TedBundy pisze:Nie muszę jej imponować lokalami, w których bywać "warto"
Ted tylko, że na tym etapie zwiazku na jakim jestes zabieranie gdzieś chyba nie jest juz imponowaniem, bo ona juz sobie Ciebie wybrała. Dla mnieto gdzie jestem zabrana nie ma nic wspólnego z imponowaniem. Ocenic moge czy ktos trafił w mój gudt przy wyborze miejsca. a zaimponowac moze mi to jak wiedząc jakie jedzenie lubie dobrze mi doradzi, wino mi dobierze. Drinka smacznego zaproponuje. Dbrym lokalem mozna mi przyjemnośc sprawic
TedBundy pisze:we mnie jest 10 razy więcej skłonności do lanserki niż w niej
nie watpie
w niej jest jeszcze jakis lek przed lanserka, czy jak to nazwac, tak czy siak, obawia sie zahaczyc o to
lollirot pisze:co nie znaczy, że mam ochotę stać przy garach w sobotnie popołudnie i że mój facet nie może mnie porwać choćby na chińczyka.
o dokładnie
ja swietnie nie gotuje, ale całkiem dobrze
i tez lubie byc porwana w jakies ciekawe miejsce, dzisiaj byłam na sałatkach. to nic, ze umiem zrobic takie samo, prztynajmniej miło czas spedziłam.
Wdomu całymi popołudniami bedziemy przesiadywac jak bede babunioa starą której chodzenie sprawia trudnośc
TedBundy pisze:są knajpy, w których "wypada" bywać, w pewnych kręgach. Ja w takich knajpach nie chciałbym być widziany. Dbam o reputację
jesli mi by taka knajpa odpowiadała to mogła bym bywac
Chyba nie dbam o reputacje

TedBundy pisze:ostatnio wzięliśmy listek i zjeżdżaliśmy z parkowej górki

Ja tez tak mam zamiar zrobbic, górke juz oblookałam, skarpety grube kupiłam, listka czy jabłuszko ( mysle, ze to to samo) mam z zeszłego roku.
a do tego winko grzane w termosie, bo zamarzła bym bez tego
TedBundy pisze:Ja mam knajpianą duszę i osobiście lubie polansić to tu, to tam
ja terz bbardzo lubie knajpy, ale ja sie nie lansuje, ja napawam sie klimatem, aklohole smakuje
TedBundy pisze:Takie,wiesz, fury na halogenach przed,na małym parkingu, muza gra; panienki różowe przy barze się na krzesełkach prężą, telefony na stolikach, pikają, grają, każdy przy stoliku odbiera, lans,ale prymitywny
a nie tego moja zaniedbana reputacja by nie przezyła. Niestey nie mój klimat.
TedBundy pisze:Od pewnego czasu siedząc w takich miejscach jedyne co czuję, to głębokie zażenowanie
to nie chodz w takie miejsca, przeciez tez sa inne kluby, chyba sa tam inne u Was
TedBundy pisze:lollirot napisał/a:
Twoją kobietę cyba ktoś już próbował kupić, skoro też taka przewrażliwiona
dobrze kombinujesz

Próbował.
to szkoda, ze jej tak popitolił psychike, a własciwie jakis kawałek, żal dziewczyny, ale na szczesccie z tego sie wychodzi czy wyrasta. Będzie dobrze

( to nie jest złosliwe)
TedBundy pisze:Po prostu lubię ładne miejsca. A ładne miejsca z reguły kosztują
tez lubie ładne miejsca, dlatego lubie byc w nie zabierana