Film...

Dział, w którym można polecić ciekawe miejsce ze swojego (lub innego) miasta, restauracje, puby, kawiarnie, hotele, jakiś fajny zakątek - cokolwiek, co może się komuś przydać.
Także wszelkie inne rzeczy interesujące na tyle, że z czystym sumieniem polecić je można.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

Awatar użytkownika
Jawka
Weteran
Weteran
Posty: 1046
Rejestracja: 13 maja 2006, 14:14
Skąd: innąd
Płeć:

Postautor: Jawka » 03 mar 2008, 08:22

Katyń broni się tylko przez tematykę jaką podejmuje.
My, Polacy lubimy dobrze o sobie myśleć, dlatego tak chętnie czytamy Sienkiewicza, dlatego tak chętnie oglądamy produkcje dotyczące świetlanej, utopijnej szlachecko-samrackiej przeszłości, dlatego z takim namaszczeniem oglądamy wszystko co dotyczyc naszych krzywd, bądź też dotyczącyh naszej wyjatkowości. Każdy film w polskich kina który w tytule bedzie miał nazwisko Papieza odniesie sukces, nawet jesli sam w sobie będzie mierny.
Katyń jest mierny- owszem na tle tego co dziś leci w kinie wyróżnia się chociażby tym, że "jest dobrze zrobiony", ale to chyba trochę za mało jak na oskara...
Ostatnio zmieniony 03 mar 2008, 08:24 przez Jawka, łącznie zmieniany 1 raz.
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"

Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 03 mar 2008, 08:26

na pewno to najlepszy film Wajdy ostatnich lat, po paru gniotach które spłodził. Nie jest to, oczywiście, poziom "Lotnej" czy "Kanału", ale to wstrząsający i dający po oczach film.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Jawka
Weteran
Weteran
Posty: 1046
Rejestracja: 13 maja 2006, 14:14
Skąd: innąd
Płeć:

Postautor: Jawka » 03 mar 2008, 08:33

Wstrząsający? Przecież Katyń nie miał wstrząsać... Katyń miał pokazać inną stronę problemu. To czym było to dla rodzin, miał pokazać, że Ci, którzy tam zgineli to nie tylko liczby, to nie statystka, ale ludze. Każdy miał z nich inna historię, rodzinę, przyjaciół...
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"

Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 03 mar 2008, 08:33

jak dla kogo Tedziu, dla mnie to rodzaj dokumentu swoistego, a na takie coś nie zerkam.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
M4ti
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 23 lut 2008, 17:53
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: M4ti » 03 mar 2008, 11:35

Zgadzam się 'Między słowami' w ogóle mnie nie zachwyciło, już bardzej przychylałbym się do opinii że nudził. Ot taki filmik do obejrzenia jak ma się trochę wolnego czasu.
There are no points for second place !

Glory Glory MU !

Bycie Najlepszym z Najlepszych oznacza popełnianie błędów i życie z tym.
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 03 mar 2008, 12:41

Olivia pisze:A shaman mówi "bankowy"?

Och, zbyt intymne pytanie.

Jawka pisze:shaman napisał/a:
sprzedawcy 2
Chyba jedyna kontynuacja tak wyraźnie lepsza od części pierwszej.

Nie wiem czy można mówić o ambitnym poczuciu humoru, ale zostańmy przy wersji, że jest to kino dla mniej wymagających

Nieważne. Istotą tego filmu są kpiny z hameryki i popkultury w wydaniu popkulturowym. Tarantino chce coś wyrazić przez przemoc, Clerks wyrażają przez głupotę. Jedno i drugie daje rozrywkę.
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 17 mar 2008, 02:38

M4ti pisze:To ja może z innej beczki. Ostatnio byłem w kinie na 'To nie jest kraj dla starych ludzi'. Film ten dostał Oscara, na filmweb.pl dostał znak jakości, więc zdecydowałem się na niego wybrać i.... Szczerze mówiąc nie zachwycił. Coehnowie dziwnie nagrali ten film w niektórych przypadkach w ogóle nie pokazując scen kluczowych dla filmu. Poniekąd pokazali to co wnosil tytuł, ale straszny w tym chaos. Na plus na pewno świetna rola J. Bardena . Jak dla mnie 6/10.

to powinno być w temacie o kinie. Dziwnie nagrali? Jakich scen brak? Chaosu nie zauważyłam, jak dla mnie 8/10, a Barden wymiata.

shaman pisze:Złoty Kompas
Nareszcie bajka z efektami specjalnymi na poziomie. Opowiedziana na poziomie. Chcę być armored bear.

matko, opowiedziana na poziomie :/ czytałeś? :>

Jawka pisze:shaman napisał/a:
sprzedawcy 2
Chyba jedyna kontynuacja tak wyraźnie lepsza od części pierwszej.

