jak wytrzymać z taką matką...
Moderator: modTeam
mikaaa pisze:heh wyobrażam sobie....
nie zapomne jak byłam młodsza i kłociłam sie z rodzicami t mi zawsze mówili ze jak skoncze 18 lat to bede soebie mogla robić co mi sie żywnie podoba , teraz gdy juz je mam ich poglady sie zmieniły... he he he
ta sama gatka była u mnie.... i co... wcale nie jest tak jak było mówione... chociaż tata mnie poważiej traktuje niż matka... i on zwykle na wiecej pozwala...
w każdym domu zapewne bylo tak mowione ,datego nie ktorzy z nas z niecierpliwości czekaja tej osiemanstki a ona praktycznie nic nie zmienia.Ja przez to ze mam dowód wcale nie czuje sie doroślej , no a rodzice przez to ze widza ze ja z moim chłopakiem myslimy juz powanie o sobie to moze uswiadomili sobie ze jestem starsza i chyba troche inaczej do mnie podchodza ale zeby były jakies diametralne zmiany to nie..
you touch me
in special places...
in special places...
U mnie jak było tak bedzie ...póki mieszkają dzieci pod moim dachem , mszą sie dostosować do tego co ja uwazam za słuszne i nie ma od tego odstepstw ! tak mialem ja, i tak beda mieli me dzieci
I dziś uwazam ze to było dobre , ale wtedy ..... wcale tak nie myslałem
I dziś uwazam ze to było dobre , ale wtedy ..... wcale tak nie myslałem
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
mikaaa pisze:nie zapomne jak byłam młodsza i kłociłam sie z rodzicami t mi zawsze mówili ze jak skoncze 18 lat to bede soebie mogla robić co mi sie żywnie podoba , teraz gdy juz je mam ich poglady sie zmieniły
dziwisz się? bo ja wcale. sama napisalaś "kiedy klocilas się rodzicami" no to co oni maja zrobić? spuścić lanie? to mowią człowiekowi wiadomo jakiemu w tym wieku (naburmuszonemu, osiołkowi), zeby nie uciekal od raz z domu, straszyl, grozil etc., wiec mowia na tymczasowe uspokojenie "dobrze córciu jak bedziesz miala 18 lat bedzieszrobić co bedzie ci sie zywnie podobać" Przynajmniej mieli te kilka dni spokoju...do nastepnej klotni
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
Andrew pisze:U mnie jak było tak bedzie ...póki mieszkają dzieci pod moim dachem , mszą sie dostosować do tego co ja uwazam za słuszne i nie ma od tego odstepstw ! tak mialem ja, i tak beda mieli me dzieci
I dziś uwazam ze to było dobre , ale wtedy ..... wcale tak nie myslałem
heh jakbym slyszła swoich rodziców.Mi tam pasi ze dalej interesuja sie moim zyciem i nie pozostawiaja mnie samej tylko ldatego ze mam juz osiemanście lat.najzabawniejsze ze moz traktuja mnie doroślej ale nei az taka jak mysleli o sobie w moim wieku bo moja mama nie wyobraza sobie zebym mogła sie teraz hajatć pomimo tego ze dawno juz w moim wieku byla po slubie..
you touch me
in special places...
in special places...
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
cubasa pisze:mikaaa pisze:nie zapomne jak byłam młodsza i kłociłam sie z rodzicami t mi zawsze mówili ze jak skoncze 18 lat to bede soebie mogla robić co mi sie żywnie podoba , teraz gdy juz je mam ich poglady sie zmieniły
dziwisz się? bo ja wcale. sama napisalaś "kiedy klocilas się rodzicami" no to co oni maja zrobić? spuścić lanie? to mowią człowiekowi wiadomo jakiemu w tym wieku (naburmuszonemu, osiołkowi), zeby nie uciekal od raz z domu, straszyl, grozil etc., wiec mowia na tymczasowe uspokojenie "dobrze córciu jak bedziesz miala 18 lat bedzieszrobić co bedzie ci sie zywnie podobać" Przynajmniej mieli te kilka dni spokoju...do nastepnej klotni
no ja wclae sie nie dziwie, tak tylko wspomina i zabawne to dla mnie... chyba juz troche dorosłam bo jak wspomne te bitwy jako zbuntowana dziewczyna to smiac mi sie chce.z drugiej strony wiem ze jesli oni mnie wtedy traktowali inaczej to wtedy było by lepiej.
you touch me
in special places...
in special places...
