osochozzzi?

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
___ToMeK___
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 348
Rejestracja: 23 sie 2004, 22:57
Skąd: pomorze / WLKP
Płeć:

osochozzzi?

Postautor: ___ToMeK___ » 04 maja 2005, 16:30

Eehhh... sorry ale musze normalnie sie gdzies wygadac, bo mnie roznosi ;]

Sytuacja:
z dziewczyna studiujemy razem w tym samym miescie. Na dluzszy weekend pojechalismy do domu (ja do naszego rodzinnego miasta, a ona do swojej rodzinki gdzies indziej). Wczoraj okazalo sie, ze musze wracac tam gdzie studiuje, poniewaz juz dzisiaj rano mialem obowiazkowe zajecia (rektor sucks). Mialem wracac wczoraj miedzy 18-ta, a 19-ta z bratem. Dziewcze wrocilo do naszego rodzinnego miasta wczoraj ok 17:30. Chciala, zebysmy sie jeszcze zobaczyli zanim pojade. Chcialem tego rzecz jasna i ja, wiec szybko sie spakowalem i chcialem do niej pojechac. Po drodze jednak zostalem zatrzymany przez mojego 2-letniego bratanka, ktorym zajmowala sie w tym momencie moja mama. Musiala jednak skoczyc do kuchni, wiec ... dobra, zeby bylo krocej :D, musialem sie nim zajmowac (innych nie bylo w poblizu). Kiedy szybko skonczylem zabawe brat stwierdzil, ze sie zbieramy. Wiec takim oto sposobem nie udalo mi sie pojechac spotkac z moja dziewczyna.
Staralem sie jej wytlumaczyc, ze chcialem przyjechac ale z przyczyn malo w tym przypadku ode mnie zaleznych nie moglem.
Jednak ona sie smiertelnie wkurzyla, stwierdzila, ze nie chcialo mi sie po prostu przyjechac i koniec tematu. I nic nie daja zadne tlumaczenia, prosby. Mnie cos takiego boli, bo sam chcialem sie z nia jeszcze spotkac.
I teraz jest na mnie zla, wkurzona, wpieniona po wszystkie czasy. Twierdzi ponadto, ze mi na niej nie zalezy. Toz to dziecinada! Coz, przeczekac :D

ufff, juz lzej, musialem sie wygadac :D

tez macie czasem takie jazdy bez powodu? :D
A, i wazniejsze: czy powinienem czuc sie winny? ;]
i jeszcze jedno: moze macie jakis uniwersalny algorytm na zalagodzenie takiej sytuacji? :)

pzdr!
Ostatnio zmieniony 04 maja 2005, 16:34 przez ___ToMeK___, łącznie zmieniany 1 raz.
0101010001101111011011010110010101101011001000000100011101100101011100100110101101100101
-.-. .. . -.- .- .-- --- ... -.-. / .--. .. . .-. .-- ... --.. -.-- -- / -.- .-. --- -.- .. . -- / -.. --- / .--. .. . -.- .-.. .- / ---... .--.
Awatar użytkownika
nata
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 400
Rejestracja: 11 lip 2004, 12:58
Skąd: jestem?
Płeć:

Postautor: nata » 04 maja 2005, 16:34

___ToMeK___ pisze:Toz to dziecinada!

żadna dziecinada
kobiety tak czasem po prostu mają, że muszą się nawrzeszczeć i niemiłosiernie się wkurzają o błachostkę
innym razem ta sama rzecz nie byłaby dla nich najmniejszym problemem
takie jesteśmy od czasu do czasu (przynajmniej ja) :P
Awatar użytkownika
___ToMeK___
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 348
Rejestracja: 23 sie 2004, 22:57
Skąd: pomorze / WLKP
Płeć:

Postautor: ___ToMeK___ » 04 maja 2005, 16:35

nata pisze:
___ToMeK___ pisze:Toz to dziecinada!

