Zostałem sam co robić :(.

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

misiekzloty
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 10
Rejestracja: 27 maja 2005, 16:23
Skąd: Wawa
Płeć:

Zostałem sam co robić :(.

Postautor: misiekzloty » 14 cze 2005, 10:37

:(.
Macie jakieś rady co robić bo ja sam już nic nie wiem :(. Pierwsza miłość, pierwsza prawdziwa dziewczyna, a jednak nie wyszło :(.Smutno mi i tyle...
Awatar użytkownika
fish
Weteran
Weteran
Posty: 2056
Rejestracja: 14 kwie 2004, 11:47
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: fish » 14 cze 2005, 10:41

Żyć dalej, to pewnie nie pierwszy i nie ostatni raz ale wiem, że boli.
"Ludzie twierdzą, że Ziemia jest okrągła. Ale jak nie chcesz, wcale nie musisz im wierzyć." - Forrest Gump
Awatar użytkownika
DREADMAN
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 345
Rejestracja: 03 sie 2004, 09:58
Skąd: Hotelu[;
Płeć:

Postautor: DREADMAN » 14 cze 2005, 10:41

znajdz inna :)
Awatar użytkownika
neutralna
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 19
Rejestracja: 13 cze 2005, 15:50
Skąd: z małego pokoju
Płeć:

Postautor: neutralna » 14 cze 2005, 10:43

Idź na wódkę ;)
Złamane serce najlepiej przepić, heheh.
No i nie łam się - pierwsza nie znaczy ostatnia...
Hate Him Or Love Him -> F. (?)

:D
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 14 cze 2005, 10:44

Co Bóg powiedział po stworzeniu Adama? Pierwsze śliwki robaczywki ;)
Może to trochę nie na miejscu, ale nie przejmuj się, pierwsze śliwki robaczywki ;) Będzie tylko lepiej, dojdziesz do siebie i coco jambo i do przodu <banan>
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
anitka24
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 155
Rejestracja: 25 kwie 2005, 19:28
Skąd: Kraków
Płeć:

Re: Zostałem sam co robić :(.

Postautor: anitka24 » 14 cze 2005, 10:47

misiekzloty pisze::(.
Macie jakieś rady co robić bo ja sam już nic nie wiem :(. Pierwsza miłość, pierwsza prawdziwa dziewczyna, a jednak nie wyszło :(.Smutno mi i tyle...


Każdy z nas pewnie to już przechodził pierwsza miłość boli najbardziej gdy się kończy ale powiem Ci później też każdy konie boli...teraz pewnie nie masz ochoty się bawić i ciągle wracasz myslami do niej ale to z czasem minie i znajdziesz kolejna pewnie lepszą od tej...życie toczy się dalej nie ta to kolejna :) ale jedno jest pewne wspomnienie o niej pozostanie bo pierwsza miłość jeżeli to była miłość pozostaje do konca we wspomnieniach <aniolek2> uszy do góry lato idzie <aniolek2>
Prawdziwego mężczyznę poznajemy po tym, jak kończy, nie jak zaczyna....
Awatar użytkownika
fish
Weteran
Weteran
Posty: 2056
Rejestracja: 14 kwie 2004, 11:47
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: fish » 14 cze 2005, 10:49

pierwsza miłość boli najbardziej


Niekoniecznie, moja któraś z kolei (chyba 5 ). Ale fakt, każda boli.
"Ludzie twierdzą, że Ziemia jest okrągła. Ale jak nie chcesz, wcale nie musisz im wierzyć." - Forrest Gump
Awatar użytkownika
Brateczek
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 280
Rejestracja: 02 maja 2005, 07:16
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: Brateczek » 14 cze 2005, 11:03

neutralna pisze:Złamane serce najlepiej przepić


nie do końća... człowiek jak popije to wówczas dopiero się załamuje...

