Film...

Dział, w którym można polecić ciekawe miejsce ze swojego (lub innego) miasta, restauracje, puby, kawiarnie, hotele, jakiś fajny zakątek - cokolwiek, co może się komuś przydać.
Także wszelkie inne rzeczy interesujące na tyle, że z czystym sumieniem polecić je można.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 28 gru 2007, 12:18

Martinoo pisze:23 - na poczatku film starsznie pogmatwany i cieżki. Potem jeszcze cieższy ale juz coraz lepiej. Koncowa cześc filmu rewelacja. Polecam

:|

Właśnie końcówka wyjątkowo spieprzona, amerykańska słodzizna <belt> A scenariusz i początek wyśmienite. Szkoda, że ktoś tak to popsuł :/
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 28 gru 2007, 14:27

dokladnie !... pełna zgoda z Charlesem <browar>
Dla lubiacych fantastyke, polecam "w strone słonca" nie wiem czy to w kinie leci...
Zas dla lubiacych bajeczki z efaktami polecam "transformers"
Awatar użytkownika
Martinoo
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 290
Rejestracja: 18 lis 2006, 15:10
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Martinoo » 28 gru 2007, 17:01

Sir Charles, Andrew: Co kto lubi. Mi już przeszła ochota na ogladanie jakis zagmatwanych, psychicznych, dragowych, urojeniowych i innych końcówek. W 23 końcówka wyśmienita i rozwiązująca sprawe do konca. <aniolek>
Gdy w Rycerzu gaśnie duch, trza wykonać sexy ruch!
Awatar użytkownika
Wujo Macias
Maniak
Maniak
Posty: 750
Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
Skąd: 3miasto
Płeć:

Postautor: Wujo Macias » 29 gru 2007, 02:05

Eqiuli...Eqili...Ekwu...
Fak!
Equilibrium zassalem, zaraz zalaczam. Czuje w kosciach, ze bedzie zacnie.
No i do tego Bale. Pedalem nie jestem, ale jakbym byl, to wiem czyj plakat wisialby u mnie na scianie...
"księżycówka, napisałem Ci priva"
Awatar użytkownika
Martinoo
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 290
Rejestracja: 18 lis 2006, 15:10
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Martinoo » 29 gru 2007, 09:21

Niektore scenki z Equilibrium przypominaja obrazki z przeglądarkowej gry Ogame.
Gdy w Rycerzu gaśnie duch, trza wykonać sexy ruch!
Awatar użytkownika
Wujo Macias
Maniak
Maniak
Posty: 750
Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
Skąd: 3miasto
Płeć:

Postautor: Wujo Macias » 29 gru 2007, 10:15

Martinoo pisze:Niektore scenki z Equilibrium przypominaja obrazki z przeglądarkowej gry Ogame.
Martinoo, co Ty? Moze niektore widoczki, ale co poza tym?
Film niesamowity. Nie jest to moze "Matrix dla inteligentych" jak to tu i owdzie slyszalem, ale sensowny i nieglupi sensacyjniak sf. Mocna sciezka dzwiekowa, idealne polaczenie sterylnosci Librii z brakiem odczuwania emocji przez spoleczenstwo, oszczedny ale idealnie pasujacy design pomieszczen czy sprzetow i ciuchow.
Troche plytko przedstawiono proces przechodzenia na "druga strone" Prestona, ale nie badzmy czepliwi.
"księżycówka, napisałem Ci priva"
Awatar użytkownika
Martinoo
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 290
Rejestracja: 18 lis 2006, 15:10
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Martinoo » 31 gru 2007, 03:08

http://joox.net/ - Macias specjalnie dla Ciebie jak nie znales tego linka
Gdy w Rycerzu gaśnie duch, trza wykonać sexy ruch!
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 25 sty 2008, 04:01

Naszła mnie ochota na Antonioniego. Zaczęłam od Przygody i szczerze mówiąc, nie rozumiem czemu ten film wzbudził wtedy takie kontrowersje, bo zostać wygwizdanym, a jednocześnie nagrodzonym na festiwalu w Cannes to sztuka :) Mi Przygodę oglądało się dobrze, bez znudzenia długimi ujęciami czy rozczarowania zakończeniem. Jednocześnie mogłabym się spierać z panującą opinią, że film zyskuje przy ponownym obejrzeniu, że za pierwszym razem nie da się wyłapać pewnych drobiazgów i widz zazwyczaj skupia się tylko na przedstawionej relacji damsko-męskiej. Dla mnie specyfika obrazu stwarzała wprost idealne warunki, aby mieć czas na rozłożenie tej relacji na czynniki pierwsze, aby do tego drugiego (trzeciego, piątego itp.) dna bez problemu dotrzeć. Kobieta w filmach Antonioniego to jakby osobny temat do rozważań, ale Monica Vitti jest tak absolutnie piękna, że nie sposób o niej nie wspomnieć. Nic dziwnego, że klimat z filmów Antonioniego stał się również inspiracją dla współczesnych projektantów mody, bo kolekcja jesień/zima 2007/2008 duetu Paprocki&Brzozowski to, nic innego jak hołd oddany ultrakobiecym klimatom lat 60tych. Ja w każdym razie polecam.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
Nemezis
Weteran
Weteran
Posty: 928
Rejestracja: 22 maja 2007, 00:40
Skąd: Dziki Wschód
Płeć:

Postautor: Nemezis » 31 sty 2008, 16:47

Z ambitniejszych przychodza mi na myśl dwie propozycje:
"Dekalog" Krzysztofa Kieślowskiego, wszystkie czesci (w najblizszym czasie mam zamiar obejrzec wiecej Jego rzeczy)
"Tańcząc w ciemnościach" (ang. Dancer in the Dark) – film duńskiego reżysera Larsa von Triera z Björk w roli głównej

Nie wiem jak to jest u Was, ale mi ciezko jest znalezc cos, co by mnie naprawde podniecilo intelektualnie, duchowo, emocjonalnie, co by mocno wplynelo na moja wyobraznie... Czasem mam ochote na naprawde dobry film, ale wtedy pojawia sie problem - co wybrac, zeby znow sie nie zawiesc / nie zirytowac?
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez Nemezis, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 31 sty 2008, 18:40

Nemezis pisze:Nie wiem jak to jest u Was, ale mi ciezko jest znalezc cos, co by mnie naprawde podniecilo intelektualnie, duchowo, emocjonalnie, co by mocno wplynelo na moja wyobraznie...

jest mnostwo dobrych filmow, ja nie mam specjalnego problemu z wyborem takiego, po ktorym nie czuje sie rozczarowana, ale szczerze mowiac, lista jest tak dlugo, ze nie chce mi sie wymieniac. Polecam przejrzenie tego tematu i kinowego.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
Nola
Maniak
Maniak
Posty: 696
Rejestracja: 15 gru 2006, 21:55
Skąd: zachód
Płeć:

Postautor: Nola » 31 sty 2008, 18:43

Mia pisze:ale szczerze mowiac, lista jest tak dlugo, ze nie chce mi sie wymieniac.


no, u mnie też ta lista długa, że ho ho... :)
Chaos is a friend of mine
Awatar użytkownika
Nemezis
Weteran
Weteran
Posty: 928
Rejestracja: 22 maja 2007, 00:40
Skąd: Dziki Wschód
Płeć:

Postautor: Nemezis » 31 sty 2008, 18:48

Nola pisze:Mia napisał/a:
ale szczerze mowiac, lista jest tak dlugo, ze nie chce mi sie wymieniac.


no, u mnie też ta lista długa, że ho ho... :)

no ja mam dluga liste filmow srednio dobrych (ktorymi inni sie podniecaja)... Gorzej juz z tymi naprawde ambitnymi filmami...
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 31 sty 2008, 19:14

Nemezis pisze:Gorzej juz z tymi naprawde ambitnymi filmami...

ale my mowimy o tych amitnych :> dobrych filmow jest co najmniej tyle co tych bardzo zlych.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
Nemezis
Weteran
Weteran
Posty: 928
Rejestracja: 22 maja 2007, 00:40
Skąd: Dziki Wschód
Płeć:

Postautor: Nemezis » 31 sty 2008, 19:28

Mia pisze:dobrych filmow jest co najmniej tyle co tych bardzo zlych

nie wydaje mi sie... zreszta to pewnie zalezy od tego, jakie ma sie wymagania... mnie malo rzeczy tak doglebnie rusza
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 31 sty 2008, 19:35

Nemezis pisze:nie wydaje mi sie... zreszta to pewnie zalezy od tego, jakie ma sie wymagania... mnie malo rzeczy tak doglebnie rusza

a mnie sie wydaje ze to od znajomosci tematu zalezy :] wierz mi ja wymagania mam bardzo wysokie. Widziales Na zlamanie karku?Reprise? Jak we snie? Zakochani widza slonie? 4 miesiace, 3 tyg i 2 dni? Jak w niebie (szwecja 2004)? Jabłka Adama? itd.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
Nemezis
Weteran
Weteran
Posty: 928
Rejestracja: 22 maja 2007, 00:40
Skąd: Dziki Wschód
Płeć:

Postautor: Nemezis » 31 sty 2008, 19:53

nie. jeszcze nie. ale po sesji to zmienie - sadzac po tonie Twojej wypowiedzi zakladam, ze warto. dam znac, czy sie zachwycilam :P
Mia pisze:a mnie sie wydaje ze to od znajomosci tematu zalezy
tzn.? od czego konkretnie?
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 31 sty 2008, 19:55

Nemezis pisze:nie. jeszcze nie. ale po sesji to zmienie - sadzac po tonie Twojej wypowiedzi zakladam, ze warto. dam znac, czy sie zachwycilam

lol. to chyba na razie nie mamy o czym rozmawiac. choc fakt przynaje ze i Kieslowskiego i Tanczac w ciemnosciach tez by sie uplasowaly na mojej liscie dobrych rzeczy.

