Czy ma to dla was jakieś znaczenie ??

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Kiara
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 81
Rejestracja: 05 maja 2005, 20:48
Skąd: Katowice
Płeć:

Postautor: Kiara » 18 sty 2006, 15:32

moon pisze: To lepiej niz wkuwanie genetyki w LO. Jednak sadze ze wieeeeeeeeeeeeeeeelu osobom po takich szkołach brak jest wiedzy ogólnej, podstaw przynajmniej w moim odczuciu.

Właśnie jestem w 4 klasie technikum ekonomicznego i nie zgadzam się z tym co napisałaś, gdyż ja też wkuwałam genetykę :]
Uważam że technikum nie jest w żadnym przypadku gorsze od liceum, może jedynie w tym, że uczniowie muszą się WIĘCEJ uczyć. Technikum ma ten sam program przedmiotowy co liceum + przedmioty zawodowe dlatego trwa rok dłużej. Jeżeli ktoś tego nie wie to niech sie nie wypowiada że ludzie z kończący technikum są głupsi i mają mniej wiedzy ! Mnie to uraziło...w tym roku pisze maturę i myślę że powinnam bezprolemu dostać się na studia i w ogóle nie wiem skad info że ludzie po technikum nie umieją sie na nie dostać :|
Wg mnie technikum jest na pierwszym miejscu bo trzeba najwiecej sie uczyć, potem LO a na końcu zawodówka...
A co do tematu to uważam że miłość nie wybiera wykształecenia, trzeba znaleść odpowiednią osobę :)
Śpieszmy się kochać mężczyzn...bo tak szybko głupieją :)
Awatar użytkownika
frer
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 320
Rejestracja: 11 gru 2005, 17:43
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: frer » 18 sty 2006, 15:58

Kiara pisze:Jeżeli ktoś tego nie wie to niech sie nie wypowiada że ludzie z kończący technikum są głupsi i mają mniej wiedzy !


Opinia, że ludzie po technikum są "głupsi" oparta jest o to, że tam naprawde trzeba się dużo uczyć, bo poza materiałem który obowiązuje także w liceum dochodzą przedmioty niejednokrotnie cięższe niż zwykłe przedmioty licealne. Wtedy jak licealista mówi, że miał ciężko, bo się musiał uczyć np. pochodnych funkcji to nie patrzy na to, że technik musiał się uczyć tych samych pochodnych plus dodatkowo np. elektrotechniki i przez to nie nauczył się tak dobrze jak ten co kończył liceum.

Kiara pisze:w tym roku pisze maturę i myślę że powinnam bezprolemu dostać się na studia i w ogóle nie wiem skad info że ludzie po technikum nie umieją sie na nie dostać


Jak ktoś np. po technikum elektronicznym idzie na elektronike na polibudzie itp. to ma nawet łatwiej, bo ma już część wiedzy jaką powinien posiadać, a ktoś po liceum idąc na ten sam kierunek w ogóle nie ma pojęcia co i jak i musi wszystkiego od podstaw się uczyć.
The one thing, that guarantees our freedom and independence, is responsibility.

The only thing necessary for the triumph of evil is for good men to do nothing.

If we stop living because we fear death then we have already died.
iwonne
Początkujący
Początkujący
Posty: 4
Rejestracja: 18 sty 2006, 16:42
Skąd: pomorskie
Płeć:

Postautor: iwonne » 18 sty 2006, 16:52

Po zawodówce to faktycznie nie ma dużych szans, ja może kumpel powinien poszukać sobie po studiach laskę, to wtedy finansowo by im bylo lepiej no i wiadomo, latwiej robote takiej znaleść, nie ma co sie kierowac sentymentami, zycie jest brutalne.
pozdróffka
cubasa
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 15 gru 2004, 01:46
Skąd: VV@r52@vv@
Płeć:

Postautor: cubasa » 18 sty 2006, 17:56

ktoś po liceum idąc na ten sam kierunek w ogóle nie ma pojęcia co i jak i musi wszystkiego od podstaw się uczyć.

Są jeszcze licea profilowane
frer pisze:Opinia, że ludzie po technikum są "głupsi" oparta jest o to, że tam naprawde trzeba się dużo uczyć, bo poza materiałem który obowiązuje także w liceum dochodzą przedmioty niejednokrotnie cięższe niż zwykłe przedmioty licealne.

Bylem pewien, iż podczas dyskusji ktoś stwierdzi, że to technika są elitą wśród szkół srednich :DD
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 18 sty 2006, 17:59

mikaaa pisze:nizszy poziom- to ja dziekuje

Może i jest. Ale poziom nauczania to nie program. Poziom zalezy od szkoły i LO moze być dupne i technikum.

mikaaa pisze:warunki rodzinne nie pozwalaja na nauke dalej wiec osoba zmuszona jest isc od razu do pracy...