żadna dziecinada
kobiety tak czasem po prostu mają, że muszą się nawrzeszczeć i niemiłosiernie się wkurzają o błachostkę
innym razem ta sama rzecz nie byłaby dla nich najmniejszym problemem
takie jesteśmy od czasu do czasu (przynajmniej ja) :P


nie, to jeszcze nie teraz :D
0101010001101111011011010110010101101011001000000100011101100101011100100110101101100101
-.-. .. . -.- .- .-- --- ... -.-. / .--. .. . .-. .-- ... --.. -.-- -- / -.- .-. --- -.- .. . -- / -.. --- / .--. .. . -.- .-.. .- / ---... .--.
Awatar użytkownika
damian24
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 409
Rejestracja: 18 wrz 2004, 12:28
Skąd: z pracy
Płeć:

Postautor: damian24 » 04 maja 2005, 16:38

nata pisze:
___ToMeK___ pisze:Toz to dziecinada!

żadna dziecinada
kobiety tak czasem po prostu mają, że muszą się nawrzeszczeć i niemiłosiernie się wkurzają o błachostkę
innym razem ta sama rzecz nie byłaby dla nich najmniejszym problemem
takie jesteśmy od czasu do czasu (przynajmniej ja) :P


nata, nie jesteś chyba wyjątkiem :p

Tomku, na pewno już jej przeszło
Zło w dłuższej perspektywie nie ma w ogóle mocy. Zło, które przeżywasz, ma wyłącznie za zadanie zwrócić Twoją uwagę na to, czego się jeszcze musisz nauczyć, aby móc widzieć i czcić dobro wokół siebie.
Awatar użytkownika
nata
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 400
Rejestracja: 11 lip 2004, 12:58
Skąd: jestem?
Płeć:

Postautor: nata » 04 maja 2005, 16:50

a jeśli chodzi o złagodzenie sytuacji to polecam cierpliwość, czułość, poczucie winy (nawet gdy nieuzasadnione :P) a przede wszystkim zabierz ją na coś słodkiego albo na jakieś jedzonko :)
Awatar użytkownika
anitka24
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 155
Rejestracja: 25 kwie 2005, 19:28
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: anitka24 » 04 maja 2005, 17:20

Powiem Ci że twoja dziewczyna nie jest jedyna która się wścieka o takie rzeczy ja jestem takim przypadkiem. sama jestem zła na mojego faceta. Pisałam kiedyś ze mieliśmy problemy i wszystko zostało wyjaśnione w sobote. Ale on już miał inne plany na niedziele wieczór niżja w poniedziałek też cośmiał w planach a we wtorek pojechał z przyjaciółmi nad wode...i zapytał się czy się do nich dolącze... a dzień wcześniej powiedzialam mu ze chce z nim gdzieś sama pojechac...i co powiecie na to chyba mogę być zła bo cały tydzień siedzi w pracy i jak ma wolne to wybiera innych niż mnie :(
Awatar użytkownika
natasza
Weteran
Weteran
Posty: 1339
Rejestracja: 12 kwie 2004, 11:48
Skąd: z sieci
Płeć:

Postautor: natasza » 04 maja 2005, 17:39

EEEEEEEEEEe, normalka ;]


Tylko co jest najważniejsze?
By umieć się zrekompensować, by umieć naprawić błąd.
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 04 maja 2005, 17:39

Heh to zadna dziecinada tylko u kobiet normalne. Tez sie wkorzam czasami o byle blachostke,z niczego robie wielka rzecz :). Tak jak wczoraj.
Musisz miec poczucie winy, nawet jak nie czujesz sie winny to pewnie w koncu przestanie sie wkorzac :)
Awatar użytkownika
sarah
Weteran
Weteran
Posty: 832
Rejestracja: 11 sty 2004, 20:44
Skąd: W-w/W-wa
Płeć:

Postautor: sarah » 04 maja 2005, 17:53

Nie stresuj sie nie raz Cie spotka cos takiego. Dziewczyna miala zly dzien i tyle.
___ToMeK___ pisze:czy powinienem czuc sie winny? ;]

Absolutnie nie
___ToMeK___ pisze:moze macie jakis uniwersalny algorytm na zalagodzenie takiej sytuacji?

