Wyraź to. Czymkolwiek to jest.

Ted Bundy · Postautor: **Ted Bundy** » 22 gru 2008, 06:10

pobudka

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 22 gru 2008, 06:21

TedBundy pisze:pobudka

Pff... Ja już od 45 minut na nogach jestem, a za 15 wychodzę.

Mati pisze:ej no nie mówcie mi że śpicie

Spałam.

Nola pisze:i co,zgodzisz się spotkać? stawiam, że jednak nie.

Nie no następna stawia. Moim zdaniem się z nim spotka

Mati pisze:a teraz dziewczyny?

Wtedy było 1 h przed 1 budzikiem i 1,5 przed wstaniem. Mam nadzieję, że po nocy się polskiego uczyłeś.

Mati pisze:cóż, obejrzałem chyba po raz piąty Łzy Słońca, świetny film. ah

Nadzieja matką głupich. <niewiem>

Ale też uwielbiam ten film

laguna pisze:jeśli mogę się tu wyrażać, to nie jesteś sam, ja też nie śpię, i nie płaczę uczę się

No i jedna porządna! Chociaż moment... Wf?

Jeśli jeszcze raz wpadnę na pomysł dzwonienia w piątek o tej 18 czy 19 (już nie pamiętam, ale dopóki jestem w pracy to wciąż mam świadomość, że skoro ja jeszcze siedzę to przecież nikt nie wyszedł o 17) do Specjalistów z poleceniem przyjścia e poniedziałek na 7 do roboty to niech mnie ktoś kurna kopnie. censored

Jestem nieprzytomna i sama sobie teraz powtarzam to co im mówiłam o pracy zadaniowej, a nie godzinowej i tym, że to musi być zrobione, że to do tej godziny muszę mieć gotowe, a to do tamtej iże cośtam. Matko, pogrzało mnie. Zwłaszcza biorąc pod uwagę, że realnie przede mną jeszcze 1,5 dnia pracy, a potem się zawijam i nie wracam.

laguna · Postautor: **laguna** » 22 gru 2008, 06:24

księżycówka pisze:laguna napisał/a:
jeśli mogę się tu wyrażać, to nie jesteś sam, ja też nie śpię, i nie płaczę uczę się
No i jedna porządna! Chociaż moment... Wf?

nie nie wf, mam poza tym jeszcze kilka innych przedmiotów, i wlaśnie kolokwium z jednego z nich, spędzało mi sen z powiek <chory>

Ted Bundy · Postautor: **Ted Bundy** » 22 gru 2008, 06:24

Ktoś kiedyś powiedział, że siedzenie po godzinach to:

-zerowa umiejętność szefostwa, by zorganizować pracę w odpowiednim czasie
-pracownik nie potrafi planować swych zadań i dlatego musi zostawać <diabel>

cholera wie, ile w tym prawdy <aniolek>

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 22 gru 2008, 06:25

dzieki ze chciaz moglem to wylac .. jakos lzej

Przeczytałam "dzieki ze chociaz moglem sie tu odlac .. jakos lzej" <zalamka>

[ Dodano: 2008-12-22, 06:27 ]

TedBundy pisze:Ktoś kiedyś powiedział, że siedzenie po godzinach to:

I sporo w tym racji Ted. Mam takie przypadki w firmie.
Z tym, że jeśli mi o godzinie 16.30 dają tyle roboty ile nie było przez cały tydzień łącznie i to jest na poniedziałek (a do domu nie idzie tego wziąć, w weekend nie mam dostępów do budynku itp.) to powiesz, że źle organizuję sobie pracę, bo do 17 nie skończę?
No właśnie. Chciałabym żeby moja praca nie była aż tak zależna od tego co zrobią/zadecydują inni.

[ Dodano: 2008-12-22, 06:28 ]

TedBundy pisze:zerowa umiejętność szefostwa, by zorganizować pracę w odpowiednim czasie

Nie znam chyba szefa tak kompletnie organizującego pracę innym. Jeśli ma dobrych ludzi to nie takiej potrzeby

[ Dodano: 2008-12-22, 06:29 ]

laguna pisze:nie nie wf, mam poza tym jeszcze kilka innych przedmiotów, i wlaśnie kolokwium z jednego z nich, spędzało mi sen z powiek

Ok, ok. Ja nie kontaktuję. Czekam aż wchłonięta kofeina zacznie działać.

kot_schrodingera · Postautor: **kot_schrodingera** » 22 gru 2008, 08:05

księżycówka pisze:szefa tak kompletnie organizującego pracę innym

kompetentnie

ale jeśli

księżycówka pisze:jeśli mi o godzinie 16.30 dają tyle roboty ile nie było przez cały tydzień łącznie i to jest na poniedziałek

to chyba jest coś nie tak...