Ja perzeciez pracuje i normalnie mogalam LO konczyc zdac mature, na studia isc. I musiałam isc do pracy. To żadne tłumaczenie.
Teraz nie trzeba miec wyuczonego zawodu zeby móc pracować.

złotooka kotka pisze:Dla mnie nie jest to az tak kolosalna roznica.

Dla mnei jest :]

Kiara pisze:Technikum ma ten sam program przedmiotowy co liceum + przedmioty zawodowe dlatego trwa rok dłużej.

Technikum ma okrojony program licealny.
Kiara pisze:Jeżeli ktoś tego nie wie to niech sie nie wypowiada


A czytałas chociaz oficjalny program LO czy technikum?Bo genetyka przykładowo trwa rok :) Przynajmniej przy moim rozłożeniu godzin tak wycdhodziło wiec i od profili zalezy.

frer pisze:ak ktoś np. po technikum elektronicznym idzie na elektronike na polibudzie itp. to ma nawet łatwiej, bo ma już część wiedzy jaką powinien posiadać, a ktoś po liceum idąc na ten sam kierunek w ogóle nie ma pojęcia co i jak i musi wszystkiego od podstaw się uczyć.

Tak samo jak po takim technikum idacy np na filologie polska. Tez dupa blada z niego wychodzi :)

Ale nawiasem mówiąc temat nie o technikach a zawodówkach. <cisza>
Kiara
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 81
Rejestracja: 05 maja 2005, 20:48
Skąd: Katowice
Płeć:

Postautor: Kiara » 18 sty 2006, 18:38

moon pisze: Ale poziom nauczania to nie program. Poziom zalezy od szkoły i LO moze być dupne i technikum.

No tak i technika również mają rózne poziomy.
moon pisze:Kiara napisał/a:
Technikum ma ten sam program przedmiotowy co liceum + przedmioty zawodowe dlatego trwa rok dłużej.

Technikum ma okrojony program licealny.

Hmm ja napisałam przedmiotowy, czyli są te same przedmioty...no fakt niektóre przedmioty są okrojone gdyż jest tylko poziom podstawowy i osoba ucząca się w technikum musi sama przerobić rozszerzenie jeżeli chce zdawać maturę z tego.
A czytałas chociaz oficjalny program LO czy technikum?Bo genetyka przykładowo trwa rok Przynajmniej przy moim rozłożeniu godzin tak wycdhodziło wiec i od profili zalezy.

Nie nie czytalam. Odpwiedziałam jedynie na pytanie bo ktoś sie skarżył żę przerobiał genatykę. Liceum mają dłuższy czas nauki przedmiotu z dwóch względów : 1 Mają rozszerzenie 2 Technikum np takie przedmioty np biologię przerabia w 2 lata ale ma je dość często. A tak w ogóle to nie piszemy tu o liceach profilowanych tylko o zwykłych bo wiadomo że w profilowanym możesz mieć biologię 5 razy w tygodniu przez 3 lata.

Ale nawiasem mówiąc temat nie o technikach a zawodówkach.

Masz rację, ale właśnie mnie rozwalają ludzie którzy uważają, że w technikum jest bardzo prosto i że ludzie są gorsi.
Śpieszmy się kochać mężczyzn...bo tak szybko głupieją :)
Awatar użytkownika
pszczółka maja
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 111
Rejestracja: 18 sty 2006, 14:44
Skąd: z daleka
Płeć:

Postautor: pszczółka maja » 18 sty 2006, 18:53

UUUUUUU
Widzę, że duskusja przerodziła się w rozstrzyganie co lepsze: liceum czy technikum, a osobie która prosi o poradę raczej nie o to chodzi. <hahaha>
Ja wymyśliłam tylko jedną radę (trochę banalną). Niech kolega po prostu spróbuje poznać tą dziewczyne. Niech spotka się z nią i pogada. Przekona się wtedy czy warta jest jego uczuć. Jeżeli okaże sie fantastyczną osobą nie będzie żałował, że ją poznał. Jeżeli natomiast okaże się jakąś tam lafiryndą której poszła do zawodówki bo nie chciało się jej uczyć i inne rzeczy będą jej w głowie to również nie będzie żałował spodkania. Może przewrotnie i trochę skomplikowanie tłumacze. Ale wtedy przekona się, że nie warto się nią interesować.
Lepiej spróbować i przekonać się jak jest niż ciągle myśleć co by było gdyby
Obrazek
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 18 sty 2006, 18:55

Kiara pisze:No tak i technika również mają rózne poziomy.

Toż włąśnie to napisałam :/

Kiara pisze:gdyż jest tylko poziom podstawowy

Z tego co wiem to tez nei do końca. Ale tu sie moge mylić, bo dokłądnie nie pamietam jak czytałam programy. Ale wydeje mis ie ze podstwaowy i rozszerzony jest okrojony. Z kazdego czesc.

