam nie jestem zbyt wielkim fanem współżycia w tych dniach, ale litości... :]
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 13 maja 2007, 12:43

krew to krew...jak się skaleczę to nie robię paniki, że "o mój Boże...wyczyść to" , tylko sam z apetytem sobie jem tą krew :P (hmm...) ...

jak to mówią - "dla chcącego nic trudnego"

ale nasz "kolega" cim nie chce bo jest egoistą... ciekawe co byś zrobił jakby z twojego "sprzetu" uleciała kropelka krwi bo cie dziewczyna przypadkiem ząbkiem zachaczyła...ciekae czy byś jej powiedział "nie, nie pieść mnie dalej bo mi krew leci i to obrzydliwe...te 2-3 kropelki są fee...zostaw"
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 13 maja 2007, 12:53

Uczepiliście się gościa co krwi nie lubi... Może nie lubić, jego sprawa <chory>
Ja znam przypadek co koleś w ogóle w okresie nie dotknie swojej, bo panicznie się boi krwi i jak widzi krew to mdleje. Więc i takie są przypadki.
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 13 maja 2007, 12:55

Marissa pisze:Uczepiliście się gościa co krwi nie lubi... Może nie lubić, jego sprawa <chory>
Ja znam przypadek co koleś w ogóle w okresie nie dotknie swojej, bo panicznie się boi krwi i jak widzi krew to mdleje. Więc i takie są przypadki.

tu chodzi o to, że on myśli tak:
cim pisze:Jak dla mnie - dziewczyna z okresem niech mi się nie pokazuje na oczy!!!
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 13 maja 2007, 12:58

Wiem jak myśli, ale tego nie komentuje. Chodzi o to, że koleś krwi nie lubi, a to jak się o tym wypowiada nie wymaga komentowania z mojej strony <chory>
Fonsik
Bywalec
Bywalec
Posty: 36
Rejestracja: 15 maja 2007, 10:19
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: Fonsik » 15 maja 2007, 12:23

Musze przyznać ze we mnie jak i w mojej kobiecie tkwiło zakorzenione przekonanie ze okres=stop ale...
Jednak kiedyś spróbowaliśmy i się okazało ze to bledne przekonanie :)
Ogólnie ma to swoje niedogodności, spontaniczny sex w okrsiku jest ograniczony bo trzeba miec albo dostep do lazienki albo chociaz lużko i jakas wieksza sciereczke zeby podlozyc coby poscieli nie ubrudzic. Po stosunku trzeba sie dokladniej powycierac (jesli niema akurat dostepu do wanny/prysznica) bo zdaza sie ze sie poplamia uda/jadra (jesli to nie ostatnie dni okresu).

Ale sex wtedy jest bardzo fajny :) Dziewczyna jest bardziej "luzna" krew stanowi dodatkowy srodek poslizgowy i mozna sobie pozwolic na ostrzejsze jeszcze bardziej jak normalnie kochanie sie. Dziewczny czasem podczas moga odczuwac wiecej przyjemnosci.
Poza tym co zauważyliśmy ciekawego to jeśli kochaliśmy sie przed i w trakcie okresu to sam okres byl duzo mniej nieprzyjemny dla niej. Albo w ogóle nic ja nie bolało albo mniej i zadziej jak normalnie przy okresie. Więc sex jest lepszym środkiem na bule menstruacyjne niż tabletki przeciw bólowe :)
Więc polecam :)
Awatar użytkownika
FANTOMAS
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 73
Rejestracja: 15 maja 2007, 17:04
Skąd: Z zaświatów
Płeć:

hehe

Postautor: FANTOMAS » 16 maja 2007, 19:08

Jak dotąd raz próbowaliśmy.Było super, ale miałem spodnie brudne od krwi:(
Jak może istnieć ustrój, w którym dwóch meneli spod budki z piwem ma dwa głosy, a profesor uniwersytetu ma jeden głos? Trzeba być idiotą, żeby chcieć w takim ustroju żyć.
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 16 maja 2007, 19:34

FANTOMAS pisze:miałem spodnie brudne od krwi:(

To się spodnie zdejmuje :|
Awatar użytkownika
MaSiA
Bywalec
Bywalec
Posty: 46
Rejestracja: 17 maja 2007, 18:09
Skąd: XxXxXxX
Płeć:

Postautor: MaSiA » 23 maja 2007, 17:27

Kiedyś rozmawiałam z moim facetem na ten temat. Stanowczo odmówił nie podając konkretnego powodu. Ja jestem neutralna w tym temacie-ani za ani przeciw.
"Życie jest jednak trochę za krótkie by żyć samemu, by być w pojedynkę..."
Awatar użytkownika
extraho
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 103
Rejestracja: 03 maja 2007, 11:28
Skąd: :dąkS
Płeć:

Postautor: extraho » 23 maja 2007, 18:06

mój facet nie ma nic przeciwko okresowi, mówi, że niczego się nie brzydzi. ja czasem mam lekkie opory, bo niezbyt komfortowo się czuję ale on zazwyczaj dopina swego i nie mogę powiedzieć, żebym była niezadowolona :-) jednak zazwyczaj do pieszczot dochodzi gdy mi się już okres kończy, krwawienie jest niewielkie.
myślę, że seks podczas okresu jest ok, jeśli tylko odpowiada to obojgu. mnie by odpowiadało.
madzix:)
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 319
Rejestracja: 01 maja 2006, 15:29
Skąd: Lbn
Płeć:

Postautor: madzix:) » 24 maja 2007, 20:22

FANTOMAS pisze:ale miałem spodnie brudne od krwi:(

od kiedy seks uprawia sie w spodniach :| <chory>
Fonsik pisze:Albo w ogóle nic ja nie bolało albo mniej i zadziej jak normalnie przy okresie. Więc sex jest lepszym środkiem na bule menstruacyjne niż tabletki przeciw bólowe
wydaje mi sie że to są zbyt daleko idące wnioski.
Co do tematu nigdy nue uprawiałam seksu w czasie okresu i jakoś nie mam zamiaru tego robić gdyż czułabym sie nie komfortowo i nie higienicznie.
Fonsik pisze:bule

a takie małe ot ból piszemy przez ó!! <regulamin>
Na każdy dzień gotowy plan,by zapomnieć i nie myśleć o tym czego brak..
paula16
Bywalec
Bywalec
Posty: 50
Rejestracja: 08 mar 2007, 16:50
Skąd: gdzieś
Płeć:

Postautor: paula16 » 25 maja 2007, 15:30

np. mi by to nie przeszkadzało mojemu teraźniejszemu partnerowi nawet by sie podobało :)
paula16
Fonsik
Bywalec
Bywalec
Posty: 36
Rejestracja: 15 maja 2007, 10:19
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: Fonsik » 27 maja 2007, 19:13

MadziX ja po prostu pisze jak bylo po tym jak kochaliśmy się pierwszy raz w okresie moja sama zdziwiona oświadczyła mi ze po tym prawie w ogóle nie odczuwa bóli menstruacyjnych a jak już to dużo słabsze.
Awatar użytkownika
tank girl
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 483
Rejestracja: 21 gru 2005, 06:47
Skąd: inąd
Płeć:

Postautor: tank girl » 27 maja 2007, 19:20

Dla mnie nie ma problemu. Niektórym facetom i kobietom sex podczas miesiączki jednak zdecydowanie nie odpowiada. Ale są i tacy, którzy mogą kochać kobietę mającą okres nawet po francusku. No i, jak już kilka osób tu wspomniało, nie ma to jak kilka fajnych orgazmów na bóle menstruacyjne :)
I niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda, dla katów, szpiclów, tchórzy... :] (Zbigniew Herbert)
Awatar użytkownika
Staruszek Priam
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 165
Rejestracja: 21 lip 2005, 19:59
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: Staruszek Priam » 27 maja 2007, 23:25

tank girl pisze:Ale są i tacy, którzy mogą kochać kobietę mającą okres nawet po francusku


Kochać? Kulega tak łatwo używa słowa zupełnie nieadekwatnego.
Ale co do istoty, zgoda. Są nawet tacy, którym namiętnej stymulacji nawet defekacja nie przeszkadza. (To się nie miłość nazywa, tylko całkowity zanik smaku w ogólności, a powonienia - też i być może.)
Awatar użytkownika
tank girl
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 483
Rejestracja: 21 gru 2005, 06:47
Skąd: inąd
Płeć:

Postautor: tank girl » 27 maja 2007, 23:37

Staruszek Priam pisze:Kochać? Kulega tak łatwo używa słowa zupełnie nieadekwatnego.