Andrew · Postautor: **Andrew** » 22 gru 2008, 08:26

lollirot pisze:Dobry wieczór. Pijemy sobie właśnie w trójkę z byłą mojego chłopa i mega sympatycznie jest

Oooo ! wielki szacun ! <browar>

[ Dodano: 2008-12-22, 08:26 ]

Mia pisze:Ech. Śmieszne. Po 5 latach odezwał się do mnie facet, jeden z dwóch w moim życiu, o którym czasem myślę w perspektywie co by było gdyby i chce się ze mną spotkać...

spotkaj sie z nim !

Mati · Postautor: **Mati** » 22 gru 2008, 12:13

księżycówka pisze:Spałam.

a dobrze chociaż?

księżycówka pisze:Mam nadzieję, że po nocy się polskiego uczyłeś.

ależ oczywiście [:D]

księżycówka pisze:Nadzieja matką głupich.

dzień dobry. witam wszystkich w ten cudowny poniedziałek. 2 dni do świąt, 9 dni do sylwestra.

nienawidzę poniedziałków

lollirot · Postautor: **lollirot** » 22 gru 2008, 13:49

Andrew pisze:Oooo ! wielki szacun ! <browar>

Ale dlaczego?

Mijka · Postautor: **Mijka** » 22 gru 2008, 13:52

Andrew pisze:spotkaj sie z nim !

zobaczymy, może tak zrobię.

lollirot · Postautor: **lollirot** » 22 gru 2008, 14:12

Chyba założę temat "Jak utrzymać choinkę w pionie przez ponad 30 sekund, mając 2 małe koty?" <hahaha>

Dzindzer · Postautor: **Dzindzer** » 22 gru 2008, 14:39

Chyba założę temat "Jak utrzymać choinkę w pionie przez ponad 30 sekund, mając 2 małe koty?"

Uwiązać tego chojaka. Ja miałam kiedyś trzy małe cholery i każda z tych choler ukochała sobie zabawy z choinka. Choinkę wstawiłam do garnka, nasypałam piaski, a trzonek na dole uwiązałam do garnkochych uszu ( mocno jeden sznurek do jednego ucha drugi do drugiego)

Augusto · Postautor: **Augusto** » 22 gru 2008, 15:25

Ted, obczaj ten belkot
http://wyborcza.pl/1,75968,6090271,Piec ... ladzy.html

Zakowski nie zawodzi

Ted Bundy · Postautor: **Ted Bundy** » 22 gru 2008, 18:51

to przygłup zwykły, szkoda klawiatury na cytaty, Augusto. Tak z innej beczki. Wielu idiotów podpisuje się na różnych forach jako "wykształciuch". Albo sadzi farmazony w stylu "my, wykształciuchy, musimy być razem, w awangardzie wobec ciemnogrodu, czarnej sotni itp pierdolniki.". Cała zabawa polega na tym, iż autorem w.w określenia był Sołżenicyn. Oznacza ono człowieka, który skończył jakąś wyższą uczelnię, jednak pozostał durniem i jest zbyt ograniczony, by myśleć samodzielnie, selekcjonować informację, odsączać propagandę. Typowi przygłupi wyborca <wiadomo kogo>, nieprawdaż?

[ Dodano: 2008-12-22, 19:04 ]
do dziś mną targa, jak sobie przypomnę opowieść znajomego o tym, co od baby usłyszał nowo poznanej - facet, co zarabia 1,5k to dupa i leszcz, a nie facet. Szczyt kurewstwa, takie dictum. Sama sobie zarób, śmierdzący leniu.

<pani_minister_przypomina:> <regulamin>

RHS · Postautor: **RHS** » 22 gru 2008, 19:10

TedBundy pisze:facet, co zarabia 1,5k to dupa i leszcz, a nie facet.

jak to mówią teraz dzieci neo: żal.pl

Ted Bundy · Postautor: **Ted Bundy** » 22 gru 2008, 19:12

też się dziwisz? Bo mi wtedy opada szczena. Nie, to nie jest śmieszne, to jest żałosne. Ja wiem, że 1,5k to ch.... wielki a nie pieniądze, ale żadna szanująca się kobieta tak nie powie drugiej osobie.

<pani_minister_przypomina:> <regulamin>

RHS · Postautor: **RHS** » 22 gru 2008, 19:14

powiem Ci że nawet już się nie dziwię u mnie budzi żałość takie zachowanie potencjalnej blachary

szkoda człowieka z takim światopoglądem

Ted Bundy · Postautor: **Ted Bundy** » 22 gru 2008, 19:21

smutno się robi człowiekowi, jak patrzy wokoło na to, co się dzieje.