Nie wiem czy można mówić o ambitnym poczuciu humoru, ale zostańmy przy wersji, że jest to kino dla mniej wymagających

specyficzny obraz, którego odbiór dosłowny nie jest wskazany :>
Ostatnio zmieniony 17 mar 2008, 02:39 przez Mijka, łącznie zmieniany 1 raz.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 18 mar 2008, 20:26

Angielski "Outlaw" z zeszłego roku. Fenomenalny film. O tym, jak komandos z Iraku widząc, co się stało z jego rodzinnym Londynem (gwałty, mordy, hołota i swołocz) zwołuje paru kumpli i z cichym błogosławieństwem pewnego policjanta obmywa ulicę z przestępczego brudu. Zagrany znakomicie no i angielski, w dobrym stylu.

Free World Loacha też czeka na obejrzenie :) Recenzja pewnie jutro.
Ostatnio zmieniony 18 mar 2008, 20:27 przez Ted Bundy, łącznie zmieniany 1 raz.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 21 mar 2008, 23:24

Hm. No to może ja opiszę Ostatniego Samuraja, na świeżo po obejrzeniu.
W programie gazety wyborczej dostał 5 gwiazdek. I wg. mnie zasłużyłby na nie, gdyby nie 2 sceny. Pierwsza z nich to scena ubioru zbroi przez Cruise'a, jej połączenie z wątkiem miłosnym, jest wręcz odrzucające, niszczy cały klimat filmu...Druga "brzydka" scena to przed ostatnia scena filmu, w której Cruise wnosi przed oblicze cesarza miecz Katsumoty i zaczyna się "Holyłódzkie" przedstawienie :/ Owszem, jak dla mnie, ta scena niesie dobre przesłanie, o pogoni za nowoczesnością i zapomnieniu o tradycjach, ale jest to przekazane w zły sposób, zbyt na siłe, kompletnie nie pasujący do całego filmu, jak i tamtych czasów

Gdyby zmieniono te sceny, to myślę, że film byłby bardzo dobry, a nie tylko bardzo dobry w ramach filmu z Hollywood :/ Przekaz filmu jest dość prosty, ale wystarczający (jak dla mnie). Do tego ładne sceny bitewne i oddanie kultury japońskiej ładnie uzupełnia wszystko, a może to jest część główna tego filmu? "Ostatni Samuraj" pokazuje nam świat pełen harmoni i porządku, obok świata zdominowanego przez pieniądz i pogoń za rozwojem, dominacją. Z jednej strony żołnierze, dla których wojna to tylko zabijanie, z drugiej strony samurajowie, dla których śmierć na polu bitwy to coś pięknego...

I nie wiem, może nadinterpretuje, ale wydaje mi się, że w kwiat wiśni jest metaforą życia ludzkiego...Scena w której Katsumoto umierając, patrzy na drzewo wiśni i mówi "każde jest idealne", imo odnosi się to do życia ludzkiego.

Pozdrawiam
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 22 mar 2008, 00:53

Taxi Driver - jaki on młody, uwielbiam go <zakochany>
Awatar użytkownika
Elspeth
Weteran
Weteran
Posty: 1525
Rejestracja: 15 lip 2004, 12:22
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: Elspeth » 06 kwie 2008, 19:02

To może po wczorajszym wieczorze filmowym coś naskrobię.
Down in the Valley - film, który dosłownie "zmęczyłam". Po Edwardzie Nortonie nie spodziewałam się takiego filmu. Jak dla mnie zmarnowane pieniądze na wypożyczenie tego DVD, byłabym bardzo wkurzona jak oglądałabym to w kinie. Można pewnie go podciągnąć pod gatunek "dramat" ale zupełnie mnie nie przekonał do siebie. Tą historie można było opowiedzieć dużo ciekawiej.
Hard Candy - jak dla mnie bardzo dobry. Może nie "REWELACJA" ale naprawdę utrzymany w dobrym klimacie filmik. Do obejrzenia dla Panów którzy nie mają w sobie za dużo zdolności współodczuwania ;)
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
Awatar użytkownika
PFC
Weteran
Weteran
Posty: 913
Rejestracja: 21 sie 2006, 19:14
Skąd: Szczecin/Poznań
Płeć:

Postautor: PFC » 06 kwie 2008, 20:39

Mati, daj sobie spokój z pięknie sfotografowanym i nieźle przemyślanym, ale jednak kinem klasy "B", które jest tak naprawdę sympatyczną bajką, i szykuj się na premierę 10-odcinkowego serialu o DTDW czyli Pacific. [:D] Kino wojenne znów wraca do łask, <brawo> bo za kilka miesięcy się nam świetny film o Wietnamie szykuje (They marched into sunlight). <browar> Może go u nas w kinie jeszcze przed obroną swej pracy o Tet obejrzę. <aniolek>
Ostatnio zmieniony 06 kwie 2008, 20:41 przez PFC, łącznie zmieniany 3 razy.
Szczecin Floating Garde 2050 Project.
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 06 kwie 2008, 21:42

PFC pisze:Mati, daj sobie spokój z pięknie sfotografowanym i nieźle przemyślanym, ale jednak kinem klasy "B", które jest tak naprawdę sympatyczną bajką,

:) mówisz o OS? może i kino klasy "b", ja się na tym zbytnio nie znam, ale film dobry i mi się podobał

PFC pisze:i szykuj się na premierę 10-odcinkowego serialu o DTDW czyli Pacific.

rozszyfruj skrót proszę :) bo mimo wytężenia mojej mózgownicy, oraz pomocy google nie dałem rady :P

PFC pisze:za kilka miesięcy się nam świetny film o Wietnamie szykuje (They marched into sunlight). <browar>

good good :)

PFC pisze:Kino wojenne znów wraca do łask, <brawo>

ja bym chętnie obejrzał sobie coś o mniej znanych frontach :) znanych produkcjom filmowym, np. Monte Casino.
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 06 kwie 2008, 22:06

Te niby klasy "B" sa niejednokrotnie 100 razy lepsze niz pzrereklamowane gnioty typu 10000 B.C.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
AMX
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 324
Rejestracja: 02 lis 2005, 00:29
Skąd: Burkina Faso
Płeć:

Postautor: AMX » 06 kwie 2008, 22:35

Dzisiaj zmogłem Persopolis i Rambo 4. I muszę przyznać, że obydwa filmy oglądało się bardzo przyjemnie. Kawał porządnej rozrywki. Oczywiście nie ma co porównywać obydwóch filmów bo to zupełnie inne kategorie.Ale zarówno jedne jak i drugi świetnie się oglądało ( w szczególności zaskoczył mnie Rambo 4, bo to ,że Persopolis będzie dobry to się spodziewałem,ale Rambo ,naprawdę miłe zaskoczenie. Powrót dobrego kina akcji z lat 80 plus realizm i efekty AD 2008.
Wy jeździcie, My latamy.
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 07 kwie 2008, 07:42

AMX pisze:plus realizm i efekty AD 2008.

do tego miałam największe zastrzeżenia, sztuczne rozrywanie wszelkich możliwych członków to dobry efekt? jak na lata 80te to może właśnie.
A Persepolis obggadany w temacie o kinie.

Elspeth pisze:Hard Candy - jak dla mnie bardzo dobry. Może nie "REWELACJA" ale naprawdę utrzymany w dobrym klimacie filmik. Do obejrzenia dla Panów którzy nie mają w sobie za dużo zdolności współodczuwania

mi się bardzo podobał, główne role świetne, sposób nakręcenia+kolorystyka również.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
AMX
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 324
Rejestracja: 02 lis 2005, 00:29
Skąd: Burkina Faso
Płeć:

Postautor: AMX » 07 kwie 2008, 08:01

Mia pisze:do tego miałam największe zastrzeżenia, sztuczne rozrywanie wszelkich możliwych członków to dobry efekt


