tylko kumpel? chyba nie...

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
cassie
Bywalec
Bywalec
Posty: 40
Rejestracja: 07 sie 2006, 11:31
Skąd: a czy to wazne?
Płeć:

tylko kumpel? chyba nie...

Postautor: cassie » 24 paź 2007, 09:56

Zauwazylam ostatnio, ze zaczelam jakos inaczej patrzec na mojego bardzo dobrego kumpla. Znamy sie ponad rok. Ostatnio bardzo czesto sie spotykamy i swietnie czuje sie w jego towarzystwie. Wszystko byloby ok, ale on jest az 3 lata ode mnie mlodszy i traktuje mnie tylko i wylacznie jak kolezanke... Sama nie wiem co poiwnnam zrobic. Najlepszym wyjsciem bedzie ograniczenie naszych kontaktow. Co o tym myslicie?
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 24 paź 2007, 11:40

Też miałam kumpla. Cztery lata młodszego. Też zaczełam na niego inaczej patrzeć. Tyle, że zamiast ograniczać kontakty, na randkę go wyciągnęłam. Za cztery miesiące kolejna rocznica <banan>
Awatar użytkownika
Nepalczyk
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 80
Rejestracja: 18 sie 2007, 21:23
Skąd: pol
Płeć:

Postautor: Nepalczyk » 24 paź 2007, 11:50

Ograniczaj, lipa z młodszym się spotykać, później Cię zostawi bo będziesz za stara.
Pink Floyd - High Hopes
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 24 paź 2007, 13:03

cassie pisze:Co o tym myslicie?
Że wiek to rybka, gorzej ze w Tobie tylko kolezanke widzi. Ja osobiscie nie trawie takich sytuacji, nigdy nie wiem co zrobic. :/ Zawsze sie boje, ze jak cos to strace kolege dobrego, wiec i sie nie wychylam, staram sie sobie przetlumaczyc, ze to bezsens, ze on we mnie nikogo wiecej niz kolezanke nie widzi i to sie nie zmieni, wiec dusze jakies tam uczucia w zarodku. Wiec jak cos - to polecam.
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 24 paź 2007, 14:46

pani_minister pisze:Za cztery miesiące kolejna rocznica

<browar>
Nepalczyk pisze:Ograniczaj, lipa z młodszym się spotykać, później Cię zostawi bo będziesz za stara.

Nepalczyk, Ty już nie pij lepiej <diabel>
księżycówka pisze:Ja osobiscie nie trawie takich sytuacji, nigdy nie wiem co zrobic

Taa, bo najlepiej byłoby, gdyby najpierw kobieta była kobietą, a potem partnerką, czyli ukochaną koleżanką :D
cassie pisze:Sama nie wiem co poiwnnam zrobic

Zrób to, co zrobiła Ministrowa :)
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"

Joe Cocker
Awatar użytkownika
Wujo Macias
Maniak
Maniak
Posty: 750
Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
Skąd: 3miasto
Płeć:

Postautor: Wujo Macias » 24 paź 2007, 15:26

księżycówka pisze:
cassie pisze:Co o tym myslicie?
Że wiek to rybka.


Niekoniecznie, moze ona ma 16 lat :).

A co do problemu- moze on nawet nie bierze pod uwage, ze mozesz na niego zwrocic uwage jak na faceta bo jest wlasnie za mlody.
Samemu kilka razy dalem ciala bo nawet nie bralem pewnych mozliwosci pod uwage, a moglo byc milo.
Daj mu do zrozumienia co i jak.
"księżycówka, napisałem Ci priva"
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 24 paź 2007, 16:33

Wujo Macias pisze:Daj mu do zrozumienia co i jak.
A jak sie przejdzie? :>
Wiem, ze to glupie, ale ja zawsze czekam sama na ruch mezczyzny w tym wzgledzie. Toz jesli ja lubi bardziej niz jako kolezanke powinen to okazac.
Awatar użytkownika
Wujo Macias
Maniak
Maniak
Posty: 750
Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
Skąd: 3miasto
Płeć:

Postautor: Wujo Macias » 24 paź 2007, 18:29

księżycówka pisze:
Wujo Macias pisze:Daj mu do zrozumienia co i jak.
A jak sie przejdzie? :>
Wiem, ze to glupie, ale ja zawsze czekam sama na ruch mezczyzny w tym wzgledzie. Toz jesli ja lubi bardziej niz jako kolezanke powinen to okazac.


On nie zrobi pierwszego kroku do panny starszej o 3 lata,nawet jesli cos mu sie tam w glowie i glowce telepie.To widac.
Jak sie przejedzie to bedzie madrzejsza o nowe doswiadczenia.
Jak sie nie przejedzie to moze stworzy pieny zwiazek, gdzie bedzie do niego mowic "mlody", czym niemozebnie bedzie go irytowac.
"księżycówka, napisałem Ci priva"
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 24 paź 2007, 18:51

Wujo Macias pisze:gdzie bedzie do niego mowic "mlody", czym niemozebnie bedzie go irytowac.

