Zdrada

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 09 mar 2009, 23:19

Łuka pisze:Zalecałbym więcej pokory.
Pokory poza rodzicami może mnie uczyć raptem jedna osoba. I to na pewno nie obcy człowiek z forum w necie ;)
Łuka pisze:dosyc ciekawa sprawa
Nie sądzę. Autorka zadała pytanie na forum gdzie mój wiek jest plus minus średnią więc widać rad takich chce słuchać. A ja swoje zdanie jak zawsze wypowiadam. Można się zgadzać bądź nie.
Dla mnie zdrady spowszedniały mocno, bo tyle ich widuję.
Sama zdradzałam i byłam zdradzana. I jednorazowo i przez dłuższy czas. I emocjonalnie i fizycznie. I czasem wiedziałam, a czasem nie. Bądź sama mówiłam, a czasem nie.
Więc w jakimś tam stopniu temat obcy mi nie jest. :)
A co Ty usiłowałeś do niego wnieść? Bo słowa nie widzę na temat owego problemu zarówno tej konkretnej userki jak i ogólnie zdrady? :?
Łuka
Początkujący
Początkujący
Posty: 6
Rejestracja: 07 gru 2008, 09:11
Skąd: krk
Płeć:

Postautor: Łuka » 10 mar 2009, 16:13

księżycówka pisze: Pokory poza rodzicami może mnie uczyć raptem jedna osoba. I to na pewno nie obcy człowiek z forum w necie ;)

Alez ja bardzo daleki jestem od uczenia cie czegokolwiek... Nie to bylo moja intencja. Zwykle zalecenie, po prostu przedstawilem jak to wyglada z perspektywy obcego czlowieka z forum z netu ;)

księżycówka pisze:Dla mnie zdrady spowszedniały mocno, bo tyle ich widuję.
Sama zdradzałam i byłam zdradzana. I jednorazowo i przez dłuższy czas. I emocjonalnie i fizycznie. I czasem wiedziałam, a czasem nie. Bądź sama mówiłam, a czasem nie.
Więc w jakimś tam stopniu temat obcy mi nie jest. :)


Faktycznie, dosyc bogaty wachlarz, ale nadal mam wrazenie, ze jednak ze wzgledu na wiek jestes(my) naznaczona pewna niedojrzaloscia emocjonalna, ktora w sprawie autorki tematu nie pozwala na dobra rade dla niej :)

księżycówka pisze:A co Ty usiłowałeś do niego wnieść? Bo słowa nie widzę na temat owego problemu zarówno tej konkretnej userki jak i ogólnie zdrady? :?


Pewnie niczego mądrego bym nie napisal w tej kwestii, a na pewno nie pomoglbym autorce, wiec sobie darowalem.
Moim celem nie bylo urazenie Cie czy cos w tym rodzaju, chcailem tylko zaakcentowac pewne zjawisko, ktore rzucilo mi sie w oczy. Sorry za OT. Pozdr.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 10 mar 2009, 16:31

Łuka pisze:Pewnie niczego mądrego bym nie napisal w tej kwestii, a na pewno nie pomoglbym autorce, wiec sobie darowalem.

wolała bym byś następnym razem darując sobie jednak nie pisał nic, skoro nie masz nic na temat do napisania.

Widzę, ze jesteś nowy to nie chce spłoszyć, więc serdecznie zapraszam do dyskusji w tych tematach na które masz coś do powiedzenia, wierze, ze przynajmniej kilka się znajdzie :)
Ulka70
Początkujący
Początkujący
Posty: 4
Rejestracja: 06 mar 2009, 11:42
Skąd: Ziemia
Płeć:

Czy jestem zdradzana?? Jak to sprawdzić??