Kiara pisze:A tak w ogóle to nie piszemy tu o liceach profilowanych tylko o zwykłych bo wiadomo że w profilowanym możesz mieć biologię 5 razy w tygodniu przez 3 lata.

Tez o nich nie pisze. Ale w zwykłym liceuom tez masz profile tyle ze klas. Z wieksza i mniejsza iloscia godzin danego przedmiotu.

Kiara pisze:Nie nie czytalam

To na jakiej podstwie mówisz to:

Kiara pisze:Jeżeli ktoś tego nie wie to niech sie nie wypowiada

Bo jak widac sama nie wiesz a mówisz.

Nikt nie napisał tu ze sa głupsi a na pewno nie ja.
Po prostu dla mnie wybranie szkoły zawodowej jest równoznaczne z głupota. I nie dlatego ze tam źle ucza. Tylko dlatego ze utrudniua sie sobie czyms takim dojscie do matury i ew. bramki na studia. A zawód zawodem. Nie trzeba go miec zeby byc np jak w tym przypadku cukiernikiem. Technikum to jak widac sprawa dyskusyjna.
złotooka kotka
Weteran
Weteran
Posty: 1141
Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
Skąd: Lenenja
Płeć:

Postautor: złotooka kotka » 18 sty 2006, 19:14

moon pisze:Po prostu dla mnie wybranie szkoły zawodowej jest równoznaczne z głupota.

Dla mnie zawsze wybranie liceum bylo rownoznaczne z glupota. Jak widac, co czlowiek to podejscie. <browar>

moon pisze:I nie dlatego ze tam źle ucza. Tylko dlatego ze utrudniua sie sobie czyms takim dojscie do matury i ew. bramki na studia.

Utrudnia mature? Hmm, moja klasa zdala w 100%. Cztery osoby z pewnych przyczyn zdawaly w kuratorium. Zaliczyli na 3,3; 3,3, 3,4 ; 3,2 jezeli dobrze pamietam. To tak zeby nie bylo, ze ktos cos po znajomosci dawal.

Tak naprawe to fakt jest jeden. Program, programem, a naprawde liczy sie nauczyciel. Bo niektorzy tylko wpisuje, ze niby program zrealizowali, a naprawde dupa wychodzi.

A inni realizuja duzo ponad. Ja mam przyklad tego z matematyka. Mialam z metodykiem, wiec tak jak on nas tego wyuczyl to <boje_sie> Teraz na studiach wymagaja moze 1/4 programu danego dzialu, ktory on z nami realizowal.
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
Awatar użytkownika
Mróweczka
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 133
Rejestracja: 20 cze 2005, 14:19
Skąd: z trawy ;)
Płeć:

Postautor: Mróweczka » 18 sty 2006, 19:26

Adam_xxx pisze:chodzi to technikum

to jemu powinno to powiewać. Dla mnie to niemal to samo.[/quote]

Tu sie bardzo moon mylisz. To nie to samo. To nawet lepiej niż ogólniak. W dzisiejszych czasach z samą maturką to nic nie można, a mając technika do tej maturki a więc i zawód można prace fajna złapać. Ci po technilum są o papier do przodu. A niektóre technika maja lepszy poziom niz nie jeden ogólniak, niestety.

Co do problemu to popieram pomysł z sprawdzeniem wyników w nauce. Oczywiście nie za jej plecami. No i wypytać się jej jakie ma plany na dalsz przyszłość. Moze marzy o studiach a do zawodówki poszła bo rodzice chcieli żeby szybciej poszła na swoje.
... bo trzeba krok za krokiem iść
by być dla siebie jeszcze bliższym...
Kiara
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 81
Rejestracja: 05 maja 2005, 20:48
Skąd: Katowice
Płeć:

Postautor: Kiara » 18 sty 2006, 19:35

moon pisze:Kiara napisał/a:
Nie nie czytalam

To na jakiej podstwie mówisz to:


Kiara napisał/a:
Jeżeli ktoś tego nie wie to niech sie nie wypowiada

Bo jak widac sama nie wiesz a mówisz.
Wiem o czym mówię, Ty źle zinterpretowałaś to co napisałam, może nie było to dość precyzyjne ale napisałam :

Kiara pisze: Jeżeli ktoś tego nie wie to niech sie nie wypowiada że ludzie z kończący technikum są głupsi i mają mniej wiedzy !

chodziło mi wyłącznie o to że jak ktoś nie wie jaki jest poziom w technikum pisze głupoty że on musiał gentykę zakuwać a niby my nie to niech sie nie wypowiada. NIe chodizło mi tu o program przedmiotowy tylko o fakt że ludzi z technikum uważa sie za gorszych.
Śpieszmy się kochać mężczyzn...bo tak szybko głupieją :)
Roman
Początkujący
Początkujący
Posty: 7
Rejestracja: 18 sty 2006, 20:31
Skąd: Gdańsk
Płeć:

Postautor: Roman » 18 sty 2006, 21:01

Sam swego czasu chodzilem do LO. Poczatkowo planowalem isc po nim na ekonomie, jednak w klasie maturalnej zdecydowanym faworytem okazala sie politologia, choc mature pisalem z matematyki, ktora lubie do dzis (nie mam wyboru :) ). Na politologie zabraklo mi punktu (moglem sie teoretycznie odwolac), na szczescie mialem backup w postaci Politechniki Gdanskiej. Mimo, iz zostal mi jeszcze jeden egzamin na socjologie, postanowilem zostaje na PG... Do dzis dziekuje opatrznosci za moja niekonsekwencje, choc poczatki byly trudne, ba jezeli chodzi o fizyke to powiedzialbym bardziej niz trudne to udalo sie jednak po roku otrzymac stype naukowa. Studia coraz bardziej mi sie podobaja, rozwijaja w kazdym calu (projektowanie, wyobraznia, trudna do zdefiniowania "poradnosc"), no i mam czas takze na czytanie ksiazek bez ani jednego wzoru :) Nie rozumiem, tylko dlaczego Moon tak wyskakujesz, ze technika sa gorsze, bo mniej ludzi dostaje sie na uniwerek. Problem z uniwerkami jest taki, ze stosunkowo trudno sie na niego dostac (pewnie, jakbym posiedzial dluzej niz tydzien nad historia i wosem to bym zdal z palcem w ...) a potem z goreczki. Na politechnikach odwrotnie. Zeby nie bylo, nie mowie o wszystkich kierunkach, ale o przewazajacej czesci. Imo i tak czy LO czy technikum, to wiedza jaka wyniesiesz jest "skromna". A jak juz sie czepiamy przyszlosci to po psychologii pracy za wiele nie ma... niestety (dane z PUP-y :) ).
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 18 sty 2006, 23:56

złotooka kotka pisze:Utrudnia mature? Hmm, moja klasa zdala w 100%. Cztery osoby z pewnych przyczyn zdawaly w kuratorium. Zaliczyli na 3,3; 3,3, 3,4 ; 3,2 jezeli dobrze pamietam. To tak zeby nie bylo, ze ktos cos po znajomosci dawal.

To było o zawodówce nie technikum!


ylko o fakt że ludzi z technikum uważa sie za gorszych.

Ale tu nikt nikogo za gorszego nie uważa. Prowadisz tutaj oborne techników ale nikt ich nei atakuje.
Ja po prostu mówie ze gdybym miala sie umowic z chlopakiem z zawodowki czy technikum bym sie dwa razy anie raz zastanowila i tyle. MOgloby sie okazac ze nwet z sensem facet. Nikogo nie potepiam.

Kiara pisze:jak ktoś nie wie jaki jest poziom w technikum pisze głupoty że on musiał gentykę zakuwać a niby my nie to niech sie nie wypowiada.

Genetyka to był banalny przykład. Pierwsze co mi do glowy wpadło no.

Roman pisze:to po psychologii pracy za wiele nie ma... niestety (dane z PUP-y :) ).

A czy ja mówie ze bede w zawodzie pracować? ;P Ja bede marynarzem <banan>

Roman pisze:Nie rozumiem, tylko dlaczego Moon tak wyskakujesz, ze technika sa gorsze, bo mniej ludzi dostaje sie na uniwerek.

Bo taka tendevje od lat 3 bodajże widuje niemal namacalnie.
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 19 sty 2006, 01:52

To ja namacham tako: moj maz ma skonczone szesc klas podstawowki .I tak dobrze jak na realia Meksyku, gdzie trzeba miec naprawde duzo pieniedzy i byc z tzw. wplywowej rodziny, zeby isc dalej do szkoly. Czytac i pisac umie(ba, nawet ze zrozumieniem, czego nie umieja nawet niektorzy studenci-widzialam u siebie na roku takich, nie mowiac o liceum w Polsce-tragedia,9/10 klasy nie ma pojecia o czym czyta).Ale zaczal pracowac w wieku lat 12-stu, co zaowocowalo wlasnym domem w rodzinnym kraju, zbudowanym za wlasne oszczednosci. Tutaj pracuje, zarabia srednio, tak jak kazdy, nie wykazuje zadnych luk myslowych ani emocjonalnych. Inteligencja nie zalezy od szkoly. Z inteligencja albo sie rodzisz albo nie. A ze niektorym brakuje zdolnosci do niektorych spraw i musza wybierac inna szkole to trudno. Prawda, ze jak sie zajrzalo do zawodowki w naszym miasteczku to wszyscy mowili tylko o tym kto sie napier***** na dyskotece w sobote ale zawsze znalazlo sie pare osob, ktore gadaly na temat. Jak ktos mysli to mysli. Koniec.
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
iwonne
Początkujący
Początkujący
Posty: 4
Rejestracja: 18 sty 2006, 16:42
Skąd: pomorskie
Płeć:

Postautor: iwonne » 19 sty 2006, 10:26

runeko pisze:To ja namacham tako: moj maz ma skonczone szesc klas podstawowki .I tak dobrze jak na realia Meksyku, gdzie trzeba miec naprawde duzo pieniedzy i byc z tzw. wplywowej rodziny, zeby isc dalej do szkoly. Czytac i pisac umie(ba, nawet ze zrozumieniem, czego nie umieja nawet niektorzy studenci-widzialam u siebie na roku takich, nie mowiac o liceum w Polsce-tragedia,9/10 klasy nie ma pojecia o czym czyta).Ale zaczal pracowac w wieku lat 12-stu, co zaowocowalo wlasnym domem w rodzinnym kraju, zbudowanym za wlasne oszczednosci. Tutaj pracuje, zarabia srednio, tak jak kazdy, nie wykazuje zadnych luk myslowych ani emocjonalnych. Inteligencja nie zalezy od szkoly. Z inteligencja albo sie rodzisz albo nie. A ze niektorym brakuje zdolnosci do niektorych spraw i musza wybierac inna szkole to trudno. Prawda, ze jak sie zajrzalo do zawodowki w naszym miasteczku to wszyscy mowili tylko o tym kto sie napier***** na dyskotece w sobote ale zawsze znalazlo sie pare osob, ktore gadaly na temat. Jak ktos mysli to mysli. Koniec.


Ale autorowi chyba nie chodzilo o to czy ona jest inteligentna, czy nie, ale o to czy robote znajdzie, zeby darmozjadem nie byla w przyszlosci i na utrzymaniu partnera w dodatku.
pozdróffka
Awatar użytkownika
mikaaa
Maniak
Maniak
Posty: 769
Rejestracja: 01 lip 2005, 08:40
Skąd: miasto
Płeć:

Postautor: mikaaa » 19 sty 2006, 10:37

kiedys nauczycielka z polskiego powiedziała nam że wysyłała swoja córkę do liceum bo bala się ze w technikum sobie nie poradzi ....zastanawiające
you touch me
in special places...
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 19 sty 2006, 11:14

Między człowiekiem po technikum i polibudzie, a tym po liceum i uniwersytecie w sposób pozytywny nie ma różnicy wtedy, kiedy obaj czytają gazety, książki, są na bieżąco z kulturą, po prostu można z nim porozmawiać o czymś więcej, niż jego działka i to, że jest ciężko i ogólnie ceny idą w górę.

I tak to kiedyś wyglądało - nieważne czy prawnik, lekarz, czy inżynier: człowiek na poziomie, to człowiek na poziomie i już. Z tego się bierze etos przedwojennej inteligencji.

Niestety często brakuje wyżej wspominanej różnicy, ale w sposób negatywny - to znaczy, ze po prostu niezależnie od trybu edukacji ludziom nie imponuje rozwój. Człowiek z wyższym wykształceniem czyta głównie "Fakt", ogląda jakieś idiotyczne teleturnieje, a co więcej nie wstydzi się tego. I to jest straszne.
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
Miltonia
Weteran
Weteran
Posty: 1359
Rejestracja: 17 paź 2004, 22:45
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Miltonia » 19 sty 2006, 11:50

Wlasnie Charles, dlatego ze etosu inteligencji juz nie ma, liczy sie ogolnie pojeta kultura i wiedza. Bo teraz, niestety, skonczone studia, nawet na dobrej uczelni (!), nic o czlowieku nie musza mowic. I to jest okropne.
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
Roman
Początkujący
Początkujący
Posty: 7
Rejestracja: 18 sty 2006, 20:31
Skąd: Gdańsk
Płeć:

Postautor: Roman » 19 sty 2006, 11:54

Smutne, ale prawdziwe. Ale co zrobic, jak od malego uczy sie kombinowania i cwaniakowania. A bycie kulturalnym, uprzejmym, bezinteresownym jest oznaka slabosci, frajerstwa... Takie czasy, trzeba cierpliwie zajac sie soba i nie przejmowac, to kiedys zniknie bo musi. Transformacja nie moze trwac w nieskonczonosc.
Awatar użytkownika
frer
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 320
Rejestracja: 11 gru 2005, 17:43
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: frer » 19 sty 2006, 22:28

cubasa pisze:Są jeszcze licea profilowane


Ta, ja do takiego chodziłem i powiem szczerze, że gówno tam uczą.

cubasa pisze:Bylem pewien, iż podczas dyskusji ktoś stwierdzi, że to technika są elitą wśród szkół srednich


Ja nie twierdze, że są elitą, bo po prostu uczą zawodu, w przeciwieństwie do ogólniaków gdzie tylko wpaja się uczniom wiedze z której połowa im się nawet na studiach nie przyda, nie mówiąc nawet o przydatności w życiu.

moon pisze:Teraz nie trzeba miec wyuczonego zawodu zeby móc pracować.


