osobiście moge powiedzieć że jestem takim przypadkiem jak tu opisałam tylko że moja matka do tego wsyzstkeigo twierdzi.. że tabletka to nie wyjście.... to tylko tak jakby awaryjne rozwiązanie.. (na wszelki wypadek)....
wydaje mi się że takie postępowanie rodziców właśnie mnie popchnie jeszcze bardziej