Postautor: Ulka70 » 15 mar 2009, 18:38

Cześć! Muszę Wam o tym powiedzieć. Od pewnego czasu zauważyłam, że mój mąż zaczął wyjątkowo dbać o siebie. Na początku myślałam, że to dla mnie, ale gdzie tam!!! Postanowiłam dowiedzieć się o powód takiej zmiany. Na początku podpytywałam delikatnie, żartując czy to dla mnie. Znam go bardzo dobrze i widziałam, że jego odpowiedzi były sztuczne i nieszczere. Starałam się też spokojnie z nim rozmawiać o tym co się dzieje i po jakimś czasie nawet robiłam awantury. Od pewnego czasu nawet wyjątkowo długo siedzi przy komputerze, kiedy ja już dawno śpię. On oczywiście twierdzi, że jest wszystko ok i że ma dużo pracy,ale ja wiem, że to kłamstwo. Już nie wiem jak mam do niego dotrzeć…. Cały czas zastanawiam się jak go delikatnie sprawdzić, by się upewnić, przekonać……. komórkę nosi cały czas przy sobie, a jak już ją odłoży to tylko na chwilkę, komputera też pilnuje. Czasami mogłabym usiąść i sprawdzić jago komputer, ale zawsze jest za mało czasu by przeszukiwać jego pocztę czy coś…….. Macie jakieś pomysły? Nie pozwolę by mnie oszukiwał. Byłam cierpliwa, ale teraz już KONIEC!!!!
Pomóżcie mi, czy istnieje jakiś dyskretny sposób??? PROSZĘ O POMOC!!! Dzięki
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 15 mar 2009, 18:48

I co zrobisz z ewentualną prawdą ?
A dlaczego nie usiadziesz obok niego przy tym kompie ? nie pozwala Ci ? Dlaczego nie jestes dla niego atrakcyjna ? bo nie powiesz mi ze woli komputer od atrakcyjnej chetnej kobiety ? sprawdzac se mozesz - juz i tak ewentualna jego czystosc jest zachwiana, a Ty ciagle bedziesz miec watpliwosci i to was zniszczy nawet jesli On bedzie czysty w tej materi .
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Ulka70
Początkujący
Początkujący
Posty: 4
Rejestracja: 06 mar 2009, 11:42
Skąd: Ziemia
Płeć:

Postautor: Ulka70 » 15 mar 2009, 19:13

Usiąść obok?? Nigdy tego nie robiłam i nie robię. Jesteśmy małżeństwem od 11 lat. Będzie podejrzewał, że coś chcę sprawdzić. Zresztą każdy z nas ma swoje komputery więc nie ma szans bym usiadła przy jego. A poza tym chodzi o to, że ja nie chcę żyć w kłamstwie. A jeśli prawda jest najgorsza to chyba mam prawo ją znać, chyba nie będę udawać, że wszystko jest ok, że nic nie widzę. Jego przesiadywanie po nocach przy komputerze, kiedy wiem, że jego praca nie wymaga takich poświęceń bardzo mnie zastanawia.
Atrakcyjna to ja się czuję bardzo, nie mam nic do siebie, ale jeśli widzę diametralną zmianę u niego i jak pytam czy to dla mnie to on opryskliwie odpowiada, że dla mnie, oczywiście. Ja go znam już zbyt dobrze i wiem, że coś ukrywa. Ile mam tak kombinować??
Myślę, że mogę to jakoś delikatnie sprawdzić...żyjemy w XXI wieku, chyba są jakieś sposoby...
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 15 mar 2009, 19:31

Jasne, ze są. Jak bym chciała to bym mogła znać każdą literkę jaka mój lubi na swym kompie wystuka.
Tylko że ja nie potrzebuję.

Gdybym ja była na Twoim miejscu i znała dobrze męża to zapytała bm wprost. Jak się zna to jest duża szansa, że sie pozna kłamstwo, a dwa to jak sie od razu pyta tak wprost to pytany nie ma za dużo czasu na kłamstewka. Choć tu może być bardzo róznie
Ulka70
Początkujący
Początkujący
Posty: 4
Rejestracja: 06 mar 2009, 11:42
Skąd: Ziemia
Płeć:

Postautor: Ulka70 » 15 mar 2009, 19:47

Cieszę się Dzindzer, że nie musisz tego sprawdzać i życzę Ci byś nie musiała tego robić.
Wprost to ja już pytałam wiele razy, ale po 11 latach małżeństwa nasze rozmowy trochę się zmieniły. Nie będę ukrywać, że jest inaczej niż było kiedyś.
Zresztą już pisałam, że wiele razy zaczynałam rozmowę o to i pytałam też wprost i już wiem, że kłamie. Tylko problem polega na tym, że chcę znaleźć sposób, by to sprawdzić i się upewnić...
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 15 mar 2009, 19:54

Aż tak bardzo potrzebujesz dowodów ??

A jak już tak mocno chcesz to zainstaluj program szpiegowski u niego na kompie. To maksymalnie kilka minut roboty.
Chociaż ja nie pochwalam grzebania i sprawdzania.
Jednak rozumiem co czujesz.