Hmm poczekac az pogada. Wytlumaczyc jak bylo ze nie Twoja wina tara tara ... Sprobowac troche ja udobruchac milym slowem czy czekoladka ;)
Z pewnascia jak przemysli to sie jej samej zrobi glupio i albo przeposi albo po prostu pusci w zapomnienie.
Jezeli potrafisz mozesz sprobowac obrocic wszystko w zart albo po prostu sprobowac ja rozweselic, rozsmieszyc czy w zabawny sposob przedstawic jak bsurdalna jest awantura kora Ci zrobila o nic.
Ostatnio jak zrobilam taka jazde to uslyszalam. Masz na cos ochote? moze czekoladka? lody? hot-doga? no chodz kupie Ci. ciasteczka? O wafelki to jest to! Nie? Moze ogorka kiszonego? Nie? A moze konserwowy? ...
Nie mialam na nic ochoty ale nie moglam sie juz dalej złoscic :)
Awatar użytkownika
orenz
Bywalec
Bywalec
Posty: 43
Rejestracja: 02 maja 2005, 20:10
Skąd: Z daleka
Płeć:

Postautor: orenz » 04 maja 2005, 19:56

___ToMeK___ pisze:tez macie czasem takie jazdy bez powodu?
A, i wazniejsze: czy powinienem czuc sie winny? ;]
i jeszcze jedno: moze macie jakis uniwersalny algorytm na zalagodzenie takiej sytuacji?

Naturalnie. Zrob kolacje w domu, zapros ja, potem wez siekiere , rozwal stol, <boks> i powiedz ze miala nie taka fryzure.to cie wkurzylo. Nie to ze ci sie nie podoba. Podoba ci sie.ale jest nie taka.jesli ma taka fryzure to znaczy ze jej na tobie nie zalezy.
Jezeli jest inteligentna, zrozumie. jesli jest kretynka... no coz.chcialbys byc z kretynka.???

Teraz troszke na powaznie./ to wczesniej tez bylo powazne/. Nie rozumiem ludzi bez wzgledu plec, ktorzy znosza chimery partnera/-rki, wychodzac przy tym z zalozenia ze tak musi byc, bo przeciez on/ona ma zly dzien, zle samopoczucie. Co jest? chyba Twoja partnerka nie jest Cindy Crawford??? bo jesli jest... hmm..

Na koniec. jesli choc raz w takiej sytuacji jak tutaj opisana poczujesz sie winny to , stary, rozpocznij leczenie. bo to nie jest normalne. pozdrawiam.
Miej zatem glowe jak glowe na glowie.
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 04 maja 2005, 19:57

A uprzedziłeś Ją wcześniej, że nie dasz rady dojechać? Bo jeśli tak to jesteś czysty, a jeśli nie to <bicz1>
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
orenz
Bywalec
Bywalec
Posty: 43
Rejestracja: 02 maja 2005, 20:10
Skąd: Z daleka
Płeć:

Postautor: orenz » 04 maja 2005, 20:02

Leszczynka pisze:A uprzedziłeś Ją wcześniej, że nie dasz rady dojechać? Bo jeśli tak to jesteś czysty, a jeśli nie to


a wypadki losowe? a gdyby mial wypadek?? polamal szczeke, kregoslup, pekly by mu hemoroidy??? tez bylaby zla? czym sie rozni ta sytuacja od tej ktora tomek opisal? powinna sie cieszyc ze wszystko jest ok, anie nadymac sie jak wole u ludzi z nadczynnoscia tarczycy.
co do uprzedzania Jej? Partner to nie biuro przepustek, zeby meldowac sie zaraz i szybko.
Miej zatem glowe jak glowe na glowie.
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 04 maja 2005, 20:06

Ale ja nie mówię o meldowaniu, czy jakimś strasznym usprawiedliwianiu tylko zwykłym uprzedzeniu, że sie nie przyjdzie, żeby ta druga osoba nie czekała. I tyle!
"Miarkuj złość.

Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się

Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 04 maja 2005, 20:08

a wypadki losowe? a gdyby mial wypadek?? polamal szczeke, kregoslup, pekly by mu hemoroidy??? tez bylaby zla? czym sie rozni ta sytuacja od tej ktora tomek opisal? powinna sie cieszyc ze wszystko jest ok, anie nadymac sie jak wole u ludzi z nadczynnoscia tarczycy.
co do uprzedzania Jej? Partner to nie biuro przepustek, zeby meldowac sie zaraz i szybko.