Bez wyuczonego zawodu i doświadczenia w jakimkolwiek zawodzie to można co najwyżej iśc wykładać towar na półki w tesco...


moon pisze:Po prostu dla mnie wybranie szkoły zawodowej jest równoznaczne z głupota. I nie dlatego ze tam źle ucza. Tylko dlatego ze utrudniua sie sobie czyms takim dojscie do matury i ew. bramki na studia.


Z tym się zgadzam.


Tak naprawe to fakt jest jeden. Program, programem, a naprawde liczy sie nauczyciel. Bo niektorzy tylko wpisuje, ze niby program zrealizowali, a naprawde dupa wychodzi.


Ja w 2 klasie liceum miałem ciekawego nauczyciela, odrazu uznał, że 3/4 z nas nie ma szans zdać matury i praktycznie olewał uczenie nas. Efekt był tego taki, że musieliśmy w 3 klasie przerobić dodatkowo powtórzenie materiału z 2 klasy, bo nikt nie miał pojęcia co i jak.

Mróweczka pisze:W dzisiejszych czasach z samą maturką to nic nie można, a mając technika do tej maturki a więc i zawód można prace fajna złapać. Ci po technilum są o papier do przodu.


W głównym serwisie Nokii w Warszawie technik elektronik może zarobić ponad 2 tysiące miesięcznie (nie licząc tego co ukradnie). Ciekawe ile zarobi ktoś z samą maturą nawet po najlepszym liceum?? Podejrzewam, że nie więcej jak 800 zł za wykładanie towaru na półki w tesco.

Roman pisze:Problem z uniwerkami jest taki, ze stosunkowo trudno sie na niego dostac (pewnie, jakbym posiedzial dluzej niz tydzien nad historia i wosem to bym zdal z palcem w ...) a potem z goreczki. Na politechnikach odwrotnie. Zeby nie bylo, nie mowie o wszystkich kierunkach, ale o przewazajacej czesci.


Ostatnio było dość głośno o obowiązkowej maturze z matmy, właśnie dlatego, że większość ludzi wybiera uniwerki, a polibudy i inne techniczne uczelnie świecą pustkami (no może przesadziłem). Na szczęście absolwenci polibud mają statystycznie o wiele łatwiej ze znalezieniem pracy po studiach. Ja na PK jestem na budowlance wodnej praktycznie też dlatego, że się nie dostałem tam gdzie chciałem, ale nie żałuje (chociaż fiza to koszmar), bo naprawde wiem, że się czegoś ucze tutaj.


Sir Charles pisze:Niestety często brakuje wyżej wspominanej różnicy, ale w sposób negatywny - to znaczy, ze po prostu niezależnie od trybu edukacji ludziom nie imponuje rozwój. Człowiek z wyższym wykształceniem czyta głównie "Fakt", ogląda jakieś idiotyczne teleturnieje, a co więcej nie wstydzi się tego. I to jest straszne.


Wszystko zależy od tego jaki światopogląd w człowieku wyrobi nabyte wykształcenie. Np. ja kiedyś myślałem, że jak się buduje dom to wystarczy wymieszać cement, piasek z kamieniami i dodać wody i mamy beton z którego można coś już wybudować. Teraz jak się musze uczyć o dokładnym składzie cementu, korozji betonu itp. sprawach o których pewnie nie macie pojęcia (chociaz niektórzy mają większe niż ja) to jest naprawde dla mnie ciekawe i pozwala mi zrozumieć niektóre sprawy. Inni na tym samym roku i kierunku traktują to jako kolejne badziewie które trzeba wykuć na pamięć na kolosa, po którym można to wszystko zapomnieć. Chodzi mi o to, że jedna osoba korzysta z tego czego się uczy, a inna nie i pomimo niby takiego samego kształcenia jeden będzie inteligentem, a drugi debilem. To tyczy się wszystkich szkół.
The one thing, that guarantees our freedom and independence, is responsibility.



The only thing necessary for the triumph of evil is for good men to do nothing.



If we stop living because we fear death then we have already died.
Awatar użytkownika
Eisenritter
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 443
Rejestracja: 04 sty 2006, 11:21
Skąd: Berlin
Płeć:

Postautor: Eisenritter » 19 sty 2006, 22:43

Ot, pokłosie naszych "demoludycznych" czasów. Zaczęło się niemal od razu po wojnie, ale chyba najciekawiej wyglądało za Bieruta i za Gierka. Niszczenie inteligencji to podstawowy warunek utrzymania władzy przez komunistów - bo raz, że głupimi masami się łatwiej rządzi, a dwa, że inteligentne jednostki potrafią być bardzo niewygodne. Takie prawidło.
Siła charakteru i hart ducha są czynnikami decydującymi. Na sile charakteru opiera się żołnierska pewność siebie.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 19 sty 2006, 22:53