Niekoniecznie. Jak rzekło było moje Suońce na podobną próbę uczynioną:
"jeżeli ja jestem Młody, to jaka Ty jesteś?" <diabel>
Awatar użytkownika
Hyhy
Weteran
Weteran
Posty: 2611
Rejestracja: 29 mar 2004, 01:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hyhy » 24 paź 2007, 19:18

a moze zacznijcie od seksu? :D
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "

hyhy e(L)o :)
Awatar użytkownika
tarantula
Weteran
Weteran
Posty: 978
Rejestracja: 06 cze 2006, 18:50
Skąd: zoo
Płeć:

Postautor: tarantula » 24 paź 2007, 19:28

księżycówka pisze:Wiem, ze to glupie, ale ja zawsze czekam sama na ruch mezczyzny w tym wzgledzie. Toz jesli ja lubi bardziej niz jako kolezanke powinen to okazac

Zgadzam sie z ksiezycową. Juz dosyc mam wychylania sie.Jesli facetowi naprawde zalezy to zrobi zdecydowany ruch chocby nie wiem jak niesmialy byl i bal sie porazki.
"Babcia Weatherwax nigdy się nie gubiła.
Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,
czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko
inne."
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 24 paź 2007, 19:29

księżycówka pisze:Ja osobiscie nie trawie takich sytuacji, nigdy nie wiem co zrobic. :/ Zawsze sie boje, ze jak cos to strace kolege dobrego, wiec i sie nie wychylam, staram sie sobie przetlumaczyc, ze to bezsens, ze on we mnie nikogo wiecej niz kolezanke nie widzi i to sie nie zmieni, wiec dusze jakies tam uczucia w zarodku.
niestety mam to samo :(
księżycówka pisze:ja zawsze czekam sama na ruch mezczyzny w tym wzgledzie.
a ja na kobietę <zalamka> co do autorki - w końcu do tej pory wasze stosunki były na stopie koleżeńskiej, skoro więc tobie się zmieniło to ty powinnaś zmienić wasze stosunki...
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
PFC
Weteran
Weteran
Posty: 913
Rejestracja: 21 sie 2006, 19:14
Skąd: Szczecin/Poznań
Płeć:

Postautor: PFC » 24 paź 2007, 19:52

Cóż, Cassie, zależy wiele od tego ile wy lat macie, bo jeżeli jesteście nastolatkami, to tak wielka różnica w tak specyficznym okresie życia najprawdopodobniej okaże się nie do przeskoczenia. Co innego, gdy ten "młodszy" ma już tak przynajmniej z lat dwadzieścia, wtedy można by próbować subtelnie sytuację wybadać. :) Trzy lata to jeszcze nie jest tragedia, chociaż moim zdaniem granicą, której przekraczaś się nie powinno raczej, to + - 2 lata. <aniolek> Jeżeli uważasz, że liepiej ograniczyć z nim kontak, to jest to zapewne najbardziej optymalne rozwiązanie.

pani_minister pisze:Też miałam kumpla. Cztery lata młodszego. Też zaczełam na niego inaczej patrzeć. Tyle, że zamiast ograniczać kontakty, na randkę go wyciągnęłam. Za cztery miesiące kolejna rocznica


<boje_sie> ...Ty perwersyjna wiedźmo. <lol> ;) ...Sam nie wiem czemu, lecz mnie takie różnice wiekowe - tj. powyżej lat trzech - na ogół pewnym niesmakiem napełniają, zwłaszcza, jeśli kobieta jest starsza. :| Nie to, żeby potępiał, ale patrząc na takie pary czuję się trochę dziwnie, chociaż generalnie nie ma to racjonalnego uzasadnienia.
Szczecin Floating Garde 2050 Project.
Awatar użytkownika
cassie
Bywalec
Bywalec
Posty: 40
Rejestracja: 07 sie 2006, 11:31
Skąd: a czy to wazne?
Płeć:

Postautor: cassie » 05 lis 2007, 10:04

Wiecie co? Myslalam, ze z czasem to zauroczenie mi przejdzie, ale jest coraz wieksze <zalamka> Codziennie sie spotykamy i jest super. Zauwazylam, ze zrobilam sie zazdrosna o jego kolezanki. Musze zrobic wszystko, zeby sie w nim nie zakochac... <help>
neo7
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 334
Rejestracja: 08 cze 2007, 22:18
Skąd: ze 100-licy
Płeć:

Postautor: neo7 » 05 lis 2007, 10:43

cassie pisze:Wszystko byloby ok, ale on jest az 3 lata ode mnie mlodszy i traktuje mnie tylko i wylacznie jak kolezanke

Może mu się zwyczajnie nie podobasz, dlatego Ciebie olewa.
sometimes saying nothing says all
Awatar użytkownika
Wujo Macias
Maniak
Maniak
Posty: 750
Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
Skąd: 3miasto
Płeć:

Postautor: Wujo Macias » 05 lis 2007, 14:05

cassie pisze:Wiecie co? Myslalam, ze z czasem to zauroczenie mi przejdzie, ale jest coraz wieksze <zalamka> Codziennie sie spotykamy i jest super. Zauwazylam, ze zrobilam sie zazdrosna o jego kolezanki. Musze zrobic wszystko, zeby sie w nim nie zakochac... <help>