każdy z nas to przeżywał więc każdy na pewno CI dobrze poradzi. Ja po pierwszej miłości dochodziłem do siebie ponad 2 miesiące... aż ją znienawidziłem i jej kolejnego chłopaka bo strasznie nakłamali na mój temat moim znajomym i potem byłą krótko mówiać censored*ia... mimo że miało to miejsce ze 2 lata temu to czasami nadal wracam wspomnieniami... tyle tylko, że nie mam z nią żadnego kontaktu, a na mieście widujemy się BAAAAARDZO żadko...
Żadna na świecie kobieta nie zdoła się oprzeć człowiekowi, którego prawdziwie kocha.
Awatar użytkownika
anitka24
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 155
Rejestracja: 25 kwie 2005, 19:28
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: anitka24 » 14 cze 2005, 11:07

fish pisze:
pierwsza miłość boli najbardziej


Niekoniecznie, moja któraś z kolei (chyba 5 ). Ale fakt, każda boli.


moja akurat bolała pierwsza bo jak się kogos pokocha, zaufa a on Cie potem zrani to długo się dochodzi do siebie ...ale musze przyznać że go jeszcze od tego czasu nie widziałam ale i tak go kiedyś spotkam i tego się najbardziej boli...łatwiej jak kogoś nie widzimy...ale na dłuższą mete to mało prawdopodobne...
Prawdziwego mężczyznę poznajemy po tym, jak kończy, nie jak zaczyna....
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 14 cze 2005, 11:22

Nie szukac innej od razu, bo to sensu nie ma. Przecierpieć troszkę, popić, z kumplami się pospotykać, znaleźć sobie jakies zajęcie na odegnanie uporczywych myśli o niej.

A potem zamknąc sobie ten rozdział i spotykac się z inną oraz życ sobie szczęśliwie dalej.
Awatar użytkownika
Brateczek
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 280
Rejestracja: 02 maja 2005, 07:16
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: Brateczek » 14 cze 2005, 11:29

moon pisze: potem zamknąc sobie ten rozdział


niestety faceci gorzej przeżywają rozstania niż dziewczyny... i to nie jest takie proste zamknąć rozdział ale czas goi rany więc mam nadzieję, że i autorowi tego tematu się powiedzie i nie zrobi nic głupiego...
Żadna na świecie kobieta nie zdoła się oprzeć człowiekowi, którego prawdziwie kocha.
Awatar użytkownika
polaX
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 15
Rejestracja: 14 cze 2005, 11:45
Skąd: xxx
Płeć:

Postautor: polaX » 14 cze 2005, 11:54

Rozstania nigdy nie są przyjemne i zawsze boli :( nie zależenie od niczego. Nie znam niestety powodu waszego rozstania a to by było bardzo przydatne żeby Ci coś doradzić. To była wasza wspólna decyzja? Czy może ty ją zostawiłeś lub ona Ciebie?
Awatar użytkownika
Grzesiek
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 64
Rejestracja: 10 cze 2005, 20:43
Skąd: od znajomych
Płeć:

Postautor: Grzesiek » 14 cze 2005, 12:07

Wiem że nie zabardzo Cię satysfakcjonują odpowiedzi innych ludzi, ale to jest niestety prawda ta taką sytuacje nie można nic poradzić. na pewno nie możesz teraz siedzieć sam w domu bo to jest najgorsze i możesz sie wykończyć psychicznie. Mam podobny problem i bardzo dużo daje mi spędzanie z kolegami czy koleżankami. Wyjdź sobie od czasu do czasu z Kolegami na jakieś piwo czy balety. Począdkowo nie będziesz łapał klimatu bo to wiadomo jak po rozstaniu ale potem to sie zmieni i poderwiesz jakąś panienke. Podobno najlepszym lekarstwem na miłość jest druga miłość a więc zastanów się...
coś musi się skończyć by coś nowego mogło się zacząć...
Awatar użytkownika
anitka24
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 155
Rejestracja: 25 kwie 2005, 19:28
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: anitka24 » 14 cze 2005, 12:09