Eisenritter pisze:Niszczenie inteligencji to podstawowy warunek utrzymania władzy przez komunistów - bo raz, że głupimi masami się łatwiej rządzi, a dwa, że inteligentne jednostki potrafią być bardzo niewygodne


no tak, oczywiście:) Masz trochę racji, jednak władza ludowa walnie przyczyniła się do wykształcenia nowych kadr. I już na dużo większą skalę niż w międzywojniu....jak sam wiesz doskonale, nie będe powtarzał rzeczy oczywistych:)
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 20 sty 2006, 06:24

Eisenritter pisze:Niszczenie inteligencji to podstawowy warunek utrzymania władzy przez komunistów

Po raz kolejny podziwiam Twa wiedze Herr Eisenritter. Najwieksza komuna sa Stany Zjednoczone. Tu tepiony jest kazdy przejaw myslenia jednostki. Dzieci sa uczone kolorowania do czwartej klasy podstawowki, wiadomosci telewizyjne modyfikowane tak, aby ukazac obrac kraju radosci i dostatku. Do wiezienia ida i morduja sami Murzyni i Latynosi, jak zlapia kogos bialego to nie powiedza. To jest myslenie, nie wychylisz sie.
A co do edukacji-im wyzej tym lepiej. Nie zawsze. Przykladem jest moja szefowa w miernej restauracji fast food KFC. Kobieta 50-letnia, Murzynka(co tu mimo wszystko ma znaczenie-USA jest rasistowskie) z siedmioma tylko latami doswiadczenia w pracy, ktora college widziala tylko z ulicy a i nie wiem czy szkole srednia skonczyla a nawet czy zaczela, zarabia 36 dolarow na godzine. Dla porownania sredni pracownik biurowy po ksiegowosci i managemencie po 4 latach pracy zarabia ok. 25 dolarow na godzine. Witaj zdrowy rozsadku. Jak powiedziala mi moja kumpela z pracy:' Tutaj, im jestes glupszy- tym wyzej zajdziesz'
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 20 sty 2006, 07:18

runeko pisze:Najwieksza komuna sa Stany Zjednoczone. Tu tepiony jest kazdy przejaw myslenia jednostki. Dzieci sa uczone kolorowania do czwartej klasy podstawowki, wiadomosci telewizyjne modyfikowane tak, aby ukazac obrac kraju radosci i dostatku. Do wiezienia ida i morduja sami Murzyni i Latynosi, jak zlapia kogos bialego to nie powiedza


masz całkowitą rację <browar> . Kraj wolności , gdzie 40 mln obywateli nie posiada ubezpieczenia zdrowotnego, a w razie cięższej choroby może zdychać na ulicy, kraj w rękach WASP-ów....nie ma co, USraj pełną gębą....
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 20 sty 2006, 07:39

Eisenritter pisze:Ot, pokłosie naszych "demoludycznych" czasów. Zaczęło się niemal od razu po wojnie, ale chyba najciekawiej wyglądało za Bieruta i za Gierka. Niszczenie inteligencji to podstawowy warunek utrzymania władzy przez komunistów - bo raz, że głupimi masami się łatwiej rządzi, a dwa, że inteligentne jednostki potrafią być bardzo niewygodne. Takie prawidło.

A tu to sie zgodzic nie mogę , i choć jestem za zasadą "dziel i rządź" to Nie masz racji , To komunisci dali ludziom dostep do wiedzy .
Obalenem Twej teori są dzisiejsze czasy , ludzi wyksztalconych sporo , powiedzial bym bardzo wielu , a zobacz jak rzadzacy nimi manipuluja !
Nikt nie jest tak głupi , by nie widziec minimum co mu sie nalezy a i co mu jest w stanie zaszkodzic , To dzis mamy głupców którzy to pracują za 850 zł, jakie wyksztalcenie mają juz nie wspomne <browar>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 20 sty 2006, 08:00

Andrew pisze:komunisci dali ludziom dostep do wiedzy .

Szczegolnie mordujac inteligencje polska.
Andrew pisze:ludzi wyksztalconych sporo , powiedzial bym bardzo wielu , a zobacz jak rzadzacy nimi manipuluja !