Andrew pisze:U mnie jak było tak bedzie ...póki mieszkają dzieci pod moim dachem , mszą sie dostosować do tego co ja uwazam za słuszne i nie ma od tego odstepstw
Mowisz im tak: "poki mieszkacie pod moim dachem musicie sie dostosować do regul panujacych w tym domu"?

Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Andrew pisze:U mnie jak było tak bedzie ...póki mieszkają dzieci pod moim dachem , mszą sie dostosować do tego co ja uwazam za słuszne i nie ma od tego odstepstw ! tak mialem ja, i tak beda mieli me dzieci
tak, ale nie zapominajmy o wyrozumiałości dla nich... i niech one nie muszą przechodzić przez to samo co my za młodu...
Moon pisze:Mój ojciec tak mówi Cubasa. Dokładnie tak.
mikaaa pisze:i mój identycznie kiedys mi mówił słowo w słowo
i mój tez tak mowi. i co teraz? siostrzyczka sie wyprowadza. To według mnie jest błąd. Bo taka deklaracja przyniesie odwrotny skutek
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
eh ale to ze tak mówia nie oznacza zaraz jakiejs strasznej dyktatury u mnie w domu oznacza poprsotu to ze oni dalej chce bac udział w moim zyciu i zycza sobie zeby sie czasami liczyła z ich zdaniem...
czasami pzy awanturach z ojcem tez mam ochote uciec od razu z domu ale to tylko pod wpłwem emocji tak na zimno to w domciu calkiem mi dobrze co nie zmienia faktu ze chcialabym sie wyprowadzic na swoje ale tylko ze wzgledu na to zeby byc juz ze sowim kochaniem,
czasami pzy awanturach z ojcem tez mam ochote uciec od razu z domu ale to tylko pod wpłwem emocji tak na zimno to w domciu calkiem mi dobrze co nie zmienia faktu ze chcialabym sie wyprowadzic na swoje ale tylko ze wzgledu na to zeby byc juz ze sowim kochaniem,
you touch me
in special places...
in special places...
cubasa pisze:Moon pisze:Mój ojciec tak mówi Cubasa. Dokładnie tak.mikaaa pisze:i mój identycznie kiedys mi mówił słowo w słowo
i mój tez tak mowi. i co teraz? siostrzyczka sie wyprowadza. To według mnie jest błąd. Bo taka deklaracja przyniesie odwrotny skutekMłody/-a pomysli sobie, "mowia mi, że mam tak sie zachowywać jak oni chcą, ja nie bede dawał soba pomiatać. mam te 18 lat pojdę na swoje, nikt nie bedzie stal nade mną, kazałcoś zrobić" normalnie zyc nie umierać
a p[rzecież nikt nie lubi jak mu sie cos nakazuje, prawda?
Tak dokładnie mówie jak sie buntują , otwieram wrecz dzwi i pokazuje drogę wyjscia . kto czyta moje posty od poczatku , wie ze ja tam dobry tatus jestem a skoro 16 latek moze do domu wracac o godzinie i 2 -giej w nocy , pod warunkiem, ze wiem gdzie jest i nie jest to za czesto , a i nie jest to tak zesie do tej drugiej gdzieś szweda ! o innych dobrodziejstwach juz nie wspomne .Inni w tym wieku mogę tylko pomazyć o podobnych wyjsciach itp rzeczach o których pisać mi sie nie chce ! .Młodzi sie buntują i siegają po wiecej (czasem ) Siostra sie wyprowadza

[ Dodano: 2005-08-31, 09:02 ]
cubasa pisze:a przecież nikt nie lubi jak mu sie cos nakazuje, prawda?
powiem tak :
a kogo to obchodzi np. w wojsku ze ktos czegoś nie lubi

ja tez nie lubie pracować zarabiać pieniądze , wolał bym lezec bykiem


poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
karmen pisze:a kogo to obchodzi np. w wojsku ze ktos czegoś nie lubi![]()
wojsko to wojsko... a rodzina rodziną... myśle, że andrew w niektorych kwestiach ma racje... no ale niestety rodzice mówią tak a dzieci sie buntują i robia siak... tak było,jest i będzie...
dokaldnie nie można wojska prównywac do rodziny....jakoś mnie dziwne uczucie przeszlo gd soebie wyobrazilam take typowo wojskowe zachowanie w domu... brrrr!!
you touch me
in special places...
in special places...