Jakiż znowu kolega! Wszak kobietą ci jam, Staruszku Priamie! W dodatku od urodzenia :) A słowo "kochać" do miłości francuskiej pasuje wręcz idealnie, czyż nie jest to bowiem najwyższa z technik miłości fizycznej? :>

Staruszek Priam pisze:Są nawet tacy, którym namiętnej stymulacji nawet defekacja nie przeszkadza.

Porównanie krwi menstruacyjnej do exkrementów jest ze wszech miar błędne. Jeśli jednak przyjmiemy Twoją logikę, równe exkrementom będą także sekrecje uwalniane przez ciało kobiety na skutek podniecenia, podobnie jak ślina i męski extrakt wydzielany podczas orgazmu. Czy jesteś aby pewien, że o to Ci chodzi?

Staruszek Priam pisze:To się nie miłość nazywa, tylko całkowity zanik smaku w ogólności, a powonienia - też i być może.

To, czyli co? Sex podczas miesiączki? Sex francuski podczas miesiączki? Sex koprofilski? :>
I niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda, dla katów, szpiclów, tchórzy... :] (Zbigniew Herbert)
Awatar użytkownika
Staruszek Priam
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 165
Rejestracja: 21 lip 2005, 19:59
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: Staruszek Priam » 28 maja 2007, 00:46

tank girl pisze:słowo "kochać" do miłości francuskiej pasuje wręcz idealnie, czyż nie jest to bowiem najwyższa z technik miłości fizycznej?


Jest najwyższa z technik dostępna niestety tylko dla męskich homoseksualistów. Kobiety udało się w to wrobić. Biedne nie wiedzą, że w konkurencji z "kochającymi inaczej" odpadają w przedbiegach. Oni oczywiście nazywają to miłością. Biedakom można wybaczyć, kobiecie nie. Ja to nazywam mistrzostwami świata w eksploatacji receptorów.

tank girl pisze:To, czyli co? Sex podczas miesiączki? Sex francuski podczas miesiączki? Sex koprofilski?


Seks jest rzeczywistością mocno wykraczaującą poza silne, acz naskórkowe doznania. A więc to nie miłość, ani seks. To wyłącznie techniczna stymulacja receptorów. Jako taka bardzo szybko się przejada. Nie wytrzymuje próby czasu.
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 28 maja 2007, 00:50

Staruszek Priam pisze:Jest najwyższa z technik dostępna niestety tylko dla męskich homoseksualistów. Kobiety udało się w to wrobić. Biedne nie wiedzą, że w konkurencji z "kochającymi inaczej" odpadają w przedbiegach. Oni oczywiście nazywają to miłością. Biedakom można wybaczyć, kobiecie nie. Ja to nazywam mistrzostwami świata w eksploatacji receptorów.

nie wiem, czy zauważyłeś, że mówimy o sytuacji, w której kobieta jest stroną bierną, mężczyzna - aktywną. pudło!
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
tank girl
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 483
Rejestracja: 21 gru 2005, 06:47
Skąd: inąd
Płeć:

Postautor: tank girl » 28 maja 2007, 01:01

Staruszek Priam pisze:
tank girl pisze:słowo "kochać" do miłości francuskiej pasuje wręcz idealnie, czyż nie jest to bowiem najwyższa z technik miłości fizycznej?

Jest najwyższa z technik dostępna niestety tylko dla męskich homoseksualistów.

No, czy ja wiem... a co z analinctio? ;d

Kobiety udało się w to wrobić.

Udało się? A może one po prostu to lubią? :)

Biedne nie wiedzą, że w konkurencji z "kochającymi inaczej" odpadają w przedbiegach.

Wiele na pewno tak, bo geje fascynują się penisami dość konkretnie, ale... i wśród kobiet uświadczysz maniakalne fascynatki penisów. Poza tym praktyka czyni mistrza :)

Oni oczywiście nazywają to miłością. Biedakom można wybaczyć, kobiecie nie. Ja to nazywam mistrzostwami świata w eksploatacji receptorów.

Czemu odmawiasz sexowi francuskiemu statusu miłości?

tank girl pisze:To, czyli co? Sex podczas miesiączki? Sex francuski podczas miesiączki? Sex koprofilski?

