Zycie...
Moderator: modTeam
Zycie...
nevermind. delete
Ostatnio zmieniony 22 lis 2005, 20:14 przez alexcool, łącznie zmieniany 2 razy.
co tam bylo napisane?
Zycie jest do dupy tralalala i tak dalej. I masz racje. Zycie jest do dupy, tez nie wiem po co zyje, uwaga, nie mam dola, tylko tak jest.
Sptykasz tylu ludzi wspanialych oni cie potem zostawiaja bo szukaja czegos innego sami nie wiedza czego no ico...
I trzeba srac na wszystko niedlugo bedziemy mieli chore watroby pijmy poki mozemy troche popracujmy gdzies wyjedzmy cos spierdolmy w swoim zyciu zeby potem naprawic pobawmy sie pouczmy sprobujmy co sie da bo co innego robic... a jak sie znudzi lub dalej bedzie censored, kulka w leb i do piachu.
Takie mam dzis podejscie :d szalone hehe
Zycie jest do dupy tralalala i tak dalej. I masz racje. Zycie jest do dupy, tez nie wiem po co zyje, uwaga, nie mam dola, tylko tak jest.
Sptykasz tylu ludzi wspanialych oni cie potem zostawiaja bo szukaja czegos innego sami nie wiedza czego no ico...
I trzeba srac na wszystko niedlugo bedziemy mieli chore watroby pijmy poki mozemy troche popracujmy gdzies wyjedzmy cos spierdolmy w swoim zyciu zeby potem naprawic pobawmy sie pouczmy sprobujmy co sie da bo co innego robic... a jak sie znudzi lub dalej bedzie censored, kulka w leb i do piachu.
Takie mam dzis podejscie :d szalone hehe
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "
hyhy e(L)o
hyhy e(L)o
- Wstreciucha
- Weteran
- Posty: 2646
- Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
- Skąd: Warszawa
- Płeć:
- Wstreciucha
- Weteran
- Posty: 2646
- Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
- Skąd: Warszawa
- Płeć:
Hyhy pisze:I trzeba srac na wszystko niedlugo bedziemy mieli chore watroby pijmy poki mozemy troche popracujmy gdzies wyjedzmy cos spierdolmy w swoim zyciu zeby potem naprawic pobawmy sie pouczmy sprobujmy co sie da bo co innego robic... a jak sie znudzi lub dalej bedzie ch**, kulka w leb i do piachu.
Hehehe:) lepiej bym tego nie ujął:) <browar> . A jak będziemy mieli dość, odejdziemy z hukiem, w stylu Hemingwaya:), hehehehe.....yazzzdaaaa!!!!!!!!

http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
- Wstreciucha
- Weteran
- Posty: 2646
- Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
- Skąd: Warszawa
- Płeć:
ernest pisze:Yeepp
.... i to ta którą najbardziej kochałem na świecie. Ale było minęło
witaj w clubie <aniolek2> a zycie toczy sie dalej , ale nie uwazam bym zycie przez plec przeciwna miala spierdolone <aniolek2> ze sie tak wyraze twymi slowy
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
- Wstreciucha
- Weteran
- Posty: 2646
- Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
- Skąd: Warszawa
- Płeć:
ernest pisze:Jedyne co mi zostało, w tej walce o byt w zyciu to .... dobre serce
jeeeeeeeeeeeee tam
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
- Krzych(TenTyp)
- Weteran
- Posty: 1848
- Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
- Skąd: Bydgoszcz
- Płeć:
Wstreciucha pisze:ja tam jestem szczesliwa, i bede szukala milosci dopoki nie padne Aniolek
Wiesz powiem tobieszczeże ze zdaje sobie sprawe ze jest tak duzo osóbek jak ty, i dlatego czekam az mnie znajdzie
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Uważam ze warto, bo do cholery czasem pogoń za króliczkiem meczy.
Dlatego przebywam to tu tam popijając kamikaze i widze jak króliczki się na śmierć zaganiaja...
