Punkt G :)

[ksiezycowka]

Ciekawe, ze pozniej jakos pojawiaja sie tematy, ze partnerka nie chce dotknac penisa ustami, albo nie chce sie pokazac nago.

Ja tam nie wiem. Ani moja sprawa ani problem cudze kompleksy.

banał ? dla Ciebie , dla Wuja , a dla wielu juz nie i znalezienie go graniczy prawie z cudem ...

Ale naprawdę nie ma aż nie wiadomo jakiego pola do poszukiwań!

A caly problem z szukaniem polega wg mnie na braku komunikacji dziewczyna-chlopak.

W sumie jak na to spojrzeć z tej strony?

[Adaś38]

Ja na ten przykład do dzisiaj nie wiem gdzie ten punkt dokładnie jest. Ale jakoś niespecjalnie się tym przejmuję. Nie wiem gdzie i jak ale jakoś moja pani (niemal) za każdym razem jest zrobiona, a efekty ma takie że kanalizację trzeba by zakładać

[marcin1]

Witam wszystkich jestem tu nowy

Słuchajcie przecież dyskusje o punkcie g są bezsensowne. Niewierze w to żeby naukowcy nie wiedzieli czy punkt g istnieje czy nie.
Jeśli dzisiaj można zidentyfikować calutki system nerwowy w mózgu i powiedzieć za co każdy pojedynczy neuron odpowiada(tysiące takich) to nie wierze żeby naukowcy nie byli w stanie jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie czy punkt g istnieje czy nie.

[Dzindzer]

Żeby napisać tak wartościowy i tyle wnoszący post nie musiałeś tworzyć nowego tematu. Mogłeś się wpisać do już istniejącego.

Doklejam, jak masz coś jeszcze do powiedzenia to tu

[arossa79]

Jak poczytalam wasze wpisy to bylam ciekawa czy ja tez mialam taki odlot od pieszczenia punktu g ?
to bylo dawno wiec napisalam do mojego ex maila i odpisal ze to bylo to .
Maz niestety jeszcze go nie znalazl ! <smutny2>

[AMX]

Maz niestety jeszcze go nie znalazl ! <smutny2>

To może daj maila mężowi, niech się skonsultuje z exem.

Albo nie , mam lepszy pomysł.Niech ex przyjedzie i empirycznie naprowadzi twoje męża na twój punkt G.To może być bardzo ciekawe doświadczenie dla waszej trójki.

[arossa79]

Albo nie , mam lepszy pomysł.Niech ex przyjedzie i empirycznie naprowadzi twoje męża na twój punkt G.To może być bardzo ciekawe doświadczenie dla waszej trójki.

bardzo smieszne !
po prostu jeden facet to potrafi a inny nie ! moj maz po prostu jest kiepski w grze wstepnej nie lubi tego i tyle a ja nic na to nie poradze
wystarczy mi to co mam

[Dzindzer]

bardzo smieszne !

To co napisał AMX trochę śmieszne, to co Ty już duuużo mniej.
Nie wyobrażam sobie pisania do mojego ex z zapytaniem czy mam odlot od punktu G.

Mój facet na całe szczęście wie gdzie mam ten magiczny punkcik, na kolejne całe szczęście ja sama tez umiem go uaktywnić.

Niech ex przyjedzie i empirycznie naprowadzi twoje męża na twój punkt G.To może być bardzo ciekawe doświadczenie dla waszej trójki.

Ale Ty masz pomysła, przecież jej najwspanialszy na świecie facet wpadnie w kompleksy, że jakiś tam ex wie i umie pokazać a on nie

[arossa79]

Chociaz jest ex to jestesmy dobrymi przyjaciolmi i czesto wspominamy nasze erotyczne zabawy!

[AMX]

po prostu jeden facet to potrafi a inny nie ! moj maz po prostu jest kiepski w grze wstepnej nie lubi tego i tyle a ja nic na to nie poradze

Ja chyba jednak mam pomysła jak można temu zaradzić.
Schować wibrator głęboko do szuflady,wysłać maila do exa i jak nic punkt G na nowo zostanie odnaleziony. A mąż ,że Holandii ,to i tak się nie dowie.

[arossa79]

Schować wibrator głęboko do szuflady,wysłać maila do exa i jak nic punkt G na nowo zostanie odnaleziony. A mąż ,że Holandii ,to i tak się nie dowie.

po pierwsze to nigdy nie zdradzilam meza i nie zamierzam po 2 to on tez jest z kims w zwiazku wiec nie wiem czy bedzie zainteresowany

[Stormy]

arossa79, a pokazac mu nie mozesz gdzie pkt sie znajduje? (o ile sama wiesz gdzie ;/) co za problem?

[Dzindzer]

Schować wibrator głęboko do szuflady,wysłać maila do exa i jak nic punkt G na nowo zostanie odnaleziony. A mąż ,że Holandii ,to i tak się nie dowie.

I wibrator na dłużej starczy

po pierwsze to nigdy nie zdradzilam meza i nie zamierzam

Zresztą jak tu zdradzić skoro wszyscy traktują jak powietrze

Dobra wróćmy do tego punktu G może coooo

[Dzindzer]

arossa79, a pokazac mu nie mozesz gdzie pkt sie znajduje? (o ile sama wiesz gdzie ;/) co za problem?

