a dlaczego TYLKO?nadia pisze:Ooo, to to !Właśnie chciałam dopisać, że Ci co tańczą fatalnie, mogą się tylko dobierać seksualnie i w pary, z tymi, co też tańczyć kompletnie nie umieją. Swoim postem mi to tylko potwierdziłaś

Moderator: modTeam
a dlaczego TYLKO?nadia pisze:Ooo, to to !Właśnie chciałam dopisać, że Ci co tańczą fatalnie, mogą się tylko dobierać seksualnie i w pary, z tymi, co też tańczyć kompletnie nie umieją. Swoim postem mi to tylko potwierdziłaś
Dzindzer pisze:boisz sie jak sie facet usmiechnie do ciebie
ja tam lubie jak sie ludzie usmiechna, przeciez to sympatyczne.
Animal pisze:Hahahah a to dobre, serio nie wiesz?
Dzindzer pisze:tak serio nie wiedziałam
Dzindzer pisze:że niby czepiam sie udajac mniej wiedzaca niz jestem
Animal pisze:w tym przypadku na temat tańczenia facetów, można jasno stwierdzić że jest to nagminne
Dzindzer pisze:z czyms takim w swoim srodowisku, otoczeni ( zmieniałam kilka razy, wiec sporo ludzi mam na mysli) czegos takiego nie było, nie mówie, że temat tanczenia to temat tabu, ale ni było to jakims wyznacznikiem do wspólnego zdecydowania czy panna ma czy nie ma sie spotykac z danym facetem
Marissa pisze:Ale beznadziejna teza - dobierać się pod względem tego kto jak tańczy. To bzdura, przecież jak się ludzie poznają, to nie idą zaraz na parkiet żeby się sprawdzić czy pasują do siebie pod każdym względem. To by była dopiero jazda
Animal pisze:I dziewczyny pierwsze co robią to m. in. jak facet tańczy. Ale muszę dodać że dotyczy to przede wszystkim wieku 20 i mniej.
Ardaniss pisze:Kiedy nie potrafi tanczyc (ma-sa-kra, ostatnio spotkalem taki przypadek, ale to chyba na wyginieciu jest)
neo7 pisze:Dziewczyna tańczyć umieć musi. Zresztą ja poznaję dziewczyny po dyskotekach i klubach więc siłą rzeczy umieją tańczyć. Zresztą to jak dziewczyna tańczy ma pewne przełożenie na jej aktywność w innych sferach życia
Animal pisze:Taa? A dziewczyny to co niby robią? Zaraz się pytają swoich koleżanek czy jej facet dobrze tańczy. Takie koleżanki to jej nagadają bzdur i wtedy delikwentka jest gotów zostawić kolesia.
Animal pisze:O zjawisku plotkowania , w tym przypadku na temat tańczenia facetów, można jasno stwierdzić że jest to nagminne. I dziewczyny pierwsze co robią to m. in. jak facet tańczy.
nei zawsze. przynajmniej wsrod tych z ktorymi spalam (ho ho, takie tlumy ich bylyMarissa pisze:Dobry kochanek to świetny tańcerz.
aaa, no i wg jednego z nmich dziewczyna nie umiejaca tanczyc z gory jest skreslonaMarissa pisze:No ale wg neo7, czy animala, nie wiem dokladnie którego, tak właśnie jest.
TedBundy pisze:Dobry związek to przede wszystkim świetny kochanek
madziorka.m pisze:aaa, no i wg jednego z nmich dziewczyna nie umiejaca tanczyc z gory jest skreslonaMarissa pisze:No ale wg neo7, czy animala, nie wiem dokladnie którego, tak właśnie jest.dobrze, ze zachowali sie tacy, dla ktorych ta cecha nie jest taka wazna, inaczej biedna do konca zycia musialabym, byc sama
A co tu jest do rozwijania? Kołka pod sciana nikt by nie chcial. Dziewczyne pewna siebie, energiczna i tryskajaca energia - kazdy.Xavi pisze:Mógłbyś rozwinąć myśl?
Czasem bywaja naprawde nie fajne choroby skory i taki szampon nie pomaga. Znam jeden taki przypadek.Ardaniss pisze:Tak ciezko kupic sobie jakis dobry szampon przeciwlupiezowy
Elspeth pisze:na pewno nie przede wszystkim, ale dobry seks jest cholernie ważny, jak w seksie się nie układa - przenosi się to po jakimś czasie na inne płaszczyzny.
Elspeth pisze:zupełna dyskwalifikacja jeśli facet "rozmawia" z moją klatką piersiową a nie ze mną
TedBundy pisze:widzę nową, ciekawą i jakże nowatorską teorię
Dobry związek to przede wszystkim świetny kochanek
Elspeth pisze:dobry seks jest cholernie ważny, jak w seksie się nie układa - przenosi się to po jakimś czasie na inne płaszczyzny.
Animal pisze:Kolejne osoby powinny udać się na nauczanie początkowe w celu powtórzenia lekcji pt. Czytanie ze zrozumieniem:
madziorka
marisa
Elspeth
TedBundy pisze:Umarła umiejętność rozmowy o swych potrzebach i oczekiwaniach między partnerami?
TedBundy pisze:Od kiedy normalny związek buduje się na "opoce" bezproblemowego seksu?
Dzindzer pisze:jak mi sie niemota łózkowa trafi to moge sobie ałe przemowy tworzyc, przegadać piec dni i nocya i tak nic nie wyjdzie
Dzindzer pisze:Gdy jest kiepski narastaja frustracje, to przenosi sie na inne pozaseksualne sery życia
TedBundy pisze:wątpię osobiście (patrząc z męskiej perspektywy), by normalny facet spoczął na laurach i nie chciał się rozwijać/zdobywać doświadczenia
TedBundy pisze:Albo chociażby chcieć to robić. To naprawdę niewiele. By "chcieć chcieć"![]()
TedBundy pisze:a kiedy jest kiepski?
TedBundy pisze:bo to bardzo szerokie i mylace dosyć pojęcie
a kiedy jest kiepski?
lollirot pisze:kiedy mnie nie zaspokaja, proste.
Dzindzer pisze:samo chciec to czesto za mało, moze sobie taki chciec, starac sie ale co z tego jak mu to nie wychodzi, jak postępów nie widac.
Elspeth pisze:Seks to seks a nie jakieś doświadczenie paranormalne Sratatata. Więc nie rób z niego nie wiadomo czego.
Elspeth pisze:miałam faceta, którego praktycznie błagać musiałam, żeby raz na jakiś czas zaciągnąć go do łóżka. Przez 4 miesiące jak z nim była dosłownie TRZY razy to mi się udało
Elspeth pisze:Możesz stwierdzić, że jestem leniwa
TedBundy pisze:i to go skreśla, tak?
TedBundy pisze:Może to zdarza się w przypadkach, gdy związek nie budowany jest na zrozumieniu i miłości
raczej nie lubisz wyzwań
Dzindzer pisze:Wybacz, moze zburze Twój idealny obraz swiata ale ja nie musze kocha c by isc do łózka. A z kims z kim mi źle w łóżku nie chce tworzyc trwałego zwiazku.
TedBundy pisze:raczej nie lubisz wyzwań
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 251 gości