Bedziesz robić w swoim domu jak zechcesz , pamietaj jednak ze srodowisko też ma ogromny wpływ na pociechy twoje przyszłe , jak nie bedziesz miała rygoru w pewnych sprawach ! nie zapanujesz nad tym , ale tez wszystko zalezy od dzieci , ciche - spokojne- lubiące domowe zacisza trzeba traktować inaczej , te które by wszystkiego od zycia chciały , jak i zyją intensywnie ...musisz chamować ! wtedy kiedy trzeba !
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Andrew pisze:Bedziesz robić w swoim domu jak zechcesz , pamietaj jednak ze srodowisko też ma ogromny wpływ na pociechy twoje przyszłe , jak nie bedziesz miała rygoru w pewnych sprawach ! nie zapanujesz nad tym , ale tez wszystko zalezy od dzieci , ciche - spokojne- lubiące domowe zacisza trzeba traktować inaczej , te które by wszystkiego od zycia chciały , jak i zyją intensywnie ...musisz chamować ! wtedy kiedy trzeba !
Wiesz ja sie obawiam ze bede okropnym rodzicem!!
po prostu jeszcze ich nie mam a na sama mysl nie mam do nich zaufania...
chyba po prostu wiem jak teraz wszytsko wyglada , bo sama obracam sie w różnym towarzystwie, wiem jak sie kombinuje , jak latwo nie raz rodzice wierza swoim pociecha i obawima sie ze nie bede umiała rozróznić kiedy mam byc czujna na to co mówi moje dziecko a kiedy moge mu zaufac...Strasznie mnie irytuja rodzice którzy nawet pojęcia nie maja co ihc dziecko wyprawia .
you touch me
in special places...
in special places...
mikaaa pisze:Wiesz ja sie obawiam ze bede okropnym rodzicem!!
po prostu jeszcze ich nie mam a na sama mysl nie mam do nich zaufania...
chyba po prostu wiem jak teraz wszytsko wyglada , bo sama obracam sie w różnym towarzystwie, wiem jak sie kombinuje , jak latwo nie raz rodzice wierza swoim pociecha i obawima sie ze nie bede umiała rozróznić kiedy mam byc czujna na to co mówi moje dziecko a kiedy moge mu zaufac...Strasznie mnie irytuja rodzice którzy nawet pojęcia nie maja co ihc dziecko wyprawia .
Ty też tego nie bedziesz wiedziała ! ale nie w tym sek , sek w tym ze dziecko powinno wiedziec iz mu ufasz , wtedy bedzie to szanowało , jak bedzie wiedziec iż mu nie ufasz , to nie ma czego szanować i koło sie zamyka !
wszystko sie zaczyna od najmłodszych lat ...jak tu nie dopilnujesz ...potem rady juz nie dasz!
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
eh... moze nie bede wiedziala ale chociaz bede sobei zdawać sprawe z tego ze co najgorsze moze i mojego dziecka dotyczyć bo wiele rodziców własnie popełnia ten bład ze tak bezgranicznie im wierzy ze nawet jak sa złe sygnaly to nie chca ich do soebie dopuścić...
Ja byłam okropna córka ale jakoś wyrosłam na normalna dziewczyne ale tylko dzieki temu ze rodzice zareagwali kiedy trzeba i jak trzeba ( no moze troche przesadzali czasami, ale teraz mi sie z tego zmiac chce)
Ja byłam okropna córka ale jakoś wyrosłam na normalna dziewczyne ale tylko dzieki temu ze rodzice zareagwali kiedy trzeba i jak trzeba ( no moze troche przesadzali czasami, ale teraz mi sie z tego zmiac chce)
you touch me
in special places...
in special places...
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 269 gości