Staruszek Priam pisze:Seks jest rzeczywistością mocno wykraczaującą poza silne, acz naskórkowe doznania. A więc to nie miłość, ani seks. To wyłącznie techniczna stymulacja receptorów.

Ładne mi "wyłącznie" ;d

Jako taka bardzo szybko się przejada. Nie wytrzymuje próby czasu.

Mów za siebie <diabel>
I niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda, dla katów, szpiclów, tchórzy... :] (Zbigniew Herbert)
Awatar użytkownika
Staruszek Priam
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 165
Rejestracja: 21 lip 2005, 19:59
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: Staruszek Priam » 28 maja 2007, 01:03

tank girl pisze:Porównanie krwi menstruacyjnej do exkrementów jest ze wszech miar błędne.


Bynajmniej. Jedno i drugie przynależy funkcjom wydalniczym.

tank girl pisze:Jeśli jednak przyjmiemy Twoją logikę, równe exkrementom będą także sekrecje uwalniane przez ciało kobiety na skutek podniecenia, podobnie jak ślina i męski extrakt wydzielany podczas orgazmu.


Jest różnica między słowem wydzielać, a wydalać. Krew, nabłonek, mocz, stolec - są wydalane. Natomiast wzmiankowana przez Cię reszta - wydzielana jako nieodzowna dla prawidłowego przebiegu aktu.

tank girl pisze:Czy jesteś aby pewien, że o to Ci chodzi?


Jestem pewien, że to Twoja, a nie moja logika.

[ Dodano: 2007-05-28, 01:08 ]
tank girl pisze:Mów za siebie


Nie denerwuj się. Mówię tylko za siebie. Chętnie zapoznam się ze zdaniem odmiennym.

[ Dodano: 2007-05-28, 01:15 ]
tank girl pisze:i wśród kobiet uświadczysz maniakalne fascynatki penisów


Tu idzie o mistrzostwo w obrabianiu członka. Maniaczki tymbardziej wysiadają, bo podchodzą do tego emocjonalnie, bez należytego kunsztu. Poza tym kobieta jest zdeterminowana fizjologicznie, a przez to zdrowsza. Nie popada w ambicję maksymalnej penetracji i wyrafinowania, tak jak to jest u niedościgłych mistrzów smoktania. Nie musze chyba dodawać, że napawa mnie to mistrzostwo wstrętem. A w przypadku, gdy robią to zdrowe kobiety zdrowym mężczyznom - jeszcze większym.
Awatar użytkownika
tank girl
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 483
Rejestracja: 21 gru 2005, 06:47
Skąd: inąd
Płeć:

Postautor: tank girl » 28 maja 2007, 01:45

Staruszek Priam pisze:
tank girl pisze:Porównanie krwi menstruacyjnej do exkrementów jest ze wszech miar błędne.

Bynajmniej. Jedno i drugie przynależy funkcjom wydalniczym.

Tak jak zabijanie i tworzenie przynależą czynom ludzkim. Nie zrównuje ich to jednak, przecież :)

Staruszek Priam pisze:
tank girl pisze:Jeśli jednak przyjmiemy Twoją logikę, równe exkrementom będą także sekrecje uwalniane przez ciało kobiety na skutek podniecenia, podobnie jak ślina i męski extrakt wydzielany podczas orgazmu.

Jest różnica między słowem wydzielać, a wydalać. Krew, nabłonek, mocz, stolec - są wydalane. Natomiast wzmiankowana przez Cię reszta - wydzielana jako nieodzowna dla prawidłowego przebiegu aktu.

Masz częściowo rację, ale.... skoro tak, ejakulat przyrównać można do wydzielanej przez uszkodzone ciało ropy... Twoja klasyfikacja wydaje się w związku z tym w kontexciie sexu nie do końca celna :)

Poza tym, co z naturalną wydzieliną pochwy, obecną na codzień, bez związku z bodźcami erotycznymi?

tank girl pisze:Czy jesteś aby pewien, że o to Ci chodzi?

Staruszek Priam pisze:Jestem pewien, że to Twoja, a nie moja logika.