Ja tak sobie myślę, ze w takiej chwili od samej zdrady było by dla mnie gorsze to zakłamanie.
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 15 mar 2009, 20:08

A jak już tak mocno chcesz to zainstaluj program szpiegowski u niego na kompie. To maksymalnie kilka minut roboty.
Chociaż ja nie pochwalam grzebania i sprawdzania.
Jednak rozumiem co czujesz.


A ja nie polecam. Zacznij się i Ty stroić. Wiesz, metody 'oko za oko' nie pochwalam, ale to takie małe 'oko za oko'. ;)
A jak to nie pomoże to jeszcze komórkę noś przy sobie, powiedz koleżance, że chcesz namiętnie rozmawiać z nią smsami, a on bedzie się wpieniał, że z kimś tajemniczym rozmawiasz. ;P
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 15 mar 2009, 20:12

Imperator pisze:A ja nie polecam.

a ja tez nie polecam. Pisze, ze jest taka możliwość, jednak ja wzgardzam takimi środkami.
Ulka70
Początkujący
Początkujący
Posty: 4
Rejestracja: 06 mar 2009, 11:42
Skąd: Ziemia
Płeć:

Postautor: Ulka70 » 15 mar 2009, 20:15

No właśnie nie chcę być okłamywana. Będę jeszcze próbować z nim porozmawiać, nie poddam się tak łatwo, ale w ostateczności będę musiała coś zrobić. Jak już będę wiedziała, że zrobiłam wszystko co w mojej mocy i w dalszym ciągu będę widziała, że coś jest nie tak to użyję nawet jakiegoś programu szpiegowskiego, tak jak mówisz. Tylko ciekawa jestem ile jeszcze tak wytrzymam, bo to już trochę trwa.
Ale tak z ciekawości Dzindzer, jak taki program działa, jeśli twierdzisz, że to "To maksymalnie kilka minut roboty"?? No domyślam się, że nie jest on widoczny dla użytkownika komputera...
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 15 mar 2009, 20:33

Są takie które łatwo wyśledzić, ale i takie które sa bardzo trudne.

Musisz mieć kilka minut dostępu by z płytki to uruchomić. Potem dostajesz info albo na maila, albo przez net na swój komp.

Sa takie programy które śledzą wszystko co na klawiaturze się wpisze, są tez takie które wyśledzą każda odwiedzana stronę, każde hasło.

Im lepiej strzezony komp ( antywiry i takie tam) tym trudniej z tym


http://pl.wikipedia.org/wiki/Sniffer
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 16 mar 2009, 07:16

I co bedziesz miala za informacje która wyczytasz z programu szpiegujacego ?? bedziesz co najwyzej czytac jakies rozmowy intymne - fakt Tobie one zamaca , jednak to zaden dowód na to, ze on sypia z inną kobieta bo gadac to sobie mozna , czynic to juz inna sprawa ! Nawet jak przeczytasz tekst, rozmowe jak to było im dobrze przedwczoraj - to tez to nic nie znaczy i nie da Ci 100% pewnosci w dalszej przyszlosci jesli on zaprzeczy , wiec po co ? Ale ja wie po co ? [:D] Atrakcyjna jestes piszesz - czyli co stoisz przy nim co noc prawie naga i chetna , a on mimo to wybiera ten komputer ! TY NIE JESTES DLA NIEGO ATRAKCYJNA !! dlatego sie dzieje to co sie dzieje , atrakcyjna jestes dla wielu , ale nie dla niego ! Ale sie nie chce byc taka dla meza co ? <hahaha> no dobra powiedz zatem na czym polega ta twoja atrakcyjnosc .... tylko nie zmyslaj - i daj telefon do meza na priv <glaszcze> <browar>

A maz taki tempy, ze programu szpiegowaskiego nie znajdzie ? zainstalowanego przez zieloną jego zonę ?
Kobiety są dziwne i dumne jak cholera niby kochają , ale prawde znac muszą bo oklamywac sie nie pozwolą , jednak nie zrobią nic ! by owego ewnetualnego meza odzyskac , jak fizycznie , tak uczuciowo... To kolejny przykład iz mam racje. I wazniejsze sie staje dochodzenie prawdy niż pozyskanie owego ukochanego .
Ostatnio zmieniony 16 mar 2009, 07:19 przez Andrew, łącznie zmieniany 2 razy.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 16 mar 2009, 09:02

Ulka70 pisze:Ile mam tak kombinować??
Póki nie zmądrzejesz.