Raczej naturalny efekt działania pocisku kaliber 20 mm. Właśnie dlatego, te efekty uważam za dobre. I do tego inaczej wyglądały rany postrzałowe zadane z kałasznikowa pociskiem 7,62 a inaczej Barret M82A3 pociskiem 12,7 mm. Pod tym względem Stallone się popisał i za to duży plus. Cóż ja ciągle mam w pamięci Rambo 2 i 3 gdzie to całe rzesze przeciwników po prostu wywijały piękne fikołki po trafieniu, co najwyżej babrając sobie ubranie keczupem imitującym krew.A o żadnym odstrzeliwywaniu nogi ,ręki czy przepoławianiu na pół serią pocisków nie mogło być mowy. A tu proszę, nie dość że realistycznie oddane działanie amunicji to jeszcze są fikołki żołnierzy reżimu plus latające na wszystkie strony członki i rozpadające się głowy. Do tego bardzo realistycznie oddana pacyfikacja wioski z nabijaniem niemowląt na bagnety,wrzucaniem małych dzieci w ogień,gwałtami i itp. Naprawdę gdyby tą scenę nakręcić z z perspektywy pierwszej osoby trzymającej w ręce kamerę to scena była by idealna. Nio a tak mamy kawał porządnej roboty.
Wy jeździcie, My latamy.
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 07 kwie 2008, 10:36

TFA pisze:Te niby klasy "B" sa niejednokrotnie 100 razy lepsze niz pzrereklamowane gnioty typu 10000 B.C.


A 10000 b.c. to niby jaka klasa?
Podpowiedź: http://imdb.com/title/tt0443649/
http://movies.yahoo.com/movie/1809724938/info

Ale oczywiście z teorią się zgadzam, mimo nietrafionego przykładu.

Czarny kot, biały kot (wczorajsza uczta kinomana) - dla zachodnioeuropejczyków szokujący mieszanką nędzy z nędznym bogactwem i specyfiką przedstawionych "gangsta" - i chyba na tym polega jego sukces. Jedynie. Cała historia oderwana od rzeczywistości, allegorie niekoniecznie ciekawe a humor nie tak śmieszny, jak stara się być.
A teraz zaprzeczmy sobie dla zabawy: ten film taki właśnie miał być. Przekoloryzowany, odrealnony w swoim realiźmie, groteskowy i charakterny. I z tego punktu widzenia jest dobry. Dla mnie trochę niestety.
Awatar użytkownika
PFC
Weteran
Weteran
Posty: 913
Rejestracja: 21 sie 2006, 19:14
Skąd: Szczecin/Poznań
Płeć:

Postautor: PFC » 07 kwie 2008, 19:30

Mati_00 pisze:PFC napisał/a:
i szykuj się na premierę 10-odcinkowego serialu o DTDW czyli Pacific.

rozszyfruj skrót proszę :) bo mimo wytężenia mojej mózgownicy, oraz pomocy google nie dałem rady :P


Dalekowschodni Teatr Działań Wojennych. <aniolek>

Mati_00 pisze:znanych produkcjom filmowym, np. Monte Casino.


O bitwie o Monte Cassino jest całkiem sporo we francuskim filmie wojennym "Indigenes" rocznik 2006, który dwa lata temu był nawet nominowany do Oscara w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny, dodatkowo dostał Złotą Palmę do całej męskiej obsady... Oczywiście w Polsce nikt nawet o nim nie słyszał. <zalamka> Na youtube bez problemu znajdziesz zwiastun, a nawet kilka scen, chociaż oczywiście po francusku wszystko, ale skoro już na takie forum trafiłeś, to język miłości powinieneś mieć w małym paluszku. ;)
Szczecin Floating Garde 2050 Project.
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 07 kwie 2008, 19:46

PFC pisze:Dalekowschodni Teatr Działań Wojennych. <aniolek>

no nie dziwię się, że nie wpadłem na to :P

PFC pisze:O bitwie o Monte Cassino jest całkiem sporo we francuskim filmie wojennym "Indigenes" rocznik 2006

jak francuskie to tylko stare powinno być ;) hehe... jakoś nigdy nie przepadałem za francuskim kinem, nawet filmów xxx porządnych nie robią :/

PFC pisze:który dwa lata temu był nawet nominowany do Oscara w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny

hmmm...

dodatkowo dostał Złotą Palmę do całej męskiej obsady...

no zastanowimy się :P

PFC pisze:Oczywiście w Polsce nikt nawet o nim nie słyszał. <zalamka>

nawet słówka...