Ale nic nie polamal wiec powinien ja uprzedzic bo ona na niego czekala !! Byli umowieni. Co innego wypadek a co innego pilnowanie bratanka. Nie rozumiem Twojego porowniania Orenz.
Awatar użytkownika
orenz
Bywalec
Bywalec
Posty: 43
Rejestracja: 02 maja 2005, 20:10
Skąd: Z daleka
Płeć:

Postautor: orenz » 04 maja 2005, 20:10

przeczataj moj poprzedni post. a wypadki losowe??? mozna byc zlym, poddenerwowanym ze partner sie nie pojawil, ale bez przesady. natepnym razem, z jej zdolnoscia do przesady, on dostanie strzal w paszczeke bo "zupa byla za slona"

[ Dodano: 2005-05-04, 20:15 ]
Yasmine pisze:Ale nic nie polamal wiec powinien ja uprzedzic bo ona na niego czekala !! Byli umowieni. Co innego wypadek a co innego pilnowanie bratanka. Nie rozumiem Twojego porowniania Orenz.

nalezy sie cieszyc ze nic nie polamal. taki dwuletni bratanek jak sie wkurzy, moze zabic...
powaznie: nie chodzi o porownanie. chodzi o pewien schemat. cos sie stalo, jakas pierdola, nic waznego i juz jazda, humory, chimery,
czy to jest tego warte. czy to ze on nie zadzwonil oznacza ze jej nie kocha? nie szanuje? ma gdzies?moze ma kogos? moze jest gejem? a moze co gorsza chce isc do seminarium???
wszystkie sytuacje powinno sie oceniac z pewnym dystansem. ona tez powinna to zrobic.

[ Dodano: 2005-05-04, 20:16 ]
Yasmine pisze:Ale nic nie polamal wiec powinien ja uprzedzic bo ona na niego czekala !! Byli umowieni. Co innego wypadek a co innego pilnowanie bratanka. Nie rozumiem Twojego porowniania Orenz.

nalezy sie cieszyc ze nic nie polamal. taki dwuletni bratanek jak sie wkurzy, moze zabic...
powaznie: nie chodzi o porownanie. chodzi o pewien schemat. cos sie stalo, jakas pierdola, nic waznego i juz jazda, humory, chimery,
czy to jest tego warte. czy to ze on nie zadzwonil oznacza ze jej nie kocha? nie szanuje? ma gdzies?moze ma kogos? moze jest gejem? a moze co gorsza chce isc do seminarium???
wszystkie sytuacje powinno sie oceniac z pewnym dystansem. ona tez powinna to zrobic.
Miej zatem glowe jak glowe na glowie.
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 04 maja 2005, 20:17

To chyba co druga dziewczyna ma tu sklonnosci do przesady :]
Ja bym byla zla jakbym czekala i czekala na upragnione spotkanie a moj chlopak by nie przyszedl(chyba ze by mnie uprzedzil).
Awatar użytkownika
orenz
Bywalec
Bywalec
Posty: 43
Rejestracja: 02 maja 2005, 20:10
Skąd: Z daleka
Płeć:

Postautor: orenz » 04 maja 2005, 20:17

sorry za powtorki.niemieckie lacza. wybaczcie

[ Dodano: 2005-05-04, 20:20 ]
Yasmine pisze:To chyba co druga dziewczyna ma tu sklonnosci do przesady
Ja bym byla zla jakbym czekala i czekala na upragnione spotkanie a moj chlopak by nie przyszedl(chyba ze by mnie uprzedzil).

Mialabys pelne prawo byc zla. ale co dalej? doszlabys do wniosku ze cie nie kocha? nooo, jesli doszlabys do takiego wniosku po takim zajsciu to <brawo1>
Miej zatem glowe jak glowe na glowie.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 04 maja 2005, 20:54

Piszecie ze to normalne , a ja jestem zaskoczony <boje_sie> bowiem nie spotkałem sie nigdy z takim traktowaniem .Jak moze człowiek człowieka nie wysłuchac , a co dopiero partner partnera ??
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
nata
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 400
Rejestracja: 11 lip 2004, 12:58
Skąd: jestem?
Płeć:

Postautor: nata » 04 maja 2005, 20:58

ludzie się wysłuchują
ale każdy ma inne racje, co do słuszności których jest przekonany
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 04 maja 2005, 21:06

Mialabys pelne prawo byc zla. ale co dalej? doszlabys do wniosku ze cie nie kocha? nooo, jesli doszlabys do takiego wniosku po takim zajsciu to

Nie no oczywiscie ze nie doszlabym do wniosku ze mnie nie kocha. Nawet przez mysl mi nie przeszlo :)
Awatar użytkownika
lizaa
Maniak
Maniak
Posty: 712
Rejestracja: 06 sty 2004, 20:53
Skąd: Poznan
Płeć:

Postautor: lizaa » 04 maja 2005, 21:24

Twoja dziewczyna nich sie cieszy ze chciales sie spotakc bo znam takich ktorzy nie chca a jak dziewczyna potem ma waty to jest nie do pomyslenia.
"szczescia nie kupisz gdy klopoty pietrza sie po sufit"
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 04 maja 2005, 21:32

Normalne.
Wpierw <bicz1> <boks> a potem mozna wysłuchiwać <banan>
Awatar użytkownika
___ToMeK___
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 348
Rejestracja: 23 sie 2004, 22:57
Skąd: pomorze / WLKP
Płeć:

Postautor: ___ToMeK___ » 04 maja 2005, 23:40

co do uprzedzenia:
jak tylko dowiedzialem sie, ze nie uda mi sie do niej przyjechac, zadzwonilem do niej i ja o tym (ze smutkiem) poinformowalem.

Nie czuje sie ani troche winny, w koncu nie do konca ode mnie to wszystko zalezalo. Natomiast to czego nie rozumiem to brak jakiejkolwiek checi zrozumienia mnie. Moze za duzo wymagam ale mysle, ze to jest podstawa, trzeba wysluchac druga strone i przemyslec wszystko, a dopiero potem ewentualnie sie wyzywac, wqrzac, mordowac, fragowac itp. :D
Tez dziewczyny lubicie sie najpierw tak powkurzac, powrzeszczec, a potem wysluchac? ;]
0101010001101111011011010110010101101011001000000100011101100101011100100110101101100101
-.-. .. . -.- .- .-- --- ... -.-. / .--. .. . .-. .-- ... --.. -.-- -- / -.- .-. --- -.- .. . -- / -.. --- / .--. .. . -.- .-.. .- / ---... .--.
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 04 maja 2005, 23:47

___ToMeK___ pisze:Tez dziewczyny lubicie sie najpierw tak powkurzac, powrzeszczec, a potem wysluchac? ;]

Czasami tak :). Chociaz zalezy, czasem z grobowa mina wysluchuje co ma do powiedzenia. Nawet nie jestem zla ,ale pozory zachowuje :P
Ostatnio zmieniony 04 maja 2005, 23:48 przez Yasmine, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
kurek
Maniak
Maniak
Posty: 569
Rejestracja: 06 paź 2004, 13:32
Skąd: z prawa :P
Płeć:

Postautor: kurek » 04 maja 2005, 23:48

moon pisze:Wpierw xxx a potem mozna wysłuchiwać
standart... :( <pijak>
Zamykam oczy i udaje ze nie widze...
Zatykam uszy i udaje ze nie slysze...
Zamykam serce i udaje ze nie czuje...
To nie jest yba najlepsza modlitwa...
.:LZY:.
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 04 maja 2005, 23:49

kurek pisze:standart...

Hahaahahahha <banan> Normalnie fajna z was para <aniolek2>
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 04 maja 2005, 23:56

A dla mnie to trąci walką o swoje pole manewru i wpływy w związku. Takie swoiste wychowywanie partnera.
Albo - zwykła niedojrzałość.
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
dreamer
Bywalec
Bywalec
Posty: 41
Rejestracja: 23 wrz 2004, 09:05
Skąd: Poland
Płeć:

Re: osochozzzi?

Postautor: dreamer » 06 maja 2005, 21:55

___ToMeK___ pisze: Toz to dziecinada!

zebys wiedzial
___ToMeK___ pisze:A, i wazniejsze: czy powinienem czuc sie winny? ;]

a niby dlaczego masz sie czuc winny?

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 398 gości