Ulka70 pisze:żyjemy w XXI wieku, chyba są jakieś sposoby...
Jasne, że są. Wygooglaj sobie. Ale każdy z tych XXI - wiecznych sposobów zabija ideę o wiele starszą - miłość.

Jest zasada, by nigdy nie posądzać kogoś o zdradę, jeśli się nie przyłapie. Bo można temu komuś i/lub sobie zepsuć życie niepotrzebnie.

Zakładam, że skoro to mąż twój z 11-letnim stażem, to musi to być wspaniały człowiek. Teraz chcesz powiedzieć, że ten wspaniały człowiek jak się okazuje zawsze był parszywcem, który obecnie zdradza ciebie - kochającą, wiecznie adorującą go żonę? Przyczyna zdrady to najczęściej partner i prastare mechanizmy zachodzące w psychice. Im większy staż, tym trudniej utrzymać wysoką atrakcyjność, dbać "by było tak jak na początku". Trzeba więc się starać mocniej.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 16 mar 2009, 09:12

Andrew pisze:I wazniejsze sie staje dochodzenie prawdy niż pozyskanie owego ukochanego .

Widzisz, nie kazdy chce ukochanego który zdradza i oszukuje.
Stormy

Postautor: Stormy » 16 mar 2009, 18:26

shaman pisze:Póki nie zmądrzejesz.
sie doezwal przez zycie doswiadczony. jesli faktycznie ja zdradza i oklamuje to milosci nie ma, wiec?

mojego faceta zona walila przez 4 lata w rogi. teraz niszczy mu zycie. uwazam ze o wlasna dupe dbac nalezy, zakladajac ze jak sie dowiesz to bedziesz w stanie odejsc a nie zaczniesz plakac ze on cie zdradza i bedziesz tkwic w tym dalej ze strachu. program szpiegujacy, to nienajgorszy pewnie pomysl.nieczyste zagranie ale jesli uwazasz ze masz silne podstawy. zapytanie wprost nic nie da, bo jak si enie pokaze ze sie dowod ma to sie nikt madry nie przyzna. pytanie: czy wraca pozno do domu "nadgodziny robi"? czy to tylko czaty? bo internetowe flirty czasem się koncza, mniej szkodliwe są.
Awatar użytkownika
Mikro czarnuch
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 229
Rejestracja: 02 gru 2007, 00:01
Skąd: Centrum
Płeć:

Postautor: Mikro czarnuch » 17 mar 2009, 00:46

W małżeństwie często dzieje się tak, że po różnych wahaniach górę i w dół temperatura zatrzymuje się wreszcie przy jakimś obojętnym punkcie. Wówczas jedna strona, w tym wypadku żona, przestaje dla drugiej być czymś w rodzaju problemu, lecz zaczyna należeć do status quo ante, staje się tylko członkiem rodziny, takim jak ojciec, matka, brat, siostra i reszta, a wtedy mąż pod pewnym względem właściwie znowu jest kawalerem i zdarza się też, że stosowne do tego prowadzi życie.
Jeśli w pobliżu takiego mężczyzny kręci się w pobliżu jakieś medium, sama rozumiesz.

Piszesz, że ostatnio inaczej się zachowuje, bardziej o siebie dba, przesiaduje po nocach przed komputerem, oczywiście, nie jest to jeszcze dowód zdrady, jednak każdej kobiecie zapaliłoby się w tym momencie czerwone światełko, ponieważ wielce prawdopodobne jest, że właśnie za pośrednictwem internetu Twój małżonek szuka owego 'medium' lub szukać nie musi, bo podtrzymuje znajomość z już znalezionym;]