ale skoro już na takie forum trafiłeś, to język miłości powinieneś mieć w małym paluszku. ;)

no myślę, że z francuskim jest dość dobrze ;) ...gorzej z francuskim urzędowym :P

PFC pisze:Na youtube bez problemu znajdziesz zwiastun, a nawet kilka scen,

rzucam się do poszukiwań

[ Dodano: 2008-04-07, 20:09 ]
no z tego co widziałem to film ma ciekawą fabułę i porusza ciekawy temat. trza go znaleźć i wypożyczyć
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
Augusto
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 461
Rejestracja: 18 gru 2005, 21:19
Skąd: getting place
Płeć:

Postautor: Augusto » 07 kwie 2008, 20:23

AMX pisze:A tu proszę, nie dość że realistycznie oddane działanie amunicji to jeszcze są fikołki żołnierzy reżimu plus latające na wszystkie strony członki i rozpadające się głowy
ki to ma byc relistyczne o fajne?
Awatar użytkownika
PFC
Weteran
Weteran
Posty: 913
Rejestracja: 21 sie 2006, 19:14
Skąd: Szczecin/Poznań
Płeć:

Postautor: PFC » 07 kwie 2008, 23:12

AMX pisze:ale Rambo ,naprawdę miłe zaskoczenie. Powrót dobrego kina akcji z lat 80 plus realizm i efekty AD 2008.


Ja chciałbym tylko skromnie zwrócić uwagę, że zastrzelenie człowieka "na żywo" a w filmie akcji to dwie zupełnie inne sprawy i o jakimś realizmie wielkim w na ekranie trudno mówić na ogół. Ciekawe ilu ludzi widziało w ogóle zabicie człowieka, np. zarejestrowane na taśmie.. Jako amator niezliczonej ilości dosyć brutalnych filmów dokumentalnych i kronik wojennych (żeby nie wspomnieć o pousuwanych klipach z youtube jak choćby ten o znamiennym tytule "Faludża" <diabel> ) muszę przyznać, że zawsze w pierwszej chwili wielkie wrażenie wywierało, że na na filmach fabularnych, które za dobre uważam, wyglądało to kompletnie inaczej. M. in. te prawdziwe nie były nawet w połowie tak krwawe, za wyjątkiem, gdy komuś rozrywało głowę, no bo wtedy wiadomo. ;) :? Dla mnie najbardziej "realistycznymi" filmami pozostaną Szeregowiec Ryan i Kompania braci. Zwłaszcza w tej drugiej posłużono się m. in. manekinami, które dosyć dobrze oddawały dynamikę ruchów ludzkiego ciała, poderwanego silnym podmuchem eksplozji (vide zranienie sgt. Liptona przez niemiecką armatę AT w odcinku trzecim)... BTW: nigdy jeszcze nie spotkałem się z filmem, który by w pełni pokazał co strzał z shotgun'a robi z człowiekiem. <aniolek> Czy w Rambo jest może taka scena? ;)
Szczecin Floating Garde 2050 Project.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 08 kwie 2008, 10:36

nowy Rambo to dla mnie prawie taki quasi remake Commando z Arniem :) Niezły, ale nic ponadto. Nagromadzenie flaków i truposzy na granicy pastiszu.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
PFC
Weteran
Weteran
Posty: 913
Rejestracja: 21 sie 2006, 19:14
Skąd: Szczecin/Poznań
Płeć:

Postautor: PFC » 08 kwie 2008, 19:30

nowy Rambo to dla mnie prawie taki quasi remake Commando z Arniem


Rozumiem. Oba filmy są zatem do niczego. ;DD ...Swoją drogą brakuje ostatnio filmów, w których ludzie uśmiercaliby się w dużych ilościach, lecz w sposób sensowny, że się tak wyrażę. ;) ...BTW zawsze mnie ciekawiło jak Rambo sobie z odrzutem ciężkiego karabinu maszynowego radzi, bo pamiętam, że lubił sobie z jednej ręki strzelać, a taka długa seria powinna sprawić, że się solidnie do tyłu potoczy z posiniaczonym ramieniem. [:D] ...Nie wspominając już o tym, że w ciągu 5 minut zużywa jednostkę ognia, która normalnie starczyłaby na pół dnia. ;) Bez ładowania, bez zacięcia, bez przegrzania borni, itp. <aniolek>
Szczecin Floating Garde 2050 Project.
Awatar użytkownika
AMX
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 324
Rejestracja: 02 lis 2005, 00:29
Skąd: Burkina Faso
Płeć:

Postautor: AMX » 09 kwie 2008, 00:23

TedBundy pisze:nowy Rambo to dla mnie prawie taki quasi remake Commando z Arniem


Ted,Ted nie porównuj. Comando był tylko śmieszny a nowy Rambo czasami nawet grozą zawieje.

