Fałsz...jak z nim walczyć?

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
KocurekV
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 310
Rejestracja: 14 maja 2006, 13:52
Skąd: Heaven
Płeć:

Fałsz...jak z nim walczyć?

Postautor: KocurekV » 11 lip 2006, 07:49

Wczoraj dowiedziałam się,że osoba którą uważałam za swoją"przyjaciółkę"okazuje się tą samą osobą którą przez ostatnie kilka miesięcy zatruwała mi życie :|
Oprócz tego,że obrabiała mi dupę to dodatkowo jeszcze próbowała mnie skłócić z moimi innymi znajomymi :|
Na szczęście dokładnie wczoraj wieczorem wszystko wyszło na jaw.
Nie sądziła,że "wpadnie"na kogoś kto będzie chciał sprawdzić prawdomówność jej słów i zwyczajnie przyjdzie do mnie zapytać czy to co niby powiedziałam jest prawdą :|
Okazuje się,że nie...a cios,że bliska Ci osoba podkłada Ci świnię i obrabia dupę z niezrozumiałych dla mnie powodów jest jak cios po niżej pasa :|
Powiedzcie mi jak z takimi osobami walczyć.
Ja sama wychodzę z założenia,że od takich ludzi trzeba stronić.Zachowywać dystans.
Ale co zrobić wtedy gdy taka żmija dobrze się kamufluje?
Normalnie mam ochotę jej wpierd...ale czy to coś da?
W gruncie rzeczy taki zachowanie wywołuje zwykła złość a szczerze mówiąc nie chce zniżać się do jej poziomu.
Wy co byście zrobili?Zostawić to tak jak jest czy ...?
Napisałam jej wczoraj smsa...a ona miała jeszcze czelność mówić mi o wartości przyjaźni <mlotek> itp.
Czy przyjacielem jest ktoś kto pod Tobą dołki kopie??Ktoś kto obrabia Ci dupę...nie wiem z zazdrości,z własnej głupoty,z nudy??NIE!!!Więc skąd w takich ludziach takie pojęcie przyjaźni??
Ostatnio zmieniony 11 lip 2006, 07:54 przez KocurekV, łącznie zmieniany 1 raz.
Carpe diem!
Sasa
Bywalec
Bywalec
Posty: 58
Rejestracja: 12 paź 2004, 12:43
Płeć:

Postautor: Sasa » 11 lip 2006, 07:51

Ja takie osoby olewam bo moi znajomi mnie na tyle znaja ze nie wierza w brednie takich zmij. A osoby ktore mnie nie znaja i wierza w te brednie nie sa godni mojej znajomosci. Finito
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 11 lip 2006, 07:55

KocurekV pisze:Powiedzcie mi jak z takimi osobami walczyć.
Po prostu ich unikać.
Przyjaciel to osoba która znasz równie dobrze jak i siebie. Nie musi nic robic, a Ty po jednym spojrzeniu wiesz co czuje, co zrobi w danej sytuacji.
Ta dziewczyna okreslenie przyjaciolka dostala chyba na wyrost.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 11 lip 2006, 08:07

Kiedys zabijali posłanca , który przynosił złą wiadomosc , dlaczego ? pomysl
Pomysl i tu , bo byc moze ta osoba co przyszła do Ciebie , też nie jest taka znowu swieta . Był bym ostrozny i wszystko dokładnie sprawdzł <browar>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
KocurekV
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 310
Rejestracja: 14 maja 2006, 13:52
Skąd: Heaven
Płeć:

Postautor: KocurekV » 11 lip 2006, 08:07

O to chodzi moon,że nie.Znaczy wtedy tak myślałam.Ja nie rzucam słów na wiatr :|
Z resztą szczerze mówiąc to z tego co wiem to nie nabrała tylko mnie na swoje "słodkie oczka".I teraz pukam się w głowę jak mogłam być taka ślepa :|
Zdaje sobie sprawę z tego,że trzeba takich osób unikać,ale mówię tutaj o trudności rozgryzienia takich żmij.
Bo nie wierzę,że nigdy nie znaleźliście się w podobnej sytuacji...na pewno niektórzy z was tak.