Imperator · Postautor: **Imperator** » 22 gru 2008, 19:31

TedBundy pisze:Ja wiem, że 1,5k to ch.... wielki a nie pieniądze, ale żadna szanująca się kobieta tak nie powie drugiej osobie.

Bo to trochę jakby bezrękiemu powiedzieć, że nie ma ręki.

Poza tym co chcesz - ta kobieta się szanuje. Wie, czego chce - chce luksusu.

RHS · Postautor: **RHS** » 22 gru 2008, 19:47

Imperator pisze:chce luksusu.

każdy by chciał ale robić nie ma komu

jamaicanflower · Postautor: **jamaicanflower** » 22 gru 2008, 20:36

Kochani, chciałam Wam złożyć bożonarodzeniowe życzenia:

W naszej ziemskiej podróży do stacji przeznaczenia
Jest co roku przystanek pod znakiem Bożego Narodzenia.
Dzięki tej przerwie w podróży
Dzięki tej chwili wytchnienia
Możemy rozejrzeć się wokół
Jest moment na przemyślenia
Jest czas na chwilę zadumy
Okazja na triumf szczerości.
Można kogoś przeprosić,
Przekazać wyrazy wdzięczności
A jeśli przy tej okazji łza z Twego oka wypłynie,
To się jej nie wstydź
Wszak miłości masz tyle.
W ten czas wielki, wspaniały
Czas narodzin dzieciny
Połam się opłatkiem z bliskim
Daruj mu najgorsze winy.
Siądź przy choince
Przytul do serca, co masz najcenniejsze.
A zobaczysz,
Pokonasz nawet najstraszniejsze.
I choć czasy trudne, dookoła wiele niepewności
Nigdy nie trać nadziei
Nigdy nie trać radości
Żyj godnie
W miłości, pokoju i zgodzie
Wszak…. dla Niego
Nie było też miejsca w gospodzie.

Pozdrawiam wszystkich cieplutko! <przytul>

Augusto · Postautor: **Augusto** » 22 gru 2008, 20:49

TedBundy, wiem co to naprawde znaczy wyksztalciuch, stad tym bardziej smieje sie z cymbalow, ktorzy szczyca sie tym okresleniem, potwierdzajac ze faktycznie sie im ono nalezy

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 22 gru 2008, 21:30

Blazej30 pisze:kompetentnie

Nie. Kompletnie.

Blazej30 pisze:to chyba jest coś nie tak...

Ale mi nie szef daje robotę. To kretyn i su...yn jakich mało. Nawet telefonów od niego nie odbieram, a siedzi w zupełnie innej dzielnicy Warszawy i się nie widujemy

a dobrze chociaż?

Niezbyt

Augusto pisze:wiem co to naprawde znaczy wyksztalciuch

Nie no muszę. Nawet ja wiedziałam i to bez googli i pytania [:D]

jamaicanflower, Tobie też wszystkiego naj <browar> <przytul>

[ Dodano: 2008-12-22, 21:31 ]
Mam skierowanie.
Brzuch boli.
Właśnie zjadłam śniadanie.
Boooooli

Mati · Postautor: **Mati** » 22 gru 2008, 21:32

hmm...siłownia w środę otwarta jest do 15 dzisiaj mi babka powiedziała i tak zastanawiam się czy iść sobie z rana jeszcze...

RHS · Postautor: **RHS** » 22 gru 2008, 21:36

księżycówka pisze:Brzuch boli.

no to gastroskopia i najlepiej bedzie wiadomo co tam w dole burczy

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 22 gru 2008, 21:42

No to dostałam kolejną receptę i skierowanie właśnie. Albo gastro albo kolono mnie czeka

RHS · Postautor: **RHS** » 22 gru 2008, 21:44

ja mialem gastro tylko. a co to kolono?

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 22 gru 2008, 21:46

Od drugiej strony.

[ Dodano: 2008-12-22, 21:47 ]
I raczej to mnie czeka, bo to raczej jelita.

RHS · Postautor: **RHS** » 22 gru 2008, 21:52

księżycówka pisze:Od drugiej strony.

uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu w takim razie to Ci współczuję no chyba że lubisz jakieś zabawy analne więc aż tak źle być nie powinno

ale jak nie to trzymaj sie czegoś najmocniej jak potrafisz i powodzenia

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 22 gru 2008, 21:55

Mój były miał. Dostał znieczulenie i jak skończyli to chciał jeszcze

Taki "głupi Jaś"

RHS pisze:że lubisz jakieś zabawy analne więc aż tak źle być nie powinno

Myślę, że tego nie powinno się porównywać. A czy lubię to się dopiero wkrótce dowiem ;P

Wyraź to. Czymkolwiek to jest.

Kto jest online