Przecież ona nawet nie wiedziała czy miała jak to ujęła odlot przez pieszczoty tego punktu

[Stormy]

Przecież ona nawet nie wiedziała czy miała jak to ujęła odlot przez pieszczoty tego punktu

no ta, ale co to za problem samemu ustalic gdzie on lezy, maz wibrator kupil, mozna sie pobawic

(poczytalam reszte ciekawych wypowiedzi kolezanki - dzin, wspolczuje czyszczenia tematow )

[Dzindzer]

no ta, ale co to za problem samemu ustalic gdzie on lezy, maz wibrator kupil, mozna sie pobawic

No ja nie wiem jaki to problem, szukanie, bo ze znalezieniem może być różnie ( przed moimi facetami). Ja swój jako pierwsza znalazłam. Mój obecny dość szybko znalazł wiec nie musiałam pokazywać gdzie to

dzin, wspolczuje czyszczenia tematow

Dzięki za zrozumienie <browar>

[MłodyKCŻ]

Mam pytanie ,moja kobieta tak jakby nie czerpała przyjemosci z jej pierwszego stosunku,dlaczego,czy to moja wina czy tez jej ,a moze to tak juz jest u kobiet z tym pierwszym seksem?? prosze o odpowiedz zarowno panie jak i panow

[ Dodano: 2009-02-05, 01:02 ]
Moze to chodzi o ten punkt g,dlatego w tym temacie ten oto watek poruszylem z gory dziekuje za porade

[Dzindzer]

a moze to tak juz jest u kobiet z tym pierwszym seksem??

Tak najczęściej bywa, ze z pierwszego razu ma się mała przyjemność lub wcale. Ciesz się, ze nie wyła z bólu

Moze to chodzi o ten punkt g

ale co o punkt G

[ksiezycowka]

moja kobieta tak jakby nie czerpała przyjemosci z jej pierwszego stosunku

Eeee... w jakim sensie? Że orgazmu np nie miała? Wiesz, a jak Ty sobie o wyobrażałeś niby? Życie to nie pornol. Takie są pierwsze i kolejne razy zazwyczaj.

[Andrew]

nie prawda jak ją przygotował tak miał a z punktem G daj sobie spokój narazie .

[onaSHARK]

Kurde normalnie mam problem z odnalezieniem tego malutkiego punkcika Wiem ze mam go szukac na przedniej scianie pochwy w odleglosci okolo 3 cm od wejscia i jest to male zgrubienie Ale szukam szukam szukam i za cholere nie moge znalesc (a juz dosc dokladnie szukalem ):( I tu mam pytanie do pań czy to od razu po dotknieciu tego punktu czujecie to? czy może trzeba go najpierw troszke popiescić i rozbudzić I pytanie do panów - jak go do cholery znaleźliscie ?? ( jeżeli są panowie ktorzy znaleźli )

dokladnie tak jest jak napisales ten punkt G znajduje sie na przedniej sciance pochwy, i teraz caly moral taki ze musisz go codziennie piescic zeby sie rozbudzil a jak juz to zrobisz wtedy bedzie reagowal na samo musciecie .Ale powiem Ci troszke czasu to zajmuje ale jaka przyjemnosc dla kobiety (ps dobra rada musisz go palcem stymulowac na poprzek i to troszke mocniej niz lechtaczke i dlugoooo az laska poczuje ten przyplyuw energii)

[Andrew]

Ja pikole ! skad zes to człeku wzioł - dawaj tu do mnie , jak znajdziesz ów punkt u kobiety która ci wskażę i to nie jedną , a podczas owego szukania nie zarobił w łeb masz u mnie beczke piwa ! a co tam samochód ci kupię .

[Maverick]

Osobiscie stwierdzilem ze do punktu G bede podchodzic tak jak kobiety czyli nie intereuje mnie on. Gdybym byl kobieta sam bym go sobie znalazl jeszcze w okolicach 15 roku zycia. A skoro kobiecie sie nie chce go znalezc lub nie moze to czemu ja mam to robic? A jak wie gdzie to niech laskawie pokaze.

[horna]

Ja to punktu G nie mam bo nigdy nie został odnaleziony, a jeśli już to niesamowite orgazmy przeżywam podczas pieszczot łechtaczki, więc jesti istnieje to w łechtaczce:P

[Hypia]

Witajcie,

Ja mam akurat taką partnerkę/dziewczynę u której Punkt G jest bardzo wyczuwalny!
Wręcz widoczny! tam właśnie na ścianie pochwy, po drugiej stronie łechtaczki

Same orgazmy z łechtaczki są dla niej niesamowitym przeżyciem.
Jeśli dołożymy do tego masowanie, naciskanie punkciku - można się rozpłynąć ^^
Te dźwięki, jęki....coś wspaniałego

ale co jest najlepsze...
spróbowałem raz zassać wejście do pochwy ustami, tam gdzie punkcik, tak aby także o niego zahaczyć...
to jest najlepszy orgazm wg mnie! wnioskuje po tym jak się moja partnerka rusza, kopie nóżkami, wręcz krzyczy!
polecam ;D

Jestem szczęściarzem pod tym względem, Mój Skarb ma na mnie zawsze ochotę
Staje się mokra jak mnie widzi, rumieni się

pozdro

[Maverick]

Nie pomyliles go czasem z czym innym?

[shaman]

Chodzisz z kozą?

[Maverick]

shaman widze wie gdzie koza ma punkt G. Gratuluje

[Andrew]

cóz ... to tylko potwierdza, ze punkt G to coś, co istnieje , ale nie wiadomo u kogo i gdzie ! Jak z kosmitami ktos tam widział , ktos słyszał ...
Tu jeszcze dochodzi umiejscowienie - którego mimo wnikliwej analizy - wraz z Myszką , nie mozemy sobie wyobrazic gdzie to ona ma

[zegarmistrz]

Ja go znalazłem raz u jednej laseczki ahh co to były za wrzaski