Nemezis pisze:tzn.? od czego konkretnie?

od tego jak ktos sie zna na kinie. To od kilku lat moja pasja, wiec zdayzlam sobie wyrobic zmysl kinowy na tyle, by mniej wiecej wiedziec czego sie po filmie spodziewac.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
Nemezis
Weteran
Weteran
Posty: 928
Rejestracja: 22 maja 2007, 00:40
Skąd: Dziki Wschód
Płeć:

Postautor: Nemezis » 31 sty 2008, 20:06

Mia pisze:To od kilku lat moja pasja, wiec zdayzlam sobie wyrobic zmysl kinowy
w takim razie mam nadzieje, ze Twoj zmysl kinowy trafi w moje gusta, bo naprawde potrzebuje czegos dobrego :)
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 31 sty 2008, 20:11

Nemezis pisze:w takim razie mam nadzieje, ze Twoj zmysl kinowy trafi w moje gusta, bo naprawde potrzebuje czegos dobrego

no właśnie, to jeszcze wszystko zależy od bardzo subiektywnych preferencji ogladającego :)
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
Nemezis
Weteran
Weteran
Posty: 928
Rejestracja: 22 maja 2007, 00:40
Skąd: Dziki Wschód
Płeć:

Postautor: Nemezis » 31 sty 2008, 20:20

Mia pisze:wszystko zależy od bardzo subiektywnych preferencji ogladającego :)
i w tym cholera sęk :P ;)
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 31 sty 2008, 20:40

Dobre kino ... dla kazdego to moze byc cos innego , zalezy czego sie od kina w danym momencie oczekuje. Ale jak mam isc do kina na cos co moge zobaczyc w tlewizji, bo dany folm nie wymaga wiekiego ekranu, to mi szkoda pieniedzy i w nosie mam ambicje tzw. tego filmu. Kieslowskiego to sobie moge spokojnie oblukac w domu, w zaden sposób nie wymagają jego filmy złotego ekranu. Dzwiek (efekty) zadne, zdjecia też, a ze temat dobry i film dobry to i co z tego ! Kino ma chyba inne zadania , ale co kto lubi <aniolek>
i tak np. Upiór w operze w kinie - to całkiem inna bajka niz w domu nawet z DVD i w Dolby Digital <aniolek>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 31 sty 2008, 20:50

Andrew pisze:Dobre kino ... dla kazdego to moze byc cos innego , zalezy czego sie od kina w danym momencie oczekuje

tylko, ze tu wyraznie zaznaczylysmy, ze chodzi nam o amitne, a nie rozrywkowe.

Andrew pisze:Ale jak mam isc do kina na cos co moge zobaczyc w tlewizji, bo dany folm nie wymaga wiekiego ekranu, to mi szkoda pieniedzy i w nosie mam ambicje tzw. tego filmu. Kieslowskiego to sobie moge spokojnie oblukac w domu, w zaden sposób nie wymagają jego filmy złotego ekranu. Dzwiek (efekty) zadne, zdjecia też, a ze temat dobry i film dobry to i co z tego ! Kino ma chyba inne zadania , ale co kto lubi

tu byla mowa bardziej o filmach, niz sposobie ich oglądania. Ale są stare filmy, których nie da sie w tv zobaczyc, bo ich nie puszczają. To, ze film nie wymaga dużego ekranu to nie znaczy też, że jest to jedyne kryterium dla widza jeśli chodzi o decyzję wyjścia do kina. A jak wchodzi do kin nowy film, to właściwie nie do końca wiadomo czy jest wart obejrzenia w kinie, bo czasemi warto nawet dla jednego aspektu - np. muzycznego, nie tylko o efekty specjalne się rozchodzi.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 31 sty 2008, 21:08

no tak , temat jest film , nie kino , wiec sie wyrychliłem chyba ! <browar>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Nemezis
Weteran
Weteran
Posty: 928
Rejestracja: 22 maja 2007, 00:40
Skąd: Dziki Wschód
Płeć:

Postautor: Nemezis » 31 sty 2008, 23:35

Andrew pisze:Dzwiek (efekty) zadne, zdjecia też, a ze temat dobry i film dobry to i co z tego ! Kino ma chyba inne zadania , ale co kto lubi

ehh... widze, ze ktos tu nie docenia :P
efekty dzwiekowe i muzyczne (skomponowane przez Z. Preisnera) moze i sa oszczedne, dialogi lakoniczne, a styl wizualny surowy i ascetyczny, ale zauwaz, ze to tylko spotegowalo efekt koncowy. do tej pory masa ludzi zastanawia sie, skad bierze sie mistyka i bogactwo refleksji w tym serialu. a dodatkowo ta wieloznacznosc i prowokacyjnosc :) wyobraz sobie, ze telewizja polska sprzedala "Dekalog" 50 dystrybutorom do ponad 70 krajow (nawet w Izraelu i w Iranie go maja :D ) a w dziejach niekomercyjnych produkcji telewizyjnych Dekalog byc moze nie sobie rownych :) (i wychwalilam rodaka ;) )

a co do kina - to jak najbardziej jest to wskazane. przy duzym ekranie czlowiek bardziej moze sie skupic, wsiaknac w przedstawiany swiat, zauwazyc pewne filmowe smaczki, ktorych w "Dekalogu" nie brak.


hehe, no i powspominalam sobie te dobre czasy, kiedy opowiadalam komisji egzaminacyjnej o ''Dekalogu" i samym Kieslowskim na swojej maturze ustnej. Po tym jak odtworzylam fragment pierwszej czesci "Dekalogu" w czasie prezentacji, moja polonistka tak sie poplakala, ze nie wiedzialam, czy mam od razu go skomentowac, czy chwilke odczekac... :)
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 01 lut 2008, 00:00

Nemezis, czy Ty w swoim życiu poza Dekalogiem obejrzanym do matury i Bjork widziałaś coś jeszcze ambitnego? :> Bo mi na podstawie tylko tych dwóch tytułów trochę trudno wyrobić sobie zdanie, co Ty właściwie pod tym pojęciem rozumiesz.
Awatar użytkownika
Nemezis
Weteran
Weteran
Posty: 928
Rejestracja: 22 maja 2007, 00:40
Skąd: Dziki Wschód
Płeć:

Postautor: Nemezis » 01 lut 2008, 01:36

pani_minister pisze:co Ty właściwie pod tym pojęciem rozumiesz
a co tu duzo rozumiec...? nie mam jakichs konkretnych wymogow w tej kwestii, ulubionej kategorii filmow, gatunku tez. tamte filmy podalam tylko przykladowo, co niekoniecznie musi rzutowac na to, co spodoba mi sie w przyszlosci. przejzalam temat i mam na oku kilka filmow. jak chcesz tu cos dorzucic, to chetnie obejrze cos z ministrowego gustu ;)
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 01 lut 2008, 08:20

Nemezis pisze:efekty dzwiekowe i muzyczne (skomponowane przez Z. Preisnera) moze i sa oszczedne, dialogi lakoniczne, a styl wizualny surowy i ascetyczny, ale zauwaz, ze to tylko spotegowalo efekt koncowy. do tej pory masa ludzi zastanawia sie, skad bierze sie mistyka i bogactwo refleksji w tym serialu. a dodatkowo ta wieloznacznosc i prowokacyjnosc :) wyobraz sobie, ze telewizja polska sprzedala "Dekalog" 50 dystrybutorom do ponad 70 krajow (nawet w


chyba sie nie zrozumielismy ! filmy te które wymieniasz to bardzo dobre filmy , muzyka Preisnera jest fantastyczna , tym bardziej iz to to co endriuł lubi najbardziej , sciezka dzwiekowa z podwójnego zycia weroniki jak i (van den bundenmayer) sa po prostu wymiatajce i wzbudzajace w czleku emocja , ale dalej twierdze, filmy jego nie są na duzy ekran.
a co Preisner skomponował to endriuł ma wypalone w domu <aniolek>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Bojler
Początkujący
Początkujący
Posty: 9
Rejestracja: 09 gru 2007, 18:14
Skąd: z kątowni
Płeć:

Postautor: Bojler » 02 lut 2008, 09:23

"Das Boot" oraz pozostałe filmy z tej listy:

http://www.op.osw.pl/op/czytelnia/?aid=89

Polecam! Stare, ale jare!
Awatar użytkownika
Martinoo
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 290
Rejestracja: 18 lis 2006, 15:10
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Martinoo » 02 lut 2008, 13:31

"Ciemna Strona Miasta" - Sanitariusz karetki pogotowia w wydaniu ekstremalnym. Film wybitnie fajny. Dawno go ogladałem ale mi sie wlasnie przypomniał. W roli głównej Nicolas Cage...
Gdy w Rycerzu gaśnie duch, trza wykonać sexy ruch!
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 02 lut 2008, 19:03

Nemezis pisze:jak chcesz tu cos dorzucic, to chetnie obejrze cos z ministrowego gustu


Najprościej kliknąć tutaj :)

Wróć do „Warte polecenia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 57 gości