Brateczek pisze:
moon pisze: potem zamknąc sobie ten rozdział


niestety faceci gorzej przeżywają rozstania niż dziewczyny... i to nie jest takie proste zamknąć rozdział ale czas goi rany więc mam nadzieję, że i autorowi tego tematu się powiedzie i nie zrobi nic głupiego...


oj nie wiem czy faceci gorzej przeżywaja rozstania niz kobiety...ilekroć się spotykałam z rozstaniami to kobiety dłużej to przeżywały i bardziej cierpiały no chyba że to one zerwały... jedynie kiedy facet długo cierpi to wtedy jak sie naprawde zakocha <boje_sie>
Prawdziwego mężczyznę poznajemy po tym, jak kończy, nie jak zaczyna....
Awatar użytkownika
I*Z*U*$*K*A
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 138
Rejestracja: 21 maja 2005, 21:34
Skąd: Swietokrzyskie
Płeć:

Postautor: I*Z*U*$*K*A » 14 cze 2005, 12:14

Wez sie w garsc i zacznij wszystko od nowa z kims innym oczywiscie. Tamte czasy pusc w niepamiec. Tak bedzie najlepiej. Wiem ze to tylko latwo napisac a gorzej z wykonaniem. Tak niestety bywa. To nie pierwszy i nie ostatni raz. na pewno znajdziesz sobie kogos.

[ Dodano: 2005-06-14, 12:15 ]
Wez sie w garsc i zacznij wszystko od nowa z kims innym oczywiscie. Tamte czasy pusc w niepamiec. Tak bedzie najlepiej. Wiem ze to tylko latwo napisac a gorzej z wykonaniem. Tak niestety bywa. To nie pierwszy i nie ostatni raz. na pewno znajdziesz sobie kogos. cos wiem na ten temat :(
* W szaleńczej wichurze znajdę Twój szept
W wzburzonym morzu oblicze Twe
W gwieździstym niebie oczu Twój blask
W słodyczy miodu pocałunków smak
Nie ważne kiedy, i tak znajdę Cię
W ślad po twych stopach pójdzie mój cień
Awatar użytkownika
lushness
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 71
Rejestracja: 05 sty 2005, 18:42
Skąd: samego południa
Płeć:

Postautor: lushness » 14 cze 2005, 12:15

hmm moj chlopak powiedzial mi kiedys ze to jest tak ze dziewczyny czesciej zrywaja, i ze najczesciej dla kolejnego faceta- przechodza 'plynnie' z jednego zwiazku do drugiego... pewnie ze to zalezy, ale w sumie patrzac na ludzi ze swojego otoczenia to ta regula sie w pewnym stopniu potwierdza...
a Tobie miskuzloty nic tak nie pomoze jak czas i to ze bedziesz staral sie tego nie rozpamietywac... az kiedys stwierdzisz ze juz nie myslisz o tym z takim zalem i bólem i wtedy bedziesz gotowy na nowy zwiazek
podrawiam <browar>
The one I adore
The one i've been looking for
Awatar użytkownika
I*Z*U*$*K*A
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 138
Rejestracja: 21 maja 2005, 21:34
Skąd: Swietokrzyskie
Płeć:

Postautor: I*Z*U*$*K*A » 14 cze 2005, 12:16

Sorki za 2 takie same teksty. pomylka.
* W szaleńczej wichurze znajdę Twój szept

W wzburzonym morzu oblicze Twe

W gwieździstym niebie oczu Twój blask

W słodyczy miodu pocałunków smak

Nie ważne kiedy, i tak znajdę Cię

W ślad po twych stopach pójdzie mój cień
Awatar użytkownika
Krzych(TenTyp)
Weteran
Weteran
Posty: 1848
Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
Skąd: Bydgoszcz
Płeć:

Postautor: Krzych(TenTyp) » 14 cze 2005, 12:19

neutralna pisze:Idź na wódkę

Do pubu Clubu wybawić się i zobaczyć jakie cuda stwozyłą matka natura. Odrazu ochota do zycia tobie wruci. Pozbąć się tylko smutku. Olej to to nie jest warte tego.
Np. Jak kończy sie jedno zaczyna się drugie. Don't worry be happy....
H, man runs over a woman in his car, whos fault is?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
Awatar użytkownika
Brateczek
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 280
Rejestracja: 02 maja 2005, 07:16
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: Brateczek » 14 cze 2005, 12:19

lushness, - co do tworii Twego chłopaka to niestety szczera prawda... panienki niestety nie rezygnują z chłopaka bo cośw nim się jej nie podoba ale dlatego, że pojawia się nowy facet a podawane powody są naogół ucieczką od prawdy...


anitka24 pisze:jedynie kiedy facet długo cierpi to wtedy jak sie naprawde zakocha

Fakt żę są związki, które są po to aby być bez zauroczenia lub miłości, ale my na tym orum chyba nie poruszamy tych właśnie wątków :)
Żadna na świecie kobieta nie zdoła się oprzeć człowiekowi, którego prawdziwie kocha.
Awatar użytkownika
Grzesiek
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 64
Rejestracja: 10 cze 2005, 20:43
Skąd: od znajomych
Płeć:

Postautor: Grzesiek » 14 cze 2005, 12:20

lushness pisze:az kiedys stwierdzisz ze juz nie myslisz o tym z takim zalem i bólem i wtedy bedziesz gotowy na nowy zwiazek



Właśnie tak nic dodać nic ująć... masz tutaj kolego chyba najlepsze i najpewniejsze rozwiązanie
coś musi się skończyć by coś nowego mogło się zacząć...
Awatar użytkownika
Brateczek
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 280
Rejestracja: 02 maja 2005, 07:16
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: Brateczek » 14 cze 2005, 12:27

Grzesiek pisze:
lushness pisze:az kiedys stwierdzisz ze juz nie myslisz o tym z takim zalem i bólem i wtedy bedziesz gotowy na nowy zwiazek



Właśnie tak nic dodać nic ująć... masz tutaj kolego chyba najlepsze i najpewniejsze rozwiązanie



ale aby zapomnieć niestety potzreba spoooooro czasu jeśli uczucie było silne...
Żadna na świecie kobieta nie zdoła się oprzeć człowiekowi, którego prawdziwie kocha.
Awatar użytkownika
Grzesiek
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 64
Rejestracja: 10 cze 2005, 20:43
Skąd: od znajomych
Płeć:

Postautor: Grzesiek » 14 cze 2005, 12:32

Brateczek pisze:ale aby zapomnieć niestety potzreba spoooooro czasu jeśli uczucie było silne...


rozumiem że uczucie było silne i wiem jaki jest teraz jego tok myślenia. "Oni mi teraz piszą i piszą ale może jeszcze sie uda coś zrobić może jeszcze coś sie da zrobić z naszym związkiem" Wiem że to jest trudne a nawet bardzo trudne ale coś trzeba robić przecież nie będzie cały czas myślał nad Miłością która nigdy nie wypali...
coś musi się skończyć by coś nowego mogło się zacząć...
Awatar użytkownika
polaX
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 15
Rejestracja: 14 cze 2005, 11:45
Skąd: xxx
Płeć:

Postautor: polaX » 14 cze 2005, 12:34

Brateczek pisze:panienki niestety nie rezygnują z chłopaka bo cośw nim się jej nie podoba ale dlatego, że pojawia się nowy facet a podawane powody są naogół ucieczką od prawdy...