Póki co, niestety, ale bardziej kierujesz się urażoną ambicją <typowy symptom zdradzanej/ego>, niż chęcią naprawienia czegokolwiek w związku.
Co masz robić?
Próbować przejrzeć się w jego oczach w taki sposób, aby w odbiciu dostrzec znów kobietę, nie matkę dzieci (zakładając, że macie potomstwo), nie kogoś z rodziny, nie osobę, która zapewnia wikt i opierunek, ale przede wszystkim kobietę.
Zacznij więcej wychodzić z domu, jeśli nie jesteś na garnuszku mężusia, czyli pracujesz, przeznaczaj większą, niż dotychczas część swojej wypłaty na drobne kobiece przyjemności, kosmetyczka, sauna, fryzjer, nowa szmatka, buty, co tam sprawi Ci przyjemność, a także podniesie własną samoocenę. Skoncentruj uwagę bardziej na sobie, możesz dodatkowo np. zapisać się na naukę języka, jakiś kurs, poświęcić czas na swoją pasję, zaskoczyć mężusia, a przy okazji może zadziwić także samą siebie.
Na pewno nie umknie Twojej uwadze, czy zmienia się coś w jego zachowaniu, stosunku do Ciebie, często małe gesty znaczą więcej, niż sztucznie przeprowadzona rozmowa, często, jedynie siląca się na szczerą.
Obawiam się, że takie śledzenie każdego jego kroku, próby szpiegostwa, życie jego życiem mogłoby odnieść odwrotny skutek od zamierzonego, podkręciłabyś tym sposobem atmosferę, sprzyjającą zdradzie. On musi mieć świadomość, że nawet, jeśli od lat już nastu ma Cię na papierku, nie oznacza to, że jesteś jego własnością.
Walcz, jeśli warto.

Pozdrawiam i powodzenia
Zdrowy rozsądek jest niezdrowy dla marzeń
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 17 mar 2009, 07:54

Dzindzer pisze:Widzisz, nie kazdy chce ukochanego który zdradza i oszukuje.

to zdradza czy oszukuje ?? okresl sie ? bo jak sama sie zastanowisz to brzmi to dziwnie. Sama zdrada wiaze sie z ewentualnym oszukiwaniem swego partnera, ale kiedy sie doda do slowa zdrada i oszustwo wychodzi na to , ze poza tym ze zdradza taki ktos to jeszcze oszukuje (tu rodzaje oszustw moga byc przeróżne) dlatego ja pominoł bym słowo oszukuje.

Natomiast ... co kto chce, a co dostaje to juz osobna sprawa - bo co jesli okaze sie, ze maz jest czysty ? wtedy widzi mi sie zony jak i brak zaufania, mnie np. dotkneło by bardziej niz to, ze by sie z kims przespała. A jak jeszcze bym sie dowiedzial , ze na forum o tym pisze - to masakra . Ale kazdy jest inny .
Ostatnio zmieniony 17 mar 2009, 07:57 przez Andrew, łącznie zmieniany 1 raz.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 17 mar 2009, 09:51

Andrew pisze:to zdradza czy oszukuje ?? okresl sie ?

To i to, tak w pakiecie. nie każdy musi chcieć kogoś kto nie dość że zdradza, to jeszcze oszukuje. Sa tez tacy którym do niecheci bycia z kims wystarczy jeden z tych powodów.

Nie chopdziło mi o to, ze zdradza i ukrywa, tak by sie partnerka dowiedziała. ale o to, że wypytywany, nie przyznaje się. Nie przerywa zdrady dalej to ciagnie i wmawia partnerce, ze nie. Nie kazda musi chceieć takiego faceta. Tai rodzaj oszukiwania miałam na mysli

Mnie tez bardzo dotknęły by oskarżenia niesłuszne
seba 17
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 13
Rejestracja: 27 lut 2006, 22:23
Skąd: z mamy
Płeć:

rozpoznanie zdrady

Postautor: seba 17 » 06 maja 2009, 22:30

witam moze ten temat juz byl ale nie umialem go znalesc chodzi o to ze jestem niemal na 100 % pewien ze moja dziewczyna mnie zdradza jestesmy juz ponad rok ale wiem ze zaczela mnie od jakiegos miesiaca zdradzac nie zlapalem jej na goracym uczynku ani nie widzialem ale jestem niemal pewien.mam pytanie czy istnieje jakis bardzo pewny sposob na sprawdzenie czy ona mnie zdradza chodzi mi o to czy uprawia z kims innym sex jakies badania nie wiem cos takiego zebym mial pewnosc bo ona nigdy mi sie nie przyzna do tego a ja juz nie wiem co mam dalej robic ona twierdzi ze nie zdradza ale ja widze po jej zachowaniu ze tak jest.
AJJ
Bywalec
Bywalec
Posty: 52
Rejestracja: 28 gru 2008, 01:15
Skąd: ;)
Płeć:

Postautor: AJJ » 06 maja 2009, 22:50

Temat o zdradzie jest przyklejony.
A co ona takiego robi że myślisz że Cię zdradza? bo nie napisałeś nic konkretnego.
A tego czy uprawiała seks się nie dowiesz. No chyba że była dziewicą i już nią nie jest.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 06 maja 2009, 22:52

AJJ pisze:No chyba że była dziewicą i już nią nie jest.
A i w tymprzypadku nie sprawdzisz i się nie dowiesz :)
AJJ
Bywalec
Bywalec
Posty: 52
Rejestracja: 28 gru 2008, 01:15
Skąd: ;)
Płeć:

Postautor: AJJ » 06 maja 2009, 22:57

No niby tak, ale jak w dalszym ciągu była by dziewicą to być może by krwawiła itp ;)
FrankFarmer

Postautor: FrankFarmer » 06 maja 2009, 23:13

seba 17 pisze:witam moze ten temat juz byl ale nie umialem go znalesc

Poszukaj tego tematu na przestrzeni ostatnich 25000 lat a na pewno sie dowiesz, ze cie zdradza bez badan. Geny :)
Ostatnio zmieniony 06 maja 2009, 23:14 przez FrankFarmer, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 09 maja 2009, 13:20

poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
maz22
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 22 cze 2009, 10:22
Skąd: z polski
Płeć:

Postautor: maz22 » 22 cze 2009, 10:29

No a ja podejrzewalem moja zone o zdrade. Pozniej wracala z pracy. Bardzo wczesnie jechala do pracy. Piszac sms'a jak zobaczylem od razu chowala telefon. Usuwala niektore wiadomosci...

Wszedlem na jje profil na naszej klase - do przyjaciolki pisala ze chyba sie zakochala, ze calowala sie z nim, ze miala w reku jego interes ale do niczego nie doszlo bo stwoerdzila, ze "nie moze".

Do niczego nie doszlo, ale czy na pewno? Caly zcas mnie oklamywala a widziala ze cos podejrzewam! Calowala sie z nim, miala w rekach jego ptaka <moze sie nim bawila>. Skad mma wiedziec, ze nie byzkala sie z nim, tylko nie napislala tego przyjaciolce?

Nie wiem co mam robic. Ona juz wie ze ja wiem. Mamy prawie dwuletnie dziecko. Ja niedlugo wyjezdzam za praca na 2 miesiace i nie bedzie mnie przy niej... Ona chce zaczac od poczatku, zebym sie zmienil, bardziej sie nia interesowal... Nie wiem czy zdolam jej zaufac po tym co zrobila. Ktos kiedys powiedzial ze w zwiazkach trzeba wybaczac i nawet skoki w bok nie musza tego niszczyc. Nie jestem pewien czy to prawda. Nie wiem co mam robic...
Topp
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 89
Rejestracja: 22 sie 2008, 11:28
Skąd: Mokotów
Płeć:

Postautor: Topp » 22 cze 2009, 11:02

Kopnij szuje w żyć. Ale tak żeby poczuła. Wybaczać?!!! Człowieku...miej szacunku trochę do siebie. Jak nie kopniesz jej teraz, to skończony jesteś, załatwi cię na amen i jeszcze będzie smiała ci się w twarz, jedną ręka waląc konia tamtemu.
Ostatnio zmieniony 22 cze 2009, 12:08 przez Topp, łącznie zmieniany 2 razy.
Nie ma takiego wagonika, którego nie da się odczepić, jak to mówią.
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 22 cze 2009, 11:20

maz22 pisze:zebym sie zmienil, bardziej sie nia interesowal

A ona ze swojej strony co zamierza zrobić?
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 22 cze 2009, 11:24

maz22 pisze:Nie wiem co mam robic. Ona juz wie ze ja wiem.

Porozmawiaj z nia o tym. Macie dziecko, więc warto chociaż spróbować uratować ten związek
maz22 pisze:Ktos kiedys powiedzial ze w zwiazkach trzeba wybaczac i nawet skoki w bok nie musza tego niszczyc


Oczywiście, ze skok w bok nie jest jednocznaczy z końcem związku. może być, często jest.

Najcześciej kobieta która zdradza bo się zakochała robi to, bo czegos jej brakuje w związku, związek, partner nie zaspokaja pewnych jej potrzeb często emocjonalnym, uczuciowych. wtedy szuka tego poza związkiem.

Zdrada czasami może być pretekstem, takim ostatnim dzwonkiem by naprawić, przebudować związek, to się czasami udaje

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 417 gości