[ Dodano: 2006-07-11, 08:11 ]
Andrew mam właśnie taki zamiar,ale już wczoraj dzwoniłam do kilku swoich znajomych i dzisiaj robię konfrontację jej,mnie i moich znajomych.
Zobaczymy jak z tego wyjdzie :|
Chociaz wczoraj po rozmowie ze mną i z kumplami wątpie żeby przyszła.
Już wczoraj uciekła jak zbita suka...więc nie zdziwię się jak zabraknie jej odwagi żeby się dzisiaj spotkać :|
Łatwo jest takim ludziom obrabiać komuś dupę za plecami,ale już braknie im odwagi gdy chcesz to usłyszeć wprost.Żałosne.
Carpe diem!
Awatar użytkownika
Nanusia
Bywalec
Bywalec
Posty: 36
Rejestracja: 10 lip 2006, 21:17
Skąd: Gdynia =)
Płeć:

Postautor: Nanusia » 11 lip 2006, 09:14

Nie dawno miałam podobną sytuacje...też moja pseudo przyjaciółka chciała mnie skłócić z Moim Chłopakiem i moja najlepsza przyjaciółka,ale Jej sie nie udało,bo wszytsko wyszło na jaw,po jakimś czasie,a do reszty sie już sama przyznała.I uważam,że powinnaś w ogóle zerwać z Nia wszystkie kontakty...nie odzywać sie do Niej i nie reagować na eski czy telefony...Po jakimś czasie Ona zobaczy co stracitym,że "podkładała Ci świnie" :)
Jeśli Będę Taka Jakiej Nie Rozumiesz To O Jedno Cię Prosze Kochaj Mnie Jak Umiesz=*
Awatar użytkownika
KocurekV
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 310
Rejestracja: 14 maja 2006, 13:52
Skąd: Heaven
Płeć:

Postautor: KocurekV » 11 lip 2006, 09:33

Nanusia pisze:I uważam,że powinnaś w ogóle zerwać z Nia wszystkie kontakty...nie odzywać sie do Niej i nie reagować na eski czy telefony...Po jakimś czasie Ona zobaczy co stracitym,że "podkładała Ci świnie" :)

Dokładnie mam taki zamiar.Tyle,że sama nie wiem co jeszcze nagadała innym.W gruncie rzeczy nie mam nic do ukrycia...ale na samą myśl o jej fałszu szlak mnie trafia.
Carpe diem!
Awatar użytkownika
Sasetka
Maniak
Maniak
Posty: 641
Rejestracja: 29 maja 2005, 12:34
Skąd: że znowu
Płeć:

Postautor: Sasetka » 11 lip 2006, 09:40

Widzisz Kocurku ja tez mialam podobna sytuacje do Twojej ale od poczatku.
Zeszle wakacje. Mialam wspanialego (jeszcze wtedy) chlopaka i dwie najlepsze przyjaciolki takie jak to sie mowi na smierc i zycie. Spedzalam z nimi cale dnie, rano byl On a wieczorami One albo na odwrot... No i tak zlecial czerwiec, lipiec... nadszedl sierpien a z tym moj wymarzony wyjazd. Dwa tygodnie w Tunezji, niestety z osobami ktorych nie znalam. Nie wzielam telefonu. Kompletnie odcielam sie od swiata na dwa tygodnie. Wracam steskniona bardzo za ludzmi dla ktorych zylam i co? Trzy bloki na gg ;] Nie wiem o co chodzi chce z nimi porozmawiac nie odzywaja sie, facet w ogóle nie odbiera telefonow a jak juz odebral to mowi ze nie chce mnie znac i mam przestac wydzwaniac bo zglosi sprawe na policje. Po jakims miesiacu kiedy praktycznie nie jadlam nie spalam i w ogóle ledwo zylam okazalo sie, ze one nagadaly mu strasznych bzdur na moj temat, ba nawet spreparowaly jakies zdjecia na ktorych niby go zdradzalam, pokazywaly moj podrobiony pamietnik w ktorym niby sie z niego wysmiewalam itd. Okazalo sie, ze jednej z nich on sie podobal.... Strasznie mnie to wykonczylo, z facetem sie pogodzilam no i jak pewnie wszyscy wiedza bylam z nim jeszcze prawie rok... ale nigdy im tego nie zapomne i nie chce utrzymywac zadnych kontaktow z nimi! Moze to sie kiedys zmieni, ale smiac mi sie chce, ze postawily 12letnia przyjazn na koszt jakiejs glupiej milostki...
Gdzie jestescie przyjaciele moi? Odplyneli w sinej mgle... Kogo to obchodzi kiedy boli?
Tylko Ciebie... kiedy idzie zle :*
Awatar użytkownika
YuMe
Bywalec
Bywalec
Posty: 59
Rejestracja: 28 cze 2006, 14:51
Skąd: z fantazji
Płeć:

Postautor: YuMe » 11 lip 2006, 10:20

Sasa pisze:Ja takie osoby olewam bo moi znajomi mnie na tyle znaja ze nie wierza w brednie takich zmij. A osoby ktore mnie nie znaja i wierza w te brednie nie sa godni mojej znajomosci


<brawo> z ust mi to wyjąłeś
przeszłości nie zmarzesz, przyszłości nigdy nie poznasz.
Awatar użytkownika
KocurekV
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 310
Rejestracja: 14 maja 2006, 13:52
Skąd: Heaven
Płeć:

Postautor: KocurekV » 11 lip 2006, 10:30

Sasetka....szok.
Niestety niektóre z nas maja cechy zazdrości i zawiści :|
Nie rozumiem zupełnie Twoich "koleżanek" ale wiem co czujesz <przytul>
No coż takie osoby trzeba w "dupe kopać"i tyle...
Carpe diem!
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 11 lip 2006, 18:07

KocurekV pisze:Zdaje sobie sprawę z tego,że trzeba takich osób unikać,ale mówię tutaj o trudności rozgryzienia takich żmij.
Sęk w tym, ze ładne pare lat mija znaim człek drugiego pryzjacielem nazwie. Wtedy przezywajac razem rozne chwile wychodzi kto nim jest a kto nie.
Awatar użytkownika
Cynik
Bywalec
Bywalec
Posty: 45
Rejestracja: 12 lip 2006, 21:43
Skąd: Festung Breslau
Płeć:

Postautor: Cynik » 12 lip 2006, 23:08

Ciekawi mnie czemu takie pseudoprzyjaciółki to w zdecydowanej większości kobiety. Ciekawa materia do zbadania przez psychologów i (zapewne) genetyków.
Awatar użytkownika
Joasia
Weteran
Weteran
Posty: 998
Rejestracja: 22 sty 2006, 21:17
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Joasia » 13 lip 2006, 12:56

Dlatego ja nie przyjaźnię się z dziewczynami. Mam jedną dobrą przyjaciółkę której jestem w 100% pewna, kilka koleżanek i tyle. Żebym mogła nazwać kogoś przyjacielem musi to być naprawdę dobrze sprawdzona osoba.
KocurekV nie przejmuj się tą dziewczyną, szkoda zdrowia. Znajomi którzy dobrze Cię znają nie uwierzą w jakieś głupoty wyssane z palca.
Obrazek
CichyJoe
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 24
Rejestracja: 11 kwie 2006, 02:07
Skąd: Wwa
Płeć:

Postautor: CichyJoe » 15 lip 2006, 01:38

hello :)

Z pseudoprzyjaciółkami jest jak z oszustami.
Jeśli raz oszukają, będą to robić ciągle.

Myślę, że nie warto poświęcać niczego dla takiej znajomości. Również nie warto wchodzić w dyskusję jak i poniżać tych osób.

One są dla siebie samych poniżeniem, obgadując Cię pokazują swoje słabości.
Bądź lepsza i nie schodz do ich poziomu. nie warto. zachowaj spokój.
Awatar użytkownika
KocurekV
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 310
Rejestracja: 14 maja 2006, 13:52
Skąd: Heaven
Płeć:

Postautor: KocurekV » 15 lip 2006, 12:49

Zachowałam :)
Dzięki Cichy Joe
Carpe diem!
Awatar użytkownika
jazevec
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 19
Rejestracja: 16 lip 2006, 14:26
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: jazevec » 16 lip 2006, 16:40

Mozesz robic tak jak ja. Badz szczera. Bedziesz miec samych przyjaciol i samych wrogow, ale przynajmniej wiesz, na czym stoisz.
Śmierć to zdrowie !
Awatar użytkownika
KocurekV
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 310
Rejestracja: 14 maja 2006, 13:52
Skąd: Heaven
Płeć:

Postautor: KocurekV » 16 lip 2006, 19:25

jazevec pisze:Mozesz robic tak jak ja. Badz szczera. Bedziesz miec samych przyjaciol i samych wrogow, ale przynajmniej wiesz, na czym stoisz.

Zawsze jestem szczera i niekiedy dostaje za to po dupie :| ale wolę to niz fałsz którego znieść nie mogę!!!
Carpe diem!

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 489 gości