<browar>
H, man runs over a woman in his car, whos fault is?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
- blacknessie
- Pasjonat
- Posty: 207
- Rejestracja: 27 lis 2005, 11:31
- Skąd: z głębi duszy
- Płeć:
blacknessie - masz całkowitą świętą racje... ja wychodze z jednego założenia - Miłosć to motywacja do życia... Życie ma sens - to kieruje dla tych któzy stracili wszelką wiare - nic nie dzieje się bez przyczyny - wszytsko ma sój cel, powód, kierunek...
Ja jestem z natury sangwinikiem i jełśi nie widze efektów swojej pracy szybko rezygnuje - równie dobrze tak samo mogę przyrównać kontakty z płcią piękną..
Narazie wszytsko olewam - kompletnie, dosłownie i w 100% chyba zę znajdzie sie cos co narzuca mi jakieś wyzwanie. Jeśli znajde moją motywacje do życia wtedy zaznam szczęścia i będe zmieniał swiat... Nie ma co się dołować - bo to nic nie da - użalanie się nad sobą pomaga tylko wewnętrznie - lepiej jest wyżalić się drugiej bliskiej osobie..
Pozdro
Ja jestem z natury sangwinikiem i jełśi nie widze efektów swojej pracy szybko rezygnuje - równie dobrze tak samo mogę przyrównać kontakty z płcią piękną..
Narazie wszytsko olewam - kompletnie, dosłownie i w 100% chyba zę znajdzie sie cos co narzuca mi jakieś wyzwanie. Jeśli znajde moją motywacje do życia wtedy zaznam szczęścia i będe zmieniał swiat... Nie ma co się dołować - bo to nic nie da - użalanie się nad sobą pomaga tylko wewnętrznie - lepiej jest wyżalić się drugiej bliskiej osobie..
Pozdro
- blacknessie
- Pasjonat
- Posty: 207
- Rejestracja: 27 lis 2005, 11:31
- Skąd: z głębi duszy
- Płeć:
FireBird, ja natomiast jestem uparta jak oślica, kiedy mi na czymś tak naprawdę zależy i pragnę tego całym sercem to robię wszystko, żeby to osiągnąć. Oczywiście nie po trupach
Chociaż czasem tym swoim uporem denerwuję innych ludzi to prawie zawsze na końcu przyznają mi rację. No ale ja jestem niepoprawną optymistką, więc zawsze zakładam że będzie dobrze 

"Człowiek jest odpowiedzialny nie tylko za uczucia, które ma dla innych, ale i za te, które w innych budzi."
Heh w innym poście jak widziałąś - dąrzę do celu postanowionego sobie - niepoprawnym to ja jestem ale romantykiem
ale ogólnie jestem pesymistą - nie potrafie myśleć że to się uda - no cóz taka rola pesymisty - ale to jest spowodowane zbyt wieloma porażkami... niestety w większosci przez "was" ale spoko nie jest tak źłe, fak ten zmieni jakiś wielki sukces w który wierze nadal.. wiek czyni cuda - już taki głupi jak kiedyś nie jestem - teraz jestem troche mniej
:D ;-)
Pozdro 4 All
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Pozdro 4 All
- blacknessie
- Pasjonat
- Posty: 207
- Rejestracja: 27 lis 2005, 11:31
- Skąd: z głębi duszy
- Płeć:
A mi akurat z tym optymizmem dobrze, kilka razy się porządnie przejechałam, ale myślę że było warto. I mam nadzieję że z biegiem czasu ta cecha się u mnie nie zmieni <aniolek2>FireBird pisze:wiek czyni cuda - już taki głupi jak kiedyś nie jestem
"Człowiek jest odpowiedzialny nie tylko za uczucia, które ma dla innych, ale i za te, które w innych budzi."
- blacknessie
- Pasjonat
- Posty: 207
- Rejestracja: 27 lis 2005, 11:31
- Skąd: z głębi duszy
- Płeć:
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 316 gości