A dalas mu jakos odczuc, ze Ci sie podoba?
"księżycówka, napisałem Ci priva"
Awatar użytkownika
cassie
Bywalec
Bywalec
Posty: 40
Rejestracja: 07 sie 2006, 11:31
Skąd: a czy to wazne?
Płeć:

Postautor: cassie » 05 lis 2007, 14:48

Wujo Macias pisze:
cassie pisze:Wiecie co? Myslalam, ze z czasem to zauroczenie mi przejdzie, ale jest coraz wieksze <zalamka> Codziennie sie spotykamy i jest super. Zauwazylam, ze zrobilam sie zazdrosna o jego kolezanki. Musze zrobic wszystko, zeby sie w nim nie zakochac... <help>

A dalas mu jakos odczuc, ze Ci sie podoba?


Absolutnie nie.
Awatar użytkownika
Wujo Macias
Maniak
Maniak
Posty: 750
Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
Skąd: 3miasto
Płeć:

Postautor: Wujo Macias » 05 lis 2007, 15:52

Ja bym tam dal odczuc na Twoim miejscu.
Ale ja jestem dziwny, ja lubie z imprez na piechote wracac.
"księżycówka, napisałem Ci priva"
Awatar użytkownika
joj_sport87
Maniak
Maniak
Posty: 514
Rejestracja: 03 sie 2006, 23:30
Skąd: Zamość
Płeć:

Postautor: joj_sport87 » 05 lis 2007, 22:32

księżycówka pisze:Wiem, ze to glupie, ale ja zawsze czekam sama na ruch mezczyzny w tym wzgledzie. Toz jesli ja lubi bardziej niz jako kolezanke powinen to okazac

to robcie kobitki tak dalej :) <pejcz>

moze chlopak troche niepewny bo ma doczynienia ze starsza w koncu :P
Luminary - Amsterdam \o/

-----> Nakarm glodne dzieci <-----

==> Nakarm glodnego wampira <==
Awatar użytkownika
cassie
Bywalec
Bywalec
Posty: 40
Rejestracja: 07 sie 2006, 11:31
Skąd: a czy to wazne?
Płeć:

Postautor: cassie » 06 lis 2007, 07:13

Wujo Macias pisze:Ja bym tam dal odczuc na Twoim miejscu.
Ale ja jestem dziwny, ja lubie z imprez na piechote wracac.



Boje sie, ze jesli okaze mu "zainteresowanie" nasza przyjazn sie skonczy, a tego nie chce.
Awatar użytkownika
Wujo Macias
Maniak
Maniak
Posty: 750
Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
Skąd: 3miasto
Płeć:

Postautor: Wujo Macias » 06 lis 2007, 10:52

Chwytam.
Ale z drugiej strony- i tak pojawiaja sie zgrzyty z powodu Twojego uczucia. Jestes calkiem pewna, ze uda Ci sie nic nie pokazac i jakos przetrzymac ten okres, zanim wszystko nie wroci do normy?
Bo jest ryzyko, ze wyjdzie tak czy siak, tyle ze w niekontrolowanej przez Ciebie sytuacji.
"księżycówka, napisałem Ci priva"
Awatar użytkownika
cassie
Bywalec
Bywalec
Posty: 40
Rejestracja: 07 sie 2006, 11:31
Skąd: a czy to wazne?
Płeć:

Postautor: cassie » 06 lis 2007, 11:18

Wujo Macias pisze:Chwytam.
Ale z drugiej strony- i tak pojawiaja sie zgrzyty z powodu Twojego uczucia. Jestes calkiem pewna, ze uda Ci sie nic nie pokazac i jakos przetrzymac ten okres, zanim wszystko nie wroci do normy?
Bo jest ryzyko, ze wyjdzie tak czy siak, tyle ze w niekontrolowanej przez Ciebie sytuacji.


Nie jestem pewna czy uda mi sie to ukryc. Dlatego tez nikomu o tym nie mowie, bo obracamy sie w jednym towarzystwie. Gdyby on byl moim zwyklym kumplem nie mialabym takiego problemu, a tak...
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 06 lis 2007, 11:23

cassie pisze:nasza przyjazn

Moje rozumienie przyjaźni jest całkiem inne, obawiam się. A jedyne, co Ty chcesz utrzymać, to nadzieję, że może coś jakoś kiedyś... najlepiej bez Twojego aktywnego udziału.
martwe oko
Bywalec
Bywalec
Posty: 30
Rejestracja: 30 paź 2007, 20:28
Skąd: Chorzów
Płeć:

Postautor: martwe oko » 06 lis 2007, 17:16

cassie pisze:Boje sie, ze jesli okaze mu "zainteresowanie" nasza przyjazn sie skonczy, a tego nie chce.

Klasyczne - i chciałaby i boi się.
Może przestań się bać, co? Lepiej w końcu żałować tego, co się zrobiło, niż żałować, że się czagoś nie zrobiło...
Odwagi,

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 559 gości