PFC pisze:BTW zawsze mnie ciekawiło jak Rambo sobie z odrzutem ciężkiego karabinu maszynowego radzi, bo pamiętam, że lubił sobie z jednej ręki strzelać, a taka długa seria powinna sprawić, że się solidnie do tyłu potoczy z posiniaczonym ramieniem. [:D]


Bo był przeszkolony wojownikiem a nie pierdzącym w stołek intelektualistom co to pewnie nawet 10 razy na drążku się nie podciągnie 8) [:D]

A wracając do Rambo, nikt się przecież nie spodziewał po tej części filmu wojennego.Miało być dobre kino akcji z elementami wojennymi i było dobre kino akcji z wcześniej wymienionymi elementami. Rambo to Rambo ma uratować sytuację w filmie i to robi. A,że dodatkowo w bardzo efektowny sposób rozczłonkowuje birmańskich żołnierzy i do tego zmienia jeszcze amunicję w działku to dla mnie tylko na plus.
Wy jeździcie, My latamy.
Awatar użytkownika
PFC
Weteran
Weteran
Posty: 913
Rejestracja: 21 sie 2006, 19:14
Skąd: Szczecin/Poznań
Płeć:

Postautor: PFC » 09 kwie 2008, 00:30

AMX pisze:Bo był przeszkolony wojownikiem a nie pierdzącym w stołek intelektualistom co to pewnie nawet 10 razy na drążku się nie podciągnie 8) [:D]


:D ...Przeszkolonym wojownikiem to był sgt. Gomez w Hue w 1968. Rambo nigdy by nie zrobił tego, co zrobił tamten człowiek. <aniolek>

AMX pisze:A wracając do Rambo, nikt się przecież nie spodziewał po tej części filmu wojennego


Oczywiście, dlatego o realizmie wielkim mówić tutaj nie można. O to tylko chodzi. Zresztą i filmy wojenne są nierealistyczne często. ;)
Ostatnio zmieniony 09 kwie 2008, 00:30 przez PFC, łącznie zmieniany 1 raz.
Szczecin Floating Garde 2050 Project.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 12 kwie 2008, 11:17

Carver - slasher oldschoolowy, ale klasyki gatunku przy nim to Teletubisie. Mam dużą tolerancję na horrorową przemoc na ekranie, ale czegoś takiego jeszcze nie widzieliście, zapewniam. Ale niezły, niezły, z klimatem zaszczucia. Fabułka oklepana - 5 przyjaciół wyjeżdża na wakację. Nikt z nich nie wrócił już do domu.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Zaq
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 217
Rejestracja: 07 lis 2006, 22:42
Skąd: stamtąd
Płeć:

Postautor: Zaq » 12 kwie 2008, 11:58

Irina Palm - brytyjski dramat o tym jak sześćdziesięcioletnia wdowa postanawia zdobyć pieniądze na leczenie swego wnuka za granicą. W głównej roli Marianne Faithfull, w swoim czasie znana piosenkarka rockowa. Polecam.
"Znacznie lepiej poruszać się po tej drodze z piwem i chipsami w ręku, z dużą ilością seksu i nad grób dotrzeć wycieńczonym i zużytym, ale z okrzykiem: Było warto! Cóż to była za wspaniała podróż!"
maro
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 221
Rejestracja: 21 gru 2005, 16:45
Skąd: Wzgórek Pagórek
Płeć:

Postautor: maro » 12 kwie 2008, 13:21

a ja polecam "Nie kłam kochanie" no super wieczór w kinie :)
"Milośc to nie jest kontrakt który zrywasz gdy dzień masz gorszy"
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 12 kwie 2008, 13:57

Zaq pisze:Irina Palm

chyba pisałam o tym, film jest zabójczy, można się ubawić :D główne role naprawdę dobre + syn i synowa. Warto zobaczyć, choć jest specyficzny :D
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.

Wróć do „Warte polecenia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 68 gości