Czlowiek wyksztalcony nie rowna sie czlowiekowi inteligentnemu. Jezeli ktos daje sie manipulowac to oznacza, ze wyksztalcenie jest tylko smutnym papierkiem. Szkola niestety nie uczy kreatywnosci(vide matury-zamiast rozwinietych wypowiedzi trzymaj sie slowo w slowo klucza-tak jest w USA i jak sama widze nikomu to na dobre nie wyszlo).
Andrew pisze:Nikt nie jest tak głupi , by nie widziec minimum co mu sie nalezy a i co mu jest w stanie zaszkodzic , To dzis mamy głupców którzy to pracują za 850 zł, jakie wyksztalcenie mają juz nie wspomne

Jasne, najlepiej nie pracowac, umrzec z glodu i choroby, zaglodzic razem rodzine i psa. Wierz mi, zeby ci co pracuja za 850 zl mieli wybor to by pracowali za min 2000. Glosisz abstrakcje. Ci ludzie nie pracuja z wyboru. tylko z przymusu. Ja tez wiem, ze mi sie nalezy wiecej niz $6.50 za godzine bo jestem bardziej wyksztalcona od mojej szefowej i minumum to 8 na godzine a najlepiej 20. Niestety swiat jest taki, ze trzeba sie przystosowac. Jak mowi moj ojciec:'Czasu nie przeskoczysz'.Trzeba czekac na lepsze jednoczesnie na te lepsze pracujac, zeby nikt ci pozniej nie mogl powiedziec, ze nie zaslugujesz na to co masz. Takie sa realia.
Autentyk:moj brat(33 lata)-magister inzynierii sanitarnej, magister germanistyki; zna polski, angielski, niemiecki, wegierski, czeski, rosyjski, hiszpanski a nawet zydowski, potrafi zagrac na praktycznie kazdym instrumencie. A co robi?Pracuje w Anglii przy rozbiorce za 7 funtow na godzine. Faktycznie, mogl sie lepiej postarac ale nie mial juz sily. Staral sie juz 8 lat. Zwatpienie dobije z czasem kazdego. Raz jeszcze-smutne realia.
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 20 sty 2006, 08:40

Widzisz "runeko " to strach powoduje iż jest tak jak jest , ludzie boją sie biedy , smierci itd. i dlatego pracują za takie a nie inne kwoty .Pomyslmy co by sie stało jak by nie pracowali , jak by powstał swoisty bunt ! Panstwo musialo by cos z tym zrobic , przeciez nie mogło by patrzec jak własny narod umiera .Jak jest wszyscy wiemy , pewno ze to swoista abstrakcja , zas z strony rzadzacych manipulacja , tymi drugimi - narodem Bowiem nie widze roznicy dzis a kiedys newolnictwem , niewolnik mial dach nad głowa jedzenie i nic go nie obchodzilo poza wolnoscią .Dzis mamy wolnosc , ale jesc co nie ma za bardzo a i z dachem nad głowa róznie bywa , i masz wybór zarabiajac 850 zł albo jesz i tracisz dach nad głową , albo opłacasz ten dach i nie jesz ! <aniolek> lub nie masz sie w co ubrac .W pracy jestescie traktowani jak niewolnicy kiedyś , a nawet w niektórych przypadkach gorzej (zakładanie pampersów kasjerkom ) bezgranicznne oddanie szefostwu , bo inaczej Cie zwolni ! Co sie zmieniło ? czekac na lepsze czasy ? ile ? i jakie - na niewolnictwo ? <aniolek> gdzie nie bedziesz sie musiał martwic o dach nad głowa i jedzenie i ubranie bo to wszystko bedzie ci dane ? pozostanie tylko praca według widzi mi sie "Pana " twojego własciciela .Tosz psychicznie takie zycie jest lepsze <aniolek>
Jak mam byc ofiarą , to wolę byc drapieznikiem <aniolek> cokolwiek to znaczy i niech sie ze mną uzerają stanowiacy prawo , prawo w mysl którego co nie jest zabronione , jest dozwolone ! A póki co opieka społeczna ma obowiazek pomagac wiec nikt z głodu ani chorób nie umrze <browar>

No i po co sie było twojemu Bratu tak szkolić <aniolek> stracił jedynie czas , w którym gdyby ruszył głową , coś by osiagnoł ....byc moze
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
((missi))

Postautor: ((missi)) » 20 sty 2006, 11:54

kina pisze:Ja jestem po zawodowce i co?? ...
mam dobra prace i zarabiam lepiej niz nie jeden po liceum i technikum.....


pewnie, moze ona tez znajdzie sobie dobra prace, i w miedzyczasie bedzie robila mature a moze nawet i dalej pojdzie, a placic za to ebdzie wlasnymi pieniedzmi, ktore sama zarobi :) i sie wyrowna, ale ona i tak bedzie w lepszej sytuacji :)
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 20 sty 2006, 12:46

frer pisze:Chodzi mi o to, że jedna osoba korzysta z tego czego się uczy, a inna nie i pomimo niby takiego samego kształcenia jeden będzie inteligentem, a drugi debilem.

Oj, ale obawiam się, że to się ma nijak do tego, o co mi chodzilo... :]

Andrew -> pojmujesz, że piszę (Eisen chyba też) o czymś zupełnie innym? Nie o suchym wykształceniu, a o klasie człowieka.
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 20 sty 2006, 13:22

Tak ! Charlie ja tylko odpisalem na post Runeki <browar> o Tym co go wymówic nie umiem nie wspomne <aniolek>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 503 gości