Nie do końca. Ja tylko dodaję tu kolejne elementy do łańcucha - według zasad ustalonych przez Ciebie :)

Staruszek Priam pisze:
tank girl pisze:Mów za siebie

Nie denerwuj się. Mówię tylko za siebie. Chętnie zapoznam się ze zdaniem odmiennym.

Nie denerwuję się. Ale swojej opinii nadałeś formę tak ogólną, że poczułam, iż w Twoim mniemaniu, ma ona charakter prawdy ostatecznej :)

Staruszek Priam pisze:
tank girl pisze:i wśród kobiet uświadczysz maniakalne fascynatki penisów

Tu idzie o mistrzostwo w obrabianiu członka. Maniaczki tym bardziej wysiadają, bo podchodzą do tego emocjonalnie, bez należytego kunsztu.

Przecież geje to nie wyprane z emocji sex maszyny :) I czyż podejście emocjonalne wyklucza kunszt? :>

Poza tym kobieta jest zdeterminowana fizjologicznie, a przez to zdrowsza.

Tzn.? Jak to zdeterminowana? Do czego? Bo nie rozumiem... <niewiem>

Nie popada w ambicję maksymalnej penetracji i wyrafinowania, tak jak to jest u niedościgłych mistrzów smoktania.

Nieźle orientujesz się w zagadnieniu, jak widzę :) Ale wiesz co, która kobieta nie popada w tę ambicję, ta nie popada.

Wiele pań czerpie z robienia facetom po francusku przyjemność większą niż z brania rozkoszy przez faceta bezpośrednio ofiarowywanej. Na niektóre kochanie mężczyzny po francusku działa tak piekielnie, że potrafią aż od tego dostać orgazmu. Więc chyba nie do końca masz rację odmawiając kobietom kunsztu i mistrzostwa w dziedzinie sexu francuskiego :)

Nie musze chyba dodawać, że napawa mnie to mistrzostwo wstrętem. A w przypadku, gdy robią to zdrowe kobiety zdrowym mężczyznom - jeszcze większym.

A czemuż to ta forma pieszczot tak Cię odstręcza? Bo dla mnie nie jest to bynajmniej oczywiste? <niewiem>
I niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda, dla katów, szpiclów, tchórzy... :] (Zbigniew Herbert)
mam_na_imie
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 29 maja 2007, 23:26
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: mam_na_imie » 29 maja 2007, 23:46

Ja mam zawsze wieksza ochote jak mam miesiaczke-pochwa jest bardziej ukrwiona, lechtaczka.....co wcale nie oznacza ze przezywam super orgazmy-jest tak samo. Szczerze mowiac to polecam dziewczynom ze skapymi krwawieniami (ja takie mam). Na razie nie mialam problemu z brudzeniem poscieli, no a jak juz wspomnialam ochota jest wieksza:)
Awatar użytkownika
tank girl
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 483
Rejestracja: 21 gru 2005, 06:47
Skąd: inąd
Płeć:

Postautor: tank girl » 30 maja 2007, 00:01

A tam brudzenie pościeli! Od czego inwencja ludzka! Są przecież na rynku specjalne prześcieradła zmywalne, które idealnie nadają się nie tylko do zabaw z oliwką i jedzeniem, ale i do sexu podczas miesiączki.

Osobiście widziałam ten gadżet w kolorze czarnym, czerwonym, białym i niebieskim, jak również w versji zwykłej i z gumką - do zakładania na materac. Może to i excentryczne, ale problem brudnej pościeli rozwiązuje idealnie <diabel>
I niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda, dla katów, szpiclów, tchórzy... :] (Zbigniew Herbert)
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 30 maja 2007, 07:39

Jakie brudzenie pościeli? Wystarczy odpowiednia pozycja i można się kochać nawet na prześcieradle za 300 zł bez poplamienia. ;)

Jakoś nie wyobrażam sobie, żebym miał rozkładac specjalne prześcieradło, gdy mam ochotę na kobietę w te dni. ;P
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
tank girl
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 483
Rejestracja: 21 gru 2005, 06:47
Skąd: inąd
Płeć:

Postautor: tank girl » 30 maja 2007, 07:44

No wiesz, w te spokojniejsze dni, to może, ale jak krew bryzga ostro, nie tylko pościel i ciało idzie zabrudzić.... ;d
I niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda, dla katów, szpiclów, tchórzy... :] (Zbigniew Herbert)

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 246 gości