No nie można tak wszystkiego uogólniać tak naprawde nie znamy powodu dlaczego się rozstali a to że dziewczyna może zostawić tylko dla innego faceta nie jest zawsze regułą
Awatar użytkownika
Brateczek
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 280
Rejestracja: 02 maja 2005, 07:16
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: Brateczek » 14 cze 2005, 12:37

Grzesiek, no właśnie, ale trzeba być dla niego wyrozumiałem ui nie wjeżdzać na niego (chociaż na niego jeszcze nikt nie wjechał :P) ale mówię tak na przysżłoć bo jużwidziałem jak niektóe osoby potrafią zrównać z błotem osoby z wielkim dołkiem :P

[ Dodano: 2005-06-14, 12:39 ]
polaX pisze:to że dziewczyna może zostawić tylko dla innego faceta nie jest zawsze regułą

ale najczęściej jest tylko nie chce powiedzieć to prosto w oczy... przynajmniej takie były te, z którymi ja się spotykałem...
Żadna na świecie kobieta nie zdoła się oprzeć człowiekowi, którego prawdziwie kocha.
Awatar użytkownika
anitka24
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 155
Rejestracja: 25 kwie 2005, 19:28
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: anitka24 » 14 cze 2005, 12:43

A ja jak się rozstawałam z facetem to nie chodziło o innego tylko np doszłam do wniosku że my nie jesteśmy dla siebie i po co się męczyć na siłe jeżeli możemy być z kimś innym i nam będzie lepiej ...
Ostatnio zmieniony 14 cze 2005, 12:43 przez anitka24, łącznie zmieniany 1 raz.
Prawdziwego mężczyznę poznajemy po tym, jak kończy, nie jak zaczyna....
Awatar użytkownika
polaX
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 15
Rejestracja: 14 cze 2005, 11:45
Skąd: xxx
Płeć:

Postautor: polaX » 14 cze 2005, 12:43

No ale my nie znamy powodu rozstania Wiemy tylko że nie wyszło Może zrobił coś, powiedział czego nie mogła ona zaakceptować? A może to ich wspólna decyzja?? Nie wiemy Więc nie możemy odrazu oceniać że zostawiła go dla innego
Awatar użytkownika
Grzesiek
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 64
Rejestracja: 10 cze 2005, 20:43
Skąd: od znajomych
Płeć:

Postautor: Grzesiek » 14 cze 2005, 12:43

polaX pisze:dziewczyna może zostawić tylko dla innego faceta


Jeśli jest się z kobietą dość długo to zazwyczaj jest że jak ona pójdzie do innego faceta to to jest tylko na pewwien czas bo prawdopodobnie po krótkim czasie zatęskni do byłego i wróci... ale teraz senk czy ten były sie zgodzi na powrót...
coś musi się skończyć by coś nowego mogło się zacząć...
Awatar użytkownika
polaX
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 15
Rejestracja: 14 cze 2005, 11:45
Skąd: xxx
Płeć:

Postautor: polaX » 14 cze 2005, 12:48

No to ja poczekam aż się główny zainteresowany wypowie na temat On nie napisał że zostawiła mnie tylko że im nie wyszło
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 14 cze 2005, 12:51

Takie tematy mnie wkuzają ! kazdy normalny dorosły juz, jak by nie patrzec człowiek powinien wiedziec co robic !! i teraz jesli pytasz ot tak , z nudów tylko , to wszystko oki , jesli naprawde masz z tym problem i naprawde sie miotasz , no to masz problem i moze wlasnie miedzy innymi dlatego Cie zostawiła !
A jak w przyszłosci stroacisz prace , to co znowu bedziesz szukał pomocy gdziekolwiek załamany ?? zamiast wziasc sie w garsc ! , a jak Ci zachoruje dziecko , to co ...zona bedzie miała zamiast opacie w tobie to nastepny problem ??
albo jestes facet ...albo makowa panienka !
Charlie ........nic nie mów !! prosze ! <browar> <aniolek2>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Hyhy
Weteran
Weteran
Posty: 2611
Rejestracja: 29 mar 2004, 01:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hyhy » 14 cze 2005, 12:59

No Andrew ma troche racji.. ale trzeba sie nauczyc podchodzenia do zycia w ten sposob. A czasem jednak potrzeba sie zwyczajnie wygadac bo serducho boli :)
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "

hyhy e(L)o :)

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 237 gości